Rozwód jak wojna 2 | [0] |
whiteangel | 20. Kwiecień |
grzegorz28 | 20. Kwiecień |
Starbuck | 20. Kwiecień |
oszustka | 20. Kwiecień |
rafex | 20. Kwiecień |
Mari1999 | 02:38:46 |
bardzo smutny | 06:06:07 |
makasiala | 07:36:05 |
Julianaempat... | 09:02:02 |
Matsmutny | 10:17:18 |
Cytat
Jak się dowiedziałeś?
UsunÄ…Å‚em dubel; poczciwy
Komentarz doklejony:
Aster. Ona wie ze wiem
Komentarz doklejony:
Crusoe. Dzieki. Masz oczywiscie racje
Nie jestescie na samym dnie, ale na pewno za kochankiem (kochankami).
Przestan zajmowac sie czyms co nie istnieje - Waszym zwiazkiem. Zacznij soba i potomstwem. Niech widzi, ze jest dla Ciebie tak samo "wazna" jak Ty dla niej. W koncu tego chce, prawda? Byc kima niewaznym dla meza.
-Ratujesz dalej, no cóż sam widzisz jak to ratowanie pomogło...
-rozwód z orzekaniem, czyli walka
-rozwód bez orzekania i zaczynasz żyć nowym życiem.
Współczuję.
Jak wyglądało jej zachowanie przez ten rok? ( oprócz tego że udawała ) Poza terapią jak oceniasz relację?
Tak jak inni doradzam zbieranie dowodów, Ty bądź "czysty " później prawnik i zakończ to.
UsunÄ…Å‚em dubel; poczciwy
Komentarz doklejony:
A co do zachowania to csly ten rok byl w kratke
Ale przez wiekszosc czasu bylo ratowanie....
Choc nie dam glowy czy mnie nie zdradzala.....
A co ona przez ten rok "ratowala"? Wasz zwiazek czy swoj "stan posiadania"?
Jak sadzisz, dlaczego zgodzila sie na terapie malzenska? Z jakiego powodu nie chciala od Ciebie odejsc? Wygoda, reputacja, niepewnosc co do kochankow czy moze jeszcze cos innego?
Ten ostatni numer jest jednak nieprzebaczalny
Koniec. A dopoki sie nie rozliczymy nie mam zamiaru die wyprowadzic ponownie
Rozmawiałeś z nią czemu tak postępowała udając jaką udawała ,a robiła dalej swoje?
Po co się tak okłamywać i tkwić w takim czymś złudnym , nie wiem powiedziała by prawdę w stylu już cie nie kocham ,nic do ciebie nie czuje ,to co było uleciało ,no tak czasem w życiu bywa.
Sam z nią pogadaj i spytaj czego jej brakowało ,brakuje że to robi... tamci jej lepiej słodzili ,lepiej ją zerżnęli (może jak sukę z pornosa,że jej się to tak spodobało?) w tym hotelu czy gdzie tam ona do niego jeździła się mu oddawać?
Czyli jest to takie typowe ,że ona cie nie szanuje nawet bo sam powinieneś zacząć się szanować ( nikt inny za ciebie tego nie zrobi niestety ). Może widzi w tobie ,że jesteś dobry jako ojciec no i ewentualnie jako ten przysłowiowy mąż o taki z wierzchu dla ludzi,rodziny itd. no ale widzisz sama dalej lata. Jaki to wszystko ma sens dalej by to tak utrzymywać i dla kogo?
Piszesz ,że niby było ratowanie przez rok ,nie masz pewności czy cie zdradzała ( fizycznie znaczy?) bo to co siedziało jej w głowie przez ten cały czas nie wiesz i się nie dowiesz raczej skoro widać jaka potrafi być perfidna w swoim zachowaniu no i działaniu tym że kłamie,ustawia sobie scenariusze działań.
Skosztowała tego tematu dobrze i poleciała dalej bez pomyślunku jak ta w stylu... tańcz głupia tańcz.
Ty zadbaj teraz o siebie i o swój interes ,zacznij się szanować ,babie trzeba pokazać że nie ma żartów ,a rodzicami dobrymi można być i po rozwodzie ,razem czy osobno już pod innymi dachami źyjąc, no ale akcja powinna budzić reakcje.:niemoc
Nawet nie wiadomo kiedy ona mówi prawdę ,a kiedy kłamie bo już nawet i ty się pogubiłeś w tym wszystkim, niby najbliższa osoba. Ciebie, dziecko,terapeutkę , rodzinę może nawet najbliższą.. oni tam pewnie myślą sobie że wszystko już jest ok , bo przecież wszystko naprawiacie , to co ona knociła przez ten cały czas.
