Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnio Widziani

Obito02:43:45
# poczciwy07:29:26
bardzo smutny07:41:54
Roszpunka1908:31:38
mrdear09:44:23

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

zdradza mnie mąż od roku Drukuj

Zdradzona przez mężaMąż mnie zdradził ma/ miał kochankę...błagał prosił wybaczyłam na pare miesiecy był spokój , teraz od nowa wrócił do niej , zamontowałam kamerkę w jego aucie , kochali się, mówił że ją kocha że ona jest cos wiecej niż zona... teraz ja mam problemy ze zdrowiem nie wiem co mi jest czekam na diagnozę , ich ostania rozmowa to był taki teskt że on chce przerwy z nią bo on nie wie co mI JEST , ona go spytała czy wraca do mnie z miłosci , on powiedział że to raczej współczucie , prosił ją żeby czekala na niego , ona powiedziała że dla niej przerwa oznacza koniec... ja już mam dośc 2 razy poszedł do tej samej kobiety ? njie wiem kocha ją faktycznie> myślalam że to tylko romans ale on do niej wraca jak bumerang w pracy teraz nie gadają ze sobą ( moja znajoma z nimi pracuje ) tylko się patrzy na nią tak , zerka ciagle... jak myślicie da się to ratować? jakaś terapia czy coś , miał dwie szansę, i za każdym razem wracał do niej... dawac trzecią?? prosze o rady , jakieś normalne , jak wy to widzicie z boku...
13728
<
#1 | poczciwy dnia 19.04.2020 12:41

Cytat

jakaś terapia czy coś , miał dwie szansę, i za każdym razem wracał do niej... dawac trzecią??

O jakiej Ty szansie mówisz? Przecież on o nią nie prosi.
Wyraził się jednoznacznie, że ją kocha, Ciebie nie. O czym więc piszesz?
Może warto się zastanowić dlaczego ucieka od Ciebie a nie dlaczego ucieka do niej. Ot taka drobna różnica.
Co Ty chciałabyś ratować jeśli on nie ma na to najmniejszej ochoty?
Zawsze chciałaś decydować za niego?
14970
<
#2 | milenka28 dnia 19.04.2020 12:44
ta jego kobieta też ma męża , ale nie ma dzieci małych tak jak my,
wiem że wyznał jej miłość nie raz , mieli przerwe 4 miesiace jak ja się dowiedzialam , chwilę był spokój a teraz co po takiej przerwie wyznał jej miłość , poszli do łóżka.. a on teraz jej mówi / pisze o przerwie...
może zrozumiał że kocha mnie może zrozumiał że rozwala nasz 10 letni związek...
wiem już nie wiem co mam myślecSmutekSmutek
14578
<
#3 | aster dnia 19.04.2020 12:50
Milenko jak wyglądały wasze relacje? Napisz więcej o waszym małżeństwie.

Komentarz doklejony:
Swoją drogą pasuje Ci być z nim ze względu na jego współczucie?
14970
<
#4 | milenka28 dnia 19.04.2020 13:04
bylismy dobrym małżenstwem , wiadome klótnie byly jak wszędzie , połtora roku temu do pracy jeg przyszła ta kobieta i się zaczeło, na wakacjach U.r poznałam prawdę, przeczytałam mnóstwo smsów do niej , jak to za nią tęskni , jak ją przytula , całuje , jak wolałby z nią spedzic jeden dzień niż ze mną wakację...
po wakacjach go wyrzuciłam z domu , ale błagał , przepraszał , po 2 miesiącach wrócił do domu , myslalam że się ogarnął , od stycznia to samo , smsy , spotkania , wyznania miłosne , seks , w moje urodziny się spotkali w hotelu , Smutek myslalam że mi serce pęknie... teraz z tego co wiem poprosił ją o przerwę a dalej w pracy na nią zerka , patrzy , usmiecha się... już nie mam sił naprawdę... myślalam że jak wtedy wrócił że coś zrozumiał , naprawdę. a on do niej poszedł ,ileż można , ja już nie mam siły

Komentarz doklejony:
po co mówi że ją kocha a wraca do mnie ? rozumiem jakby mi powiedział że się zakochał i odchodzi spoko , ale on mi mówi że on się pogubił itd...
on poprostu mnie upokarza... wiem że kocha dzieci i chyba tylko dla nich został bo sa małe ,

nie wiem wróci do niej?
jak znowu do niej pójdzie to spakuje go i wypad wtedy juz na 100 %
14039
<
#5 | Romanos dnia 19.04.2020 13:54
Zeby naprawiac musi byc wola obu stron. Ty sama nic nie naprawisz, a Twoj maz tak naprawde nie jest juz Twoj i niczego nie ma zamiaru naprawiac.
Wiesz, moze to co napisze wyda Ci sie kontrowersyjne, ale fakt, ze czujesz sie upokarzana przez meza wynika z tego, ze pozwalasz by Ciebie upokarzal. Nie byloby Twojej "zgody" (zgody nie tyle wyrazonej werbalnie co zgody tkwiacej w Twojej glowie), on nie bylby w stanie tego zrobic, bo niby jak?
Powinnas jak najszybciej zapoznac sie z "34 krokami", ktore podane sa w tym serwisie i mozliwie najwiecej wdrazac w swoje zycie. To na poczatek. A dalej to zajac glowe wlasnym zyciem, a nie zyciem meza. Jemu jest "wygodnie i bezpiecznie" ze swiadomoscia, ze "jestes, czekasz i tesknisz". Przestaniesz to robic - na swoj sposob zacznie mu sie grunt usuwac spod nog...
13728
<
#6 | poczciwy dnia 19.04.2020 13:54

Cytat

po co mówi że ją kocha a wraca do mnie ?

Rozgość się na portalu to zrozumiesz dlaczego wraca.
14578
<
#7 | aster dnia 19.04.2020 13:57
Milenko a czego Ty chcesz tak naprawdę?

Komentarz doklejony:
Poczytaj trochę tutaj historii a zobaczysz jaki to jest schemat działania zdradzaczy.
14970
<
#8 | milenka28 dnia 19.04.2020 14:02
czuje że to nie ma sensu już , jeszcze jakby to był chwilowy romans nie wiem jeden skok w bok , to jeszcze , ale to już trwa i trwa....i wraca do niej ,
teraz ma z nią przerwę , bo ja się zle czuje...
ona mu powiedziała że dla niej przerwa oznacza koniec... on ją poprosił żeby czekala na niego i że jeszcze wróca do tej rozmowy , nie gadali chyba od 2 tygodni
ciągle się łudzę ze zrozumiał co może stracic że chce sie ogarnąć ale to już chyba tylko moje wyobrazenie

Komentarz doklejony:
aster ? czego ja chce ? żeby się określił , z kim chce być, albo z nią kończy i wraca i staramy się odbudować albo niech idzie do niej...
14578
<
#9 | aster dnia 19.04.2020 14:33
Więc chcesz tego czego on chce; on ma się określić a Ty? Czekasz na jego decyzję, przepraszam a Ty to zwolniona z myślenia jesteś i niedecyzyjna?
Zobacz jaka jest Twoja zależność od tego co on zrobi, dlaczego więc Ty nie zdecydujesz o swoim życiu tylko jakiś chłoptaś. Co tak naprawdę Ciebie powstrzymuje?
Jak napisał Romanos 34 kroki wdrażaj, te które pomogą Ci nieco odbić od niego i sytuacji a powinny dać Ci nieco ukojenia.
13728
<
#10 | poczciwy dnia 19.04.2020 14:49

Cytat

aster ? czego ja chce ? żeby się określił , z kim chce być, albo z nią kończy i wraca i staramy się odbudować albo niech idzie do niej...

Przecież on się jasno określił. Czego nie zrozumiałaś? Wyparcie nie jest dobrym antidotum.
Wczytaj się w komentarze, odpowiedz na zadane pytania, zmuś się do myślenia bo powtarzasz ciągle to samo.

