Zdrada - portal zdradzonych - News: Szukam pomocy

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj siÄ™

Nie możesz się zalogować?
PoproÅ› o nowe hasÅ‚o

Ostatnio Widziani

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Zraniona378
08.03.2024 12:35:50
Bo cały wpis się nie zmieścił

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proÅ› o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to CiÄ™ zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.RozmawiajÄ…c nie koncentruj siÄ™ na sobie.
33.Nie poddawaj siÄ™.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Szukam pomocyDrukuj

Zdradzona przez mężaWitam. Prosze o pomoc osoby, które były w podobnej sytuacji i po zdradzie jakoś doszły do siebie i mogły dalej normalnie żyć nie wracając do tego w myślach każdego dnia. Otóż po 5 latach małżeństwa dowiedziałam się, że mój mąż zdradza mnie z prostytutka. Mało tego. Robił to także przed ślubem. Twierdzi, że chodził do niej tylko na loda i to nie za często. Raz na rok. Ale sam fakt, że odważył się na coś takiego, że spróbował, że obca kobieta go dotykala nie daje mi spokoju.jestesmy razem para 14 lat i zawsze myślałam że to ja jestem ta jedyną i że tylko mnie pragnie a on wszystko zniszczył. Zabił moja miłość, zaufanie, wszystko zniszczył. Co z tego że chce to naprawić i się zmienić skoro on nie rozumie, że są rzeczy które zrobi się raz i są nieodwracalne. Nie mogę się pogodzić z tym że tam chodził. Minęło 3miesiace a ja ciągle mecze się w środku. Ból niesamowity i taka pustka.... Miał ktoś podobna sytuację?
14578
<
#1 | aster dnia 27.10.2020 10:44
Przede wszystkim Myszko jeśli tego jeszcze nie zrobiłaś to przebadaj się pod kątem chorób wenerycznych.
Jak się dowiedziałaś?
13728
<
#2 | poczciwy dnia 27.10.2020 10:51

Cytat

Robił to także przed ślubem

To przesłanka do unieważnienia małżeństwa.
Napisałaś trzy zdania i jakiego odzewu oczekujesz? Opisz coś więcej z Waszego życia bo tutaj wróżek nie ma.
15155
<
#3 | Myszka162425 dnia 27.10.2020 11:23
Unieważnienie małżeństwa? To nie jest takie proste. Mamy 2 dzieci. Cudownych synów. Nie chce im zabierać ojca... Cóż mogę więcej opisać? Według rodziny i znajomych byliśmy idelanym małżeństwem. Mąż chodzący ideał. Pracował, pomagał przy dzieciach. Nigdy przy mojej obecności nie oglądał się za kobietami, nie komentował że jakaś ładna poszła. Byłam pewna że rodzina jest dla niego najważniejsza... Gdyby tam poszedł raz to może bym zrozumiała że ciekawosc no ale tyle razy chodził tam świadomie. Czy w ogóle facet może pójść do prostytutki tylko na loda? Nie chcieć seksu? Nie wiem czy mu wierzyć...
14578
<
#4 | aster dnia 27.10.2020 11:42

Cytat

Czy w ogóle facet może pójść do prostytutki tylko na loda? Nie chcieć seksu? Nie wiem czy mu wierzyć...

tyle lat Ciebie okłamywał... nie masz podstaw na dzień dzisiejszy żeby mu wierzyć.

Cytat

Mąż chodzący ideał. Pracował, pomagał przy dzieciach. Nigdy przy mojej obecności nie oglądał się za kobietami, nie komentował że jakaś ładna poszła. Byłam pewna że rodzina jest dla niego najważniejsza...

tyle, że skrzętnie prowadził podwójne życie.

Cytat

Unieważnienie małżeństwa? To nie jest takie proste. Mamy 2 dzieci.

nikt nie będzie Ciebie namawiał tutaj do rozstania, wszystko ma być Twoją decyzją, my możemy tylko sugerować.
Nie odpowiedziałaś mi na pytanie w jaki sposób się o tym dowiedziałaś?
13728
<
#5 | poczciwy dnia 27.10.2020 11:45

Cytat

Czy w ogóle facet może pójść do prostytutki tylko na loda? Nie chcieć seksu?

A jakie to ma znaczenie i co by to zmieniło jeśli byłby i seks?
Nie skupiaj się na tym co nieistotne w tej chwili czyli szczegółach. One może są i ważne, ale nie na tym etapie, w którym się znajdujecie.
Czy odbyłaś rozmowę z małżonkiem? Czego dotyczyła? Jak on się do tego ustawia? Postawiłaś mu jakieś granice? Żądania?
Czego oczekujesz teraz od niego?

Cytat

Byłam pewna że rodzina jest dla niego najważniejsza...

Na jakiej podstawie tak uważałaś?
15156
<
#6 | Cervus dnia 27.10.2020 11:48
Po trzech miesiącach nie jesteś w stanie normalnie funkcjonować po takim ciosie. Ja wybaczyłem i uczę się z tym żyć, a minęły prawie dwa lata. Można żyć, ale pod warunkiem że oboje tego chcecie. Zdrajca musi wyznać Ci całą prawdę i określić się jak chce to załagodzić, bo naprawić już się nie da.
15155
<
#7 | Myszka162425 dnia 27.10.2020 11:52
UsunÄ…Å‚em zdublowany post; poczciwy
15156
<
#8 | Cervus dnia 27.10.2020 11:58
Moja też chodziła tylko na lody, a okazało się po jakimś czasie, że nie tylko.
15155
<
#9 | Myszka162425 dnia 27.10.2020 12:12
Jak się dowiedziałam? Otóż w jego telefonie znalazłam że wchodził na strony pornograficzne(to akurat bym zrozumiała że chciał pooglądać) i na stronę roksa gdzie są kobiety adresy ceny.i byłam pewna że musiał u jakiejś być skoro tak długo przeglądał ta stronę. Postawiony pod faktem że wszystko wiem przyznał się że był raz przed ślubem i dwa razy po. Przy następnej rozmowie przyznał się że jednak po ślubie był 3 lub 4 razy. I tej wersji teraz się trzyma.

