Zdrada - portal zdradzonych - News: Ból i bezradnosc

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj siÄ™

Nie możesz się zalogować?
PoproÅ› o nowe hasÅ‚o

Ostatnio Widziani

Przegrana00:22:54
Crusoe00:40:17
Matsmutny00:41:21
BartekP00:47:51
bardzo smutny01:06:57

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

Matsmutny
18.04.2024 15:12:06
zdrada bardzo boli . Mnie zdradzila kobieta po 4 latach martyna gryglak z łapsz wyżnych Smutek

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proÅ› o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to CiÄ™ zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.RozmawiajÄ…c nie koncentruj siÄ™ na sobie.
33.Nie poddawaj siÄ™.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Ból i bezradnoscDrukuj

Mam 51 lat.jestem mężatka 31 lat.mam wspaniałe dzieci i wnuki.maz ma kochankę młodszą od siebie o 17 lat.oszukiw .okłamywał i ranił i zdradził okropnie.moja rodzina przeszła piekło a ja żyłam w jakimś transie coś okropnego.maz przeprasza za to co zrobił ale ból zostal i dlaczego tak boli.maz twierdzi że zakończył to ale ja mu nie ufam za dużo tych kłamstw.chce aby się wyprowadź ale on nie zrobi tego bo niemą gdzie pójść a kochanka też ma swą rodzinę.prosze pomocy .
13728
<
#1 | poczciwy dnia 18.01.2019 17:53

Cytat

chce aby się wyprowadź ale on nie zrobi tego bo niemą gdzie pójść a kochanka też ma swą rodzinę.prosze pomocy .

Tylko, że to nie Twój problem a jego. Jest niespełna rozumu? Nie przewidział konsekwencji?
Napisz coś więcej. Jakim małżeństwem byliście? Co Was łączy? Dzieci, kredyt?
Kiedy się dowiedziałaś? Ile to trwało? Co poza słowami mąż teraz robi aby udowodnić Ci, że popełnił błąd?
Na już sugerowałbym wdrożyć 34 kroki, które znajdziesz po prawej stronie na dole.
Ból, którego w tej chwili doznajesz jest naturalny. Nie broń się przed nim. Pozwól mu przepłynąć przez siebie. Spróbuj opanować emocje, a jeśli Ci się to uda to na chłodno postaraj sobie odpowiedzieć na pytanie czego teraz oczekujesz, czego chcesz od życia, na co liczysz?
Często sama zdrada w perspektywie czasu okazuje się najmniejszym problemem.
W sensie, że odkrywa ona tylko dużo większe problemy, których nie dostrzegaliśmy. Zadajemy sobie wówczas pytania; Czy aby na pewno byliśmy szczęśliwi w tym związku? Czy umiemy zdefiniować to szczęście? Czy wiemy co to w ogóle jest i czym dla nas jest to szczęście?
Często miłość powoduje ślepotę upośledzając tym samym nasze zmysły i rozsądek. Otrzeźwienie jest początkowo bardzo bolesne, ale cholernie rozwijające.
Czytaj inne historie na portalu.
14552
<
#2 | Barbara51 dnia 18.01.2019 18:37
Mamy 7 dzieci.zawsze starałam się dla rodziny.maz chorował zabiegałam i dbałam.liczylam na wsparcie na dobre słowo a on wbił mi niż w plecy.mamy jeszcze mała córeczkę ma 9 lat.starsi już samodzielnie.ale boli to że dla mnie nie miał tyle ciepłych słów co dla swojej kochanki.chcisl że mnie zrobić. Wariatkę że mi się coś w głowę dzieje a ja już wiedziałam że ma kogoś bo pilnuje telefonu .wciąż gdzieś wyjeżdża a to kogoś gdzieś zawieść a to komuś pomóc its aż pidlozylam podsłuch i wtedy się przyznał do wszystkiego a teraz mówi że to zakończone ale ja nie wierzę bo tyle mnie okłamywał i tak źle o mnie mówił do tej kochanki a ja z nią się spotkałam ale mnie wyśmiała mówiąc i co mi zrobisz że mam z twoim mężem romans.a to tak boli bardzo boli.ciexko mi jest i to bardzo.pytam się męża dlaczego ale on mówi że niewiele dlaczego i tak w kółko.chcislabym poprostu porozmawiać tak od serca ale on zaraz wpada w firmie i na tym koniec.nie wyprowadzi się tylko sprawia ból bo jest ona on i my.dlaczego j tak w kółko zadaje sobie pytanie.niemam siły bo to tak boli ja wciąż słyszę i widzę jak są razem itd.jak ja sobie z tym poradzę.
4452
<
#3 | dirty dnia 18.01.2019 18:39
Czy to nie Twój problem to kwestia interpretacji. Z założenia cześć z nas zdradzonych z powodu bólu, rozterki, zaskoczenia, syndromu psa ogrodnika - blefujemy. Chcemy korzyć się we własnym bólu, niby chcemy by ktoś odszedł ale nie - naprawdę chcemy by przestało bolec, by przepraszał, a my na powrót poczuli się kochani, jedyni wyjątkowi ...
Gdy wiemy, ze to koniec i decyzja jest racjonalna i ostateczna to sprawy są jasne: rozwód i podział majątku bez względu na konsekwencje. Wtedydwie strony ponoszą konsekwencje ale i obydwie dokonują dorosłego wyboru nawet jeśli teoretycznie zaczął zdradzający...
tyle, ze w realu nasze sztandary chwały okazują - sloganem który przegrywa z wygodą, czasem konformizmem...
jak jest u Was???

