Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnio Widziani

Obito00:18:16
Crusoe01:00:08
Kalinka9307:28:03
Roszpunka1907:37:01
bardzo smutny08:54:02

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Zdradziłam ponieważ on zdradziłDrukuj

Zdradziłam/Zdradziłem/Mam romansZacznę od tego że mieszkamy razem 7 lat. Wpierw było cudownie później niestety gdy spadło upojenie on okazał się zupełnie inną osobą. Próbował mną komenderować a ja jako że jestem typem zołzy anarchistki walczyłam z nim bezskutecznie próbując zmienić jego ja. W końcu chciałam rozwód on oczywiście był przeciwny bo kto mu wyprasuje,zrobi jedzenie. Nagle wszystko uległo zmianie ale moja intuicja dociekliwość i wścibstwo wywęszyło zdradę okazało się iż pan M na boku uprawia seks z koleżanką. Gdy to odkrywał napisałam mu żeby mi płacił 1000 za spotkanie z dziewczyną zdębiał szkoda że nie możecie widzieć jego miny bezcenna :D Prosił o przebaczenie więc cierpiałam przez miesiące wypominałam mu co chwila to samo, schudłam o 12 kilo więc byłam już szkieletem aż wpadłam na pomysł by być od początku sobą a nei taką grzeczną jak wychowała mnie rodzina. Zrobiłam więc mu femdoma jesteśmy takiego samego wzrostu więc kupiłam budy na BARDZO wysokich obcasach. W domu od teraz ja rządzę kasą ale w miarę ma spokój ale kazałam podać mu hasło do rejsa i napisałam jego kolegom i koleżanką że on nie jest już głową rodziny a d@pą bo z@radził i od teraz ma szlaban od was na 2 klata. Seks ma raz w tygodniu miast 3 razy jeśli chce więcej to tylko z moją dominacją i torturkami :) Po 2 tygodniach wkurzył się i chciał poluzowania szczególnie jeśli chodzi o buty. Nie łagodziłam się grożąc rozwodem to zagroził mi że opuści prace i będę na niego płaciła alimenty niezależnie od tego czyja to będzie wina. No to wtedy się wkurzyłam i zdradziłam go z młodzikiem 16 latkiem. Celowo by nie próbował go skatować bo do tego byłby zdolny. Poczułam się wspaniale, zapomniałam o jego zdradzie i zgodziłam się znieść szlaban choć nie chciałam całkiem zrezygnować ze szpilek tylko ubrałam mniejsze. Oczywiście gdy w oko w oko poznał prawdę i poczuł co to jest zdrada to wpadł w ryk i szał oczywiście walnął mnie w policzek i nazwał **** na to ja mu wypaliłam kim ty w takim razie wtedy byłeś męską k@rwą. Na to on że jego zdrada to atawizm a poza tym mogłam odejść nie słuchać jego. Oczywiście chce rozwód z mojej winy bo swoje dowody zniszczyła ale nie wie że mogę go całkiem zniszczyć. Teraz wiem że jego przeprosiny były nici warte. Mariuszu jak mnie czytasz to wiedz że rozmawiałem z twoją koleżanką przed sądem nie przyzna do romansu ale przed twoimi rodzicami już tak Więc jako że masz firmę a jeśli dowiedzą się o tym twoi bardzo pobożni i z zasadami surowi rodzice to odetną ci pomoc i po prostu splajtujesz. Poza tym nie chciałeś mnie słuchać ale od tygodnia jestem w ciąży z tobą i jest to chłopiec o którym zawsze marzyłeś. Masz problemy z płodnością powinieneś modlić się do swojego boga że dziecko się urodziło dla ciebie to pewnie cud. Testy na ojcostwo które właśnie zrobiłam będąc w ciąży potwierdzają to na 99.99% więc jeśli chcesz odejść to masz czasz do tygodnia. Jeśli odejdziesz bądź nie zdecydujesz się do tygodnia do jadę do Czech i usunę to dziecko i prawdopodobnie na zawsze stracisz szansę na potomstwo. Marek wiedz że święty nie jesteś i to co wypisywałeś na portalu netkobiety to był ułamek prawdy, pisałeś to co tobie było na rękę pomijając swoją winę i wszelkie moje starania o naprawę małżeństwa min. przed twoją zdradą bezskuteczne próby przekonania cię do terapii, bezskuteczne próby pokazania cię że jesteśmy równorzędnymi partnerami. Zarabiamy mniej więcej tyle samo, teraz nawet zarabiam więcej od ciebie wiec ty tez powinieneś zajmować się domem. Ciekawe jakie jest wasze zdanie na ten temat.
5107
<
#1 | Lw-i dnia 17.08.2013 08:08
Masakra...
Tu nie ma co komentować.
8113
<
#2 | Rocco1971 dnia 17.08.2013 09:08
Nie chce mi się tego czytać - szok!!!
2495
<
#3 | Tulia dnia 17.08.2013 09:38
Mariusz? Marek? szesnastolatek? ciaza? testy na ojcostwo w ciazy? dominacja i tortury?
nie wiem, dziewczyno, co Ty bierzesz, ale chyba powinnas skonsultowac dawki ze specjalista.
9850
<
#4 | lagos dnia 17.08.2013 10:01
Anka
Jesteś zadziora, szarpiesz się, walczysz, w tym wszystkim robisz głupoty, których kiedyś możesz żałować. Zalezy Ci na tym Marku , Mariuszu, czy jak mu tam, bo w przeciwnym razie po co bylby ten apel? Chciałaś mu cos udowodnić, pokazać, ale trzeba sie było liczyc z tym, że to sie wszystko moze tak skończyć. Zatrzymaj sie na chwile, ochłoń i zastanów co bedzie potem. Jego pewnie i tak stracisz, a szantaż dzieckiem nie wzbudzi w nikim uczuć, co najwyżej litość. Poza tym nie wiem jakie masz poglądy, ale aborcja to nie jest usuniecie pieprzyka i moze być obciazeniem dla Ciebie na reszte zycia, nie tylko zdrowotnym, ale i emocjonalnym. I pomyśl, że może być tak, że to dziecko bedzie jedyna istotą która obdarzy Cie prawdziwą miłością, i bedziesz dziekowała Bogu lub komukolwiek za nie, lub tak, ze zawsze bedziesz sie zastanawiała jakie by było i ta myśl nie opuści Cie do końca życia. Więcej spokoju i rozwagi życzę Aniu. Walcz, ale mądrze.
3739
<
#5 | Deleted_User dnia 17.08.2013 10:56
Podpisuję się pod powyższymi postami i dodam do tego, że strasznie dużo energii marnujesz na tego Marka czy tam Mariusza. Odnoszę wrażenie, że na nim Twój świat zaczyna się kończy- powinnaś przewartościowaćc sobie pewne sprawy Gdybyś chociaż polowę swojej energii, jaką wkładasz w swoją osobistą walkę z tym facetem spożytkowała na np. sprawy zawodowe, to kto wie, jaką karierę byś zrobiła. Chyba za bardzo się zacietrzewiłaś- żaden facet nie jest tego warty. Myśl teraz tylko o dziecku, będziesz przeszczęśliwa, gdy pojawi się ono na świecie, a chłop? Jest, był, poszedł sobie dalleko, będzie inny albo nie będzie, a dziecko to ktoś z Twojej krwi i najbliższy na świecie człowiek. Jesteś zadziora, bardzo mi się podobasz, ale troszkę zmień priorytety, i będzie dobrze.

Komentarz doklejony:
Ni etylko facet nie jest tego warty, to działa też w drugą stronę, po prostu nikt( wyjątek dzieci, rodzice i to teźż z głową) nie jest warty, by się zatracać.
6881
<
#6 | Fenix dnia 17.08.2013 17:34
albo czyta albo nie czyta
Jedź i już zabij dziecko ...po co czekać tydzień
Szkoda słów ..
4498
<
#7 | rekonstrukcja dnia 17.08.2013 17:48
Jak na tygodniową ciążę, to sporo o niej wiesz :
1. że jest Szok
2. że jest to chłopiec SzokSzok
2. że jest to chłopiec , syn Mariusza i Marka, potwierdzone testem SzokSzokSzok
9933
<
#8 | Anka24 dnia 17.08.2013 18:01
@Fenix może zmieni zdanie ale wtedy będzie musiał wypełnić odpowiednie pisma.
@logos Marek to jego ksywka to był rodzaj zdrobnienia ponieważ jest to imię które trudno zdrobnić.

A tak poza tym czekam na jego decyzję o moich pomysłach jeszcze nic nie wie dałam mu tydzień od wczoraj.
Najwidoczniej on tu jeszcze nie zaglądnął.
Ten typ wpierw nie chciał dać rozwodu później zdradził później nie chciał pokuty, teraz nie chce przebaczyć i pisze zakłamane teksty.
Po moich komentarzach usunął swoje konto na portalu net kobiety ale nie ma możliwości usunięcia tekstu.
Ja jestem za legalizacją aborcji, co mam inkubować dziecko dla niego by później jeszcze płacić na nie alimenty...
Tu mam dobrą pracę wiec ucieczka za granicę odpada, rozwodu nie dostanę jeśli już to alimentami.
A bardziej tu widzę jego winę więc tak dla zasady nie zgadzam się na rozwód z mojej winy.
Ja zrobiłam, skok w bok w rewanżu do romansu, nie lubię kłamców.
Jak by chciał otwartego małżeństwa jestem za ale nie dla zakłamania i podwójnych standardów.
Jak napiszecie w jaki sposób mogę mieć gwarancję że to będzie moje dziecko to nie dokonam aborcji.
Gdyby rozwody bez orzekania winy były prostsze, od ręki bez zgody drugiego partnera to wszystko potoczyło by się inaczej.
Ja sobie nie mam nic do zarzucenia walczyłam o naprawę małżeństwa ale ile można dawać gdy druga strona jest bierna.
Może dam mu zdjęcie fałszywkę(jakieś innej aborcji) że niby dokonałam aborcji, ja w cale nie chcę krzywdy dzieci, chcę jego cierpienia ponieważ wiem że mnie skreślił, że jego słowa okazały się kłamstwem.Złość
Więc kłamstwo za kłamstwo to będzie sprawiedliwe Uśmiech
Najważniejsze żeby rodzina się dowiedziała wtedy skończą się a mu argumenty że może mieć każdą bo ma kasę, zostanie z ręką w nocniku Szeroki uśmiech
3739
<
#9 | Deleted_User dnia 17.08.2013 18:04
jego zdrada to atawizm atawizm- jedno z najdurniejszych wytłumaczeń zdrady z jakim się tu spotkałam.
4498
<
#10 | rekonstrukcja dnia 17.08.2013 18:10
Myślę, że niedaleko od nocnika to ty sama jeszcze jesteś . Może załóż swoje budy na BARDZO wysokich obcasach i idź sprawdzić, czy wszystkie zabawki zabrałaś dziś z piaskownicy.
3739
<
#11 | Deleted_User dnia 17.08.2013 18:13
co mam inkubować dziecko dla niego - Anka24 idź stąd i nie wracaj
4498
<
#12 | rekonstrukcja dnia 17.08.2013 18:22
Lisbet , chyba nie zauważyłaś tego :

Cytat

Jak napiszecie w jaki sposób mogę mieć gwarancję że to będzie moje dziecko to nie dokonam aborcji.


