Rozwód jak wojna 2 | [0] |
whiteangel | 20. Kwiecień |
grzegorz28 | 20. Kwiecień |
Starbuck | 20. Kwiecień |
oszustka | 20. Kwiecień |
rafex | 20. Kwiecień |
Crusoe | 00:07:38 |
zona Potifara | 00:41:04 |
Koralina | 00:47:58 |
# poczciwy | 01:07:59 |
bardzo smutny | 01:31:57 |
Jak się zachowuje obecnie po wykryciu? Jak się wydała cała sytuacja? Czy zdrada była romansem, czy jednorazowym wybrykiem?
..
Skąd Twoje lęki przed pomocą u specjalistów?
Nie ma się czego bać. Ci ludzie nie będą Cię oceniać, nawet doradzać.
Oni mają za zadanie Cię wysłuchać i ewentualnie zmienić Twój tok myślenia, spojrzenie na pewne sprawy, zmusić Cię do trzeźwego myślenia.
To, że masz co raz mniej siły i motywacji to zrozumiałe. Samo odkrycie zdrady sprawia ból nie do opisania a tu jeszcze takie rewelacje.
Dobrze, że tutaj trafiłaś, możesz bez obawy opisywać co czujesz, wyrzucać to z siebie.
moglo byc wlasnie tak ze slub byl tym co chcial ukryc, czyli swoja seksualnosc.. Powiedz jak wygladalo wczesniej wasze zycie sekdualne, jego pragnienia, fantazje? Nigdy nie podejrzewalas jego pragnien zwiazanych z facetami? Moze bylo tez tak ze chcial cie zdradzic ale nie chcial z kobieta i myslal ze jak z facetem to nie urazi cie tym..
Cytat
Może jednak spróbowałabyś się przełamać?
W Twoim wypadku pomoc dobrego psychoterapeuty powinna Ci bardzo dużo dać.
Tym bardziej jeśli partner jest osobą homo lub biseksualną, bo to jakby nie patrzeć są nieco inne zdrady niż w przypadku, gdy osoba zdradzająca odsuwa się emocjonalnie od partnera/partnerki i zakochuje w kimś innym.
Całkiem możliwe, że Ty razem z maluchem zajmujecie w jego życiu bardzo ważne miejsce, o ile nie najważniejsze, tylko po prostu nie radzi sobie z pociągiem seksualnym do osób tej samej płci.
W Waszym wypadku terapia mogłabym Wam bardzo dużo dać.
Komentarz doklejony:
Z tego co piszesz wynikałoby, że on o swoich skłonnościach wie od dawna. Ciąża była planowana?
Cytat
Cytat
Co Ty piszesz, zdrada to zdrada, inna zdrada bo on puka facetów? i jest inaczej bo on nie zdradził emocjonalnie tylko fizycznie? I to ma jej pomóc? To że puka facetów a nie kobitki zmienia postrzeganie zdrady?
Uzupełnienie dodane z późniejszego przeniesionego wpisu 24 2018 15:17:13 Edited by Yorik
Pisząc w ten sposób robisz wrażenie że chcesz go usprawiedliwić bo jest homoseksualistą a właściwie biseksualistą a właściwie sam fakt bycia bi go usprawiedliwia. I co z tego że jest, czy to sprawia że jest słabszy? Czy to sprawia że nie jest wstanie zapanować nad popędem? też nie wiec co do rzeczy ma jego orientacja seksualna? Może źle odczytałem Twoje słowa ale tak je widzę.
Mama
Cytat
Chcieć a zrobić robi różnicę. Ty chcesz mu wybaczyć ale tego nie zrobiłaś nadal masz problem z tym że wszedł w związek z kłamstwem oraz że Ciebie zdradzał. I co najważniejsze nie masz do niego zaufania gdyż kołacze Ci w głowie myśl czy on mnie więcej nie zdradzi?, czy teraz mówi prawdę?, czy też nadal kłamie?.
Przełam się poszukaj pomocy fachowca bo chyba zaczyna dopadać Ciebie depresja a pamiętaj syn potrzebuje zdrowej matki.