Komentarz doklejony:
Ps. Czego tak naprawdÄ™ chcesz?
14552
<
#4 | Barbara51 dnia 18.01.2019 18:59
Chcę zapomnieć i nie czuć bólu bo czy om nadal się spotyka tego nie na pewno.chce zapomnieć ale nie daje rady cały czas zadaje sobie pytanie dlaczego.a ona śmieje mi się w twarz a mój mąż myśli o sobie bo gdzie zamieszka itd.przeprasza ale ja widzę że myśli o niej a ona też ma męża i dzieci dlaczego tak się dzieje.maz powinien mieć trochę ambicji i się wyprowadzić a on nie i koniec a ja co ja mogę ale tak nie potrafię tak żyć aby on miał kochankę i żonę a on widocznie tak chce a proszę o rozmowę to ucina że nie będzie na ten temat rozmawiał i tak w kółko wszystko idzie a ja cierpię.chce aby on też dowiedział się jak to boli i ona nie była taka pewna siebie a widocznie ma oparcie w moim mężu.prosze

Usunalem dubla - dirty
13728
<
#5 | poczciwy dnia 18.01.2019 22:48
Barbara,
Po pierwsze,

Cytat

chce aby on też dowiedział się jak to boli i ona nie była taka pewna siebie a widocznie ma oparcie w moim mężu.prosze

Kierujesz swoje emocje nie tam gdzie trzeba. Co CiÄ™ obchodzi ta kobieta?
Jakie ma znaczenie czy to jest ta czy inna? Ktokolwiek by to nie był zapewniam, że nie zmniejszyłoby to negatywnych emocji, których teraz doświadczasz.
Skup się teraz głównie na sobie. Zajmij się sobą, zaopiekuj.