Aneczko , dziecko drogie , czy miałaś już pierwszą miesiączkę ? Ile masz lat ? Zaraz po rozpoczęciu roku szkolnego, zgłoś się do pedagoga szkolnego i opowiedz mu tę historię. Ktoś powinien porozmawiać z twoimi rodzicami.
3739
<
#13 | Deleted_User dnia 17.08.2013 18:33
Rekonstrukcjo faktycznie umknął mi ten smaczekUśmiech
4498
<
#14 | rekonstrukcja dnia 17.08.2013 18:45
Aneczko kochana, zgłoś się za 500 lat, czyli jak skończy się twój ban. Mam nadzieję, że zdążysz przez ten czas wydorośleć Z przymrużeniem oka.
9864
<
#15 | kaz dnia 17.08.2013 19:01
" od tygodnia jestem w ciąży z tobą i jest to chłopiec o którym zawsze marzyłeś", "Testy na ojcostwo które właśnie zrobiłam będąc w ciąży potwierdzają to na 99.99%" jak ściemniasz to z głową.
3739
<
#16 | Deleted_User dnia 17.08.2013 19:49
Anka 24 długa jeszcze droga przed Tobą, dostaniesz od życia wiele jeszcze kopniaków i będziesz płakała w kącie, jak bida, co gorsze nawet wtedy nie nauczysz się niczego. Co Ty wygadujesz, dopiero teraz przeczytałam dokładniej Twoją historię, wcześniej rzuciłam tylko okiem, tak co piąte zdanie( mój błąd, następnym razem będę czytała uważniej, nawet te posty, ktore z góry uznam za łatwe w obsłudze), wydałaś mi się sympatyczną zadziorą, na taką fajną dziewczyną z ikrą, ktora gdzieś tam się na chwilę zagubiła, ale generalnie, ze jesteś ok. Dopiero teraz czytam uwazniej i widzę, że mamy tu cięższy kaliber zepsucia i zwyczajnej ludzkiej głupoty oraz podłości. Dziewczyno zapłacisz za to wszystko, prędzej czy poźniej- idź stąd, aja do ciebie więcej już nie napiszę, dla mnie jesteś dnem ostatnim. nie musisz odpisywać, twoja opinia na temat tego, co do ciebie napisałam nie interesuje mnie i nawet nie będę czytała twojego bełkotu. Dostaniesz ty jeszcze wielkie baty od życia- życzę Ci tego z całego serca ze względu na to twoje biedne dziecko.
9935
<
#17 | Anka24b dnia 17.08.2013 20:49
Nie dam się banowaniu
@libet nie zrozumiałaś mnie ja nie chcę by to on wychowywał to dziecko.
To własnie rozumiem przez inkubator, on będzie udawał że wszystko ok do czasu aż dziecko podrośnie albo się urodzi wtedy zechce rozwodu.
Mam dobrą pracę więc jestem niezależna także od rodziny, z resztą wychowałam się w rodzinie zastępczej i tylko czekałam aż ukończę 18 lat by się całkowicie uniezależnić.
Obecnie studiuję na UW.
3739
<
#18 | Deleted_User dnia 17.08.2013 20:56
Jeśli odejdziesz bądź nie zdecydujesz się do tygodnia do jadę do Czech i usunę to dziecko i prawdopodobnie na zawsze stracisz szansę na potomstwo.- zrozumiałam doskonale

Nie dam się banowaniu - tupanie nóżkami jest śmieszne u dzieci, dorosłym przydaje się czasami trochę pokory.
9935
<
#19 | Anka24b dnia 17.08.2013 20:58
@Jeszcze jedno test na ojcowsko zrobiłam dla niego.
Ponieważ do współżycia z innym doszło gdy już byłam w ciąży.
A słownictwo typu inkubator to normalka na Genderze, nie miałam prawdziwej rodziny więc wszystko opieram na Genderze.

Komentarz doklejony:
@lisbet masz rodzinę to się ciesz, nie wiesz co to jest dom dziecka.
Kto tu jest w gorącej wodzie kąpany.
3739
<
#20 | Deleted_User dnia 17.08.2013 21:09
Anka24- widzę jesteś doskonale zorientowana w moim stanie posiadania.
Wszystko opierasz na Genderze- proszę Cię, oprócz wiary w ideologię masz chyba własną tożsamość , mózg i samodzielne myślenie.
9935
<
#21 | Anka24b dnia 17.08.2013 21:13
Mi to odpowiada ponieważ wszystko co osiągnęłam to osiągnęłam sama bez niczyjej pomocy.
A inne osoby okazywały się tylko źródłem problemów.
3739
<
#22 | Deleted_User dnia 17.08.2013 21:15
Z całym szacunkiem niby taka wyzwolona,buntowniczka a skaczesz jak Ci ideologia każe.
Widocznie jesteś miękka jak plastelina.
9935
<
#23 | Anka24b dnia 17.08.2013 21:19
Gender pasuje do mego charakteru.
Wszystko co dotychczas osiągnęłam to osiągnęłam dzięki sobie, swojej zaradności a inni okazywali się wrogo do mnie nastawionym źródłem problemówZłość
Ja np potrafię naprawić samochód, zrobić podstawowy remont i wiele czynności których nie potrafi zrobić nie jeden facet
3739
<
#24 | Deleted_User dnia 17.08.2013 21:27
Ale co tu dużo gadać- Twój pierwszy , główny post świadczy o tym, że niby tak określasz swoją tożsamość przez Gender, a niestety wyszła w nim z Ciebie zwyczajna, że się tak wyrażę babska zazdrość o chłopa Uśmiech
Aż kipi tą kobiecością.
9935
<
#25 | Anka24b dnia 17.08.2013 21:29
@lisbet nie skaczę tylko za każdym razem analizuję problem i jak z niego wyjść.
Musze mieć 100% pewność że nie wyjdę na frajerkę.
Najlepiej być hipokrytką więcej dzieci a później je olewać niech wychowuje je ****ek albo niech trafią jak ja do domu dziecka.
Okienko życia śmiechu warte kto jest obeznany ten wie że to legalizacja handlu żywym towarem.
3739
<
#26 | Deleted_User dnia 17.08.2013 21:32
Musze mieć 100% pewność że nie wyjdę na frajerkę.- i z tego powodu chcesz usunąć dziecko?
Sama wychowuję trójkę i nie narzekam, nie jest to akt heroizmu ale odpowiedzialność za moje decyzje.
9935
<
#27 | Anka24b dnia 17.08.2013 21:41
@lisbet to właśnie moje samodzielne myślenieUśmiech
Gender nie zakazuje wierności a szczególnie kłamstwa bo oto się tu rozchodzi ale promuje równość, której u nas w pomrocznej zdecydowanie brakuje.
Ja bym zaakceptowała związek otwarty ale na tych samych zasadach a nie jakiś półotwarty.
Pani ma mentalność umarłej za życia ofiary systemu, establishmentu formalistki i bardzo poprawnej konserwatywnej biurwy domatorki osoby cierpliwej lubiącej monotonną pracę, czyli odwrotności mnie .
Tyle czekać aż ten cały system ulegnie rozpadowi, będzie drugi Egipt albo gorzej
3739
<
#28 | Deleted_User dnia 17.08.2013 21:56
Zabawna jesteś, tak jak ten bełkot. Mieć mózg wyprany ideologią- bezcenneUśmiech
Oj Ty mała, próbująca drapać pazurkami kobietkoSzeroki uśmiech
9935
<
#29 | Anka24b dnia 17.08.2013 22:21
@pytam się czy trafiłam, znam takie z sądu, urzędów pracy, psychologów czyli kolejna pseudo nauka nie mylić z psychiatrami a także z zakładów pracy.
Gdzie patrząc z boku widzę zwierzyniec, polskie Zoo.
3739
<
#30 | Deleted_User dnia 17.08.2013 22:22
Taki z Ciebie psycholog jak z koziej **** trąbka. Ot, tyle w temacie-trafiłam?
5107
<
#31 | Lw-i dnia 17.08.2013 22:37
Anka,
po pierwsze - trzeba było wystąpić po jego zdradzie o rozwód. Ratowałaś OK. Ale potem trzeba było się rozwieść a nie zdradzać. Nie mogłaś chyba zrobić nic głupszego... Odwetową zdradą chyba jeszcze nikt na świecie niczego nie uratował.

po drugie - dziecko to dziecko. To czym się odgrażasz (że on potem może już nie móc mieć) może również czekać Ciebie. Nie ma żadnej gwarancji że potem będziesz mogła mieć dzieci. Twój wybór.

Po trzecie - dziecko w naszej rzeczywistości sąd zawsze przyznaje matce (musiała byś mieć żółte papiery albo coś żeby było inaczej). Jak je wychowasz - tak będziesz mieć. Dlaczego miała byś płacić alimenty na nie??? Nie rozumiem tego.

Po czwarte z tego co opisujesz to te wasze domowe przepychanki to wyglądają lepiej jak Gwiezdne Wojny Lucasa... Nie wiem jak tam twój facet to odbiera ale ja bym wiał i to szybko Uśmiech