Cytat
Oczywiście, że zupełnie inna a przynajmniej inne są jej podstawy.
O ile w przypadku "zdrady tradycyjnej" możemy analizować czy wystąpiła ona w związku z jakimiś zaburzeniami, brakami czy też zwyczajnej chęci to w tym wypadku wynika ona ewidentnie z zaburzeń. Jeśli ktoś nie potrafi tego rozróżnić to współczuję ograniczonego postrzegania świata. Słynne "bo chciał" raczej tutaj też nie będzie mieć zastosowania.:niemoc
Cytat
I dobrze, że w to nie wierzysz, bo w sumie nie masz ku temu żadnych realnych podstaw. Natury raczej nie oszuka.
Całkiem możliwe, że on chce wierzyć w to, że poradzi sobie z tym. Bo gro z tych osób z obawy przed ostracyzmem społecznym i odrzuceniem, chce wręcz oszukać samych siebie. Uciekają sami przez sobą. A później, kiedy nie mają dość siły, by się zmierzyć z własnymi słabościami i ulegają swoim słabościom, zakopują się po uszy w poczuciu winy i wstydu.
Dobry terapeuta powinien Wam pomóc wsłuchać się głęboko w samych siebie, tak byście mogli wyszukać dla Was najlepsze wyjście z obecnej sytuacji, bez wzajemnego krzywdzenia się, czy skrzywdzenia malucha.
Powinien też pomóc Ci poradzić sobie z tymi wszystkimi trudnymi uczuciami z jakimi teraz się mierzysz i jakie Tobą targają. Tak by mogły wybrzmieć, byś mogła je z siebie wyrzucić w sposób niedestrukcyjny dla siebie i bliskich.
Na tą chwilę jest Ci pewnie zdecydowanie ciężej niż kobietą, które zdradzone zostały z innymi kobietami, ale w sumie, taka prawda, jesteś w o wiele lepszej pozycji od nich, choć teraz Twoje emocje są trudniejsze i stąd to Twoje totalne przygniecenie i brak sił.
Proszę odnosić się możliwie jak najbardziej do problemów autorki wątku, wpisy za bardzo odbiegły od tematu i zostały przeniesione do garażu;
Wracając do wątku, sytuacja wydała się przypadkiem, dość standardowo: Mąż zostawił telefon w domu, a ja korzystając z okazji sprawdziłam jego telefon, jednak nie sądziłam, że to zmieni moje życie w koszmar. Na teledonie mial gadu gadu, myślę że większość z nas zna dobrze ten kominikator. Na nim rozmowe, jedna, ale bardzo wymowną, zdjecia i terminy spotkań. Jeżeli chodzi o nasza relacje to znamy się od 2,5 roku. Niby nie jest to jakoś długo, ale ja od początku czułam, że to ten jedyny, mieliśmy świetny kontakt, mialam wrażenie że jest moja druga połówką. Sprawy potoczyły się dość szybko. Zostaliśmy parą, po kilku miesiącach mi się oświadczył, zaczęliśmy planować ślub i wesele. Jednak nagle okazało się, że jestem w ciąży. Trochę to zmieniło nasze plany, ale mimo wszystko bardzo się cieszyliśmy. Planowaliśmy powiększać rodzinę, co prawda po ślubie, ale miało być inaczej przez cały ten czas do głowy by mi nie przyszło, że może robić takie rzeczy ... a okazało się, że kontakty z innymi facetami miał przez większość naszej znajomości nawet gdy byłam w ciąży, to mnie chyba boli najbardziej ciągle zadaje sobie pytanie czemu? Czemu mi to zrobił....
Komentarz doklejony:
Ciągle nie opuszcza mnie jedna myśl... teraz moze jakoś się to ułoży. Ja może z czasem przestanę do tego wracać, ale co jeśli za kilka lat oznajmi mi, że jednak to nie to i odchodzi do ... innego! Martwi mnie myśl o tym, że spędzę życie z kimś kto tylko przede mną gra, gra bo takie życie "zwykłego" człowieka jest łatwiejsze. A ja tak bardzo go kocham.