Komentarz doklejony:
Cervus a jak się w końcu dowiedziales prawdy??? Właśnie ta niepewność mnie dobija... Wszystko sumie mnie dobija. No jak on mógł iść do obcej kobiety? Rozbierać się przy niej? Jaka mam mieć pewność że znowu nie pójdzie?
14578
<
#10 | aster dnia 27.10.2020 12:30
Nieistotne ile razy to zrobił, okłamał Cię i zranił, pytanie co Ty chcesz z tym zrobić?
15156
<
#11 | Cervus dnia 27.10.2020 12:39
Jak się dowiedziałem. coś mnie tknęło. Keyloger na kompie zamontowałem. Podsłuch do torebki za 40 zł w postaci pendriva i po kilku dniach wszystko wyszło. Później paliłem głupa i zbierałem materiał. Trzeba mieć trochę zimnej krwi bo przez ten czas wszystko się w człowieku gotuje.
13728
<
#12 | poczciwy dnia 27.10.2020 12:48

Cytat

Wszystko sumie mnie dobija. No jak on mógł iść do obcej kobiety? Rozbierać się przy niej? Jaka mam mieć pewność że znowu nie pójdzie?

Zmień sposób myślenia. Skupiasz się na powierzchownościach, które nie mają znaczenia; naprawdę wg Ciebie negliż Twojego męża w obecności innej kobiety jest Waszym największym problemem? Zastanów się...
Raczej zastanowiłbym się na Twoim miejscu z czego wynikały te jego wybory;
Jakie miały podstawy;
Analiza Waszej relacji raczej niezbędna aby zrozumieć co się tak naprawdę wydarzyło i jakie miało podstawy; jestem przekonany, że na 100% kuleje komunikacja między Wami albo wręcz jej nie ma;

Cytat

Jaka mam mieć pewność że znowu nie pójdzie?

Oczywiście, że nie masz żadnej pewności i nikt nigdy Ci jej nie da;
Życie to nie koncert życzeń.
15155
<
#13 | Myszka162425 dnia 27.10.2020 12:51
Tak. Rozmawiałam z nim. Wie, że jeżeli jeszcze raz mnie zdradzi to już będzie definitywny koniec. I w dodatku powiem jego rodzinie co robił do tej pory. Obiecuje wręcz przysięga że więcej nie zrobi. No ale ja tej pewności nie mam. Czy uważacie, że może się zmienić? Czy jak raz spróbował i mu się podobało to będzie w stanie się pohamowac?czy istnieje facet który nie zdradza?

Komentarz doklejony:
Nie jest mi w stanie odpowiedziec dlaczego tam poszedł. Odpowiadal ze nie wie. A pozniej zaczął wymyslac że w ciąży byłam mało atrakcyjna dla niego, że mniej czasu miałam dla niego. No ok byłaby w stanie to zrozumieć. Ale chodził tam już przed ślubem. Gdzie byłam szczupła, chodziliśmy na randki, mieliśmy czas tylko dla siebie. Jak mam od niego wyciągnąć co było przyczyna tego że tam poszedł skoro od wymyśla mi takie rzeczy albo odpowiada "nie wiem".jak mam się z nim dogadać?
15034
<
#14 | Antek84 dnia 27.10.2020 12:57
Myszko,
Czy jesteś od niego zależna finansowo,masz ewentualne lokum dla siebie i dzieci?

Twój chodzący ideał okazał się zwykłym, prostym wręcz słabym człowiekiem.
Tak , okłamał Cię, złamał przysięgę, zniszczył Was.
Jest jedna okoliczność łagodząca, ( głupio to brzmi) korzystał z prostytutek. Nie poczuł miłości, nie związał się emocjonalnie. On poprostu nabijał swój osobisty licznik.
Sądzę że powinnaś być stanowcza, podjąć kroki aby się obudził.
Postaraj się uspokoić, masz małe dzieci więc nie jest łatwo ale to dla Twojego dobra.

Zbieraj dowody na jego wyskoki. Napewno jest tego więcej, gubi się w zeznaniach. Oszczędza Ci prawdy.

Nie możesz popuścić ,bo macie dzieci. On o nich nie myslał, o Tobie też nie.
Teraz to naprawa waszej relacji jest po jego stronie. Ty możesz ewentualnie pozwolić mu na to.
14578
<
#15 | aster dnia 27.10.2020 13:00

Cytat

Wie, że jeżeli jeszcze raz mnie zdradzi to już będzie definitywny koniec. I w dodatku powiem jego rodzinie co robił do tej pory. Obiecuje wręcz przysięga że więcej nie zrobi. No ale ja tej pewności nie mam. Czy uważacie, że może się zmienić? Czy jak raz spróbował i mu się podobało to będzie w stanie się pohamowac?czy istnieje facet który nie zdradza?

przeczytaj jeszcze raz co napisałaś... chcesz go zmusić do wierności i jego zmiany szantażem. Problem Twojego bólu leży w Tobie. Zmienić możesz tylko siebie, swoje myślenie, jego nie zmusisz.
14039
<
#16 | Romanos dnia 27.10.2020 13:10
Az mi sie z automatu nasunela piosenka Dzemu: "Naiwne pytania"...
Bo zylas mzonkami i nagle okazalo sie, ze rzeczywistoac jest inna, nie taka jaka ja sobie wymarzylas i co? To rzeczuwistosc uwazasz za "winna" Twoixh zburzonych marzen. A myslalas, ze co? Ze Wasz zwiazek jest "jedyny taki, wyjatkowy i niepoqtarzalny"? Ano na swoj sposob oczywiscie jest, ale niekoniecznie na Twoj sposob...
Wszstkie Twoje pytania mozna sprowadzic do jednego: "Dlaczego mnie to spotkalo?"
Odpowiedz tez jest jedna: "A dlaczego mnie mialo.to nie spotkac?"
No, masz juz odpowiedz i teraz czas zajac sie soba. Zastanowic sie czego chcesz od zycia, po tym gdy juz wiesz "co sie stalo". Realniej spojrzec na siebie, jego i Wasz zwiazek...
Wy w ogole rozmawiacie (rozmawialiscie) o swoich potrzebach?