Ponadto sama sobie zaprzeczasz, zobacz co piszesz

Cytat

czuje że to nie ma sensu już , jeszcze jakby to był chwilowy romans nie wiem jeden skok w bok , to jeszcze

a po chwili

Cytat

ciągle się łudzę ze zrozumiał co może stracic że chce sie ogarnąć
14039
<
#11 | Romanos dnia 19.04.2020 14:52
Jest teraz z Toba, ze "wspolczucia" i dlatego, ze Ona powiedziala mu (podobno), ze jesli zostanie z Toba to z nimi koniec...
Bidulek zatem woli byc z "byle kim" w swoim mniemaniu (czyli z Toba) niz sam...
Cacana perspektywa dla Ciebie, nie ma co...
Do czego Ci on teraz potrzebny? Po to zeby cialem byl przy Tobie, a sercem przy tamtej?
Tobie sie sytuacja "wyprostuje" to znow pojdzie miedzy nogi tamtej. Moze, skoro tsk bardzo chcesz zeby byl z Toba, powinnas chciec napraede ciezko zachorowac? Wowczas bedzie z Toba litosci i wspolczucia. Widzisz absurd?
6755
<
#12 | Yorik dnia 19.04.2020 14:55
Ile macie lat ?
W jakim wieku są dzieci?
W jaki sposób jesteś od niego uzależniona ?
Jakie są te objawy, którymi go szantażujesz ?
Tak się źle czujesz, że z tobą też ma przerwę czy nie ma?
Przez te 2 miesiące to z czyjej przerwy korzystał, jej czy twojej ?
14926
<
#13 | obserwator dnia 19.04.2020 15:44
Rozmawiasz z nim kobieto szczerze w tej sprawie? Macie sposobność przeprowadzić takie szczere rozmowy bez krzyków, emocjonoeania się i tak by dzieci nie musiały się temu przesłuchiwać? By powiedział prawdę w końcu jak to nimi jest naprawdę? Ta kobieta wie o tobie i dzieciach? Albo czy wiedzieć może że ty wiesz już o tym wszystkim.... pewnie mógł jej coś powiedzieć. Telefon do niej masz to przecież możesz do niej zadzwonić, porozmawiać albo prosić o spotkanie by porozmawiać sobie.
Nie wiem kto tam był stroną aktywniejszą w tym romansie ty może wiesz lepiej. Mimo wszystko to on sam powinien ci powiedzieć prawdę i się określić czy chcą być razem, tamta się rozwiedzie i będą sobie budować to swoje szczęście. Czy się będą dalej tak bujać jak kochankowie za plecami twoimi i jej męża. Powinnaś mu powiedzieć że nie chcesz by zostawał z tobą z litości, wygodnictwa czy że względu na dzieci. Nie trzymaj się go kurczowo i nie skamlaj o uczucia bo to on sam musi raczej wybrać. Jak będzie miał z tym problemy w dalszym ciągu to skontaktuj się z mężem tej kobiety jakoś niech wie i on co tu się wyprawia za jego plecami. Są telefony, jest internet świat nie jest duży...
14970
<
#14 | milenka28 dnia 19.04.2020 16:00
On się jasno nie określił ON mi tego nie powiedział że ją kocha tylko do niej tak pisał , mówił...
jak pierwszy raz mieli przerwę co się wydało to płakał prosil blagał żebym wybaczyła a pozniej co zrobil to samo

Komentarz doklejony:
Ile macie lat ?
W jakim wieku są dzieci?
W jaki sposób jesteś od niego uzależniona ?
Jakie są te objawy, którymi go szantażujesz ?
Tak się źle czujesz, że z tobą też ma przerwę czy nie ma?
Przez te 2 miesiące to z czyjej przerwy korzystał, jej czy twojej ?

mamy po 35 lat dzieci 7 i 5
kochanka jest młodsza ma ok 28 lat
nie szantazuje go , zrobilo mi się słabo , wymiotowałam w nocy , oin mnie prawie zawlókł na sor , a na drugi czy trzeci dzien on jej powiedział o przerwie ,
a 2 miesoace co mieszkał sam był spokoj blagał mnie o wybaczenie , o powrót ! wrócił do grudnia był spokój i od stycznia to samo....
14039
<
#15 | Romanos dnia 19.04.2020 16:11
Dziewczyno...
To Ty sie okresl skoro on taki "niezdecydowany".
Caly czas swoje decyzje uzalezniasz od tego co on postanowi. Dlaczego? Masz z tego jakas korzysc?
Jak on postanowi, ze tymczasem chce miec was obie to oczywiscie schowasz glowe w ramiona, w kaciku cichutko poplaczesz i dobrowolnie wyhodujesz siebie na ofiare?
On nie potrafi odejsc to Ty to zrob.
Odetnij sie od niego najpierw emocjonalnie, pozniej fizycznie. Siedzenie w kaciku na taboreciku i plakanie jak to mi zle do niczego nie doprowadzi. Unieszczesliwisz tylko dzieci i siebie.
To Twoje zycie; Ty decyduj.
13728
<
#16 | poczciwy dnia 19.04.2020 16:19

Cytat

On się jasno nie określił ON mi tego nie powiedział że ją kocha tylko do niej tak pisał , mówił...
jak pierwszy raz mieli przerwę co się wydało to płakał prosil blagał żebym wybaczyła a pozniej co zrobil to samo

A według Ciebie jaką różnicę ma słowo pisane od mówionego?
Co jeszcze musi się wydarzyć abyś przejrzała na oczy?
Nikt nie wymaga od Ciebie abyś dziś wiedziała kim chcesz być, co masz robić, jak żyć. Zrób jednak choć jakikolwiek pierwszy krok w stronę normalności. Bo to co dotychczas sobie fundujesz to nie jest normalność.
14970
<
#17 | milenka28 dnia 19.04.2020 16:35
Poczciwy - a taka różnica że JEJ mógł mówić że ją kocha tylko dlatego żeby ją do łóżka zaciagnąć, tacy są faceci , a wu wychodzi że przeleciał ją i chce przerwy...a dla mnie tez przerwa by oznaczała koniec.
i czego ja chce?
chce żeby się ogarnął , mamy dwoje dzieci i byliśmy dobrym małżeństwem dopóki ta bab się w jego zyciu nie pojawiła...
14039
<
#18 | Romanos dnia 19.04.2020 16:46
No widzisz Poczciwy... No to sie wlasnie dowiedzielismy, ze jak mowimy: "kocham" to po to, by "niewinna" kobiete przeleciec 😁😂
Milenka... On z nia "poszedl w tango", bo oboje tak postanowili. Swiadomie. Nie "odmozdzylo" ich...
14970
<
#19 | milenka28 dnia 19.04.2020 16:51
Romanos- to co myślisz że mój mąż coś czuje do tej kobiety?
że wróci do niej ?
czy się ogarnie i zostanie z nami
13728
<
#20 | poczciwy dnia 19.04.2020 17:06

Cytat

chce żeby się ogarnął , mamy dwoje dzieci i byliśmy dobrym małżeństwem dopóki ta bab się w jego zyciu nie pojawiła...

Posłuchaj, bez złośliwości, naprawdę;
Maz 35 lat, ale brzmisz jakbyś miała 12;
Ja też chciałbym lecieć w kosmos a po powrocie żyć z dwunastoma murzynkami na bezludnej wyspie o nazwie Rozkosz. Słowo klucz podkreśliłem.
Już w piaskownicy nam uświadamiano, że chcieć i mieć to dwie zupełnie inne rzeczy.
A dlaczego nie zapytasz czego on chce? Dlaczego zakładasz, że ogarnięcie się oznacza powrót do Ciebie?
Przecież z jakiegoś powodu ucieka od Ciebie.
Jednak w Tobie w ogóle refleksji nie widać. Ja się nie zgodzę z aster Ty nie myślisz o nim a o sobie. Tylko Ty Ty i Ty. Ty chcesz żeby to, Ty chcesz żeby tamto. A może właśnie dlatego uciekł?

