Rozwód jak wojna 2 | [0] |
whiteangel | 20. Kwiecień |
grzegorz28 | 20. Kwiecień |
Starbuck | 20. Kwiecień |
oszustka | 20. Kwiecień |
rafex | 20. Kwiecień |
Mari1999 | 03:26:16 |
bardzo smutny | 06:53:37 |
makasiala | 08:23:35 |
Julianaempat... | 09:49:32 |
Matsmutny | 11:04:48 |
Masz dowody na jego zdrady? Zabezpiecz dzieci i siebie, rozwod i niech spier...
Ty nawet nauczyłaś się żyć w takim związku, pomimo tego co on robi. Teraz każe Ci samej sobie radzić i Ty się po prostu przestraszyłaś
Poddałaś mu się całkowicie, zniewolił Ciebie. To, że nie pracujesz to wiemy, jak wygląda wasza sytuacja mieszkaniowa?
Iwona tak jak pisał wcześniej Romanos zabezpieczaj dowody, przydadzą się, czas już podjąć działania. Oczywiście staraj się zachowywać normalnie. Zaglądaj tutaj pisz i czytaj.
Komentarz doklejony:
Postaraj się o jakiegoś prawnika, żeby wytłumaczył Ci pewne sprawy, są tacy którzy nieodpłatnie udzielają porad. Na początek powinnaś zabezpieczyć finansowo siebie i dzieci. On nie może Ci nie dawać pieniądzy na życie i radzić sobie samej, łaski nie robi. W końcu są jeszcze alimenty.
Obiadek pod nosem,gacie uprane ,w domu posprzątane ,dzieci pilnowane... do flirtów i czego tam jeszcze to mogą być panienki na boku.
Nie ma co się łamać tylko przemyśleć sobie w głowie całą sytuacje i zacząć coś zmieniać ,nie muszą być to zaraz jakieś duże kroki. Jakbyś była w innej pozycji ,że masz pracę i jesteś trochę uniezależniona od niego to mogłabyś mu zacząć grać inaczej.
Wszystko to bardziej utwierdziło i rozbestwiło w swoich działaniach to że byłaś bierna po jego wybrykach lub za szybko czy łatwo mu wybaczałaś. Nie wiem czy ten człowiek jest skłonny do jakichś szczerych rozmów by usiąść i omówić to wszystko jak on to wszystko widzi na przyszłość ,was i wasz związek, jak to wszystko ma funkcjonować dalej. Jeśli chcesz zmian ( iść do pracy ) to mu o tym powiedzieć ,on też jest ojcem i dziećmi może się zajmować pod twoją nieobecność jeśli jest taka możliwość. Przynajmniej w kwestii przywiezienia dziecka ze szkoły i posiedzeniu z nim chwile to nie byłoby nic ciężkiego raczej?
Opcji jest wiele ,nawet tu ludzie z ciężkimi przypadkami wyszli na prostą z czasem. Pytanie tylko sama sobie musisz zadać jak ty to chcesz pokierować i w którym kierunku. Teraz może jest z nim spokój jeśli chodzi o te panienki ,a za jakiś czas będzie powtórka z rozrywki - no chyba że teraz po prostu się dobrze kryje.
Po pierwszej zdradzie odkrytej wybaczylas ,wtedy jeszcze mogło to coś zmienić- oczywiście zależy to od dwóch osób. Natomiast piszesz ,że były kolejne ,i kolejne. Człowiek z którym jesteś niestety nie widzi ile krzywd wyrządza Tobie- jakby się już przyzwyczaił do tego ,że zawsze mu wybaczysz ,Ty również . On jest na to ślepy ,a Ty bardzo cierpisz .
Kiedy ja się dowiedziałam o drugim życiu mojego męża ,w pierwszej kolejności pomyślałam o moich dzieciach . Choć jestem w trochę innej sytuacji bo od zawsze pracowałam to pierwsze co zrobiłam to rozdzielczość majątkową i wszystkie sprawy związane z finansami .
Musisz zabezpieczyć dzieci i siebie .
Jeśli nie zaczniesz myśleć o sobie nadal będziesz w tym tkwić ,tak naprawdę w strachu.
Nie wystarczy to ,że da Ci uczucie które tak naprawdę będzie fałszywe, bo wyjdzie jakim jest człowiekiem przy pierwszej kłótni . Ty potrzebujesz bliskości, uczucia ,wierności, zaufania . Jesteś silna ,ale to nie wystarczy .Bo on wie ,że kiedy skóli na chwilę ogon i przyjdzie pokornie do Ciebie to Ty mu uwierzysz . Musisz postawić granice bardzo mocno . Jeśli chcesz coś zmienić nie możesz czekać. Nie bój się o to ,że sobie nie poradzisz . Są alimenty , są porady adwokatów nawet bezpłatnie. Tylko zacznij coś zmieniać. Możesz się uwolnić od tego strachu , możesz żyć lepiej ale musisz pomyśleć o sobie .
Postaw mu stanowcze warunki . Jeśli zamierza coś zmienić to będzie walczył o Ciebie . Jeśli nie ,to stań przed samą sobą by walczyć o siebie . Jeśli nadal będziesz w tym tkwić to z każdym kolejnym dniem będzie coraz gorzej bo stoisz w miejscu . Jeśli Ty czegoś nie zmienisz , będzie cały czas tak samo . Walcz o siebie . Jeśli mu zależy będzie walczył o Was tak jak Ty to robiłaś za dwoje a tak się nie da ,albo wspólnie albo wogole . -Wtedy lepiej samemu . Wyjdź do ludzi pokaż że jesteś silna , że nie musisz być na jego utrzymaniu , pomyśl o pracy choćby na pół etatu . Cokolwiek . Pokaż mu ,że możesz być niezależna od niego .