Komentarz doklejony:
Zdajesz sie tkwic na pozycji: "on jest moja wlasnoscia i MUSI tylko mnie kochac, pragnac i dotykac... "
Otoz nie, nie musi...
15155
<
#17 | Myszka162425 dnia 27.10.2020 14:46
Romanos. Powiem ci że dokładnie tak myślę. Że skoro jest moim mężem i mi ślubował, więc powinien mnie kochać i pragnąc. I tylko mnie. Ja jakoś nie chcę i nie potrzebuje innych mężczyzn. I dobrze mi z tym.
14578
<
#18 | aster dnia 27.10.2020 15:02

Cytat

skoro jest moim mężem i mi ślubował, więc powinien mnie kochać i pragnąc

i nie ma wyboru? Wcale nie musi Cię kochać i pragnąć, skąd u Ciebie taka myśl?
Jakie wyglÄ…dajÄ… Wasze relacje?
14923
<
#19 | blebleblee dnia 27.10.2020 15:04
czy rozmawialiscie z czego wynikaly te jego wizyty? czy bylo mu seksu za malo w waszym zwiazku, czy mu czegos brakowalo w waszym seksie?
15155
<
#20 | Myszka162425 dnia 27.10.2020 15:20
To po co brał ze mną ślub? Mógł się nie zenic i wtedy miałby wybór albo mnie kocha albo nie. A tak sam zadeklarował świadomie, że bedzie kochał. No czyż nie? Ślubował też miłość, wierność o uczciwość małżeńską. To według was czym jest ślub jak nie przyrzeczeniem że będzie się z tobą osoba?
No właśnie próbuje się dowiedzieć z czego wynikały te jego wizyty u prostytutki i on nie jest mi w stanie odpowiedzieć. Mówi że nie wie.

Komentarz doklejony:
Jak wyglądają obecnie nasze relacje?ja próbuje się z tym wszystkim jakoś pogodzić i wybaczyć. Dusze to wszystko w sumie. A jak już nie mogę to wybucham i wypominam mu wszystko. Wtedy on odbiera to jako atak i mówi że lubię go zadręczać. Tak nie jest. Poprostu jak mu to powiem to co czuje w danym momencie to jest mi lżej. W ogóle to rozmowa wygląda tak że ja mówię a on milczy. Jak nie odpowiada na pytania to się pytam czy milczenie mam rozumiec jako potwierdzenie mojego pytania a ten się denerwuje że sama sobie odpowiadam na pytanie bo przecież najlepiej wszystko wiem
15034
<
#21 | Antek84 dnia 27.10.2020 15:37
Poprostu siÄ™ rozjechaliscie w oczekiwaniach.

Może ma nie spełnione fantazje, których Ty nie spelniasz. Może On wstydzi się o nich powiedzieć.
Przyczyn może być wiele.

On nie żaluje tego skoro taką postawę obiera.
A Ty chcesz coś wybaczyć, a sama nie wiesz co.

Naiwność... może Cię zgubić
14923
<
#22 | blebleblee dnia 27.10.2020 15:41
moim zdaniem jego chodzenie do prostytutki nie oznacza wcale braku uczucia do ciebie, on jej nie darzy uczuciami, to jest zdrada, ale tylko czysto fizyczna, nie moim zadaniem tu oceniac czy to mniejsza lub nie, ale przede wszystkim on nie szuka kobiety do budowania relacji, a jedynie chodzi o rozladowanie seksualne, sam znam pare, maja dwoje dzieci, sa ze soba od lat, ona mu powiedziala ze mu tego loda nigdy nie zrobi, a jemu to bardzo imponuje, pewnie nie raz byl u prostytutki, ale to jej wybor w tym temacie pchnal go do takich a nie uinnych zachowan, ona doskonale wie ze odwiedza prostytutki, wie dlaczeo to robi, ale sa dalej razem

Usunięty dubel; poczciwy
14578
<
#23 | aster dnia 27.10.2020 15:50
On to... on tamto..On mógł... on nie mógł...on...on...on...
a gdzie Ty w tym wszystkim jesteÅ›?
Żyjesz jego życiem a Twoje się sypie, chciałabyś żyć w symbiozie z nim a tylko tracisz na tym. Dlaczego tak się katujesz?

Cytat

Ślubował też miłość, wierność o uczciwość małżeńską

pilnujesz go, żeby wywiązywał się z tych przyrzeczeń a to przecież jego zadanie. Odpuść bo się sama zniewalasz. Ty nie zdradziłaś.
Możesz zająć się tylko swoim życiem. Jesteście małżeństwem ale jesteście też wolnymi ludźmi i dokonujecie wyborów; on podejmował decyzje jakie podejmował, nie biorąc Twoich uczuć pod uwagę i nie licząc się z Tobą, czy ponosi konsekwencje swoich czynów, czy próbuje zadośćuczynić?

Komentarz doklejony:

Cytat

Dusze to wszystko w sumie. A jak już nie mogę to wybucham i wypominam mu wszystko. Wtedy on odbiera to jako atak i mówi że lubię go zadręczać. Tak nie jest. Poprostu jak mu to powiem to co czuje w danym momencie to jest mi lżej. W ogóle to rozmowa wygląda tak że ja mówię a on milczy. Jak nie odpowiada na pytania to się pytam czy milczenie mam rozumiec jako potwierdzenie mojego pytania a ten się denerwuje że sama sobie odpowiadam na pytanie bo przecież najlepiej wszystko wiem

w tej chwili Ty rozwalasz to małżeństwo. Zmień myślenie i zacznij zajmować się swoim życiem; co nie znaczy, że dajesz mu przyzwolenie na zdrady.
Małżeństwo z przed Twojej wiedzy o tym co zrobił nie wróci już nigdy, więc buduj siebie na nowo, odkrywaj nową siebie.
13728
<
#24 | poczciwy dnia 27.10.2020 16:08

Cytat

To po co brał ze mną ślub? Mógł się nie zenic i wtedy miałby wybór albo mnie kocha albo nie. A tak sam zadeklarował świadomie, że bedzie kochał. No czyż nie? Ślubował też miłość, wierność o uczciwość małżeńską. To według was czym jest ślub jak nie przyrzeczeniem że będzie się z tobą osoba?