Taka jesteś super i samodzielna i samowystarczalna a sadzisz błąd za błędem i nie chcesz tego zobaczyć. No pewnie. Lepiej nie widzieć... Tylko w takim razie po co piszesz na portalu? Skoro wiesz najlepiej?
3739
<
#32 | Deleted_User dnia 17.08.2013 22:47
Najbardziej rozśmieszyło mnie to, co powypisywała na temat Gender, jej wiedza na ten temat jest taka sama, jak znajomość podstawowych zasad ortografii polskiej. Wzięła sobie z Gender to, co akurat jej podpasowało i tłumaczy się głupio- kogo ty chcesz tutaj okłamać? Wynoś się stąd.
5107
<
#33 | Lw-i dnia 17.08.2013 22:49
PS.
Tak swoją drogą to ja mam wrażenie że Ty ciągle uciekasz Smutek
9935
<
#34 | Anka24b dnia 17.08.2013 22:50
@lisbet albo jesteś zakompleksionym facetem albo ofiarą systemu.
Gdyby pani widziała jak różne instytucje traktują dzieci dzieci z domów dziecka to by pan/pani albo została anarchistką albo delikatnie pisząc kobietą lekkich obyczajów.
A co do drugiej części odpowiedzi ja w domu dziecka byłam bita i prześladowana ale do czasu, korzystając tylko z książek i pomocy starszej koleżanki nauczyłam się chwytów z różnych sztuk walki wybrałam te najprostsze i najskuteczniejsze.
Od tego czasu gdy kilku osobom pokazałam co potrafię, zaczęli mnie unikać widok ich min bezcenny Szeroki uśmiech
Dostało też się wychowawcy przez to zostałam przykładnie ukarana ale było warto.
Większą wartość ma dla mnie prostytutka czy sponsorka niż podany przykład ludzi przynajmniej pokazują jakie nie są zakłamane, nie robią się na księżniczki.
Jak ojciec mówi do córki księżniczko to potem dziw że dziewczyna bawi się uczuciami faceta skoro tak została wychowana.
To nie gender a moje trzeźwe spojrzenie na życie, anarchistą zostałam mając 12 lat.
Mając 13 lat przeczytałam kilka książek Marquisa de Sada ale najlepsza była o Justynie i Juliette.
Justyna była super moralna jej całe życie było przesiąknięte
nieszczęściami, upokorzeniami .
Trafiała na zboczeńców którzy udowadniali jej że nie ma sprawiedliwości a ona swoje i generalnie skończyła tragicznie
a jej siostra Juliette była jej odwrotnością cyniczna, samolubna, intrygantka a jej życie było pełne przyjemnościach.
Ja znajduję się gdzieś po środku ponieważ mam jakieś zasady i umiem wyważyć swoje życie.
Polecam posłuchać
https://www.youtube.com/watch?v=dQxCtShIOb4
3739
<
#35 | Deleted_User dnia 17.08.2013 22:56
@lisbet albo jesteś zakompleksionym facetem albo ofiarą systemu.- wybierz sobie dziecko to co tobie bardziej pasuje.
Masz jakieś tam zasady, według nich postępujesz , a i tak dostajesz nic. W czym albo w kim tkwi błąd?
Na pewno nie w systemie...
9935
<
#36 | Anka24b dnia 17.08.2013 23:14
Ja po prostu oszukam go że dokonam aborcji, myślałam o tym od samego początku ale na pewno nie zniżę się do poziomu sądzenia się i wyładowywania swoich osobistych spraw sądowi, to wszystko ludzie.
Tyle że co potem, o nowym facecie nawet nie myślę.
Jak maiłabym pogodzić prace z dzieckiem?
A może zafundować dziecku to co mi rodzice zafundowali no wtedy to bym była zdecydowanie bliżej Juliette.
Sprawą aborcji interesowałam się od dawna według muzułmanów Allah daje duszę dziecku wraz z porodem.
Ale schodząc na ziemię mój kumpel ze studiów powiedział mi że do
50 dni zarodek nie ma wykształconego układu nerwowego więc także mózgu.
Ciekawe czy jesteście przeciwnikami aborcji z gwałtu czy z sytuacji w której Alicja Tysiąc można doznać trwałego uszczerbku na życie bądź nawet śmierci.
W naszym kodeksie karnym brakuje wyjątku jak w większości krajów gdzie aborcja jest dozwolona ze względu na stan materialny.
Pytam się was co proponujecie jedno tylko odpada żeby on dostał dziecko.
5107
<
#37 | Lw-i dnia 17.08.2013 23:22
Anka,
to co MY myślimy o aborcji to nasza sprawa.
Nie jesteśmy tutaj od tego.
Próbujemy Ci mimo wszystko pomóc. Chociaż walisz na oślep granatami.

Dzisiaj dziecko nie bo praca. Za rok praca będzie inna? Za 10 lat?
Kiedy?
Dziecko zdemoluje Ci świat. To prawda.
Ale dobijesz w okolice 30-36 lat i dostaniesz kręćka.

Twój wybór. Ale wybieraj mądrze. A nie rzucając się na oślep.
3739
<
#38 | Deleted_User dnia 17.08.2013 23:22
do 50 dni zarodek nie ma wykształconego układu nerwowego więc także mózgu.- widzę, że niektórym dorosłym to również nie zostało dane.
Nie wiem jak inne osoby z tego portalu ale ode mnie zachęty do usunięcia dziecka nie usłyszysz.
Ale najbardziej obrzydliwe jest to ,ze wolisz zabić dziecko niż oddać je ojcu na wychowanie.
No ale już mam takie mieszczańskie poglądy, którymi nie będę ciebie zanudzać.
5107
<
#39 | Lw-i dnia 17.08.2013 23:33
I jeszcze coś. Przypominasz momentami moją (jeszcze) żonę.
Też w życiu nawywijała. Myślałem że ma dziewczyna w życiu strasznego pecha. Teraz wiem że ten pech to ona.

Ma takie coś że się nastawia do ludzi. Jak się nastawi pozytywnie to nie widzi żadnych wad. Jak negatywnie to możesz być aniołem i zstępować z niebios a będzie że próbujesz jej krzywdę zrobić.

Widzisz. Wyszło że nie mogę mieć dzieci. Wymyśliła sobie że zrobi sobie dziecko na boku. Z chińczykiem. I ja BĘDĘ MUSIAŁ to zaakceptować.
Problem w tym, że nie da się żyć z osobą która notorycznie kłamie. Złapiesz raz, drugi, trzeci. Potem przestajesz wierzyć i w końcu nie wierzysz w nic co mówi.
Nie opieraj ratowania związku na kłamstwie bo się wyda w końcu i tylko rozwali do reszty jak będzie co rozwalać.

Zdecyduj się czego chcesz?
Czy żeby on wrócił (nie jestem pewny czy tego chcesz, skoro tak bardzo nie chcesz żeby opiekował się dzieckiem)?

Czy chcesz rozwodu?

Czy chcesz tego dziecka? Chyba nie? A może tak? Tylko boisz się odpowiedzialności i chcesz od tego po prostu uciec?

Czego chcesz? Odpowiedz sobie na to szczerze. A będziesz wiedziała co zrobić.
9935
<
#40 | Anka24b dnia 17.08.2013 23:47
@Ja lubię dzieci ale wiem że samodzielnie jest to nie możliwe.
Mam więc pytanie czy mogłabym z 16 latkiem założyć rodzinę bo w kodeksie rodzinnym jak wyczytałam na netkobiety,pl facet może za zgodą sądu podnieść wiek partnerki ale o sytuacji na odwrót kodeks rodzinny nic nie pisze.
Pytam ponieważ ten 16 latek zaproponował opiekę nad dzieckiem, chciał ze mną utworzyć rodzinę bo zakochał się we mnie.
Ja nie czuję do niego wrogości ale sympatię, do miłości jest daleko ale spróbować można.
Tyle że czy tzw kodeks rodzinny w tym przypadku pozwoli na takie posunięcie?
Jeśli nie to nie mam już wyjścia bo to jedyne co mi zostało.
Co do niego moja zasada jest taka że kłamca i zdradzacz mizogin nie ma prawa do dziecka.
Nie mam zamiaru poświęcać swojego zdrowia dla jego przyjemności, no chyba że odetnie sobie jadra i penisa.
To pomyślę
Według mnie to nie matki powinny mieć bezwzględne prawo do dzieci.
Powinno być inaczej matka ma prawo do syna, ojciec do córki wtedy wyeliminuje się ze społeczeństwa przyszłych mizoginistów i przyszłe mizoandryczki.
Ponieważ wszyscy skupiają się na braku ojca u córki a zapominają ze u syna równie ważna jest obecność matki.
brak któregoś z tych wychowanków prowadzi do wspomnianych mizo odmian bądź męskich czy żeńskich ****.
Wiem to też po sobie czego mi brakowało a resztę oparłam na literaturze często pomijanej przez nasz system.
To powinno być bezwzględniej dyktowane niż obecnie jest to w przypadku matek(to zależy od sędziego bądź sędziny).

Komentarz doklejony:
@Lw-i
czytałeś on tego nie chce nie wybaczył mi pojedynczego skoku w bok a sam miał romans, i dotąd nie jestem pewna czy go dalej ma.
Mam alergie do wszystkich instytucji traktuję je jak zło nieraz konieczne ale tylko w ekstremalnych przypadkach.
Ja próbowałam naprawić ale tylko z jego strony była bariera(przeczytaj całą mą historię łącznie z komentarzami.
Ja jestem zołza i nie ze mną te numery Szeroki uśmiech
5107
<
#41 | Lw-i dnia 17.08.2013 23:55
Po pierwsze nadal jesteś mężatką.
Więc do 180 dni po rozwodzie wszystko co się urodzi z automatu ma za ojca twojego męża.
Można to zmienić jedynie wnosząc o zaprzeczenie ojcostwa (do 6 miesięcy od urodzenia dziecka). Ale to trzeba jeszcze wygrać....

Po drugie - ten wyjątek w prawie stosuje się prawie wyłącznie wtedy, kiedy dziewczyna jest w ciąży. Żeby mogła być pełnoprawnie matką. Powoduje on skutki prawne takie jakby była pełnoletnia. Nie wiem czy da się ten przepis zastosować w praktyce do chłopaka.

Tak czy siak zacząć by trzeba od rozwodu. Innej drogi nie ma. no, można jeszcze liczyć na łut szczęścia i zostanie wdową Z przymrużeniem oka
2495
<
#42 | Tulia dnia 17.08.2013 23:56
co Ty studiujesz?
5107
<
#43 | Lw-i dnia 17.08.2013 23:59
Tulia - to do mnie pytanie?
No cóż. Dwa lata na portalu robią swoje Szeroki uśmiech

Anka,
co ON chce czy nie to można myśleć później. Na razie chciałbym żebyś się określiła co Ty chcesz. A potem można się zastanowić jak to osiągnąć.
9935
<
#44 | Anka24b dnia 18.08.2013 00:01
Żeby mu wybaczyć a nie zanudzić wypominaniem bo to tylko mnie zniszczy będę musiała mieć na piśmie że w razie chęci z JEGO strony rozwodu on zrzeka się praw rodzicielskich plus częste wspólne zaplanowane wyjazdy plus totalna inwigilacja.
Muszę wiedzieć czy nie rozmawia z prawnikami czegoś nie kombinuje, może zaproszę jego koleżankę na szczera rozmowę.
Widzę że boicie się o faceta, pewnie wszyscy jesteście rogaczami i oceniacie subiektywnie.
Ja w przeciwieństwie do was oceniam zawsze analitycznie jakby to pierwszy raz mnie spotkało zawsze indywidualnie nigdy na podstawie poprzednich doświadczeń.
Iz zauważyłam że to jest skuteczniejsze bo nie prowadzi do jakiś skrajnych postaw.
gdybym miała oceniać wszystko na podstawie swoich doświadczeń to chyba zostałabym terrorystką w wydaniu ETA.
5107
<
#45 | Lw-i dnia 18.08.2013 00:14
Anka,
A oceniaj sobie jak chcesz Uśmiech
Ale robisz głupoty. Potem masz z tego powodu problemy.
Nie mi oceniać Twój zestaw decyzyjny.
Piszesz tutaj to rozumiem że potrzebujesz pomocy. Próbuje Ci ją jakoś dać. Weźmiesz albo i nie. Twoja sprawa.