Skąd również Twoje przekonanie, że to ona się pojawiła z jego życiu a nie on ją znalazł? Znalazł np z pobudek takich jak napisałem powyżej.
Weź głęboki wdech i zastanów się trochę.
14970
<
#21 | milenka28 dnia 19.04.2020 17:09
Która normalna kobieta wchodzi z butami w cudze życie ?
on wiedział że ma małe dzieci , ja wiem czego ja chce, wychodzi na to że ON NIE WIE bo mówi do niej że ją kocha spią razem a pozniej przerwa?
mój mąż sam nie wie co chce a spytany o to wszystko powie ci że się" Pogubił"
14039
<
#22 | Romanos dnia 19.04.2020 17:15
Milenka...
Nie wiem, nie znam go. Ty znajac go iles juz lat powinnas wiedziec chocby w pewnym stopniu jaki jest. Ja wiem tylko tyle, ze my faceci tez mamy uczucia i nie dzialamy wylacznie z wyrachowania, ale... moze Twoj maz to jest taki nieczuly, wyrachowany wyjatek.
Zyjesz w kwestii Waszego zwiazku mzonkami, chorymi przekonaniami bez zadnych racjonalnych podstaw. Jak w grze: czas powiedziec "sprawdzam" cy to w co wierze ma jakies racjonalne podstawy i jesli nie ma wowczas "zmienic zludzenia".
Zadalismy Ci cala mase pytan. Usiadz i sobie uvzciwie na nie odpowiedz. Uczciwie.
14970
<
#23 | milenka28 dnia 19.04.2020 17:31
Znam go a czasami wydaje mi się że nie , nawet po tej sytuacji.
Byliśmy tacy zakochani , on tak dbał o mnie starał się, dzieci go uwielbiają,
ja nie powiem ja mam trudny charakter ale to nie powód do zdrady.
czyli uważasz że ze strony mojego męża nie było to tylko wyrachowanie , że jest coś więcej?
on jej wiele razy mówił że ją kocha , że ją uwielbia że uweilbia ją przytulac , całować...
ja wam cały czas próbuje powiedzieć to że jakby chciał moglibysmy iść na terapie , tylko on musi zakończyć ten romans, bo teraz to nie wiem, ok mają przerwę? a czy wróci do niej....
nie mam pojęcia...
on nie wie że ja wiem o WSZYSTKIM , wie tylko jakieś szczegóły ,
ale jak wróci do niej to już nie bedzie szansy ! ani jednej Smutek
6755
<
#24 | Yorik dnia 19.04.2020 17:32
Skoro facet mówi kocham, by sobie pociupciać, trzeba było się zabezpieczać a nie zakładać rodzinę Z przymrużeniem oka
14970
<
#25 | milenka28 dnia 19.04.2020 17:35
Yorik- no oni długo czekali z seksem chyba prawie rok , dopiero po tej długiej przerwie , powiedzial że ją kocha , ona jego też...
ok rozumiem kochają się., ale co przerwa ? i wraca do mnie:szoook:szoook
6755
<
#26 | Yorik dnia 19.04.2020 17:41

Cytat

No to sie wlasnie dowiedzielismy, ze jak mowimy: "kocham" to po to, by "niewinna" kobiete przeleciec 😁

Jak myślicie, skąd Milenka to wie ? Po ilu razach się zorientowała ?
Rozgryzła nas.. Szok
14039
<
#27 | Romanos dnia 19.04.2020 17:42
Milenka...
Z calym szacunkiem, ale przedstwiasz siebie jak krolowa na tronie, ktora z jednej strony udziela "łaski" przebywania w jej toearzystwie, a z drugiej strony oczekuje "oczywistego" traktowania jak kogos wyjatkowego.
Ty w swojej "laskwosci" gotowa jeste zgodic ie na wszystko pod warunkiem, ze Twoj maz postpi tak jak Ty chcesz.
Tylko, ze to tak nie dziala (w gruncie rzeczy na szczescie).
Wszystkim nam wmawiano (i nadal sie wmawia), ze "chciec to moc"...
No, tylko ze to "g...o prawda". Twoje "chciec" inni maja pelne prawo miec w d...
14926
<
#28 | obserwator dnia 19.04.2020 17:51
milenka28 sama pisałaś na początku ,że on został z tobą ze względu na twój stan w jakim byłaś kiedy dowiedziałaś się już nie pamiętam za pierwszym razem czy że do niej powrócił.
Po co ty analizujesz to tak dobitnie co on może myśleć ,czy kocha ją faktycznie czy pisał to by sobie po bzykać, ludzie jak są zauroczeni,mają romans mogą sobie mówić wiele i robić wiele.
Ty powinnaś sobie z czasem z nim porozmawiać jak on to widzi i co planowali ,że zachowują się jak dzieci dalej , chcą być razem to niech ona powie szczerze mężowi ,że ma kogoś na boku i się rozwiedzie , twój będzie mógł być wreszcie szczęśliwy.

Czemu on się trzyma ciebie to też nie wiem zrozumiał błąd, chce zostać dla dzieci, wstyd mu bo masz przeciwko niemu dowody zdrad. Ja bym ci je radził porządnie schować i zabezpieczyć tak by on nie mógł się do nich dokopać bo może brać cie tu na litość czy co i ci pousuwać te dowody na ewentualny jego rozwód.
Wiem... można się rozejść bez orzekania o winie itd. ale przynajmniej nie będzie się wybielał przez wszystkimi ,że nie miał nic sobie do zarzucenia.

Czasem tak bywa ,że ludzie wpadają w jakieś dziwne romanse, epizody , czego on teraz chce to nie wiem ale skoro czytałaś iż on pisał jej ,że ze względu na twój stan psychiczny to chyba musi być prawda.
Innymi słowy albo z czasem samo się wszystko rozwiąże jakoś i to on podejmie decyzje albo sama im pomożesz dzwoniąc do tej panienki ,żeby się wreszcie określili co oni chcą zrobić ( on i ona ) bo to już przestaje być śmieszne. Ale to dopiero jak zobaczysz ,że oni nadal mają kontakt ze sobą. Możesz jej powiedzieć ,że te materiały ,które posiadasz możesz zawsze wręczyć jej mężowi.

Swoją drogą zastanawiam się wiesz.. nie obraź się ,jak udało ci się tą kamerę zamontować, ty kobieta.. one zazwyczaj słabo znają się na tego typu urządzeniach. Znaczy wiesz ,żeby jeszcze jej tak nie było widać w kabinie przez nikogo i co by wszystko ona nagrała jeszcze. To by trzeba było chyba z jakimś biurem detektywistycznym się chyba zwąchać i oni by coś wymyślili.
No chyba ,że tak po prostu rzuciłaś coś do nagrywania za fotelami.
14970
<
#29 | milenka28 dnia 19.04.2020 18:22
kamerka byla parę razy zamontowana , i nie ja tylko mój brat mi pomógł , ale to nie ważne gdzie co i jak , po prostu wiem, widzialam jak się kochali , jak czule do niej mówil , jak ją odwoził całował po rękach , patrzyłó na nią tymi maslanymi oczami...

Boli mnie włąsnie to że on nie potrafi podjąc decyzji , ja ją podjełam , powiedziałam że ma ostatnią szansę , jak znowu do niej pójdzie to koniec, i dlatego tak rozmyślam czy powiedział jej o przerwie bo NIE umiał zakończyć czy przerwa i pozniej znowu wraca...
ale tego mu nie powiem , on o tym nie wie,
dowody zdrady dobrze ukryte , o to się nie martwie , w sądzie był by biedny.,
6755
<
#30 | Yorik dnia 19.04.2020 19:35
Od takich, które zmuszają by je kochać, wymuszając i tresując pod siebie to się ucieka. Już widzę że jak wybór nie będzie po twojej myśli to będzie zemsta faraona.
On ma się dostosować i ciebie kochać a nie wybrać.
14970
<
#31 | milenka28 dnia 19.04.2020 19:44
nieprawda , jakby mi powiedział że ją kocha że odchodzi , OK, rozumiem takie życie...
ale to co on robi?
wraca do niej , poyniej do mnie... ile moyna
14667
<
#32 | cziken dnia 19.04.2020 20:09
milenka28,
Nie powie dopóki nie przystawi mu się "noża go gardła". Wielu z nas to przeżyło i Ty daj sobie wytłumaczyć. Jest mu w obecnej sytuacji wygodnie (oczywiście wygodniej by było, gdybyś Ty nic nie wiedziała) - ma Ciebie, czyli pewna żona, która pomimo wcześniejszych zdrad nadal na niego czeka i ma kochankę do zabawy czy czegokolwiek tam innego. Czy naprawdę aż tak Cię interesuje, czy ją kocha? Czy to jest ważne? Bardzo mnie dziwi Twoja akceptacja jego wybryków jeszcze go tłumacząc.
Jesteś od niego uzależniona? Boisz się być sama, że wszystko tyle czasu tak znosisz?
14006
<
#33 | msz dnia 19.04.2020 20:38

Cytat

jakby mi powiedział że ją kocha że odchodzi , OK,

No...najważniejsze że dobry zdrowy chłopina się nie zmarnuje i nie będzie leżał ugorem...co to by bylo za marnotrastwo....A chłopów mało....każda kropelka się liczy...tylko pilnuj by padła na podatny grunt....