Pocieszna jesteÅ› i zagubiona jak dziecko;
A to dlatego, że właśnie tak postrzegasz życie i rzeczywistość; jak dziecko w przedszkolu; to nie serial a życie!
Wszyscy mają Cię pożądać, kochać, szanować bo masz taki kaprys; a życie nie jest czarno białe i tak nie działa;
A zastanowiłaś się chociaż prze chwilkę czy on się czuł kochany, pożądany, szczęśliwy? Czy realizowałaś jego potrzeby, oczekiwania? Jasne, że nie bo urażone ego i ta Twoja bijąca wręcz po oczach roszczeniowość nie pozwala Ci zrozumieć sedna problemu.
Mi się należy...?Nie! nic Ci się nie należy i dopóki tego nie zrozumiesz to nie ruszysz z miejsca.
14926
<
#25 | obserwator dnia 27.10.2020 16:19
Myszko musisz się zmienić w wampa normalnie, jakieś nauki pobrać by zmienić się ,coś w sobie. Kupimy ci bicz i go wychłostasz ,może on to lubi. Rozmawiałaś z nim kiedyś o tym, po co on latał na te prostytuty ?
Znaczy szukał jakiegoś innego seksu niż faceci mają normalnie z żonami czy po prostu chciał sobie ulżyć ,znaczy odprężyć się.
Nie wiem co jest lepsze i czy sens ma takie szalowanie ale pomyśl sobie jakby się okazało ,że np, ma kochanice i jest w niej zakochany ( zdradza cię latami robiąc różne dziwne akcje ,które zepsułyby ci psychikę ). No coś jak tu w historiach opisywanych ,że by kochał was obie niby i latał to do jednej to do drugiej miotając się np między rodziną ,a czymś nowym.
Jeśli te prostytutki nie były zbyt często to chyba warto omówić z nim ten temat i dlaczego tam chodził ,a no bo z żoną nie mógł pewnie albo za mało.
Pewnie przed dzieckiem/ćmi nie było takiego problemu jak byliście jako para ( nawet przed tym ślubem ). Wszystko się zmienia już po niestety ,a bo to ciąża,dziecko ,obowiązki,szarość dnia codziennego,ciebie boli głowa ,nie ma czasu chęci na szaleństwa małe jakie mogły być robione wiele lat wcześniej.

Komentarz doklejony:
Chcesz by facet był tylko twój i dla ciebie to i w sobie musisz coś pozmieniać.
1. Ograniczenie TV i tanich seriali romantycznych dla kur domowych.
2. Siłownia,basen,fitness,joga ,rowerek,spacerek,bieganie Szeroki uśmiech
3. Wywalimy pół szafy na śmieci włącznie z gaciami po babci.
14039
<
#26 | Romanos dnia 27.10.2020 16:31
Autorko,
Ja rozumiem, ze uwazaj jak uwazasz, ze "skoro bral slub to znaczy, ze tylko Ciebie WOLNO MU kochac i pragnac".
Tyle tylko, ze to jest Twoje zdanie, a on moze miec inne. Co wiecej. Wowczas gdy Ci przysiegal on naprawde mogl tylko Ciebie kochac i pragnac tyle tylko, ze to bylo wowczas, a teraz moze byc zupelnie inaczej...
Bo on sie zmienil, bo Ty sie zmienilas, bo swiat dookola tez nie stoi w miejscu. Pamietaj, ani Ty nie jestes jego wlasnoscia, ani on nie jest Twoja wlasnoscia.
Rozmawialisxie o Wasych potrzebach, o tym czego jednej i drugiej steonie brakuje w zwiazku, o tym co jest fajne, a co nie i moze warto by to zmienic?
Wielu z mas tutaj bylo na zewnatrz "idealna para", ale wewnatrz gnilo i smierdzialob bo problemy zamiatalismy pod dywan udajac ze "jest super". Bo i pewnie w na wielu plaszczyznach bylo "super, dobrze lub co najmniej poprawnie".
Ale nie na wszystkich przynajmniek tycj najwazniejszych.
15155
<
#27 | Myszka162425 dnia 27.10.2020 16:55
Obserwator. Zdaje sobie sprawę z tego, że nie jestem najpiekniejsza i nie muszę się podobać wszystkim. Chce się podobać mężowi i uwazam ze naprawde tak źle nie wyglądam. Obecnie 8 miesięcy po porodzie ważę 53 kg przy wzroście 165.mowisz tu o zmianie garderoby łącznie z babcina bielizna. Tylko że ja takiej nigdy nie posiadalam i nie posiadam. Mimo 31 lat i dwójki dzieci czuje sie młodo i tak się ubieram. A na dzień dzisiejszy basen fitness czy inne rzeczy nie wchodzą w grę. Mały z mężem zostanie na chwilę a potem jest niesamowity płacz i pisk. Ja nawet nie raz biegiem że sklepu muszę wracać. A w dodatku mąż ma taką pracę że kończy o różnych porach. Nie raz nawet o 18.wiec naprawdę nie mam kiedy i jak pójść gdzieś.

Komentarz doklejony:
Pytam się nawet teraz męża czy ma jakieś fantazje? Czy chciałby spróbować czegoś nowego(i tu mu proponuje kilka rzeczy) a on na to że nie bo nie lubi żadnych udziwnień.

Komentarz doklejony:
I jeszcze jedno pytanie do panów. Czy was nie brzydzi taka prostytutka, która za kasę zrobi wszystko i z każdym? Czy wręcz może odwrotnie? Kręci was to i pociąga? Jak to widzą faceci?
14039
<
#28 | Romanos dnia 27.10.2020 17:10
A nie ma czasem (nie wiem czy dobrze to nazwe) Syndromu Madonny i Ladacznicy?
Psycholog/psychiatra pewnie by byl w stanie to okreslic. Ty jestes dla niego "swieta i niepokalana Madonna", prostytutka owa Ladacznica...
Dziecko poplacze raz, drugi lub dziesiaty, a potem sie przuzwyczai. Placzem i urojonym cierpieniem dziecka sie nie zaslaniaj.
Masz oczywiacie PRAWO miec okreslone oczekiwania wobec meza wszelako pamiataj, ze on nie ma OBOWIAZKU respektowac Twoich praw. To z reszta dziala w obie strony. On tez ma PRAWO do pewnych oczekiwan, a Ty nie masz OBOWIAZKU tych oczekiwan spelniac. Gdzies "pomiedzy" jest miejsxe na porozumienie i kompromis.
Pdwolujesz sie do koscielnej przysiegi malzenskiej "slubuje ci milosc, wiernoisc i uczciwosc malzenska oraz ZE XIE NIE OPUSZCZE AZ DO SMIERCI".
Poruszone cztery kwestie z czego tylko jednej dotyczy "az do smierci" 😁
Wystarczy inaczej rozlozyc akcenty 😁