Nie sądzę aby prawnie miało moc to co wymyśliłaś. Ale można próbować zrobić intercyzę (umowę majątkową małżeńską). W treści zawrzeć że strona która zdradzi traci cały wspólny dorobek na rzecz dziecka. To powinno przejść i być skuteczne prawnie.

PS.
Twój facet mnie ani ziębi ani parzy. On tutaj nie pisze. Jak nie chcesz opierać się na moich radach to to po prostu napisz. Nie będę się produkował Uśmiech
9935
<
#46 | Anka24b dnia 18.08.2013 00:22
@Tulia Studiuję wieczorowo na uniwersytecie wrocławskim wydział nauk społecznych kierunek filozofia oraz nalezę do koła naukowego interdyscyplinarnej grupy gender studies które jest opcjonalną częścią tegoż kierunku. Mój drugi kierunek to chemia ale chyba z niego zrezygnuję bo dłużej tak nie podołam.
@Chcę to co napisałam powyżej związek na próbę z 16 latkiem jedyną osobą która chciała by się zająć dzieckiem.
Może to śmiesznie zabrzmi ale byłby na moim utrzymaniu i na pewno wychowałby dziecko lepiej niż mój mąż inaczej aborcja.
Kodeks rodzinny jest stronniczy i nie daje takiego wyjątku dyskryminując takie małżeństwa.
Choć nie wiem czy sąd może ominąć kodeks rodzinny powołując się na inny artykuł.
No chyba ze inaczej jest za granicą...
Nie wiem jak jest w Anglii bo firma w której pracuję ma filię w tym państwie i mogę tam pracować od ręki.
Nawet w pracy mi to proponowali ponieważ macierzysta firma cierpi na brak rąk do pracy bo Anglicy są strasznie leniwi nie chcą tam pracować nawet za dużą kasę.
Bo jest jedna krótka przerwa i praca trwa 9 godzin.
6881
<
#47 | Fenix dnia 18.08.2013 00:25
Nie rozumiem po co wróciłas?
Ciągle walczysz z każda opinia jaka tu padła
nie jesteś najmądrzejsza dlatego że poczytałas trochę książek czy przeżyłaś życie w bidulu czy tysiąc innych spraw

My piszemy z doświadczenia , a tego nie zdobywa sie czytając
Lw-i Ci pokazał inny aspekt po dokonaniu wyboru (aborcji) możesz potem nie mieć dzieci
To o ojcostwie też jest prawdą wg naszego prawa ojcem Twojego dziecka jest Twój mąż
Kolejna rzecz to ten 16tni chłopiec , to też jeszcze dziecko
Jeżeli jesteś anarchistką jakie ma znaczenie kiedy dusza wstępuje do ciała ?
Nie powinno to mieć znaczenia dla Ciebie

Co chcesz nam tu udowodnić ?
Jaka jesteś mocna jaka niepokorna ?
To wiemy z Twojej opowieści
I uwierz mi niejedna z nas tutaj przeszła dużo więcej niż Ty i prowadzi lub prowadziła gorszą wojnę
Tyle że nie da się walczyć z całym światem

Weszłaś na nasz portal kłócisz się ze wszystkimi , dostałaś bana (ja zastanawiam się nad kolejnym) i nie wyciągasz wniosków
Jeżeli nie jesteś trolem na jakiego wyglądasz i jeżeli potrzebowałas pomocy dlaczego odtrącasz wyciągniętą rękę ???
Bo nasze opinie nie są dla Ciebie wygodne ?
Bo nie wpadlismy w zachwyt jak to dzielnie sobie radzisz? I obrona i naprawa auta i remont ..
Uwierz jest tu wiele bardziej ogarnietych dziewczyn czy kobiet

Czego od nas oczekujesz ?
przytaknięcia że jesteś super
Pogłaskania za zabicie dziecka?
Twoja wola , ale dla mnie to jest jak pastwienie się nad słabszym , a Twoje dziecko bronic się nie może
Skoro jesteś taka mądra taka wyzwolona to dlaczego "dałaś sobie zrobić dziecko" ?
aborcja to nie jest metoda antykoncepcyjna
Chyba że w tych mądrych książkach które czytałaś , utwierdzili Cie że dzieci przynoszą bociany

Jesteś tak mądra a tu byłas tak głupia?????

Pomyśl czego chcesz od nas, pomocy czy obrażać nas
Jeżeli to drugie dostaniesz ode mnie bana
I nie obrażaj nikogo już tutaj , jesteśmy rogaczami mamy też inne trudne przezycia , więc nie oceniaj osob o ktorych nic nie wiesz
Bo jak na teraz nie czerpiesz niczego z postów , walisz tylko na oslep obrażając ludzi
Prawda boli , kwestia tylko tego czy umiemy przyjąc prawdę i przyznać się do błędów
5107
<
#48 | Lw-i dnia 18.08.2013 00:31
Żeby to przeprowadzić w PL to musiała byś się po pierwsze rozwieść (rozwód bez orzekania jakieś pół roku, z orzekaniem o winie jakieś dwa lata).
W międzyczasie wystąpić o zaprzeczenie ojcostwa (jeśli dziecko nie jest twojego męża - bo jak jest to to nie przejdzie).

Po rozwodzie masz prawo do ślubu. Być może da się zastosować jakiś kruczek aby niepełnoletni się z Tobą ożenił ale zanim się rozwiedziesz może stać się pełnoletni...

Na temat Anglii się nie wypowiem bo nie znam ich przepisów. Ale żeby im podlegać musiała byś chyba tam być co najmniej pół roku (jak coś nie pokręciłem).

Jak się zdecydujesz na aborcję to dalej stoisz w punkcie wyjścia jeśli chodzi o rozwód.

PS.
Trzeba było nie brać ślubu. Miała byś wtedy wolną rękę.
9935
<
#49 | Anka24b dnia 18.08.2013 00:38
Rozwód jest możliwy jeżeli to co napisałam powyżej będzie możliwe.
Bo winnym przypadku sąd uzna że nie mam prawa do dziecka.
To co napisałeś z intercyzą to prawdopodobnie nie wypali bo on nie zgadza się na żadne jak określił lojalki a karze mi zaufać jego dobrej woli w co oczywiście nie wierzę jako ze on mnie wpierw zdradził zarówno emocjonalnie jak i fizycznie i prawdopodobnie nadal zdradza.
Jak firma mu splajtuje bo jego rodzice się dowiedzą o jego romansie to jeśli także wypali związek z 16 latkiem
to mogę wygrać sprawę bo zarabiam nieźle ponad 2600 na rękę gdy biorę tylko dwie soboty w miesiącu.
Wtedy on może opiekować się dzieckiem, jest czuły i miły miłość nie jest potrzebna, z mojej strony wystarczy przyjaźń i zaufanie on o tym wie, w grunt że on jest we mnie zakochany.
Ja będę mu wierna bo w ogóle już nie myślę o facetach, poza tym nie jestem zwierzęciem które szuka nowych wrażeń.
W tych sprawach wolę stabilność, męża też bym nie zdradziła gdyby wpierw on mnie nie zdradził.
Jego rodzice zasługują na prawdę a nie kłamstwa że to ja jestem wszystkiemu winna.
Żeby z nim zostać musiałabym też ich mamić swoją winą.
Wtedy w razie rozwodu z jego strony oni pewnie by nagrali co mówię i puścili to jako dowód w sprawie.
Choć mówiła bym nieprawdę by z nim zostać wyszła bym na winowajczynie. .
Wchodząc w ten związek wpadnę w jego sidła.

Komentarz doklejony:
@Lwi-i wtedy było OK.
On udawał ideała, jak mnie rozumie, mówił że będziemy równymi partnerami gdzie jedna osoba wspomaga drugą po ślubie powoli stopniowo wszystko okazywało się kłamstwem.
Ja nie maiłam nigdy rodziny z resztą to wiesz bo czytałeś me komentarze.
Jedyne na czym mogłam polegać to na intuicji która niestety w moim przypadku nie wypaliła.
Z resztą czytając dział zdradzeni przez męża i tak wypadam nieźle na tle tych pań.
Nigdy np nie wzięłam by ślubu z alkoholikiem, czy z kimś kto już wcześniej zdradził bądź był karany.
Wiedziałam tylko że byłam jego pierwszą co mi udowodnił, dotąd żył jako singiel to też powinien być znak ostrzegawczy ale nie maiłam przyjaciółki której mogłabym się zwierzyć z wątpliwości, która mogła by mi coś poradzić.
A wtedy jeszcze nie dorobiłam się komputera.
6881
<
#50 | Fenix dnia 18.08.2013 01:01
Sąd nie odbiera dzieci bo ktoś jest winnym rozpadowi małżeństwa
Możesz sama zrzec się praw do dziecka
Ciągle kombinujesz
Uważam że boisz się sama wychowac dziecko
I nie mają tu nic do rzeczy mądre słowa o wychowaniu dzieci przez samotnych rodziców , znam wielu ludzi wychowanych przez samotnych rodziców .. są bardzo wartościowi
Nasłuchałas się i naczytałas różnych bredni , zastanów sie na ile są to Twoje przekonania a na ile przekonania wpojone przez innych

Chlopiec 16letni nie ma jeszcze sprecyzowanego poglądu na zycie , jest dzieckiem i nie można od niego wymagac deklaracji na całe zycie
Utrzymać 3 osoby za ok 3 tys to wcale nie jest tak dużo
WYborów w zyciu nalezy dokonywac z chłodna glowa nie pod wpływem emocji a takie u Ciebie przewazają
teściom powiedz prawdę i nagraj rozmowe
Powiedz o zdradzie męża i swojej
zresztą jak dla mnie to Twoje życie i teściom nie musisz się tłumaczyc
Doświadczenia moje i innych tutaj wskazują na to że rodziny zdrajców najczęsciej i tak staja po ich stronie

Najważniejsze dla Ciebie teraz jest podjęcie decyzji ktora zaważy na Twoim życiu
Masz bardzo radykalne poglądy ale człowiek się zmienia w Twoim przypadku dopiero dorasta
Bo przykro mi to zauwazyć ale jesteś jak małe 13 letnie dziecko które gada co mu ślina na język przyniesie
Poczytaj wszystko jeszcze raz i zobacz ile rad juz poszło do Ciebie
Ile osób pomimo tego że je obrażasz pisze nadal

Każdy z nas tu wchodził w emocjach ale tez każdy wyciągał wnioski
Tego u Ciebie nie widze

Pewnych decyzji nie da sie cofnąc o ile rozwód można przeprowadzic a ptem ponownie wziąc ślub o tyle skutków aborcji nie da się cofnąc
Jestes młoda bardzo zadziorną osobą , a czasem odrobina pokory czyni cuda ....
CO stąd wyniesiesz i na ile to zastosujesz to Twoja sprawa
ale opisują swoją historię dałas nam prawo do wypowiedzi więc teraz nie gotuj się dlatego że wypowiedzi nie są zgodne z tym co sobie założyłas
Dobrej nocy
Jutro sprawdze czy i kogo obraziłas
być może jednak rozsądek weżmie góre
9935
<
#51 | Anka24b dnia 18.08.2013 01:29
@fenix nie chcę by mizogin i zdradzacz miał chłopca i wychował go według swojego widzimisię, aborcja mi nic nie zamknie ale wręcz odwrotnie ukróci problem.
Mogę też udać aborcję i oddać dziecko do okna życia wtedy przehandlują je do jakiego bogatego cudzoziemca.
To lepsze niż dom dziecka a on dostanie fotkę z czyjeś aborcji i zejdzie mu uśmieszek z twarzy a ja będę miała czyste sumienie.
Co do drugiej części pracując we wszystkie soboty i Niedziele zarobię znacznie więcej bo mam 150%za soboty czyli o 50% więcej oraz 300% za Niedzielę czyli jeszcze o 100% więcej Szeroki uśmiech
Ja nie wymagam od niego za dużo wiem że jest typem osoby nieśmiałej był ofiarą mobbingu.
Czyli ma pewne wspólne cechy ze mną, na pewno będzie lepszy od pewnego siebie męża mizogina.
Wcześniej o tym chłopcu nim nic nie wiedziałam.
Jak kiedyś najdzie równolatkę to nie będę sprawiała kłopotu o ile przyzna się, bo przyjaźń to nie miłość a więc zdrada nie jest tym samym co zdrada osoby w miłości.