Cytat

Chcę zapomnieć i nie czuć bólu

Negatywne emocje są częścią naszego życia. Nie da się ich wyłączyć czy wymazać na zawołanie. Pozytyw jest taki, że one powodują nasz rozwój, uczą życia, budują dojrzałość.
Spróbuj przekierować te silne emocje na coś pozytywnego. Zrób coś dla siebie, zajmij czymś głowę.
4452
<
#6 | dirty dnia 18.01.2019 22:49
Nigdy nie zapomnisz. Nie ma znaczenia czy razem czy osobno.
Z tego co opisujesz nie ma realnej pracy z żadnej strony nad tym co się stało.
Rozumiem rozgoryczenie ale czas zbudować plan działania.
Jasne logiczne odpowiedzi - czego chcesz? To nie bajka - nie zapomnisz ale można przepracować wiele. Rany się bliznia może bywają bolesne ale mogą się zabliźnić.
Chcesz naprawdę rozwodu ? Z konskewnecja wszystkiego co go dotyczy? Nie znajdujesz uczuć do niego?
Mało jest danych na temat jego działania ? Jak zareagował, jak zachowuje się teraz? Czy zakopał temat pod dywan, czy stara się ?
Z tych kilku info mam jakiś obraz - Ciebie mocno emocjonalnej, go ucieczkowego - co może dawać wynik - nikt z Was niczego nie przepracowuje.
Zostaw już ta kochankę - tak naprawdę co ona Cię obchodzi, niech się śmieje nic tym nie zyskuje. Ty postaw siebie w centrum i Wasze życie. Pytanie co dalej?
Postaw sobie pytanie dlaczego siÄ™ tak rozeszliscie emocjonalnie ? Kiedy znikneliscie trochÄ™ Wy?
Co możecie zmienić w Waszym życiu ?
Jak żyć z bólem i go powstrzymać, kontrolować - ale to wszystko wtedy gdy realnie wiesz co chcesz, a wydaje się ze chcesz ale żal plus emocje jadą ... tylko gdzie ???
Możliwości jest wiele działania - ale niestety trzeba włączyć tryb oderwanie od emocji, postawę bajkowych marzeń - nie będzie bolec i zapomnę ... to realne życie - pamiętamy i boli...
mimo wszystko, mimo bólu obudź się bo szkoda życia na rozpacz - czas działać ...
14552
<
#7 | Barbara51 dnia 19.01.2019 08:43
Dziękuję za pomoc.walcze z moim bólem.staram się.ale wciąż chcę porozmawiać z mężem dlaczego mi to zrobił ale on nie chce o tym rozmawiać a to by mi pomogło tak myślę aby szczerze porozmawiał.zmienilam nr.tel.bo kochanka męża mnie gnębiła telefonicznie to mój mąż na to pozwolił bo myślał że mnie umieści na stałe w szpitalu i będzie miał mnie z głowy a pytam się go dlaczego tak chciał zrobić to słyszę odpowiedz że niewiele co to było że tak chciał ale się im nie udało na szczęście.ale to wszystko wraca do mnie bo jak mu zaufać jak tyle złego mi zrobił.urodzilam mu 7 dzieci a on chciał abym oszalała i była zamknięta w szpitalu a teraz mieszka w domu i co spojrzę na niego to wszystko wraca.jak mu zaufać bo on chce abyśmy nadal byli rodzina .ciężkie to życie bardzo ciężkie dlatego tu się znalazłam.a on znów zrobi mi krzywdę ja bym już tego nie przeżyła.niewiem jakie ma plany.teraz się on pilnuje i już mu nie podłoże podsłuchu bo się kontroluje.a ja przecież nie będę krok po kroku go śledzić.dziekuje kochani za wszystkie wpisy bo to naprawdę mi pomaga.pozdrawiam.
3739
<
#8 | Deleted_User dnia 20.01.2019 19:25
Basiu nie pytaj męża dlaczego bo usłyszysz wiele złego o sobie zwali wszystko na Ciebie bo byłaś taka bo nie dawałaś tam czegoś itp nie znajdzie winy w sobie będzie się usprawiedliwiał że to przez Ciebie a to dla Ciebie będzie złe wpędzi Cię w poczucie winy i obniży jeszcze bardziej poczucie wartości co i tak jest teraz małe Dlaczego? bo tego chciał i tyle bo jest...... I to jego wina nie Twoja zapamiętaj. Radzą tu 34 kroki ale jest to trudne. Ja też myślałam że zwariowałam i trafiłam tutaj czytałam i czytałam i okazuje się nie jestem stuknięta normalna kobieta która przeżywa to tak jak inni. Czytając i chcąc zrozumieć nawet nie zauważyłam że wprowadziłam 34 kroki już nie pytałam nie rozmawiałam z nim nie dzwoniłam nie pisałam nie byłam żałosna nie prosiłam - czytaj zrozumiesz jak to działa. Mówi że skończył to dlaczego pozwala żeby ona nękała Cię telefonami i znęcała się tym nad Tobą i musiałaś zmienić numer jeśli skończyłby to pogoniłby lalek rozumiesz. Basiu pracujesz?
6755
<
#9 | Yorik dnia 21.01.2019 13:00
Barbara,