Komentarz doklejony:
Mnie prostytutka nie brzydzi - to tylko zawod choc nie korzystam z uslug tej branzy.
Brzydzi mnie q...a, bo to nie zawod tylko "stan umyslu".
Aczkolwiel nie oburzam sie juz, bo mam swiadomosc, ze nikt nie ma obowiazku kierowac sie moja hierarchia wartosci.
15155
<
#29 | Myszka162425 dnia 27.10.2020 17:31
Ale ja naprawdę nie potrafię iść i nie myśleć o tym, że dziecko może teraz mnie potrzebuje i płacze. Po prostu mam wyrzuty sumienia. Co zrobię? Taki charakter. Za Madonnę się nie uważam tylko za żonę która była fair wobec męża i tego samego oczekiwała od niego. Do prostytutki TEJ prostytutki nic nie mam bo to nie ona chodziła do niego tylko on do niej... Poprostu nie mogę przestać myśleć o tym co zrobił.
Szczerze to myślałam że zdrada w małżeństwach zdarza się w skrajnych przypadkach. Głównie tam gdzie ludzie ciągle się kłócą, biją. Tam gdzie widać na zewnątrz że coś nie gra. Więc dlatego nie spodziewałam się że to spotka tez i mnie. Fakt kłótnie się zdarzały czy ciche dni ale nie było wyzwisk ani rekoczynow.
14039
<
#30 | Romanos dnia 27.10.2020 17:48
Sluchaj...
Skoro nie potrafisz "isc i nie myslec" to "idz i mysl", ale idz i "takim charakterem" sie nie zaslaniaj, bo to lekko smieszne...
Wiesz, ze slowa (lub ich brak) tna czasem bolesniej niz noz? Moze co raz gorzej znosil Twoje "ciche dni" czy inne fochy z serii: "ty juz dpbrze wiesz o co mi chodzi, a jak nie wiesz to sie domysl". Wyjasnialiscie to sobie pozniej? Pewnie nie...
Zdradzil
Musicie z tym zyc czy razem, czy osobno.
Warto isiasc i NAPRAWDE o tym rozmawiac byc moze w towarzystwie psychologa. Jesli tego sobie nie wykasnicie to bedziecie sie oboje co raz bardziej meczyc. Jesli wyjasnicie to przy obopolnej woli jest szansa na "nowe rozdanie" miedzy Wami.
Zylas i nadal zyjesz zludzeniami. Bezpodstawnymi przekonaniami, ze swiat musi byc taki jak Ty uwazasz, ze ma byc. Nie musi i to na dodatek NA SZCZESCIE nie musi
Masz niebywala okazje obudzic sie ze swojego snu i podjax probe realnego zycia. Ze nieprzyjemne? Pobudka zawsze jest malo przyjemna.
15034
<
#31 | Antek84 dnia 27.10.2020 17:53

Cytat

Pytam się nawet teraz męża czy ma jakieś fantazje? Czy chciałby spróbować czegoś nowego(i tu mu proponuje kilka rzeczy) a on na to że nie bo nie lubi żadnych udziwnień.

Twoj błąd, zawczesnie na to.

Pytasz o prostytutkÄ™.
Wyobraź sobie ze nie kazdy facet ktory jej płaci wymaga sexu. Czasem konczy sie na rozmowie, przytuleniu. Gdyby mężczyzni czuli do nich odrazę, ten zawod by umarł.

Cytat

Szczerze to myślałam że zdrada w małżeństwach zdarza się w skrajnych przypadkach. Głównie tam gdzie ludzie ciągle się kłócą, biją. Tam gdzie widać na zewnątrz że coś nie gra. Więc dlatego nie spodziewałam się że to spotka tez i mnie. Fakt kłótnie się zdarzały czy ciche dni ale nie było wyzwisk ani rekoczynow.

Dostałas lekcje od życia. Wyciagaj z niej wnioski.
14926
<
#32 | obserwator dnia 27.10.2020 18:09
Uwierz mi jeśli mierzyć jakąś miarą zdradę to wiele kobiet wolałoby żeby ich faceci poszli do prostytutki jak mieli wieloletnie kochanice za ich (żon ) plecami i żeby potem dowiadywały się z czasem o tym wszystkim małymi kroczkami w smsach,mailach,wiadomościach na FB czy mesendżerach ,ze zdjęć i czego tam jeszcze, nawet filmików , rachunkach za hotele ,prezerwatywy.

Ty masz wiedzieć i sprawdzić czy to chodzenie nie było/jest jakąś formą choroby ,że chodził tam namiętnie ,skupiając się na tym by tylko szukać i latać czy to były jednak tylko jednostkowe przypadki.
Ten temat jest do przerobienia , tylko nie krzykiem czy wypominaniem,rozmawiać trzeba o tym co się myśli ,czuje jakie ma się potrzeby.