Komentarz doklejony:
@ I jeszcze jedno nie jestem formalistką to że będzie przysięga mnie zobowiąże jego nie musi do końca.
Powiedziałam mu że niech wytrzyma te 4 lata, on obiecał wierność do końca życia ręcząc życiem, godnością i honorem płakał i mówił ze mnie kocha i nigdy nie zostawi.
Że jest nieśmiały i już innego prawdopodobnie nie znajdzie.
Waży nawet mniej niż ja około 50 kg przy wzroście 165.
Nie przeszkadza mu że jestem od niego wyższa, bo mam 174 i ważę 60 kg.
3739
<
#52 | Deleted_User dnia 18.08.2013 02:42
Powiem krótko. Wyjazd szkoda na Ciebie czasu.
5107
<
#53 | Lw-i dnia 18.08.2013 08:16
Może po prostu przejdź się do prawnika od rozwodów?
To chyba najlepsze źródło wiedzy nie tylko o literze prawa ale również o tym jak jest ono stosowane. W szczególności jeśli chodzi o kodeks rodzinny i opiekuńczy.
2495
<
#54 | Tulia dnia 18.08.2013 08:38
Lw-i, oczywiscie interesowal mnie poziom edukacji autorki. zeby studiowac, trzeba najpierw zdac mature, w tym obowiazkowo z jezyka polskiego. stad moje zainteresowanie, ale to zupelnie obok tematu.
7614
<
#55 | wiktoria4891 dnia 18.08.2013 10:27
A wiecie co ja o tym wszystkim sądzę??? Że marnujecie czas, bo po pierwsze właściciel postu nie słucha co się do niej mówi. Zachowuje się jak osoba żyjąca w innym świcie - swoim świecie... Czytając jej wypowiedzi mam wrażenie, że osoba ta ma jakieś zaburzenia i nie mówimy tu o załamaniu po zdradzie bo to zupełnie co innego. Jej wypowiedzi są chaotyczne i przerażające. Skacze z temu na temat wplątując dziwne wątki. Można pomóc komuś kto tego chce. Ale tu nic po nas. Szkoda mi czasu i energii. Pozdrawiam wytrwałych.
3739
<
#56 | Deleted_User dnia 18.08.2013 12:42
UFFFFFFFFFFFFFFFF....

Normalnie mnie zaskoczyło.Nie ma co ukrywać,że kilka razy się uśmiechnęłam.

Co do ciąży,badań genetycznych,testów na ojcostwo ,płci dziecka----stek bzdur.
Gdyby medycyna była tak szybka,prawnicy rodzinni mieliby mniejsze zarobki.

Aborcja???--Twoja sprawa,tak jak Twoją sprawą jest Twój tyłek,nadstawiony szesnastolatkowi.
Co prawda nie bardzo się orientuje,jak taki seks z szesnastolatkiem może wyglądać,ale tylko dlatego,że w tym wieku jeszcze o **** nie myślałam,czasy sie jednak zmieniają.Dzieci dorastają szybciej....

Próbujesz wykreować tutaj obraz twardej kobiety,silnej...

A nie jesteś.Bez względu na to,co Cię w życiu spotkało,jesteś nadal dziewczyną,której najnormalniej brakuje miłości,uczucia,zainteresowania.Reszta to poza.Nic więcej.
Nie Ty jedna musiałaś walczyć,tu Ludzi spotkały rzeczy,na jakie nawet scenarzyści nie wpadli.
Nie musisz się Nam swoją sytuacją chwalić...

Pewnie g...Cię obchodzi ,co myślę na ten temat,ale ---dla mnie jesteś stuknięta-a jest to chyba pierwsza taka ocena usera ,którą robię publicznie.W tym,co piszesz ,nie ma uczuć.Tylko teoretycznie fakty,oczywiście widziane Twoimi oczyma.
Dziecko-jako problem.Jasne,rozumiem.Dziecko stawia na głowie całe życie,ale szesnastolatek to też dziecko.I ten juz jakby problemem nie jest....

Cała ta opowieść o szpilkach,gadżetach jest po prostu niesmaczna.
Niektórych rzeczy nie mówi się publicznie,nawet w necie.
Jestem już na tyle duża,że wiem,że żadne dorosły Człowiek ,z odpowiedzialnościa za swoje czyny i słowa,nie dopuści ,żeby cokolwiek wyszło za drzwi sypialni.

W życiu nie chodzi o to,żeby stosować zasadę oko za oko,co prawda życie to walka,ale nie ze światem,nie z ludzmi,ale może z losem????
Z przypadkami??
Zycie to problemy małe i duże.

Tobie Aniu,brakuje najnormalniej miłości,zaufania,kogoś,kto będzie kochał tak mocno,że będziesz mogła być sobą.Ale to coś,co brakuje połowie świata,więc nie jesteś tutaj wyjątkiem.

Przypomnę tylko,choć pewnie wiesz o tym doskonale,bo studiujesz i to dwa kierunki,że aborcja jest w PL karalna,a IP może niezle w życiu namotać.Pomyślałaś o tym?
Pewnie nie.Bo Tobie zawsze się uda,chociaż masz nielekko,zawsze spadniesz na cztery łapy,zawsze sobie poradzisz,pomalujesz,naprawić,załatwisz,zdecydujesz,ogarniesz.
I dobrze Co z tym?????

Jeżeli w Twojej historii jest cien prawdy--to chyba powinnaś zacząć od pracy ze sztabem psychologów nad sobą albo rzeczywiście pomyśleć o jakiejś akcji terrorystycznejUśmiech---w końcu potrafisz wszystko,sama.
Z tego,co widać,potrafisz również nie liczyć się ze zdaniem innych.

Anka,kim TY jesteś????
Wiesz?
Dla mnie zakompleksioną Dziewczyną.Przykro .

No i mój czas,jaki zamierzałam poświecić temu tematowi minąłSzeroki uśmiech
3739
<
#57 | Deleted_User dnia 18.08.2013 13:05
Anka24, twój wcześniejszy nick tutaj to Natalka? i miałaś chyba jeszcze jedno wcielenie tu u nas? mylę się?

Z drugiej strony szok, że takie wpisy wywołują większy odzew niż wpisy kogoś kto na prawdę potrzebuje pomocy.
9864
<
#58 | kaz dnia 18.08.2013 14:51
Oddzielić ziarno od plew. W realu bywa czasem trudno, w internecie prawie niemożliwe. Takie ryzyko anonimowości , ale mimo to warto trzy razy dać się wkręcić, aby w końcu trafić na osobę która faktycznie tej pomocy szuka.
9935
<
#59 | Anka24b dnia 18.08.2013 16:09
W kodeksie karnym nie ma kary dla matki ale dla tego co dokonał aborcji.
A za granicą (w Czechach) więcej polek niż myślicie dokonuje aborcji.
Z resztą co 4 lekarzowi jest an rękę że aborcja jest nielegalna bo za pieniądze zrobi wszystko.
Test na ojcostwo dokonuje się w 48 godzin do tygodnia w zależności od ośrodka tylko trzeba być zorientowanym i nie korzystać z państwowych instytucji.
Im szybciej tym drożej, ja płaciłam 1000 zł podobnych ofert jest dużo przydatne linki
http://www.twojdna.pl/badanie_ojcostwa.html
http://www.testdna.pl/ojcostwo
http://www.test-na-ojcostwo.pl/
@bumerang nie prawda
@kaz np lisbet praktycznie przyznała mi się że jest facetem, tyczy to wszystkich tu piszących.
Proponuję usługę wideochatu to rozwiąże wszelkie wątpliwości.

Komentarz doklejony:
@jeszcze jedno długo trwają nawet do miesiąca badania ojcostwa na podstawie mikrośladów(do miesiąca)
Czyli gdy prawdziwy ojciec nie jest znany i pobiera się np fragment włosa.
Jeśli maiła bym polegać na państwowej służbie zdrowia to nigdy bym się nie doczekała wizyty u dermatologa czy okulisty.
Prywatnie można załatwić wszystko owszem test na ojcostwo był ryzykowny bo w czasie punkcji mogło dojść do poronienia ale byłam świadoma ryzyka które jednak było dość małe.

Komentarz doklejony:
@Fenix 16 latka to też dziecko a jednak Art 10 kodeksu rodzinnego widzi to inaczej.
§ 1. Nie może zawrzeć małżeństwa osoba niemająca ukończonych lat osiemnastu. Jednakże z ważnych powodów sąd opiekuńczy może zezwolić na zawarcie małżeństwa kobiecie, która ukończyła lat szesnaście, a z okoliczności wynika, że zawarcie małżeństwa będzie zgodne z dobrem założonej rodziny.