Zajmij sobą....jak widzisz życie bez niego u boku, nie niszcząc go jako ojca swoich dzieci...widzisz to???

Komentarz doklejony:
*zajmij się Sobą
6755
<
#34 | Yorik dnia 19.04.2020 20:40
A tobie też mówi, że cię kocha, stara się z tobą spędzać czas czy skulił ogon jak skrzywdzony piesek i ślinka mu leci jak patrzy na miseczkę u sąsiadki , bo pani pokrzyczała?
Jesteś w stanie się z nim kochać po tym co widziałaś ?
Nie odpowiedziałaś w jaki sposób jesteś uzależniona.
14039
<
#35 | Romanos dnia 19.04.2020 20:41
Ile razy mozna? Dokladnie tyle ile mozna...
W sumie na te chwile wybor ma zaden: jesli odejdzie to u Ciebie bedzie mial przej... a przyszlosc z kochanka niepewna (co, jesli ona sie nie rozwiedzie?)
Jesli zostanie, bedzie mu co najwyzej tak zle jak bylo, ale przynajmniej o tyle bezpiecznie, ze dostep do dzieci nie bedzie reglamentowany.
Wiec zostanie... Oczywiscie na razie, do czasu, az pojawi sie ta sama lub inna pani, a on nauczony doswiadczeniem nauczy sie lepiej ukrywac.
I bedziesz miec kolejna powtorke z rozrywki.
13728
<
#36 | poczciwy dnia 19.04.2020 20:44
Ile można?
Tyle na ile mu pozwolisz.
14970
<
#37 | milenka28 dnia 20.04.2020 06:19
Yorik nie odpowiedziałam bo nie czuje się uzależniona. Po prostu go kocham nawet pomimo tego co mi zrobił. Nie umiem przekreślić 10 lat ot tak. A co do seksu nie potrafię się z nim kochać bo mam go przed oczami z tą babą...to ją przytulal całował.. A ze mną mało kiedy coś było A jak było jeszcze wcześniej to bez emocji jakich kolwiek. Opryslliwy chamski... Tak to wygląda

Komentarz doklejony:
Romanos w tym sęk że kochanką chce się rozwiesc tylko mój mąż boi się rodziców otoczenia boi się co ludzie pomyślą że zostawił mnie dla młodszej z dwójką dzieci... I o dzieci się boi najbardziej. Co jak co ale ojciec niego dobry. Tu mu nie mogę nic zarzucić
14578
<
#38 | aster dnia 20.04.2020 07:03

Cytat

A ze mną mało kiedy coś było A jak było jeszcze wcześniej to bez emocji jakich kolwiek. Opryslliwy chamski... Tak to wygląda

Na siłę nikogo do miłości nie zmusisz.
Wiem, że to jest trudne co teraz przeżywasz, jednak jeśli nic z tym nie zrobisz będziesz tak tkwiła być może latami, Chcesz tego, czy chcesz zmienić swoje życie?

Cytat

I o dzieci się boi najbardziej. Co jak co ale ojciec niego dobry. Tu mu nie mogę nic zarzucić

dziećmi się nie zasłaniajcię.

Cytat

mój mąż boi się rodziców otoczenia boi się co ludzie pomyślą że zostawił mnie dla młodszej z dwójką dzieci..

To już jest jego problem, nie utrudniaj mu tego niech weźmie to na klatę. Przecież ty nie Ty zdradzasz.
Stosujesz 34 kroki?

Komentarz doklejony:
*Przecież to nie Ty zdradzasz
13728
<
#39 | poczciwy dnia 20.04.2020 09:03

Cytat

Yorik nie odpowiedziałam bo nie czuje się uzależniona.

To, że nie czujesz nie znaczy, że nie jesteś;
Napisz proszę czym dla Ciebie jest miłość?
To co opisujesz nie ma z nią nic wspólnego;
Ponadto ciągle próbujesz matkować, brać odpowiedzialność za coś co nie jest Twoje;
Ty czytasz w ogóle co do Ciebie ludzie piszą?
14006
<
#40 | msz dnia 20.04.2020 10:40
Jeszcze raz zapytam. Czy widzisz świat w którym żyjesz bez niego u swojego boku? Świat w którym jesteś szczęśliwa bez niego jako partnera? Ale świat w którym cieszysz się że On jest dobrym ojcem. Świat gdzie jesteś uśmiechnięta z tego gdzie i jak mieszkasz. Świat w którym czujesz się finansowo bezpieczna. Świat w którym twoje dzieci są bezpieczne. Świat pełen twoich pasji. Świat w którym on jedzie z dziećmi na wycieczkę, a Ty się cieszysz, że dzieci na to czekają. Ale też świat w którym Ona/Inna jedzie z nimi a Tobie to nie przeszkadza.
Jasne, że żal. Zal jest zamienić stary rower gdy kupuje się nowy. Żal zamienić telefon, który jeszcze działa. A co dopiero puścić wolno faceta.

Teraz działa w Tobie zwykły mechanizm obronny. Tzw racjonalizacja. Racjonalizujesz swoją postawę. Swoje decyzje. Racjonalizujesz całe swoje dotychczasowe małżeństwo. Szukasz i podczepisz się pod wszystko co do tego pasuje.
Fakt się dokonał. On zdradził. Zdradził bo???...na razie nie ważne...na razie zobacz świat o którym pisałem wyżej. Widzisz ten świat???Co cię powstrzymuje by do niego wejść. Prócz żalu, smutku, strachu/lęku??

Nie stwierdzam, że nigdy więcej nie będzie gościł w twoim świecie jako twój parter. Pytam czy wiesz w jakim świecie chcesz żuć i ewentualnie Go/Innego do niego zaprosić.

Komentarz doklejony:
żyć nie żuć..Z przymrużeniem oka - tak uniosły ton szlak trafił
14970
<
#41 | milenka28 dnia 20.04.2020 12:36
Ja wiem czego ja chce , chce żeby mąż zak0ończył romans , nie wierzę że to jest miłość, naprawdę nie wierzę że przekreslił 10 lat wspólnego życia ,
gdyby mi tylko powiedział że ON chce, że się postara chociaż zapomniec o o niej to chciałabym ratować to małżnestwo , wiem wszyscy mi powiedzą żem naiwna , ale nie po to bralam ślub żeby się rozwodzić, rozwięśc zawsze się zdąże...

ale on ma przerwe z tą panna tylko nie wiem czy na zawsze już????
13725
<
#42 | Mazuta dnia 20.04.2020 13:08
Milenka jaka przerwa z kochanka??? Dziewczyno obudzić się i przestań w kółko pytać o to samo czy wróci do niej po przerwie czy nie. Weź go spakuj i dowidzenia. Po co się tak zadreczasz. Rozumie gdyby zakończył romans ale to się nigdy nie skończy bo ty mu będziesz pozwalała na takie akcje. Dwa miesiące z tobą i przerwa z kochanka później znowu będzie się z nią spotykał, tt sie wkurzasz i znowu przerwa z kochanka. Nie wystarczy ci już tego upokorzenia z jego strony? Dalej chcesz z nim być tylko dlatego ze ty tego chcesz? On już przekreślił wasze małżeństwo gdyby chciał je ratować to już by to robił a nie bawiła się w jakieś przerwy z kochanka za którą widzi smetnym wzrokiem w pracy. Pomysł o sobie, nie o was a o sobie i dzieciach. Naprawdę chcesz tak dalej żyć?
13728
<
#43 | poczciwy dnia 20.04.2020 13:16

Cytat

Ja wiem czego ja chce , chce żeby mąż zak0ończył romans ,

W dalszym ciągu tylko Ja, Ja, Ja;
A może warto zapytać stronę zainteresowaną czego ona chce?
To Ci nie przyszło do głowy?
Wiesz co nie obraź się, ale czym dłużej Cie czytam to zastanawiam się dlaczego tak późno od Ciebie uciekł; zrobiłbym to samo bo Ty nie widzisz nic poza czubkiem własnego nosa.
Twój wybór - chcesz to zaklinaj dalej rzeczywistość; jestem ciekaw na jak długo wystarczy Ci sił i zapału.
14578
<
#44 | aster dnia 20.04.2020 13:23
Milenko nikt Ciebie nie namawia tutaj do rozwodu to nie o to chodzi, próbujemy Ci powiedzieć żebyś zmieniła siebie, swoje myślenie, swoje nastawienie do tego małżeństwa ale i całego życia; bardzo prawdopodobne że Twoja zmiana pociągnie za sobą konsekwencje, których oczekujesz, czyli powrotu do Ciebie Twojego męża.
Jeśli mu pokażesz swoją postawą (i nie chodzi tu o wywalenie go z domu), że sobie bez niego dasz radę (patrz 34 kroki), on musi widzieć że może Ciebie stracić stąd nasze sugestie. Poczytaj komentarze jeszcze raz pod tym kątem, krytykę przyjmuj konstruktywnie.