Jest nadal przy tobie czyli on serca i głowy u tych prostytutek nie zostawił raczej.
Teraz to tylko demony w twojej głowie z którymi toczysz walkę.
15155
<
#33 | Myszka162425 dnia 27.10.2020 20:51
Tak. Jest nadal przy mnie bo gdzie pojdzie? Prostytutka go nie przyjmie. Zresztą myślę że też boi się otoczenia. Uchodzil za tak idealnego mężczyznę a tu takie rzeczy by o nim wyszły... Każda próba rozmowy z nim kończy się odpowiedzia nie wiem , milczeniem albo zmiana tematu. I tak jest od 3 miesięcy.
14039
<
#34 | Romanos dnia 27.10.2020 21:30
Ale po co ma gdzies isc? Przy Tobie ma "niemal wszystko", a z prostytutka "cala reszte".
Z reszta... On do niej nie chodzil, by przezyc romans, rozbic Wasz zwiazek i zaczac nowe zycie. On do niej chodzil w scisle okreslonym celu - na lodzika.
I tylko po to.
Mysle, ze dla niego to nawet nie jest zdrada, bo to byl "tylko seks i to na dodatek z prostytutka".
Jest swiadom, ze czujesz sie tym bardzo skrzywdzona? Wie, ze jesli nie wyjasnicie sobie tego wowczas nadal bedzie Ciebie krzywdzil?
Musicie rozmawiac, ale to musi byc rozmowab a nie Twoj monolog i wyciaganie Twoich wnioskow z jego milczenia.
Unika tematu z wielu mozliwych powodow: od wstydu, przez zal, ze sie wydalo,:szoook a na leku, ze Cie jeszcze bardziej skrzywdzi, gdy powie Ci prawde konczac...
No i moze liczy, ze jak zawsze odpuscisz i to tez uda sie zamiesc pod dywan.
15155
<
#35 | Myszka162425 dnia 27.10.2020 21:58
Tak. Mówi, że widzi jak ja teraz cierpię i że żałuję tego co zrobił. Ale czy naprawdę żałuje? Nie wiem. Wiem że musimy rozmawiać i ja naprawdę próbuje. Mówię mu, że chce znać prawdę. Może tak jak mówisz liczy na to że uda się zamieść pod dywan. Tylko że ja tak nie chce. Próbuje wyciągnąć od niego co było przyczyna że tam poszedł? Czego mu brakowało? Co nim kierowało? No ale od 3 miesięcy nie mogę się tego dowiedzieć.
14039
<
#36 | Romanos dnia 28.10.2020 11:22
Malo prawdopodobne, ze zaluje tego co zrobil. Gdyby tak bylo naprawde przynajmniej probowalby powiedziec Ci prawde choc z pewnoscia byloby to dla niego bardzo trudne. On raczej zaluje i wstyd mu tegob ze sie wydalo, ze skrzetnie skrywane "rysy na idealnym wizerunku" staly sie widoczne.
Zastanawiam sie... Czy on w ogole ma swiadomosc, ze Ty nie znajac jego oczekiwan, potrzeb, motywacji (bo skrzetnie je ukrywa) nawet gdybys chciala nie jestes w stanie ich sprobowac zaspokoic?
To tak jakby juz z gory zakladal, ze musi chodzic do prostytutki, bo w domu na pewno nie bedzie tego mial.
14911
<
#37 | Kleopatra dnia 28.10.2020 12:31
Mam dla Ciebie przykrą wiadomość, że Twój mąż, zwyczajnie lubi prostytutki. Chodził do nich przed ślubem, a przecież wtedy w seksi mieliście wszystko co najlepsze, chodził po ślubie, czyli chodzi całe swoje dorosłe życie i będzie chodził dalej. To go kręci, podnieca, o tym marzy i o tym śni,nie masz na to najmniejszego wpływu. Nie będę pisać że lepiej, że zdradza Cię z prostytukami niż z kochanką, bo to jest bzdura. Każda zdrada to zbrodnia. Teraz piłka jest po Twojej stronie czy to udźwigniesz czy nie, idź do psychologa ogarnij to w głowie, potem jeżeli zdecydujesz że chcesz z nim być może być jakaś wspólna terapia. Ale to jest jego fetysz i będzie w nim to zawsze. To jest takie jego uzależnienie i o tyle niebezpieczne że jak każdy nałóg w każdej chwili może powrócić. Nie zastapisz mu nigdy prostytutki, bo nawet jeśli spełniłabtś jego wszystkie fantazje seksulane, to i tak nie zastąpisz mu prostytutki bo to siedzi w głowie i miłość nie ma tu nic do rzeczy. Takimi sprawami zajmuje się psycholog i seksuolog. On teraz obieca Tobie złote góry, będzie przysięgać na wszystko i może to robić szczerze, ale sam nie jest w stanie tego ogarnąć, bez pomocy specjalistycznej , nawet nie ma takiej opcji, bo Ty nie możesz być jego terapeutą. Tak to wszystko widzę, przepraszam za brutalność, ale to dla Twojego dobra, wybór należy do Ciebie.
15155
<
#38 | Myszka162425 dnia 28.10.2020 13:46
Kleopatro dziekuje ci za twój komentarz. Przynajmniej wiem, jak to widzę osoby postronne bo moja głowa aż się gotuje od myślenia. Może być tak jak mówisz. Że sam fakt, że robi to z prostytutka go podnieca. Ale właśnie chciałabym to usłyszeć od niego. Jaka by ta prawda nie była ale chce ją znać. A od niego nie mogę tego wyciągnąć. Skoro twierdzi że chce być że mną to mógłby sam zapisać się na leczenie. Nie potrafie do niego dotrzeć.
Ramos. Nie wiem czy maz żałuję czy tylko udaje. Pozwolił sobie na telefon założyć blokadę rodzicielski. Nie może teraz wejść na strony pornograficzne ani na rokse. Wiem że jak zechce to kupi drugi telefon i tak go nie upilnuje. Ale twierdzi że chce się zmienić...
14039
<
#39 | Romanos dnia 28.10.2020 14:25
Myszko,
Skoro mowi, ze chxe to zmienic niech tak zacznie robic.
Sam, z Teoja pomoca, z pomoca specjalistow.
Deklaracje to piekna rzecz, ale tylko pod warunkiem, ze ida za tym czyny. Wysilek, nawet nieudany, ale w pelni zaangazowany, jest duzo bardziej wartosciowy niz najpiekniejsze slowa.
14876
<
#40 | Juswaj dnia 04.01.2021 18:27
Witaj jedyną drogą do odzyskania spokoju jest zostawienie tematu. Idźcie na terapię i skupcie się na przyszłości. Nie pytaj o bolesne szczegóły uwierz mi to nic nie pomoże
15155
<
#41 | Myszka162425 dnia 04.01.2021 18:48
Może i te szczegóły nic nie pomoga, ale chciałbym znać prawdę. Obecnie ja korzystam z porady psychologa i próbuje żyć jak dawniej... Niestety są momenty gdzie podczas kłótni wypominam i nie hamuje się w słowach. Nie ufał już wcale mężowi. I na dzień dzisiejszy wybaczyć nie umiem.
14876
<
#42 | Juswaj dnia 04.01.2021 19:21
To zrozumiałe. Dobrze by było gdyby mąż również chodził z z Tobą na terapię. Wtedy ma szansę ujrzeć ogrom zniszczeń jakich dokonał. Spytaj o wszystko co chcesz ale u psychologa i tylko raz. Umówcie się że Ty spytasz on odpowie szczerze. W domu nie wracaj do tego.