Cytat

a ja z nią się spotkałam ale mnie wyśmiała mówiąc i co mi zrobisz że mam z twoim mężem romans.

Cytat

niemą gdzie pójść a kochanka też ma swą rodzinę.

Tak z ciekawości - a jej rodzina wie, że jest puszczalska i do tego bezczelna? Ciekawe jaka to rodzina?
14552
<
#10 | Barbara51 dnia 21.01.2019 16:39
Ja jestem na rencie bo choruje od kilku dobrych lat.dziekuje za wsparcie.kazdemu z osobna i wszystkim.naprawde lżej mi jak ktoś coś do mnie napiszę.a jej rodzina wie bo ja napisałam że żona i matka rozbija rodzinę ale to nic nie dało a moje dzieci bardzo źle też to znoszą że ojciec ma kochankę że niszczy rodzinę.ciezko mi bo patrzę na męża i widzę oboje jak są razem i tego za nic nie mogę się pozbyć.moze to kiedyś minie ale jeszcze boli.przebaczyc można ale zapomnieć nie.mysle różnie że wyjadę its ale gdzie a jeszcze mam córkę w szkole podstawowej.musze jakoś sobie radzić ale to jest okropne .pozdrawiam i proszę pisać do mnie

Komentarz doklejony:
Rodzina patologiczna bo matka zamiast zająć się dziećmi ito woziła się z moim mężem i sobie umilali życie czasem całą noc.a on mi wymyślał brednie i wszystko wyszło na jaw.
12173
<
#11 | jagodalesna dnia 21.01.2019 19:16
Barbara, o zdradzie nie zapomnisz, ale warto ją zaakceptować... przede wszystkim dla siebie, dla spokoju, który wróci... jak szybko? To już zależy od Ciebie. Wycisz emocje, bo taka sinusoida uczyć jest bardzo destrukcyjna. Nie analizuj działania kochanki, co Ci to da? Kieruj swoje emocje w stronę słońca a nie cienia. Na razie jesteś w fazie półmroku, ale to minie. Myśli są sponsorem emocji.. próbuj je opanować.
14552
<
#12 | Barbara51 dnia 21.01.2019 20:15
DziÄ™kujÄ™ 😖
14451
<
#13 | mietek dnia 21.01.2019 22:32
czy to tylko Twoje mieszkanie, ze maz ma sie wyprowadzic?
14552
<
#14 | Barbara51 dnia 22.01.2019 06:14
Tak mój dom ale zawsze był nasz .smutno mi

Komentarz doklejony:
Chciałabym aby mąż porozmawiał ze mną i zakończył te swoje spotkania i przeprosił.wytlumaczyl a on tylko krzyczy i że nie wie dlaczego to tak zaszło za daleko i moim zdaniem powinien głośno i wyraźnie powiedzieć tej babie aby się odwaliła od naszej całej rodziny a on tego nie mówi to znaczy że jest z nią a mnie tylko kłamstwa wciska i myśli że ja wreszcie całkiem oszaleje i zrobię coś głupiego a on będzie czysty bo to słyszałam jak pidlozylam podsłuch ze mnie zamknąć w szpitalu albo sobie coś zrobię i na tym koniec a ja tego mojego męża kocham i cierpię nadal.pozdrawiam.