Cytat

Ja wiem czego ja chce , chce żeby mąż zak0ończył romans , nie wierzę że to jest miłość, naprawdę nie wierzę że przekreslił 10 lat wspólnego życia ,
gdyby mi tylko powiedział że ON chce, że się postara chociaż zapomniec o o niej to chciałabym ratować to małżnestwo , wiem wszyscy mi powiedzą żem naiwna , ale nie po to bralam ślub żeby się rozwodzić, rozwięśc zawsze się zdąże...

ale on ma przerwe z tą panna tylko nie wiem czy na zawsze już????


Milenko wydźwięk tego postawił mi przed oczami czteroletnią dziewczynkę z misiem w ręku, która tupie nogami bo ona chce..
14006
<
#45 | msz dnia 20.04.2020 13:25

Cytat

chce żeby mąż zak0ończył romans , nie wierzę że to jest miłość, naprawdę nie wierzę że przekreslił 10 lat wspólnego życia

Nie ważne czy to miłość czy nie miłość...Zaprzeczasz jego motywom działania...
to tak jakbyś pisała: no zdradził, ale mnie kocha....no zdradził ale niechcący....
nie podajesz też swoich....chcę go zatrzymać bo kocham...a może chcę go zatrzymać bo nie może mu być z nikim lepiej niż ze mną...

pomijam wypieranie itp...ale zaprzeczasz motywom działania...nie tędy droga...nie tędy
14970
<
#46 | milenka28 dnia 20.04.2020 13:57
Ja kocham swojego męża , pomimo tego co mi zrobił...
byłabym skłonna wybaczyć gdyby on tylko pozy postanowił że wraca do nas do mnie do dzieci tak normalnie a nie że myślami jest przy niej i nie ważne czy ma przerwe czy nie
14578
<
#47 | aster dnia 20.04.2020 14:17
Przestań panikować, ogarnij się jesteś też matką. Skup się w końcu i czytaj, czytaj jeszcze raz wszystko aż zrozumiesz
6755
<
#48 | Yorik dnia 20.04.2020 14:42
Czy ten wątek nie powinien mieć tytułu - przerwa kochanki? 🤔
14926
<
#49 | obserwator dnia 20.04.2020 15:45
Przerwę to ona ma wiecie między czym. Ja myślę że to czas po prostu pokaże jak to się pójdzie rozwiązać. Facet też pewnie ma mętlik w głowie no bo co teraz pozostało ochłonięcie, przemyślenie sprawy czy jakaś tam kalkulacja przy okazji. Ty masz z nim dziecko, dzieci? Bo tamta ma dwójkę z tego co wyczytałem. Kochanice mógł kochać czy też bzykać ale mało było lub wcale tam tematu jej dzieci. Nie wiem jak musiałabyś zrobić się mniej atrakcyjna z czasem, zołzowata czy na bakier z seksem no ogólnie jako kobieta w oczach mężczyzny by zaraz ktoś tak desperacko postanowił odejść. Wiadome młodsze ciałko i atrakcyjniejsze będzie miało z początku lepszą siłę przebicia. No ale tu już na szale jest postawione prawie rozwalanie dwóch rodzin, dzieci, ewentualne alimenty, bycie niedzielnym tatusiem? No chyba że ktoś już jest taki bez serca czy omotany drugą osobą że będzie w stanie wyzec się własnych dzieci no i co udawać dobrego wujka dla dzieci partnerki jak on przecież na niej się skupiłał na motylkach i jej przerwie - między nogami. Ona stawia warunki czy szantażuje ale ty taka nie bądź. Bo to nie ma sensu.. zrobi jak będzie uważał może sam, może pod wpływem tamtej flądry no chyba że ma na tyle jeszcze zdrowego rozsądku i Jan by coś samemu postanowić.
14691
<
#50 | Bakus dnia 20.04.2020 16:38

Cytat

Ostatnio słyszałem że przez epidemie influencerzy(tfu jebane nieroby) przezywają kryzys i sobie jakieś premium snapy robią ale mogę się mylić bo nie w temacie jestem


Wydaje się że twój mąż doskonale o tym wie, i dlatego z kochanką to są krótkie przerwy a nie trwała rozłąka. Robi przerwy, Ty się uspokajasz, on podejmuje odpowiednie kroki (schodzi do podziemia) i zabawa kręci się dalej. Po co miałby z tego rezygnować? Skoro dopóki Ciebie nie zostawi zawsze może wrócić, a tak to korzysta z życia póki jeszcze sprzęt nie odmawia posłuszeństwa, a viagra nie powoduje nieprzyjemnego kłucia w serce. W końcu wystarczy że wróci, przeprosi a Ty go przyjmiesz tak?
Tu nie chodzi byś się natychmiast z nim rozwodziła, ale zmianę zacznij od siebie bo się nie szanujesz zupełnie, a może to jakaś żeńska wersja bycie cuckiem?
13728
<
#51 | poczciwy dnia 20.04.2020 16:40

Cytat

Czy ten wątek nie powinien mieć tytułu - przerwa kochanki? 🤔

Ewentualnie Przerwa - Tetmajer Szeroki uśmiech :rozpacz
Był czas, żeśmy się rozumieli,
ten czas przeminął i nie wróci.


I konsekwentni, i niekonsekwentni wymagają konsekwencji u innych.
14006
<
#52 | msz dnia 20.04.2020 17:18
Ja zawsze lubiłem długie przerwy
Człowiek zdążył się rozkoszować...
Bez pośpiechu...
Można było się napatrzeć...
Docenił smak tego co mu przyszło skosztować...
Można było się spokojnie zastanowić z której strony zacząć...
Czasem można było się z kolegą zamienić...
A krótka przerwa...
Pół kanapki i dzwonek
14970
<
#53 | milenka28 dnia 20.04.2020 18:01
Obsertwator , zle doczytałeś Ja mam z mężem dwójkę dzieci ta jego kochanica nie ma , ona mu powiedziała przerwa = koniec , on jej mówił żeby poczekała , a jak spytała po co na co czy ma na co ??? on powiedział że sam nie wie co ma myśleć już, że co będzie jak żona ( ja ) bede powaznie chora bo narazie czekamy na wyniki.
ona powiedziała że nie będzie czekać , a on że MA czekać, że co masz kogoś innego?
i znowu mi zadacie pytanie czemu gadam o przerwie !!
po co ?
bo chce wiedzieć czy znowu do niej pójdzie , czy znowu się bedzie z nia sptykał , chyba że do niej też nie miał tyle jaj żeby jej pwoiedzieć że koniec.
Do mnie też nie ma , mówi że to jest wszystko skomplikowane itd , unika rozmów , ciagle z dziecmi , unika mojego spojrzenia , tak żeby tylko nie gadać
daltego tak drąże temat być może tej głupiej przerwy, bo dla mnie to ma znaczenie czy on wróci do niej czy nie.
Ja bym chciała cos odbudować, nie wierzę że ON już nic nie czuje , do niej jak coś czuje bo nie wiem ( pisał że ją kocha) a jak jest to on sam wie .
ale jak nie mam pewności że on chce to będe tak czekała... nie wiadomo na co na wieczne nigdy...