Komentarz doklejony:
Ja jestem 1,5 roku po takiej sytuacji i nadal boli ale już inaczej.
14759
<
#43 | Radocha dnia 04.01.2021 19:37

Cytat

chodził do niej tylko na loda i to nie za często. Raz na rok. Ale sam fakt, że odważył się na coś takiego, że spróbował, że obca kobieta go dotykala nie daje mi spokoju.jestesmy razem para 14 lat i zawsze myślałam że to ja jestem ta jedyną i że tylko mnie pragnie a on wszystko zniszczył. Zabił moja miłość, zaufanie, wszystko zniszczył. Co z tego że chce to naprawić i się zmienić skoro on nie rozumie, że są rzeczy które zrobi się raz i są nieodwracalne. Nie mogę się pogodzić z tym że tam chodził. Minęło 3miesiace a ja ciągle mecze się w środku. Ból niesamowity i taka pustka.... Miał ktoś podobna sytuację?

No ja miałem na kilkanaście lat małżeństwa raz obejrzałem film z moją żoną w roli głównej ...
Przedstawiłem sobie wszystkie za i przeciw
Więcej było przeciw
Powiedziałem bay
Kochanek też ją rzucił
Teraz mam fajny zwiÄ…zek
Przestało boleć po długim okresie czasu
15155
<
#44 | Myszka162425 dnia 18.02.2021 18:29
Minęło 7miesiecy odkąd dowiedziałam się o zdradzie. Co się zmieniło?
Po terapii z psychologiem przestałam męża dopytywać o szczegóły i zadawać pytanie czemu mi to zrobił.
Dalej jesteśmy razem. Narazie nie myślę o rozwodzie. Próbuje swoje życie poukładać od nowa. Są momenty, że myślę o tym wszystkim i płacze, ale dałam mu szanse.
Mąż twierdzi, że nie chce poruszać tego tematu bo jest mu wstyd tego co zrobił. Nie wiem czy mówi prawdę, ale co mi pozostało jak nie wierzyć? Albo przynajmniej spróbować uwierzyć, że więcej tego nie zrobi...
13728
<
#45 | poczciwy dnia 18.02.2021 18:54

Cytat

Mąż twierdzi, że nie chce poruszać tego tematu bo jest mu wstyd tego co zrobił. Nie wiem czy mówi prawdę, ale co mi pozostało jak nie wierzyć? Albo przynajmniej spróbować uwierzyć, że więcej tego nie zrobi...

Każda wymówka dobra byle skuteczna; a ta, która przy okazji zmiękcza Ciebie i sam fakt zdrady to mistrzostwo manipulacji; święty spokój ma zapewniony więc efekt zamierzony osiągnięty;
Mam nadzieję, że na tyle już wyzbyłaś się naiwności, że dałaś tę szansę mając ku temu realne podstawy a nie na słowo honoru i spowodowane myśleniem życzeniowym;jeśli to drugie to zapewne już wiesz chociażby z portalu jak się kończą takie historie;
Jedno jest pewne i warto abyś miała tego świadomość; Bezczynność strony zdradzającej w zakresie pracy nad sobą i odbudowy relacji kończy się zawsze tak samo; to bomba z opóźnionym zapłonem a jej rażenie jest zazwyczaj tak samo silne jak za pierwszym razem; refleksja zdradzonych zazwyczaj jest ta sama: znów straciłem/łam czas bo chciałem/łam wierzyć...myślałem/łam, miałem/łam nadzieję, że tym razem będzie inaczej...

Komentarz doklejony:
Żeby jednak nie było tylko tak pesymistycznie to życzę powodzenia!Uśmiech
14039
<
#46 | Romanos dnia 18.02.2021 20:01
No dobrze...
A czy maz cos robi poza probami "zamilczenia" problemu? Ufaj, ale nie naiwnie tylko bardzo ostroznie.
15155
<
#47 | Myszka162425 dnia 18.02.2021 20:37
No w sumie zachowuje się jak wcześnie -pomaga w domu i przy dzieciach. Tak jak wspominałam układało nam się dobrze. W życiu bym nie pomyślała, że coś takiego zrobi.
Nie wchodzi już na strony pornograficzne, które niby go tak nakrecaly. Twierdzi, że chce się zmienić i nie chce odwiedzać tych stron a tym bardziej prostytutek. Mówi, że zdał sobie sprawę z tego, że teraz już wszystko straci i nie zaryzykuje.
Ale nie chce wracać do tego co robił. Nie chce opowiadać o szczegółach itd.
Co jeszcze mógłby zrobić? Terapia wspólną nie wchodzi w grę bo nie dość, że nie mamy z kim zostawić małych dzieci to mąż kończy pracę o różnych porach i ciężko jest cokolwiek zaplanować.
14759
<
#48 | Radocha dnia 18.02.2021 20:40

Cytat

Mąż twierdzi, że nie chce poruszać tego tematu bo jest mu wstyd tego co zrobił. Nie wiem czy mówi prawdę, ale co mi pozostało jak nie wierzyć? Albo przynajmniej spróbować uwierzyć, że więcej tego nie zrobi..

Rany no to jest trudne do zrozumienia ale chyba dla kogoś kto nie lubi seksu i nie mam na myśli seksu w ogóle tylko takiego bardziej wyuzdanego.
Szanowna Pani nie obraź się nie mam zamiaru nic insynuować, ale Pani mąż jak wielu facetów miał takie czy inne marzenia erotyczne
Z sobie zrozumiałych względów stwierdził, że dla Pani będą one stanowiły problem, że go Pani ocenisz negatywnie i ta ocena zdyskwalifikuje go w Twoich oczach.
Więc w sferze seksu dostosował się do Pani potrzeb i nie wyszedł za ramy które nawet nie koniecznie Pani nałożyła tylko on stwierdził, ze są z Panią nie przekraczalne
Pewnie walczył i dlatego nie było to często jak w czasach kawalerskich.
Pani szanowna jest takie przysłowie żony się kocha inne się piep.y
Dodam też że z prostytutką nie groziła Pani zdrada mentalna czy jakiś jego odlot do innej kobiety.
On szedł do specjalistki która za swoją specjalizację brała kasę i po wizycie było do widzenia...
Wstyd mu ?
Uważam, ze tak on Panią darzy uczuciem nie ma romansu nie esemesuje z nią nie kupuje prezentów, nie umawia się w knajpach nie odlatuje mentalnie
Pani pozwoli że dalej sobie daruję ale no cóż to jest męski punkt widzenia tego co się stało tylko tyle że to Pani mąż powinien przekazać nie ja
15155
<
#49 | Myszka162425 dnia 18.02.2021 20:45
Staramy się wieczory spędzać razem oglądając film, albo rozmawiając o tym jak minął dzien, plany na przyszłość. Ale jak poruszę temat zdrady to mąż się denerwuje. Mówi, że znowu zaczynam, że on zrozumiał że źle zrobił i nie chce do tego wracać. Twierdzi, że już wszystko mi powiedział i że wie na czym stoi(że drugiej szansy nie będzie).
13728
<
#50 | poczciwy dnia 18.02.2021 20:55