§ 2. Unieważnienia małżeństwa zawartego przez mężczyznę, który nie ukończył lat osiemnastu, oraz przez kobietę, która nie ukończyła lat szesnastu albo bez zezwolenia sądu zawarła małżeństwo po ukończeniu lat szesnastu, lecz przed ukończeniem lat osiemnastu, może żądać każdy z małżonków.
3739
<
#60 | Deleted_User dnia 18.08.2013 17:18
A z kim tu dyskutować ? Szeroki uśmiech
Ta anka24 to typ człowieka który można określić:
"Mądry głupek" :szoook
3739
<
#61 | Deleted_User dnia 18.08.2013 17:37
Bumerang ma rację- tam, gdzie faktycnzie trzeba komuś pomóc, poświęcić czas, to okazuje się, że największa uwagę zwracają na siebie właśnie takie miernoty. Ja pasuję. Ona i tak zabije to dziecko.
9935
<
#62 | Anka24b dnia 18.08.2013 18:25
@Waka kolejny w gorącej wodzie kąpany.
Masz rodzinę to się ciesz, jakoś na portalu Netkobiety najwięcej jest zwolenniczek aborcji.
To przeważnie faceci są największymi przeciwnikami sztucznego poronienia.
I jeszcze jedna informacja dla przeciwników aborcji czy wiecie że połowa par dziwiąc się że dziecko się nie urodziło myśli że nie doszło do zapłodnienia a guzik prawda bo w 90% odchodzi.
Dlatego połowa par powinna co miesiąc obchodzić żałobę z powodu "zabicia dziecka", gdyż bardzo często kobieta nie zachodzi w ciążę nie dlatego, że komórka nie została zapłodniona, ale z powodu, że nie zagnieździła się w macicy.
Równie dobrze "dziecko" mogło by wyjść z okresem wystarczy troszkę poczytać książek medycznych.
3739
<
#63 | Deleted_User dnia 18.08.2013 18:27
@kaz np lisbet praktycznie przyznała mi się że jest facetem, tyczy to wszystkich tu piszących.Szeroki uśmiechSzeroki uśmiechSzeroki uśmiech
Nie przypominam sobie takiego wyznania. Ale dla Ciebie Aniu mogę być nawet Chewbaccą.
@lisbet albo jesteś zakompleksionym facetem albo ofiarą systemu." ostrzeżenie nie podobają misię takie typu uwagi innym uzytkownikom rónież -betrayed40
9935
<
#64 | Anka24b dnia 18.08.2013 18:28
Wiem że najbardziej boli sam fakt dokonania aborcji ale z czego wiem to kobieta ma instynkt macierzyński więc to kobieta powinna najbardziej cierpieć i tak jest,a le to jest jej wybór.
Za to za działaniem mężczyzny często stoją nauki kościoła i chęć dominacji a nie działania dla dobra rodziny.
5808
<
#65 | Nox dnia 18.08.2013 18:43
dziewczyno piszesz dziwne rzeczy ale ustosunkuje się do jednego.Jeżeli po urodzeniu dziecka podpiszesz dokumenty zrzekające się praw do dziecka to po 6 tygodniach dziecko dostanie się do czekającej w baaardzo długiej kolejce na dziecko rodziny.Niemowlaki z unormowaną !!!!!sytuacją prawną nie czekają na rodziców to oni czekają na dziecko.
3739
<
#66 | Deleted_User dnia 18.08.2013 21:37
Anka przestań gadać głupoty, Ty urodzisz swoje dziecko i przekonasz sie, że będziesz zakochana w swoim bobasku i poza nim świata nie będziesz widziała. nie rzucaj więc słów na wiatr, nie sierdź się tak, bo chociaż wiemy, że hormony ci buzują, to jednak niektóre Twoje wypowiedzi są naprawdę poniżej Twojego poziomu. Nie filozofuj, nie wymądrzaj się, bo są tu ludzie i kumaci, i na poziomie, poco robisz wokół siebie taki sztuczny tłum? urodzisz to dziecko i będziesz szczęśliwa- zobaczysz, że tak będzie. Wszystkiego dobrego.

Komentarz doklejony:
Po co a nie poco
9935
<
#67 | Anka24b dnia 18.08.2013 21:42
A czego mam czekać, na adopcję, bezpłodna nie będę a nawet gdybym była nie śpieszno mi do ślubu.
Jeśli kodeks rodzinny nie pozwala mi na ślub z 16 latkiem jedyną osobą której mogę zaufać to czemu ma mi zależeć na kimkolwiek innym.
Zostanę singielką poza chłopakiem murze jeszcze zemścić się na moich prawdziwych rodzicach pijakach.
@bestrayed40 jeśli będzie wideokonferencja to ja się nie boję, chcę by wyszło kto jest po drugiej stronie.
Ponieważ z komentarzy lisbet wynika iż jest facetem.
3739
<
#68 | Deleted_User dnia 18.08.2013 21:49
Anka ja nie wiem jak Ci wytłumaczyć. Przysięgam zaraz mi pójdzie krew uszami.
5107
<
#69 | Lw-i dnia 18.08.2013 23:51
Dajcie spokój...
Ona wie najlepiej i przyszła tutaj tylko po usprawiedliwienie. Mieliśmy przyklasnąć jej pomysłom. Nie wyszło to jesteśmy męskie, zakompleksione i systemowo strawione świnie Z przymrużeniem oka
lisbet - witaj brachu. Idziemy na piwko :brawo
9935
<
#70 | Anka24b dnia 18.08.2013 23:58
@Co wytłumaczyć?
Chodzi ci o grzech zaniechania
Może i urodzę ale na razie to odpada więc wpierw niech rodzice rodzice Mariusza vel Marka poznają prawdę wtedy cofną mu pieniądze na firmę oraz mieszkanie ponieważ jest lokum jest spłacane z pieniędzy jego bogatych wierzących rodziców. Wtedy na pewno nie dostanie dziecka bo wyląduje pod mostem albo wyląduje u swojej kochanki.
Wtedy może dziecko zostanie pod opieką jego rodziców.
Przecież nie skażę go na taki sam los jaki mi zafundowali prawdziwi rodzice.
To jedyna alternatywa dla aborcji.
A wy myślicie tylko o dobrze zdradzacza a dalszy los dziecka was nie interesuje.
Ja osobiście wolałam bym się nie urodzić bo jak widzę jak bezduszny jest ten system i jak przeciętni ludzie są głupi i krótkowzroczni.
Szczególnie tyczy to moich rówieśniczek które często robią się na pokutnice choć nie przeżyły nawet ułamka tego co ja.
3739
<
#71 | Deleted_User dnia 19.08.2013 00:00
Lw-i- Idziemy, nieczęsto zdarza mi się tak gwałtownie zmienić płeć Z przymrużeniem oka Toż to wiekopomna chwilaUśmiech

Komentarz doklejony:
Lw-i- Idziemy, nieczęsto zdarza mi się tak gwałtownie zmienić płeć Z przymrużeniem oka Toż to wiekopomna chwilaUśmiech
3739
<
#72 | Deleted_User dnia 19.08.2013 02:09
W oczach męża na qrewnę pasowałaś się dożywotnio i nie łudź się, że stan ten zmienisz czymkolwiek.
9945
<
#73 | Anka24c dnia 19.08.2013 03:23
Ale on wpierw zdradził mając romans.
Ja zaliczyłam skok w bok tylko na złość to są podwójne standardy.
O chęci dokonania aborcji jeszcze nie wie ale już niedługo.
Chce rozwodu to będzie mi męska qrwa nie jest potrzebna.

Komentarz doklejony:
Z resztą jak wyląduje na ulicy to jeszcze zatęskni za mną bo z czego się orientuje jego kochanka nie należy do bogatych 3xSzeroki uśmiech

Komentarz doklejony:
I wątpię by chciała z nim zostać na stałe Uśmiech
3739
<
#74 | Deleted_User dnia 19.08.2013 05:25
Trzeba było wyciągnąć konsekwencje z jego zdrady, stawiać warunki i żądać dozgonnej poprawy, a nie robić z siebie szambo którym już się brzydzi.
Nie stać Cię było na wybaczenie to na nie nie licz.

Już to widzę jak tęskni Szeroki uśmiech prędzej nogi sobie z głodu obgryzie niż zechce wrócić Pokazuje język
3739
<
#75 | Deleted_User dnia 19.08.2013 09:01
Anka on nigdy nie będzie żałował tego, że Cię stracił i im szybciej dotrze to do ciebie, tym szybciej przestaniesz pluć jadem. Dlaczego nie będzie żałował? Powiem Ci, chociaż wkurzasz mnie na maksa. Otóż dlatego, że gdyby ciebie cenił, szanował i kochał, to skakałby koło Ciebie, dbałby o związek, a nie puszczał się z inną i tym samym ryzykowałby, że rozwali Wasz związek. On traktował Cię użytkowo, nie zależało mu na tobie i dlatego zdradził, konsekwencje zdrady go nie interosowały, dlatego nie łudź się, że ten chłop, na dodatek mizogin, kiedykolwiek będzie za tobą płakał, wprost przeciwnie, on będzie skakał z radości, że pozbył się Ciebie, Ty swoim zachowaniem i tym, co gadasz dajesz ciała jeszcze bardziej i dostarczasz mu argumentów potwierdzających jego rację. Zrozum to wreszcie i zacznij żyć normalnym życie, jeśli chcesz mu kiedyś dokopać, to zmień radykalnie taktykę( jednak na to jest za późno, poszłaś z innym i w tym momencie skreśliłaś się w jego oczach), no ale skończę swoją myśl, zmien się radykalnie, a potem gdy on najmniej będzie się tego spodziewał, Ty wtedy dowal mu, ale nie innym chlopem, bo strzelisz sobie samobója. Zapewniam Cię, że skoro chcesz przeciągnąć go za ryże kudły po podlodze, to musisz być sprytna, a nie taka z grubsza ciosana. Powodzenia.
3739
<
#76 | Deleted_User dnia 19.08.2013 11:55
Twoim największym błędem jest myślenie że twój mąż dostanie surową karę za to że Ciebie zdradził ..ognie piekielne w wykonaniu jego rodziców mają być balsamem ukojenia na Twoje nieszczęście ..oj wierz mi upadek z wysoka będzie dla Ciebie bardzo bolesny ...to ich syn którego kochają i nie takie rzeczy wybacza się swoim dzieciom ..tym bardziej jak dowiedzą sie że ty też święta nie jesteś dodatkowo ta ciąża którą jest albo nie ma ..aborcja ...bo on nie zasługuje żeby dziecko poznać, mieć bo zdradził ..kim ty jesteś żeby oceniać przez taki pryzmat ?to że Ciebie nie kocha nie znaczy że nie kochał by dziecka ......ale tak kara musi być a dziecko to tylko dla ciebie wygodne narzędzie ...tak przedmiot niewygodny ale może na coś się przyda ...
Z drugiej strony czego ty wymagasz od niego jak sama zdradziłaś bez żadnych hamulców moralnych ." tak oko za oko " to twój odzew ...tylko w takim przypadku zniżyłaś się do poziomy zdradzającego ..poczułaś się lepiej ? .super było że inny ciebie przeleciał ...dla mnie to wyznacznik że męża nie kochasz ...bo jak się kocha to **** innemu się nie daje ....do tego ten 16 latek ...jak dla mnie patologia totalna ...jak niby taka mądra osoba może pisać bzdury . 16 lat to jeszcze dziecko mimo że może fizycznie nie wygląda ...to człowiek który dopiero kształtuje swój charakter i bardzo mi go szkoda że spotkał w swoim życiu taka osobę jak ty... Małżeństwo to nie jest wyznacznik na długo i szczęśliwie ...a papier nie daje gwarancji , czasami ludzi do siebie po prostu nie pasują , fakt nie należy zdradzać bo to jest złe i nie podlega żadnej dyskusji . ale wymaganie po fakcie stawania na baczność leżenia krzyżem tłumaczenia się z każdego kroku , żądania rzeczy których druga strona już nie chce robić nie jest rozwiazaniem na układanie sobie dalszego życia we dwoje ...a Twoje groźby , krzyki ....wybacz poziom przedszkola ..dorośnij ..
7063
<
#77 | ed65 dnia 19.08.2013 14:06
W piekle nie ma tyle nienawiści co w sercu zdradzonej kobiety....
Anka, ziejesz ogniem niczym smok wawelski....
Zaslepiona nienawiścią nie dostrzegasz, że tak naprawdę swoim postępowaniem robisz krzywdę tylko sobie......