Komentarz doklejony:
Bakus- i nie , nie wybaczam od razu , wtedy jak go wyrzuciłam 2 miesiące mnie błagał , prosił , płakał , przepraszał , obiecywał że się zmieni że ta kobieta nic nie znaczy a po 4 miesiacach co zrobiŁ?
wyznał jej miłośc i bzykał ją... ot co taka prawda...
6755
<
#54 | Yorik dnia 20.04.2020 18:33
Wnioski i przewidywania są dość oczywiste a ty wciąż swoje o tej przerwie.
Wiadomo, że przy krótkiej przerwie to można co najwyżej się podrapać po dzwonku, przy dłuższej można coś więcej Z przymrużeniem oka
14970
<
#55 | milenka28 dnia 20.04.2020 18:43
Yorik- wytłumaczyłam Ci dlaczego ja o tej przerwie...
dla mnie to jest ważne, nic na to nie poradzę, i uwierz dużo bym dała wiedzieć żeby się przekonać czy do niej pójdzie...
a wtedy by się problem sam rozwiązal.. bo może faktycznie potrzebuje jakiegoś wstrząsu albo czegoś tego typu....
14926
<
#56 | obserwator dnia 20.04.2020 18:51
No to nastało nieporozumienie bo w którymś komentarzu wstecz pisałaś że ma dzieci, a to chodziło o ciebie.No to jak jest bezdzietna to się nie dziwię czemu chce tak szybko uciekać od męża swojego i twojemu stawia warunki. To on ma więcej do stracenia niby, tylko co to za choroba niby u ciebie się objawiła że postanowił trochę przeczekać by sprawdzić czy ci się nic nie stanie?
14970
<
#57 | milenka28 dnia 20.04.2020 19:05
oj obserwator , to albo moja pomyłka , albo Twoje niedopatrzenie ,
ja mam dwoje dzieci , ona nie ma , nie wiem mi się wydaje że ona jest nieszczęlsiwa w małżeństwie...

Komentarz doklejony:
No stawia mu warunki stawia , a mój mąż chyba wystrachany i boi się...
nie mówię że jestem jakoś chora , jakoś 2 tygodnie temu się zle poczułam
wymiotowałam krwią , zawlukł mnie na SOR nie wiem wystraszył się bidulek chyba...
to przez niego ciągły stres...
13728
<
#58 | poczciwy dnia 20.04.2020 19:14
Ty tutaj nie napisałaś po to aby czerpać z doświadczeń innych,
aby się czegoś dowiedzieć;
aby Ci otworzyć oczy;
aby z boku obiektywnie ocenić sytuację;
Ty szukasz wciąż potwierdzenia tego, że ona nie pójdzie do niej;
tego oczekujesz. Tyle, że najprawdopodobniej tego potwierdzenia w tym miejscu nie dostaniesz, no chyba, że znajdzie się ktoś kto Ci źle życzy;
Takie oczekiwania mogą spełnić panie kosmetyczki na ploteczkach między jednym a drugim paznokciem a nie ludzie doświadczeni, którzy "zjedli zęby" na zdradach i romansach, ale co z tego skoro i tak nie nikogo słuchasz, jesteś najmądrzejsza i w kółko powtarzasz te same frazesy zamiast skupić się na faktach i na tym co naprawdę ważne.
14970
<
#59 | milenka28 dnia 20.04.2020 19:22
poczciwy , czyli co uważasz ze pójdzie do niej?
bo widzę że dla was to oczywiste
13728
<
#60 | poczciwy dnia 20.04.2020 19:31
:kapitulacja
14926
<
#61 | obserwator dnia 20.04.2020 19:33
On może taki dobry samarytanin i po prostu chce poczekać aż się wszystko wyjaśni co do twojej osoby w końcu jesteś matka jego dzieci. Wyjaśni się wszystko z czasem samo, daj spokój temu tematowi i skup się na sobie, dzieciach no widzisz sama ze unika rozmów i kontaktu wzrokowego. Za dwa, trzy tygodnie będziesz mogła się go spytać wreszcie czy już coś postanowił. W końcu ty tak szybko nie przekonasz się co ci dolega, tamta tak szybko się nie rozwiedzie no chyba że tak jej się pali że sobie coś wynajmą i odejdzie od męża, sprawa będzie w toku szła rozwodowa jej No chyba że im minie ta miłość jak sobie pożyją razem pod jednym dachem. Nie wiem czy tamten już coś wie albo się domyśla pewnie pod jej wiek jest albo niewiele starszy od niej. Rok czasu trwa ich romansowanie z przerwami na twoje odkrycie i wywalenie go z mieszkania? To też widać fajna praca jak mają czas na głupoty, a nie na pracę. Już za pierwszym razem jak go przyjełaś powinnaś postawić mu warunek by się zwolnił i zmienił pracę to był ten błąd a jak został to nie pogadałaś sobie z tą mlódką osobiście że jak sie nie odwali od twojego męża to narobisz jej przypału w pracy, a i z tymi dowodami trafisz do jej małżonka. Jak się coś naprawia to się stawia sprawę jasno i na ostrzu noża. Jego nic nie dosiegło z konsekwencji więc popełnił ten sam błąd właśnie przez to co napisałem wyżej. Jak ma się miękkie serce to wiesz jaki trzeba mieć tyłek. Teraz będziesz wiedziała na przyszłość co robićbjalby ci przyszła taka myśl że może jeszcze raz spróbujemy naprawiać cokolwiek z tym człowiekiem. Bo inaczej sama stracisz resztki szacunku do siebie. Weź sobie do serca co tu napisałem.
14970
<
#62 | milenka28 dnia 20.04.2020 19:48
rozmawialam z tą kobietą przez telefon ,
powiedziała że nie kocha męża , wkopała mojego przyznała się do wszystkiego ,
mój maż miał jej to za złe.. że go wkopała że wszystko powiedziała...
ja dałam na głosno mówiący i pytam mojego meza z kim chce być , odpowiedział wtedy że z żoną chce być! tak , chce być , a 4 miesiące pozniej poleciał do niej ,
wyznał jej miłość, po co to było...
na co? mówiłam mu żeby się zwolnił, ale nie , bo to dobra praca , szkoda takiej kasy itd, bo wygodnie mu tak było
13728
<
#63 | poczciwy dnia 20.04.2020 19:53

Cytat

ja dałam na głosno mówiący i pytam mojego meza z kim chce być , odpowiedział wtedy że z żoną chce być! tak

Cytat

mówiłam mu żeby się zwolnił, ale nie , bo to dobra praca


Ty nie widzisz, że to Ty toksyczna jesteś?
Naprawdę nadal nie znasz powodu ucieczki Twojego męża od Ciebie?
To, że to jest ta kobieta to przypadek, on uciekłby do każdej innej.
14926
<
#64 | obserwator dnia 20.04.2020 20:19
Pójdzie to pójdzie, musisz go puścić wolno niech idzie skosztować tego swojego szczęścia. Nikogo na siłę nie za trzymasz jak chcesz być pewna że on będzie z tobą szczęśliwy czy robi to tylko dla ciebie i dzieci bo coś tam coś tam. Niech to będzie jego decyzja, ty się mu tylko przyglądaj czasem i patrz na jego zachowanie. Szpiegować nie wiem czy jest sens w obecnej chwili. No chyba że z czasem delikatnie chyba że już tak się wycwanił że nic nie znajdziesz w telefonie albo go zablokował. Dowody zdrady w sumie juz masz..
14970
<
#65 | milenka28 dnia 20.04.2020 20:22
obserwator , no dowody zdrady to ja mam , jego czule smsy , pocałunki , sex ,
spotkania w trakcie pracy , urlopy a gadanie że w pracy jest ,
uzbierało się... niestety..
14926
<
#66 | obserwator dnia 20.04.2020 20:56
Który zdradzajacy ci się przyzna przez telefon tylko tyle co się wyparła przed tobą. Jakby nic nie było to by znów z nim nie kręciła. To jest standardowy modus operandi zdradzaczy na początku. Po prostu uśpiono twoją czujność, może dano ci jakieś pozory powrotu jego do normalności. Mogli nawet nie mieć takiej przerwy jak te 4 miesiące. Widziałaś jakieś symptomy jego dziwnego zachowywania, że znów coś kazał ci sprawdzić jego telefon? W tamtym momencie co ty dałaś na ten głośnomówiący to ona i on mogli ci wmówić każdą bajkę. Było ja prosić o spotkanie i rozmowę bez męża twojego po tej akcji jak znów go nakryłaś a jakby się opierała to wysłać jej było kilka dobrych screenów, zdjęć z tego ich nagrania w samochodzie Teraz to już nie ma znaczenia, ty zamiast tym się zajmować i analizować musisz się zająć sobą. To zdrowie tam podłączyć czy na ciele czy na duchu, umyśle. Jakby co to powiesz mężowi, że ja zajmę jego miejsce i wszyscy będą zadowoleni.Z przymrużeniem oka
14578
<
#67 | aster dnia 20.04.2020 21:46
On od Ciebie odejdzie, nie teraz to kiedyś
14039
<
#68 | Romanos dnia 20.04.2020 22:05
Milenka...
Tobie nie zalezy na Waszym zwiazku. Tobie zalezy na tym, by bylo "po Twojemu", by Wasz zwiazek wygladal tak, jak to sobie wykoncypowalas.
I wiesz co? Tobie sie uda.
To nawet proste, wiesz...
Wystarczy, ze o wszystkim "szczerze" powiesz mezowi tej kobiety oraz rodzinom: swojej i swojego meza.
Maz potulnie zostanie wowczas przy Tobie. Na kilka miesiecy, rok, moze dwa lata...
A jak znajdzie kolejna odskocznie to z Waszego zwiazku spier... juz na stale.
No, ale co ugrasz dla siebie troche czasu to Twoje 😁
6755
<
#69 | Yorik dnia 21.04.2020 02:10
Co musisz zrobić, żeby ten gość od Ciebie nie uciekał ? Przestań go gonić, wymuszać, zakazywać, zacznij żyć swoim życiem, dorośnij. Poukładaj sobie klocki w głowie, Odsuń się od niego, bo go przytłaczasz, pokaż co zrobił ale nie szantażuj go. Naucz się rezygnować i dokonywać wyborów, które zależą od ciebie, nie od kogoś. Przeformatuj siebie i zacznij cieszyć się życiem, tym co jest Twoje; nie oczekuj wsparcia tam gdzie go nie masz. Ustawiaj się do tego co faktycznie masz a nie do urojeń tego co byś chciała; Jeśli poznasz siebie, będziesz fajna i nie roszczeniowa to każdy będzie chciał z Tobą być; Pomyśl też o separacji, masz podstawy, bo za jakiś czas możesz chcieć a będzie znacznie trudniej. To nic nie przesądza a uzmysławia wiele.
Znajdź też terapeutę bo masz dziwne instynkty chyba wyssane z mlekiem matki.
14578
<
#70 | aster dnia 21.04.2020 10:00
Ten Twój mąż chce być z Tobą tylko odpychasz go ciągle, zastanów się nad sobą.