Komentarz doklejony:
Chciałabym aby mąż porozmawiał ze mną i zakończył te swoje spotkania i przeprosił.wytlumaczyl a on tylko krzyczy i że nie wie dlaczego to tak zaszło za daleko i moim zdaniem powinien głośno i wyraźnie powiedzieć tej babie aby się odwaliła od naszej całej rodziny a on tego nie mówi to znaczy że jest z nią a mnie tylko kłamstwa wciska i myśli że ja wreszcie całkiem oszaleje i zrobię coś głupiego a on będzie czysty bo to słyszałam jak pidlozylam podsłuch ze mnie zamknąć w szpitalu albo sobie coś zrobię i na tym koniec a ja tego mojego męża kocham i cierpię nadal.pozdrawiam.
14019
<
#15 | amor dnia 22.01.2019 08:12

Cytat

Chciałabym aby mąż

a czego chciałby i czego potrzebuje mąż?

Cytat

moim zdaniem powinien głośno i wyraźnie powiedzieć tej babie aby się odwaliła od naszej całej rodziny

przecież ona do Ciebie się nie "przywaliła", tylko do Twojego męża;
jak ona się odwali, to myślisz, że nagle problem zniknie?
że to zmieni fakt tego, co już się wydarzyło?
myślisz, że jak ona się "odwali", to znów będziesz się dobrze czuła i wróci szczęśliwość?
14552
<
#16 | Barbara51 dnia 22.01.2019 09:21
Nic nie myślę poprostu szukam wsparcia a to babsko gnębi mnie.az musiałam nr.tel.zmienic.
13728
<
#17 | poczciwy dnia 22.01.2019 09:39
Barbara, czytaj wszystkie komentarze pod swoim wątkiem tak długo aż zrozumiesz.
Dlaczego kierujesz swoje wszystkie złości przeciwko tej kobiecie?
Czy ona zrobiła Ci coś złego? Czy ona Ci coś przyrzekała? Czy ona jest odpowiedzialna za to jak teraz się czujesz? Gdzie sytuujesz w tym wszystkim w takim razie swojego męża?
Przecież to on jest odpowiedzialny za aktualna sytuację a nie jakaś kobieta, listonosz czy woźny.
Uciekasz od faktów i prawdy a to nic dobrego nie przyniesie, wręcz odwrotnie - będziesz się nakręcać w tej spirali nienawiści, która w końcu sprawi, że skapitulujesz zostając wrakiem człowieka.
Nie bój się prawdy o swoim mężu, o kimś kogo uważałaś za bożka nieskazitelnego, cudownego, kochanego, empatycznego bo on zwyczajnie taki nie jest!
Nie próbuj racjonalizować jego występków, i ściągać z niego odpowiedzialności za to co zrobił jednocześnie obarczając o to jakąś kobietę, która tylko skorzystała z okazji. Co Cie ta kobieta interesuje? Martw się o siebie, swoje samopoczucie, swoje życie, swoją relację.
Ściągnij klapki z oczu i zacznij patrzeć realnie na swojego męża nie idealizując.
Z faktami się nie dyskutuje. Je trzeba zaakceptować.
14019
<
#18 | amor dnia 22.01.2019 09:52

Cytat

to babsko gnębi mnie.az musiałam nr.tel.zmienic.