I wkraczasz na ścieżkę, z której będzie ciężko zawrócić.....
Wydaje się teraz Tobie, że tym co robisz pokazujesz jaka jesteś silna.....
A to gofno prawda....
Pokazujesz, że jesteś słabiutka...... Bardzo słabiutka......
Pokazem i demonstracją Twojej siły, tego że się szanujesz, że jesteś wartością samą w sobie, że jesteś piękną,dumną i mądrą kobietą która nie pozwoli się poniżyć, byłoby rozstanie ze zdrajcą.
Odejście z klasą.....
Pokazanie mu kogo stracił...
To byłaby demonstracja Twojej siły!

A Ty pokazujesz mu jaką jesteś słabą, nie szanującą się i nie zasługującą na jego szacunek kobietą.
Zniżasz się do jego poziomu....
W dodatku Twoja zemsta tak naprawdę nie dosięga jego a niewinnej istoty którą nosisz w sowim łonie....
Ona nie może się bronić ani Tobie oddać.... Jest całkowicie zdana na Ciebie i bezgranicznie ufa swojej mamie.....
Czyli Tobie.....
Powstrzymaj się z tą nienawiścią, zastanów się. Bo to co planujesz zrobić ze swoim dzieckiem to egzekucja na osobie, ktora nie może sie obronić. I w dodatku to nie ona zrobiła Tobie krzywdę...
Zamordujesz osobę, ktora okazać się może jedyną istotą, która obdarzy Ciebie bezawarunkową miłością i będzie Twoim wsparciem i siłą...
Aniu, nie będę Ciebie ani krytykował, ani potępiał....
Nie będę zmuszał abyś zrobiła to lub tamto.....
Ale o jedno Ciebie proszę....
Zanim cokolwiek zrobiłesz, mocno się zastanów, wyłącz emocje i wsluchaj się w głos swojego serca....
Bo tak naprawdę nie jesteś tak cyniczną, zimną i pozbawioną uczuć kobietą, na jaką usilnie na tym forum się lansujesz.....
Bo ja w przeciwieństwie do wielu, wierzę w Ciebie....
Jak sama widzisz, nie jestem męskim szowinistą Uśmiech

Co zrobisz, to jest wyłącznie Twoja sprawa i Twojego sumienia.
Pozdrawiam serdecznie i życzę takiej decyzji, abyś jej nigdy nie żałowała.....
Bo to co chcesz zrobić może na zawsze zdemolować Twoją psychikę...
Bo zrobisz coś, czego cofnąć się już nie da.....
3739
<
#78 | Deleted_User dnia 19.08.2013 14:34
Anka,
Czytaj słowa eda65 po tysiąc razy dziennie.
I dziękuj Opatrzności, że się tu znalazłaś.
Wycisz się i spokorniej. Dla dziecka. Bo, jak napisał ed65, co mnie dokumentnie rozwaliło,ono " okazać się może jedyną istotą, która obdarzy Ciebie bezwarunkową miłością".
Święta prawda. Większość z nas tutaj ma dzieci. Siły miłości do nich nie da się z niczym porównać...
9946
<
#79 | Anka24d dnia 19.08.2013 14:46
@zdradzony24 ty chyba nie czytałeś dokładniej mojej historii
Zrobiłam więc mu femdoma jesteśmy takiego samego wzrostu więc kupiłam budy na BARDZO wysokich obcasach.
W domu od teraz ja rządzę kasą ale w miarę ma spokój ale kazałam podać mu hasło do fejsa i napisałam jego kolegom i koleżanką że on nie jest już głową rodziny a d@pą bo z@radził i od teraz ma szlaban od was na 2 lata.
Seks ma raz w tygodniu miast 3 razy jeśli chce więcej to tylko z moją dominacją i torturkami Uśmiech
Po 2 tygodniach wkurzył się i chciał poluzowania szczególnie jeśli chodzi o buty."
Nie łagodziłam się grożąc rozwodem to zagroził mi że opuści prace i będę na niego płaciła alimenty niezależnie od tego czyja to będzie wina.
To wystarczyło a poza tym jeśli mi nie wybaczył skoku w bok znaczy że nigdy nie kochał to czemu ja miałabym mu wybaczyć romans.
Jego niuńkę też wciągnęłam do gry, już wiem że nie powiedział mu że rozmawiałam z nią o tym że gdy poproszę ją to potwierdzi przed jego rodziną romans.
Ona boi się mnie więc on to tym nic nie wie, powiem i tak się dowie i straci obie
Bo pewnie jej tego nie wybaczy Szeroki uśmiech
Ludzi ocenia się jedną miarką
@reszta osób
Poza tym wy chyba macie chyba rację ale nie mam zamiaru prać brudów w sądzie.
On dostał SMS z moim pomysłem i napisał cytuję proszę nie rób tego, odpisałam teraz proszę, jak załatwisz błyskawicznie rozwód, nie musi być w Polsce to dziecko się urodzi.
Dziś idę do jego rodziców, później zobaczymy, dziecko się urodzi ale na pewno nie będzie jego.
To z rodzicami to nie przesada jak się poznaliśmy to byłam u nich i jasno mi zakomunikowali że moja zdrada oznacza odejście a jego zdrada będzie dla nich większym ciosem bo on przestanie dla nich istnieć.
I jak mantra powtórzyli jeszcze gdy ich odwiedziłam jak załatwili nam lokum.
To na tyle ja mam swoje zasady których konsekwentnie się trzymam.
3739
<
#80 | Deleted_User dnia 19.08.2013 16:40
Szczerze czytając twoje dalsze wypociny na miejscu twojego faceta uciekałabym od ciebie gdzie pieprz rośnie ......mimo że zdradę potępiam czytając to co piszesz zaczynam go rozumieć .......A ty go w ogóle kochałaś ...przecież też łatwo dałaś **** innemu ...tak według ciebie wygląda prawdziwa miłość...no błagam ...
7063
<
#81 | ed65 dnia 19.08.2013 17:38
Jest jedna rzecz, która wszystkim w ferworze dyskusji umknęła, w tym i mi....

Anka, napisałaś

Cytat

.......wychowałam się w rodzinie zastępczej i tylko czekałam aż ukończę 18 lat by się całkowicie uniezależnić.
....... nie miałam prawdziwej rodziny więc wszystko opieram na Genderze.

Coś w tej rodzinie zastępczej musiało być nie tak..... Wygląda na to, że musiał być element jakiejś patologii...
I to on warunkuje Twoją obecną postawę.....

To bardzo przypomina syndrom DDD,.......
I wbrew temu co sama myślisz i co niektórzy na tym forum, Twoja hardość, granicząca z obsesją wynika z Twoich lęków i obaw.....
Robisz to wszystko zupełnie podświadomie, chociaż Tobie się wydaje, że masz nad wszystkim kontrolę.

Przeczytaj uważnie poniższy tekst, to zrozumiesz o czym piszę:
Lęk jest uczuciem irracjonalnym, nieadekwatnym do bodźców, boimy się czegoś, ale tak naprawdę nie wiemy czego. Jesteśmy przygotowani na wszelkie zagrożenia, które mogą nadejść, ale skąd? Zewsząd! Więc ubezpieczamy się na wszelkie ewentualności, które mogą nas zranić, skrzywdzić. I żyjemy w gotowości. Czekając. Ubezpieczamy się. Nie podejmujemy żadnych zachowań, które mogłyby sprowadzić na nas niebezpieczeństwo. Żyjemy w ciągłym napięciu, bo może różne próby i sposoby zabezpieczania się nie przyniosą efektów i nadejdzie rkatastrofar1;.
A skąd może nadejść niespodziewana katastrofa, krzywda, zranienie? Ze strony innych ludzi. Zaangażujemy się emocjonalnie, będzie nam zależało na drugiej osobie r11; to nas zostawi. Zaufamy r11; to zdradzi nasze tajemnice i wykorzysta przeciwko nam. Będziemy tworzyć (bądź próbować tworzyć) r11; to na pewno i tak w efekcie zostaniemy sami. A więc wniosek prosty: nie można nikomu ufać i się angażować, bo skutki mogą być dla nas opłakane. A może ja zranię wcześniej, zanim ktoś mnie zrani?
Czy w powyższym nie znajdujesz jakiegoś odniesienia do siebie?

Anka, życzę Tobie naprawdę dobrze i mam do Ciebie prośbę- idź do dobrego terapeuty, specjalizującego się w takich zagadnieniach...
Bo może się ta spirala przemocy i okrucieństwa naprawdę źle skończyć.....
Nie zachowuj się jak dziewczynka z zapałkami w stogu siana....
Wystarczy iskra, a wybuchnie taka pożoga, że nic się nie da uratować....
I nie mówię akurat o Twoim mężu lecz o Tobie....
Zapętlisz się tak, że powstanie w Twojej psychice swoisty węzeł gordyjski.......
Twoje zachowanie przypomina zachowanie osaczonego, zaszczutego zwierzęcia....
Broniąc się, kąsasz dookoła wszystkich, nawet tych, którzy chcą Tobie pomóc, a przy okazji pogłębiasz swoje cierpienie...

I żeby nie było, jak czytasz moje posty, to wiesz doskonale co myślę o zdradzie...

Zastanów się i na spokojnie przeczytaj, co napisałem....
Pozdrawiam Ciebie cieplutko
Anka-zrób sobie małą pauzę w swojej wendecie, taką przerwę na zastanowienie się nad samą sobą i swoim postępowaniem.....
3739
<
#82 | Deleted_User dnia 19.08.2013 18:34

Cytat

Coś w tej rodzinie zastępczej musiało być nie tak..... Wygląda na to, że musiał być element jakiejś patologii...

Śmiałe i (za) daleko idące wnioski, a to dlatego że sam fakt odrzucenia pozostawia ślad i nawet idealnie poprawna rodzina nie jest w stanie go zatrzeć. Nawiązanie do Gender zdaje się potwierdzać narzucanie prawidłowych wzorców, a nie patologii.