Cytat

ja nie powiem ja mam trudny charakter

to, że toksyczna jesteś pięknie tu uwidoczniłaś, jak Ty widzisz swój trudny charakter?
14039
<
#71 | Romanos dnia 21.04.2020 11:15
Zatrzymaj sie i sprobuj ze zrozumieniem kilkadziesiat razy przeczytac to, co napisal Yorik.
I nie tylko on.
Twoj maz naprawde moze przed Toba uciekac.
W glupi, niedojrzaly i krzywdzacy sposob, ale jednak. Jak myslisz, dlaczego? Co takiego jest w Twoim charakterze, ze wybral (bo faktycznie tak sie stalo) tamta kobiete?
Proste stwierdzenie: "bo to facet, mysli rozporkiem, chcial przezyc przygode" nie jest prawdziwe (a jesli juz to moze w niewielkim procencie powodow).
Prawdziwe powody sa duzo glebiej. W Waszej relacji. W jego i Twoim podejaciu do zycia, w tym - jak sadze - Twojej potrzebie ustawiania swiata i innych "po swojemu".
Musisz sobie to poukladac - sama lub z psychologiem, ale musisz.
14970
<
#72 | milenka28 dnia 21.04.2020 15:12
Ale co toksyczna jestem bo chce za wszelką cenę ratować małżeństwo? Nie rozumiem was. Wiem że ciężko będzie. Nawet mam świadomość że się nie uda.. Ale jak go kocham...? Wiem napiszcie mi że on mnie nie kocha ? To co ? Przez 10 lat kochał było dobrze i pojawiła się ta baba i pas ??? Był dzisiaj w pracy. Koleżanka mi pisała. Uśmiechali się do siebie jak dzieci normalnie... żenujące
14578
<
#73 | aster dnia 21.04.2020 15:36
Myśleliście może rozmawialiście o terapii?
14970
<
#74 | milenka28 dnia 21.04.2020 15:42
Aster on nie chce o tym słyszeć.. wogole ciężko się dogadać zamiast wszystko pod dywan
14578
<
#75 | aster dnia 21.04.2020 15:53
To nie ratuj a zobaczysz co się stanie...
Idź Ty na terapię, sobą się zajmij, swoim zdrowiem. Poważnie.
14039
<
#76 | Romanos dnia 21.04.2020 16:06
Tak, toksyczna jestes, bo za wszelka cene ma byc po Twojemu.
A milosc nie wszystko pokona (zwlaszcza ta "jednokierunkowa"Z przymrużeniem oka.
Tak, mogl przestac kochac i to niekoniecznie dlatego, ze kogos poznal. Skoro ludzie zaczynaja kochac to i przestaja. To normalne i nie wiem czego nie rozumiesz?
14970
<
#77 | milenka28 dnia 21.04.2020 17:30
Ja się nie staram , nie chodze nie błagam , mijamy się,
wiem że myślicie o mnie nie wiem co ale dużo bym dała wiedzieć czy on pójdzie do niej , czy to zakończył
13728
<
#78 | poczciwy dnia 21.04.2020 17:46
Dopóki nie zrozumiesz i nie dotrze do Ciebie, że to czy on wróci czy nie nie jest Twoim największym problemem dopóty będziesz skazana na nieszczęśliwość.
Potrafisz sobie to wyobrazić?
Ty w ogóle czytasz co się do Ciebie pisze czy jaja sobie robisz?
Potrafisz odnieść się rzeczowo choć do części z ton przekazu jaki dostałaś?
Czy masz zamiar bełkotać jedno i to samo w koło jak zaprogramowana lalka?
14667
<
#79 | cziken dnia 21.04.2020 18:29
Milenka,