Cytat

Twierdzi, że chce się zmienić i nie chce odwiedzać tych stron a tym bardziej prostytutek. Mówi, że zdał sobie sprawę z tego, że teraz już wszystko straci i nie zaryzykuje.

A ja twierdze, że byłem na Jowiszu nie wychodząc z domu; możliwe czy nie? Ty powiesz, że nie a ja, że tak i co? Impas? Każde zostanie przy swoim aż zapomnimy o temacie...
Powiedzieć można wszystko; naprawdę nadal nie rozumiesz tego mechanizmu? Czym Ty żyjesz poza naiwnością i idealizacją?
Zobacz jego przekaz jeśli faktycznie tak powiedział;

Cytat

Mówi, że zdał sobie sprawę z tego, że teraz już wszystko straci i nie zaryzykuje.

Widzisz to? Co dostrzegasz w tym przekazie? Albo raczej czego nie dostrzegasz;
Czego on zatem się boi? Że straci Ciebie?
Ile warte jest ryzyko zatem? JakÄ… ma cenÄ™?
Powiedz mu, że oddasz mu wszystko co materialne bo nie ma to dla Ciebie znaczenia, ciekawe czy mając te wiedzę zaryzykowałby; jak myślisz?
Co dla niego jest priorytetem?
Odpowiedz sobie na fundamentalne pytanie kim Ty chcesz być w tym związku?
Jeśli chcesz trwać tylko po to aby mieć męża to taki układ się sprawdzi; jeśli jednak masz inne oczekiwania to obawiam się, że za jakiś czas znów możesz poczuć się zawiedziona i rozczarowana;
Sugeruję zagłębić się w lekturę forum;
15155
<
#51 | Myszka162425 dnia 18.02.2021 21:04
Pisząc "wszystko" Miałam na myśli rodzinę (mnie i dzieci), ale faktycznie przy najblizszej rozmowie wspomnę o tym, że dobra materialne zostawię jemu. Zobaczę jak wtedy zareaguje i na czym jemu zależy.
Nie chce trwać w tym związku tylko po to, żeby na papierze mieć męża. Chcę żeby nie zdradzał, był lojalny. Żeby zrozumiał co zrobił i jak mnie to zabolało (chociaż on twierdzi że teraz po czasie zrozumiał). No i żebyśmy byli normalna rodzina, gdzie nikt nikogo nie musi kontrolować, pilnować.
13728
<
#52 | poczciwy dnia 18.02.2021 21:50

Cytat

Pisząc "wszystko" Miałam na myśli rodzinę (mnie i dzieci),

Skąd masz tę wiedzę? On tak powiedział? Doprecyzował czy to Twoje domysły?
Strach przed czymkolwiek też nie jest najlepszą motywacją? Jak uważasz?
Ja wolałbym żeby żona np. odpowiedziała mi, że teraz zrozumiała co jest w życiu ważne, zrozumiała, że kocha mnie, że jest w stanie naprawdę dużo poświęcić aby spróbować odbudować moje zaufanie i zadośćuczynić temu co zrobiła, choć wie jak to trudne będzie;
Taka odpowiedź mnie w jakimś stopniu i na tym etapie by satysfakcjonowała;
On nawet się nie wysilił aby popracować nad przekazem do Ciebie; nic tak naprawdę nie rozumie; chce mieć święty spokój, a Ty kobieto skończ w końcu ględzić; robisz aferę o jakąś tam zdradę; zobacz jakie ludzie mają problemy...
Ja tak bym to odczytał, ale to ja...

Cytat

Nie chce trwać w tym związku tylko po to, żeby na papierze mieć męża. Chcę żeby nie zdradzał, był lojalny.

Tylko wiesz, Twoje chciejstwo nie za bardzo ma tutaj znaczenie;
Dlaczego boisz się wyjść ze swojej strefy komfortu psychicznego?
Mam wrażenie, że ciągle czarujesz, zaklinasz rzeczywistość i uciekasz od tego co bolesne, ale niestety prawdziwe i niezbędne;
Chcesz być szczęśliwa z kimkolwiek? Zacznij od pracy nad swoim spojrzeniem na otaczającą rzeczywistość; Pożądana jest zamiana złudzeń na realizm;
14578
<
#53 | aster dnia 19.02.2021 06:52
Myszko skoro tutaj jesteś, pomimo jego deklaracji wierności to znaczy, że tak naprawdę, w głębi duszy nie wierzysz w jego przemianę, tylko bardzo byś chciała wierzyć; zagłuszasz w sobie prawdę o nim ale i o sobie. To co on mówi, deklaruje to tylko słowa nie czyny, daj czas temu, długi czas i niekoniecznie ufaj...jeszcze nie.
Warto, żebyś inwestowała w siebie, na sobie się skupiała o sobie myślała bo musisz brać taką ewentualność, że on to zrobi ponownie a wtedy łatwiej będzie Ci się ogarnąć.
Z tego co opisałaś, w ostatnich komentarzach jego zachowanie, próba zamiecenia pod dywan, niechęć wracania do tego co znaczy brak pracy nad sobą/wami to wszystko w moim mniemaniu i poniekąd doświadczeniu jest próbą uśpienia Twojej czujności, nie śpij Myszko, zawalcz o siebie bo warta tego jesteś.

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?