Anka dałaś doopy i to na całej linii, a nie jedynie w dosłownym tego słowa znaczeniu i tego się już nie cofnie.
Im prędzej to zrozumiesz tym lepiej dla was wszystkich.
7063
<
#83 | ed65 dnia 19.08.2013 19:09
Zdradzony, owszem ale jej postawa wskazuje, że jednak coś było nie tak...
A nawiązanie do Gerdner wcale tego nie wyklucza.....
Zachwianie emocjonalne, zaciętość w postępowaniu.......
Ale nie będę się wymądrzał- nie jestem psychologiem ani psychiatrą..
Po prostu po przeczytaniu zacytowanych fragmentów takie wnioski mi się samoistnie nasunęły....

To tak poza tematem...
Pozdrawiam...
7375
<
#84 | B40 dnia 19.08.2013 19:16
Anka nie ma żadnych podwójnych standardów zarówno zdrada jego jaki i Twoja to rzecz podła największe poniżenie jakie można sprawić drugiej osobie i jeszcze jedno nie przyjdzie nie bedzie płakał za bardzo wierzysz w swoje siły. Co do lisbet nie bedzie żadnej wideokonferencji znamy ją od dłuższego czasu i nikomu taki pomysł nie oprzyszedł do głowy:cacy:cacy
Jak jesteś świetnym psychologiem swiadczy tok twojego postępowania. Kończę dyskusję na temat płci lisbet (swoje uwagi zachowaj dla siebie)
7063
<
#85 | ed65 dnia 19.08.2013 19:16

Cytat

Gender pasuje do mego charakteru.
Wszystko co dotychczas osiągnęłam to osiągnęłam dzięki sobie, swojej zaradności a inni okazywali się wrogo do mnie nastawionym źródłem problemów


Cytat

A co do drugiej części odpowiedzi ja w domu dziecka byłam bita i prześladowana ale do czasu, korzystając tylko z książek i pomocy starszej koleżanki nauczyłam się chwytów z różnych sztuk walki wybrałam te najprostsze i najskuteczniejsze.

To też brałem przy swojej ocenie pod uwagę....


Tak na marginesie, to gdzie w końcu byłaś Anka, bo raz piszesz o rodzinie zastępczej a raz o domu dziecka....
Jestem nastawiony życzliwie w stosunku do Ciebie ale się chyba w tej całej Twojej opowieści chyba zagubiłaś.... , co nie?
3739
<
#86 | Deleted_User dnia 19.08.2013 19:36
Z pewną nieśmiałością zauważę, że każdy kolejny post napisany w tym temacie, to mniej czasu na napisanie posta w innych tematach.Oczywiście nie wyłączając mojego posta , który właśnie czytacie.Uśmiech
3739
<
#87 | Deleted_User dnia 19.08.2013 19:51
skoobi fantastyczna uwaga. Myślę, że temat Anki powinien juz zostac zamknięty, Ania dostała dużo, znacznie więcej niz inni rad i albo coś do niej dotrze, albo nie. Zapewniła nas, że urodzi swoje maleństwo i mam nadzieję, że tak będzie, jej sprawy, jej osobiste perypetie musi rozwiązać sobie sama, byle z głowa i bardzo poważnie rozważyc fachową pomoc, ponieważ trauma z dzieciństwa na pewno dokonała wiele złego w jej psychice. Aniu życzę Ci rozwagi, wycisz emocje i mysl o sobie i o dziecku, resztę spraw zostaw na później. Ułożysz sobie życie i będziesz jeszcze bardzo szczęśliwa.
9946
<
#88 | Anka24d dnia 19.08.2013 20:01
@Beast
Ja nie maiłam romansu, teraz widzę że on mnie tak naprawdę nie kochał.
Bo gdyby kochał to zrozumiał by swoje błędy i chciałby pokuty jaką mu zrobiłam, nie chciał więc JEDNORAZOWO zdradziłam go.
Nie wybaczył z znaczy że nie kochał.
Znał moją przeszłość wiedział że jestem inna a tak nieprawd chciał mnie wykorzystać i za to zapłaci.
Rodzice wkurzyli się mocniej niż spodziewałam sama też dostałam po twarzy czego się nie spodziewałam, kochanka też przyszła oszukując go że idzie do pracy jej też się oberwało.
Ale nie chcę być w jego skórze, teraz wiedza jaki on jest, przyjmą dziecko a on nie będzie miał żadnego prawa jego widzieć będzie musiał to uszanować.

Komentarz doklejony:
@Ed65Najpierw byłam w domu dziecka potem trafiłam do rodziny zastępczej,
O tym nie chcę więcej pisać, wystarczy że po kilku zdaniach uznali to za błąd.
Myśleli ze na starość będę się nimi opiekowała i jeszcze na mnie zarobią a przede wszystkim będę ich niewolniczką dodatkiem do ich dziecka.
Ja jako jedyna przeczytałam chyba całą bibliotekę większość chłopców którzy wyszli zeszli na drogę przestępcza a dziewczyny zostały po prostu qrwami bo tak najprościej czemu się nie dziwię.

Komentarz doklejony:
@Waka
Więc zajmijcie się zdradzonymi żonami, bo jak dałam uwagi to osunęliście temat miast osunąć drugi pokazujący moją bardzo subiektywna ocenę.
3739
<
#89 | Deleted_User dnia 19.08.2013 20:37
Ania uspokuj się już, troszkę nas sobą zmęczyłaś- wystarczy. Głowa do góry, czytaj z uwaga inne wątki, są bardzo pouczające, sporo rad znajdziesz tam także dla siebie. Trzymaj się.
3739
<
#90 | Deleted_User dnia 19.08.2013 20:38
Aniu fakt że nie miałaś romansu długodystansowego nie ma tu nic do rzeczy zdradziłaś tak samo jak on , tu nie ma podziału na "dozwolony skok w bok " " jednorazówkę " w ramach zemsty ...tak naprawdę chyba obydwoje nie macie pojęcia co to znaczy kochać i przede wszystkim szanować siebie nawzajem i mieć szacunek do samego siebie .. Nie wiem jak ułoży się Twoje życie ale na twoim miejscu faktycznie zwróciłabym się do dobrego terapeuty mimo że zapewne zaprzeczysz ale jest ci potrzebny ..
7063
<
#91 | ed65 dnia 19.08.2013 21:56
Anka
Oki, już teraz rozumiem..

Widzę po Twoim ostatnim poście, że ciężko jest do Ciebie dotrzeć Smutek
Coś sobie zaplanujesz- realizujesz to nie bardzo zastanawiając się nad konsekwencjami swoich czynów, nie słuchając rad osób Tobie naprawdę życzliwych..
Idziesz do przodu po trupach niczym czołg...
Wyhamuj, zastanów się nad swoim postępowaniem....
Jesteś inteligentną i wrażliwą osobą ale cholernie upartą .....
Wyznajesz jedyną wg Ciebie zasadę: oko za oko, ząb za ząb..

Dlatego zatrzymaj się. Ochłoń.
Bo Twoje postępowanie obróci się przeciwko Tobie....
Naprawdę idź do dobrego terapeuty, bo sama siebie później za to wszystko znienawidzisz.....
3739
<
#92 | Deleted_User dnia 20.08.2013 05:47
Anka przepraszam jeśli dotknęły Cię moje srogie opinie na Twój temat. Współczuję Ci położenia w którym wskutek nieprzemyślanych działań się znalazłaś.

Na złość babci odmroziłaś sobie uszy i chcąc nie chcąc musisz teraz z tym żyć. Oszczędź nam jednak tych bzdur n/t miłości czy raczej jej braku w sytuacji kiedy Twój luby nie potrafi wybaczyć. Sama potrafiłaś?
6529
<
#93 | wolfie dnia 20.08.2013 13:25
Przyznam się szczerze że dyskusję przeleciałem po łebkach, i zastanawiam się nad zaangażowaniem ludzi w ten temat.

Ja mam jedno zasadnicze pytanie, któe już padło, a na które chyba nie było odpowiedzi.

Anka24, możesz mi wytłumaczyć, jak to możliwe, że jesteś w ciąży od tygodnia, a już masz potwierdzoną płeć dziecka i ojcostwo?

Ja wiem że testy na ojcostwo w trakcie ciązy są możliwe, wiem że można stwierdzić płeć dziecka w ciąży, ale o takich cudach w pierwszym czy też w drugim tygodniu ciązy to nie słyszałem.
3739
<
#94 | Deleted_User dnia 20.08.2013 14:21
Właśnie doczytałam, że napisałam uspokuj się, taki byk- ależ mi łyso. Przyganiał kocioł garnkowi, bo wcześniej oceniłam znajomość ortografii Anki- życie potrafi być bardzo przekorne. wstyd na sali.
6529
<
#95 | wolfie dnia 20.08.2013 14:45
Biorąc pod uwagę jej wpisy, to nie tylko ortografię mozna ocenić.
9953
<
#96 | Anka24e dnia 20.08.2013 16:26
@wolfie Test na ojcostwo można zrobić nawet z włosa czy jak się tam dowiedziałam dowolnych mikrośladów.
Jest to możliwe ale jest ryzyko, wynosi ponad 30% ja zaryzykowałam ponieważ mam dusze hazardzistki, nie wiem dlaczego ale lubię być na krawędzi.
Lubię adrenalinę.
@wolfie Uśmiech
Jak chcecie bym więcej nie pisała to nie pytajcie, a jak już pytajcie to nie zachowujcie się jak dzieci w piaskownicy którzy co chwila mnie banują(do administracji) jakbym była nie wiadomo kim,
3739
<
#97 | Deleted_User dnia 20.08.2013 17:05
Anka brnie w kłamstwa robiąc z siebie pośmiewisko.

Ustalenie ojcostwa przed narodzeniem dziecka można wykonać jedynie przy okazji badań prenatalnych (inwazyjnych), a że wiąże się to z ryzykiem to możliwe to jest tylko za zleceniem lekarza i jedynie gdy istnieją konkretne wskazania do takiego badania. Z uwagi na bezpieczeństwo płodu badania takie wykonuje się od 15 tygodnia ciąży.

A Ty Anka jak je zrobiłaś? Szeroki uśmiech

Komentarz doklejony:
Mam nadzieję, że nie SAMA :wykrzyknik:wykrzyknik:wykrzyknik

:kapitulacja
3739
<
#98 | Deleted_User dnia 20.08.2013 17:18
Podziwiam wszystkich zaangażowanych w tę dyskusję.
I, co wszyscy osiągnęliście? Nic.
Dajcie dziewczynie spokój, musi się nauczyć życia na własnych błędach.
Wszak, lubi adrenalinę.
3739
<
#99 | Deleted_User dnia 20.08.2013 17:19
Napisalem to poprzednio moze zbyt malo dobitnie.
Bany okaza sie zbedne gdy :
1.Nikt nie bedzie dyskutowal nawet jezeli Anka24xyz przeniesie sie do innego watku

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?