Cytat

dużo bym dała wiedzieć czy on pójdzie do niej , czy to zakończył

Ale tak na serio - uwierzyłabyś, gdyby powiedział, że zakończył? Czy po prostu chcesz to usłyszeć i wszystko nagle wróci do normy?
On się nigdy nie przyzna będąc z Tobą, a i nawet później też nie. Skoro ciągle się uśmiecha do swojej koleżanki to cały czas o sobie myślą. On w ogóle nie bierze pod uwagę tego, że Ciebie krzywdzi. Wpadł w amok i ciężko go wydostać.
Zajmij się sobą, a nie oczekuj od męża, że wyczyta Ci w myślach i zrobi jak chcesz. Jak nie chce terapii to jest jedyny sposób żebyś Ty zaczęła żyć.
14970
<
#80 | milenka28 dnia 21.04.2020 18:45
cziken , tak cały czas się do siebie uśmiechają , gapi się na nią... żałosneSmutekSmutekSmutekSmutek
14971
<
#81 | Grimm dnia 21.04.2020 19:59
Chcesz wiedzieć, czy do niej pójdzie przy pierwszej nadarzającej się możliwości? Tak. Bo im dłużej będzie tylko na nią spoglądał i wspominał dobre momenty, a jednocześnie im dłużej będzie miał w domu piekło, tym cenniejsza w jego oczach będzie tamta. Więc tak. Jedyną szansą by został z tobą bez oglądania się za tamtą byłoby gdybyś była dla niego supercenna.
A pisanie o tym, że 10 lat kochał i raptem przestał jest dziecinne. Większość ludzi po 10 latach przestaje kochać. Jeśli związek jest dobry, jeśli partnerzy przyjaźnią się, czują do siebie sympatię, są życzliwi wobec siebie i wciąż dobrze im przy sobie - trwają i to jest ta zupełnie inna faza miłości. 10 lat razem nie daje gwarancji kolejnych 10 wspólnych lat, a mówi tylko o tym, że było się z kimś przez dekadę.
14039
<
#82 | Romanos dnia 21.04.2020 21:22
Milenka,
A zastnowilas sie po co mialby do Ciebie wrocic? Po co wrocic do "ukladu" z ktorego po swojemu probowal sie wymiksowac?
Co mu da powrot do tego co bylo?
Co takiego zmienilas w sobie, co takiego mqsz do zaoferowania, zeby nagle zmiast uciekac od Ciebie, od tego jaka jestes, od tego co oferujesz, zapragnal z Toba byc?
Bezsprzecznie i bezdyskusyjnie, zdradzajac Ciebie postpil zle. Tylko czego mu zabraklo w Waszej relacji, ze uciekl i co w tej relacji pojawi sie lub wroci, zeby nie uciekal?
Masz chocby wole i odwage zeby SOBIE na te pytania odpowiedziec?
6755
<
#83 | Yorik dnia 21.04.2020 23:55
Można też wziąć kija i zagonić spowrotem do zagrody. Założyć dzwoneczek na szyję, ewentualnie GPS w tyłek, pastucha pod prądem, kamery i podsłuchy a jak znowu spróbuje uciekać czy nawet na nią zerkać i się uśmiechać, to paralizator i głodówka przez tydzień. Na przerwę powinno podziałać Uśmiech
13942
<
#84 | Luki81 dnia 22.04.2020 12:32
Milenka piszesz że 2 m-ce płakał i przepraszał. Potem dałaś szansę i ok. Po 4 m-cach recydywa. I wtedy powinien dostać kopa w cztery litery. Może by się opamiętał lub nie. Przynajmniej byś się przekonała. Przestraszyłas się że odejdzie i dałaś kolejna szansę. I będziesz dawac kolejne. Czekasz tylko aż on powie-" zostaje" . Wtedy z powrotem włączysz swoją bajkę o szczęśliwym małżeństwie. Niech do ciebie dotrze że w życiu nic nie jest na stałe. To że był z tobą 10 lat to nie znaczy że musi być kolejne 10. Ktoś kto jest bogaty dzisiaj jutro może szlifować bruk. Takie zycie. Piszesz że kochał 10 lat. To że był nie znaczy że kochał. Kiedy spotkał ta trzecia osobę widocznie bilans zysków i strat Waszego małżeństwa wypadł na niekorzyść skoro się zdecydowal ryzykować. Chcesz wiedzieć czy do niej wróci- myślę że TAK! Jak tylko wyjaśni sprawę Twojego zdrowia a ona wciąż będzie chętna żeby go przyjąć. Jeżeli nawet tak się nie stanie z nią to pewnie z inną. Skoro facet już tak idzie na żywioł tzn że to tylko kwestia czasu.
Aha... Żeby czasami nie przyszło Ci do głowy "szantażować" go swoim zdrowiem. W ten sposób zyskasz może trochę czasu i pewnie w dalszej perspektywie wroga. Pozdrawiam.
14970
<
#85 | milenka28 dnia 22.04.2020 13:26
Luki , wiem że nic nie jest na stałe , bardzo fajnie mi się czytało to co napisałeś,
nawet jak do niej pójdzie będe musiała jakoś żyć, a z drugiej strony?
jak oni się kochają?
tyle razy jej pisał że ją kocha , ona mu to samo...
może ja faktycznie powinnam odpuścić , dac sobie spokój i nie przzeszkadzac imSmutekSmutekSmutek
14578
<
#86 | aster dnia 22.04.2020 13:47

Cytat

może ja faktycznie powinnam odpuścić , dac sobie spokój i nie przzeszkadzac imsmileysmileysmiley

i zająć się sobą,
Myślę, że najlepiej będzie jak tak zrobisz. Powodzenia Milenko.
14970
<
#87 | milenka28 dnia 22.04.2020 14:03
aster- postaram się, naprawdę, ale czy mi się uda , okaże się,
powiedziałam sobie stanowczo że jak On pójdzie do niej jak się z nią znowu spotka to KONIEC definitywny, a narazie jest jak jest , muszę nabrać trochę... ( nawet nie trochę dystansu )
14578
<
#88 | aster dnia 22.04.2020 14:27
Zaczął do Ciebie powoli docierać przekaz userów.
Jedną prawidłowość tutaj zauważyłam kobiety później odpuszczają niż mężczyźni.
14970
<
#89 | milenka28 dnia 22.04.2020 15:07
aster , zaczął tak , tylko to nie jest tak że mi przeszlo , po prostu muszę się ogarnąć nie dla nikogo tylko dla siebie ,
14578
<
#90 | aster dnia 22.04.2020 15:20
Jeszcze długo Tobie nie przejdzie i z tym będziesz musiała się uporać; to jest Twoje zadanie na długi czas, pomoże Ci z pewnością zajęcie się sobą, co wszyscy powtarzają Ci jak mantrę, czerp z doświadczeń tych którzy to przeszli. Pamiętaj Ty jesteś najważniejsza dla siebie nie Twój mąż, ale to ma być takie prawdziwe i płynąć od środka Ciebie; żadna afirmacja przed nim bo to już nie jest prawdziwe. Myślenie swoje zmieniaj.
14970
<
#91 | milenka28 dnia 22.04.2020 18:31
ciekawa jestem czy znowu mi będzie mówił że to przecież mnie kocha że jemu na mnie zależy ?
po co mężczyzni tak mówią a zaraz zdradzają?
gdyby kochał to by nie zdradzał , takie jest moje zdanie ,
miłośći chyba w tym nie ma? rozumiem zdrada skok w bok RAZ , ale ciągnący się romans?
dobrze ja rozumiem ???
14039
<
#92 | Romanos dnia 22.04.2020 18:40
A dlaczego: "gdyby kochal, to by nie zdradzal"?
Seks i milosc nie musza obowiazkowo isc w parze. Znaczy ja rozumiem - dla cibie to zwiazek nierozerwalny, ale dlaczego uwazasz, ze dla innych tez musi?
Ideal milosci romantycznej, dwoch polowek jablka itp. itd zrobil ludzkosci naprawde wielkie kuku.
14691
<
#93 | Bakus dnia 22.04.2020 18:52
Może bardziej pasuje "gdyby kochał, to by nie krzywdził". Skoro wiedział że zdrada skrzywdzi jego żonę to by chyba tego nie robił gdyby mu zależało. Widocznie nie zależy mu aż na tyle by nie zaryzykować.
6755
<
#94 | Yorik dnia 22.04.2020 19:05
Chyba wiedział, że ryzyko jest znikome skoro to ona za nim całe życie lata i jej bardzo zależy na utrzymaniu rodziny; bardzo dużo ludzi musi coś naprawdę stracić, żeby się zorientować co cennego mieli; koncentracja na negatywach pomija pozytywy a potem jest zdziwienie;
14578
<
#95 | aster dnia 22.04.2020 19:26

Cytat

ciekawa jestem czy znowu mi będzie mówił że to przecież mnie kocha że jemu na mnie zależy ?

Jeśli złapiesz się kiedyś na tym, że nie będziesz zadawała takich pytań, bo Ciebie to już nic nie obchodzi to znaczy, że się z niego wyleczyłaś.
14970
<
#96 | milenka28 dnia 22.04.2020 19:26
czyli co ?
myślcie że on żałuje ?
że kocha mnie w jakiś sposób?
czy już nic nie ma miedzy nami ,

Komentarz doklejony:
zresztą po co ON tej kobiecie mówił że ją kocha po co ???
rozumiem gdyby jej coś palnął raz czy dwa...
ale nie raz czytałam kocham cie
13728
<
#97 | poczciwy dnia 22.04.2020 20:09
Dziesięć stron zapisane i co? I nic.
6755
<
#98 | Yorik dnia 22.04.2020 20:20

Cytat

czyli co ?
myślcie że on żałuje ?
że kocha mnie w jakiś sposób?
czy już nic nie ma miedzy nami ,

Nie, nie kocha. Nie ma tylko lepszej opcji i musi się z Tobą męczyć.
Przy rozstaniu za dużo by stracił i to was łączy;

Cytat

zresztą po co ON tej kobiecie mówił że ją kocha po co ???
rozumiem gdyby jej coś palnął raz czy dwa...
ale nie raz czytałam kocham cie

Po co? właśnie po to by potwierdzić, że ją kocha ale jest skazany na ciebie.
Tak, właśnie tak. On ją kocha.
Czego jeszcze nie rozumiesz ?
14970
<
#99 | milenka28 dnia 22.04.2020 20:45
Yorik- dziękuję , twardo a dosadnie ,
Uśmiech

Komentarz doklejony:
Znowu się gapił na nią w pracy dzisiaj , uśmiechal się,
Po co on to robi jak z nią nie gada ?
czemu nie będzie obojętny , normalny ,
po co on sie tak gapi na nia?

jak o tym słyszę to....
ale wiem miałam pracować nad sobą....

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?