To nie wy nad sobą powinniście popracować tylko ona sama powinna zacząć od siebie ,jako kobieta ,matka ,co by kiedyś dzieciak jej nie wygarnął że miał właśnie taką porytą matkę co tylko latała i puszczała się to z tym wujkiem to z innym.
No ,a dzieci jak to dzieci nie są głupie bo widzą,słyszą ,rejestrują sobie do głowy wiele spraw ,będą analizować dlaczego tak się stało, co poszło nie tak.
W ogóle ona wie co to jest miłość ,budowanie czegoś głębszego czy pozmieniało się jej coś z czasem w głowie , żyć sobie chwilą , powierzchownie sobie tak utrzymywać kontakty z panami bo zawsze przecież jakiś chętny by się znalazł.
Stać ją w ogóle na prawdę by powiedziała cokolwiek czy dalej będzie się kajać ,przepraszać ,mamić cię słownie,zachowaniem i czynami usypiając czujność i próbować trzymać w garści bo przecież nie ma póki co żadnego konkretnego samca do którego by mogła uciec od ciebie? Bo cholera wie co przyniosłaby przyszłość ,na zasadzie tych małp i trzymania gałęzi , jesteś bo jesteś no ale przecież można się uczepić i innej z czasem.
To nie jest żadna nowość czy tajemnicza wiedza... wystarczy tu poczytać historie ludzi z takimi właśnie scenariuszami, nawet te najświeższe historie tu takie są ,że chłop nie wie nawet gdzie się podziała jego żona bo jej się no zniknęło najzwyczajniej i szukaj wiatru w polu.
Miejmy tylko nadzieję, że nie dasz się już omamić i zaczniesz dbać o siebie i syna, bo naprawdę zrobiłeś dużo i już wystarczy. Zacznij się szanować i serio - nie wierz już w ani jedno jej słowo. Teraz już wiesz, że dla swojej korzyści powie i zrobi wszystko. Trzeba się z porażką (a może sukcesem w zdemaskowaniu tych kłamstw) pogodzić i zacząć żyć na nowo.
Tymi wyprowadzkami i powrotami przyzwyczaiłeś ją że zawsze będziesz wracał jak bumerang i żadna gadka z nią tego nie zmieni r11; ona jest zbyt pewna że nie odejdziesz.
Pytanie - czy ona ma racjÄ™ czy siÄ™ myli.
Jeżeli byś nie spróbował , to mógłbyś żałować. A tak to masz już pewność ze to nie jest Twoja wina.
Jesteście już długo "razem" , Ty stałeś nie nudny, a tej kobiecie trzeba emocji, adoracji lub poprostu dobrego łupania.
Skoro odchodziłeś i wracałeś, powiedz kto był bardziej skłonny do powrotu. Kto wyciągał pierwszy rękę. Ty czy Ona?
Taka prace jaką na forum wykonali różni ludzie po dobrej woli i co?
Jeszcze pitoli jak potłuczony zamiast stanąć w kolejce za jajkami na początek takimi jakie ma koliberek to zawraca kijem Wisłę.
Jakie działanie/a podjął? delikatna kosmetyka ba nawet bardzo delikatna.
Skutek ponosi tu i teraz.
Oczywiście jak ktoś lubi rzucać grochem o ścianę i ma trochę wolnego czasu to fajnie że pisze bo i jeszcze ktoś postronny skorzysta i coś tam dla siebie zapoda
tyle w temacie
Temat zamkniety. Zona juz oficjalnie pokazuje die z kochankiem dajac mi potezne arbumenty do dprawy rozwodowaj. Aktualnie probujemy sie rozliczyc. Zona wykazuje dobra wole w tej sprawie. A ja mam nadzieje zaraz potem sie wyprowadzic
Dziekuje wszystkim za zrozumienie i wsparcie. Bsrdxo to bylo fla mnie cenne w trudnych chwilach.
Specjalne dzieki dla rRadochr1; Super men i twardziel. Tylko pozazdroscic
Mam nadzieje ze bede tu wracal tylko by wesprzec lub udzielic zwyklej nie zawsze cennej rady🤪
Pozdrawiam
Cytat
Dzieki wdzęcznym a powodzenia