a w jaki sposób Cię gnębi? czego ona od Ciebie chce?
rozumiem, że do Ciebie wydzwania; po co, co wtedy mówi?
14552
<
#19 | Barbara51 dnia 22.01.2019 11:31
Kpi że mnie ze mnie skończy że jestem do niczego że mój mąż przy mnie źle się czuję że powinnam w psychiatrii wylądować że jestem śmieciem.stara i takie tam przykre słowa ale teraz zmieniłam nr.tel.to chwila ciszy.ja jej mówiłam że niszczy obie rodziny ale ona nic na to a jej męża to nic nie rusza podobno to taka rodzina aby były finanse ale z jakich stron i za co to go nie obchodzą i nie obchodzi co mu żona wyprawia.a mój mąż jak by był ślepy i głuchy albo coś mu podała do wypicia bo nie poznaje go.to takie trudne wszystko.
13728
<
#20 | poczciwy dnia 22.01.2019 12:33
Barbara
a Ty dalej swoje....ona taka zła, wredna a on taki biedny. Złapała go w sidła i nie mógł się bronić. Ty czytasz co piszesz?
Mam wrażenie, że tak samo jak nie chcesz dostrzec odpowiedzialności Twojego męża za to co się teraz dzieje w Twoim życiu, tak samo traktujesz niewygodne jak Ci się wydaje komentarze pod swoją historią, spuszczasz na nie zasłonę milczenia, nie chcesz dostrzec ani zrozumieć istoty sprawy, unikasz tego co najistotniejsze. Z jakiego powodu?
Naprawdę nie tędy droga. Ukręcasz bicz na samą siebie. Naprawdę wolisz żyć w ułudzie niż w prawdzie mimo, że bolesnej? Takie życie tylko pozornie zdaje się być łatwiejsze. W perspektywie czasu zbierze swoje żniwo.
Zastanów się nad tym i czytaj historie tu na portalu wówczas zrozumiesz jak to działa, bo mam wrażenie, że okopałaś się w tym swoim bólu, żalu, nienawiści i tak trwasz wbetonowana, że nie zauważasz postępującej degradacji Twojego stanu psychicznego.
14552
<
#21 | Barbara51 dnia 22.01.2019 12:50
To prawda.musze się pozbierać.dziekuje.
14019
<
#22 | amor dnia 22.01.2019 14:23

Cytat

Kpi że mnie ze mnie skończy że jestem do niczego że mój mąż przy mnie źle się czuję że powinnam w psychiatrii wylądować że jestem śmieciem.stara i takie tam przykre słowa

Basieńka, a jak ktoś Ci powie, że jesteś krową, to zaczniesz mleko dawać?

Jakaś kobieta w silnych emocjach zachowuje się poniżej krytyki, to o kim to zachowanie źle świadczy, o niej, czy o Tobie?

Po co identyfikujesz się ze słowami osoby, która nawet Cie nie zna, tylko sobie bzdura jakieś rzeczy na Twój temat?

Po co kochance męża dajesz taką władze nad sobą? Po co trzymasz ją w Waszym życiu? Waszym jak Waszym, po co trzymasz ją w swoim życiu?
14552
<
#23 | Barbara51 dnia 22.01.2019 16:11
To prawda.dziekuje za wpisy.
3739
<
#24 | Deleted_User dnia 22.01.2019 16:46
Basiu czy masz kogoś zaufanego do kogo możesz wyrzucić z siebie to co się stało, nie mogą to być dzieci nawet jeśli dorosłe.To bardzo pomaga. Taka osoba z boku, bez emocji widzi na zimno i może uchronić Cię przed manipulacją męża czyli Ty wiesz że kłamie i ciągnie to gówno, a on zaprzecza a ty masz dowody i porostu wiesz. Taka osoba ale zaufana, nie taka która klepie na całą okolice, może pomóc myśleć trzeźwo i uchroni przed skołowaniem Ciebie bo o tym piszesz ze chce zrobić z Ciebie wariatke.Jeśli nie ma takiej osoby czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj i żeby nie przyszło Ci do głowy myśleć oni tu przesadzają trafili na wyjątkowych skurwieli lub wyjątkowe labiryndy, o nie mój taki nie jest nie aż tak, może zgłupiał ale.... bo się zdziwisz! Ja zdziwiłam się bardzo, do czego jest zdolny facet pod wpływem innej, chętnej pustej. Pociesze Cię jeśli ona Ci dokuczała, że jesteś jakaś tam to wiedz, że jest to pustak, który łyka opowieści twojego gada o tobie złej, łyka jak świeże bułeczki na śniadanie a on nawet nie musi się wysilać żeby ją przekonać taka jest pusta łyknie wszystko co on mówi i nie zdaje sobie sprawy ze była tylko do wydymania, dlaczego nie odszedł do niej jeśli jest taka ważna. Naiwny chętny pustak, postawiła się wysoko na tym pierestale ważności, ale poczekaj cierpliwie spadnie z tamtąd z wielkim hukiem oj będzie bolało. Jesteś wartościową kobietą i tak masz o sobie myśleć bo to prawda:wykrzyknik
14552
<
#25 | Barbara51 dnia 22.01.2019 16:50
DziÄ™kujÄ™ 😘🌸
14019
<
#26 | amor dnia 22.01.2019 18:39

