Ból emocjonalny - Nie obwiniaj najbliższych
- 02.10.2016
- Szeroko pojęta psychologia
- 20292 czytań
- 1 komentarz
Każdego z nas w ciągu życia spotykają sytuacje, z którymi nie do końca potrafimy sobie poradzić i które wywołują silny i długotrwały ból. To, czego należy jednak unikać, to obwinianie najbliższych sobie osób o swoje niepowodzenia i cierpienia. Dzisiaj porozmawiamy o tym, jak nie zarażać swoim bólem ludzi, którzy Cię otaczają.
Bardzo często zdarza się, że długotrwały ból emocjonalny stopniowo przekształca się w agresję i apatię, która z kolei odbija się na naszych relacjach z innymi ludźmi. Gdy nie radzimy sobie ze swoimi własnymi problemami i emocjami, zaczynamy szukać winnych, a najłatwiej znaleźć ich wśród tych, którzy są najbliżej nas.
Pamiętaj jednak, że to najbliższe osoby mogą zaoferować Ci wsparcie i zrozumienie w trudnych chwilach. Nie reaguj agresją na próby pomocy z ich strony; postaraj się zmierzyć ze swoimi lękami, jednocześnie nie przerzucając swojego bólu na tych, którym na Tobie zależy. Dzięki temu nie tylko nie stracisz przyjaciół, ale także odzyskasz spokój i równowagę emocjonalną.
Ból emocjonalny to mur, który musisz zburzyć
Być może nie są Ci obce takie słowa: ,,jedyną radością w życiu zgorzkniałego człowieka jest możliwość rozsiewania swojej goryczy na innych ludzi”. Z pewnością też nie raz spotkałaś na swojej drodze kogoś, kto rzeczywiście zarażał całe swoje otoczenie swoimi negatywnymi emocjami i mrokiem. Jest niemal pewne, że osoba taka skrywa w sobie ból, z którym nie potrafi sobie radzić w inny sposób.
Cierpienie każdego z nas jest dla nas samych najważniejsze i wokół niego może kręcić się całe nasze życie. W pewnym momencie możemy się zorientować, że poniekąd rozsiewamy wokół siebie ciemność i smutek, przez co niektórzy ludzie zaczynają się od nas odwracać. Jak więc radzić sobie z bólem, nie obwiniając jednocześnie wszystkich wokół?
W więzieniu własnego bólu
Aby w skuteczny i zdrowy sposób wyjść z pułapki cierpienia, niezbędna jest inteligencja emocjonalna. Każdemu z nas zdarzają się upadki i gorsze chwile, kluczem do sukcesu jest jednak umiejętne radzenie sobie z własnymi emocjami. Gdy ktoś nas odrzuca, zdradza czy rozczarowuje, automatyczną reakcją jest gniew.
Gniew i złość stopniowo przekształcają się smutek i pustkę. To właśnie wtedy zaczynamy szukać kogoś, kogo moglibyśmy obwinić za swoje niepowodzenie i dręczący nas ból.
Mimo że tego typu sytuacje zdarzają się każdemu, niektórzy z nas gorzej radzą sobie ze swoim bólem i emocjami. Takie osoby budują wokół siebie mur, za którym chcą schronić się przed innymi ludźmi.
Naucz się rozpoznawać i kontrolować emocje
W dzisiejszym świecie pełno jest wokół nas ludzi zgorzkniałych i sfrustrowanych. Wielu z nas nie dba o swoją wolność, ignoruje własne potrzeby i nie słucha głosu serca. Nie rozumiejąc samego siebie, trudno jest później zrozumieć innych ludzi.
Wolność emocjonalna to zdolność do nazywania swoich emocji i mówienia o tym, co nas boli czy martwi. Skrywając i tłumiąc emocje, stajemy się tykającą bombą, która może wybuchnąć w najmniej odpowiednim momencie.
Bardzo ważna jest także umiejętność ignorowania tego, na co i tak nie mamy wpływu. Czasami trzeba po prostu zapomnieć i iść dalej swoją drogą, inaczej można wpaść w pułapkę bólu i negatywnych emocji. Sztuka wybaczania jest trudna, ale warto się jej nauczyć.
Dbanie o samego siebie to nie objaw egoizmu – wręcz przeciwnie! Kiedy potrafisz słuchać głosu serca i prowadzisz ze sobą wewnętrzny dialog, uwrażliwiasz się także na komunikaty wysyłane przez innych ludzi. To pomaga zmierzyć się ze swoimi lękami i ranami emocjonalnymi.
Gdy żyjemy w zgodzie z samym sobą, zwiększa się nasze poczucie własnej wartości. Pozytywną energię przekazujemy za to naszemu otoczeniu.
Czas leczy rany
Ból emocjonalny nigdy nie trwa wiecznie, nie daj sobie wmówić, że już nigdy nie będziesz szczęśliwa. Nie warto zatruwać swojej duszy negatywnymi myślami i nieustannie wracać do trudnych chwil z przeszłości. Czas ruszyć do przodu, a krok po kroku wszystko się ułoży.
Zamykając się na świat i cierpiąc w samotności, odbierasz sobie szansę na wyjście z tej trudnej sytuacji. Zwróć uwagę na to, jakich słów i gestów używasz komunikując się ze światem. Czy nie jest tak, że odtrącasz i obwiniasz najbliższych za swoje niepowodzenia? Czy nie lepiej byłoby mieć ich po swojej stronie?
Nasi przyjaciele czy rodzina są właśnie po to, aby wspierać nas w trudnych chwilach. Musisz im jednak na to pozwolić. Daj sobie pomóc – to oni są źródłem siły i zrozumienia. To dzięki nim możesz poradzić sobie z samą sobą i zwalczyć ból emocjonalny, który Cię dręczy.
Czas leczy rany, co nie oznacza, że masz wyprzeć ze swojej pamięci ból i wszystkie wydarzenia z przeszłości. Nie zawsze da się zapomnieć o trudnych chwilach i wspomnieniach, ale można poradzić sobie z nimi na tyle, że nie będzie towarzyszył im ból.
Źródło: Krok do Zdrowia
http://krokdozdrowia.pl/bol-emocjonalny-obwiniaj-najblizszych/
Cytat
To właśnie jest logika magika, który coś stwierdza i udowadnia coś dokładnie odwrotnego. Każdy proces przebiega w funkcji czasu, nic więcej.