Cytat

Jesteś wartościową kobietą i tak masz o sobie myśleć bo to prawdasmiley

pytanie, czy samo myślenie, to nie za mało Z przymrużeniem oka
bo jakby nie patrzeć, myślenie afirmacjami przynosi więcej krzywdy niż pozytywów; takie myślenie i wyjadanie sobie z dziubasków działa jak hamulec; takie grupy się nie rozwijają; a wręcz uwsteczniają;

to tak jak z komplementami i głaskaniem po głowie, które mają niby przynosić wsparcie;
rzeczy w tym, że jedyne co przynoszą to chwilowe zadowolenie i chwilową poprawę poczucia nastroju ; trudno to nawet nazwać wsparciem w porównaniu do takiego rodzaju wsparcia, które sprawia, że człowiek , czasem nawet zły i wściekły na krytykę, ale rusza do przodu;

pytanie, czy osoba, która oczekuje wsparcia w postaci głaskania go po głowie,tulasków i karmienia się całą masa banałów, ma świadomość, że jest znacząca różnica między myśleniem o tym, że "jestem zajebisty i wartościowy", a rzeczywistym byciem wartościową osobą;
a tego drugiego nie osiÄ…gnie siÄ™ bez ruszenia do przodu, bez realnej i rzeczywistej pracy;

o tym nie wolno zapominać, ale samo pozytywne myślenie, to za mało; zdecydowanie za mało;

a zdrada to taki zajefajny moment, kiedy te nasze wszystkie negatywne emocje jak złość, gniew, żal itd, itp można bardzo fajnie wykorzystać i przekuć w fajną energię do pozytywnego działania, jeśli tylko nie poprzestaniemy na myśleniu, a weźmiemy się do realnego działania i mozolnej pracy na tym Z przymrużeniem oka
14552
<
#27 | Barbara51 dnia 22.01.2019 19:34
Jak mam iść do przodu?co mam zrobić.staram się jakoś funkcjonować ale czasem jest okropnie.czasem nie daje rady nic.sa źle dni i są te najgorsze.szukam wciąż jakiegoś ujścia.niemam z kim pogadać.czytam i szukam .dziękuję za każdy wpis.pozdrawiam.
12173
<
#28 | jagodalesna dnia 22.01.2019 19:45
Barbara51, im dłużej czytam Twoje wpisy, tym bardzie nabieram przekonania, że oprócz Twojego "starania" potrzebujesz pomocy psychologa. Byłaś kiedyś na terapii? Patrzysz strasznie "życzeniowo", nie zaaplikujesz syropku, po którym mąż wróci odmieniony, kochanka nie zniknie... Kręcisz się w kółko, myślisz o pierdołach, na prawdę chcesz zrozumieć działanie kochanki? Po co? Co Ci to da? Skoncentruj się na rzeczach, które popchną Cię do przodu, bo tak to Ty do 60tki będziesz kręcić się w kółko... Ciężka praca przed Tobą. Pytanie czy jesteś na to gotowa.
14552
<
#29 | Barbara51 dnia 22.01.2019 20:15
Jestem gotowa.tak chce coś zmienić na lepsze w moim życiu.ale jak.bylam u psychologa ale nic mi nie pomaga.
14359
<
#30 | MarcinPoznan dnia 22.01.2019 20:43

Cytat

Jestem gotowa.tak chce coś zmienić na lepsze w moim życiu.ale jak.bylam u psychologa ale nic mi nie pomaga.

Barbaro, nie od razu Rzym zbudowano.
Wizyty u psychologa to nie wszystko, bardzo istotne jest abyś pozbyła się poczucia winy oraz przeanalizowała swoje obecne postępowanie.
Tylko praca nad sobą według wskazówek psychologa może Ci pomóc.
To nie jest łatwa droga, będziesz miała wzloty i upadki i tak przez wiele miesięcy.
Ale pracując nad sobą cały czas, zamykając pewne slepe uliczki w swojej głowie masz szansę na równowagę i spokój.
Nie zastanawiaj się nad tym na co nie masz wpływu, interesuj się i poświęcaj temu na co masz wpływ i co możesz poprawić.
Każdy z nas przechodzi ciężko temat zdrady, jednak większość z nas wychodzi z tego silniejsza.
Jesli znajdziesz w sobie ten promyk nadziei na lepsze "jutro" i zaczniesz ten promyk pielęgnować, to kiedyś rozpalisz z tego ogień przy którym się ogrzejesz...
14552
<
#31 | Barbara51 dnia 22.01.2019 21:46
Dziękuję
14019
<
#32 | amor dnia 23.01.2019 10:09
Baśka spójrz na tą sprawę też z innej strony. Zobacz jaki Ty dajesz temu chłopu przekaz. Facet zdradził, zranił Cię tym faktem.... a co robisz Ty w takim momencie?

Nagradzasz go.
Pokazujesz mu jaki to jest zajebisty i niezastąpiony w Twoim życiu.
Walczysz o niego.
Walczysz o niego nie tylko z nim, ale i z kochankÄ….
Chwyciłyście się za łby i pokazujecie mu jaki to on niezastąpiony, warty wyszarpanych kudeł, wylanych łez i zepsutej krwi. Macho, za którym samice tak szaleją, że zagryzą się zaraz na jego oczach.

W takiej sytuacji i przy takim przekazie, nic tylko zdradzać dalej :tak_trzymaj

Czy on się musi o cokolwiek teraz starać by Cię odzyskać? Po co jak gotowa jesteś krew za niego oddać w walce z jakąś bidną kobiciną?
6755
<
#33 | Yorik dnia 23.01.2019 11:29
Barbara,

Cytat

a mój mąż jak by był ślepy i głuchy albo coś mu podała do wypicia bo nie poznaje go

A Ty co dawałaś mu do picia? Spragniony może był ?
14552
<
#34 | Barbara51 dnia 23.01.2019 12:37
😖 dziÄ™kujÄ™
13414
<
#35 | matrix dnia 24.01.2019 00:22
Barbara51
Wizyty u psychologa nie przynoszą wyników na szybko, to proces , a czasem też i psychologa trzeba zmienić.Ja w tej dziedzinie nie jestem autorytetem,nie wiele chodziłem ale pewne pytanie psychologa bardzo mi zapadło w pamieć , zapytała mnie o kilka codziennych rzeczy które są dla mnie ważne i robię je dla siebie.Wiesz ,że nie potrafiłem odpowiedzieć na to pytanie? Czasem na początku drogi warto zacząć doceniać małe rzeczy które sprawiają radość tylko Tobie ... i przestać się liczyć z drugą osobą która miała nas za nic.Trzeba na nowo odnaleźć siebie .Masz tu też czat na forum , jak masz czas też korzystaj.Głowa do góry , wyprostujesz sięUśmiech
14552
<
#36 | Barbara51 dnia 24.01.2019 00:37
Dziękuję

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?