Cytat
ale co Ci zrobił?
zdrada rzadko jest wymierzona w osobę zdradzaną; bo takie zdrady wymierzone, to zdrady z zemsty, czy chęci ukarania;
ma za co się na Tobie mścić?
osoby o skłonnościach homoseksualnych, przy obecnej w społeczeństwie nietolerancji i ostracyzmie jaki je spotyka, bardzo często uciekają sami przed sobą od przyznania się do swoich skłonności, bo obawiają się szykanowania, zaszczucia przez wszystkich świętojebliwych, a chcą zwyczajnie żyć spokojnie i normalnie; więc i wielu z nich przez lata stara się uciec od swojego problemu i wierzyć w to, że dadzą sobie radę sami, że jak się uprą, to mogą żyć normalnie jak inni; mieć żony, rodziny, być tymi mężczyznami w tradycyjnym słowa znaczeniu;walczą sami z sobą; i przecież wielu z nich się naprawdę o to stara, by zawalczyć z tym pociągiem seksualnym do innych mężczyzn; boją się sięgać po profesjonalną pomoc, by sprawa nigdzie nie wyszła; albo boją się tego co usłyszą z czym będą musieli się mierzyć;
niewielu z nich wchodzi w związki z kobietami z wyrafinowania; stąd tak często za ich postępowaniem kryje się prawdziwy dramat, ludzi niesamowicie rozdartych; nie wiem jaki jest ten Twój, ale przecież może być z nim tak samo; przyjrzyj się temu, jak jest naprawdę;
Cytat
ale co się ma teraz ułożyć?
on ma pstryknąć palcami i zmienić preferencje?
żyć spokojnie obok drugiego człowieka i mieć z nim dobre relacje możesz zawsze; ale po co chcesz wchodzić w jakieś złudzenia, że on z dnia na dzień poradzi sobie ze swoim problemem, jak go mocno zakopiecie pod dywan?
on może być przecież równie dobrze znakomitym partnerem w codziennych relacjach, świetnym przyjacielem, który zawsze daje wsparcie, szanuje Cie na co dzień, dba o Ciebie, dba o dom, może być znakomitym ojcem, oddanym rodzinie, a ciągle w tle walczyć ze swoimi psychoseksualnymi preferencjami i przechodzić swój dramat, nie mając nigdzie zrozumienia i wsparcia w ogarnięciu tego;
Cytat
jak nie sięgnie po fachową pomoc, tylko będzie to w sobie tłamsił; a jest bardziej homo niż bi; nawet jak on chce wierzyć, że jest inaczej; to całkiem możliwe, że to kiedyś wybuchnie;
w jakiej formie chcesz do tego w kółko wracać i w jaki sposób chcesz od tego uciec?
Cytat
nie jest łatwiejsze, tylko w zakłamanym społeczeństwie jest bezpieczniejsze;
nie wiem w jakim środowisku się obracacie, ale jak w jakimś małomiasteczkowym, to niech sprawa wyjdzie na wierzch, to sama się zdziwisz jak za chwilę wróci do domu Twoje zapłakane dziecko, bo inne nie chcą się z nim bawić, bo jest "takim samym pedałem jak jego tata"; dziwi Cię, że on chciałby żyć normalnie, mieć spokój?
Cytat
jego? czy jego złudny obraz, który sobie wybudowałaś? i który chcesz, aby teraz na siłę był prawdziwy;
przecież Ty go nawet nie znasz;
Komentarz doklejony:
Cytat
i całkiem możliwe przecież, że widzi w Tobie kobietę, jedną z niewielu, której chciał i mógł w jakiś sposób zaufać, zaufać jej wrażliwości, otwartości, która podoba mu się fizycznie, u boku której chciałby spędzić resztę życia, bo dobrze się przy Tobie czuje, darzy wieloma pozytywnymi uczuciami
Komentarz doklejony:
i nie mówię, że tak jest z Twoim, bo musiałbyś się temu dopiero głębiej przyjrzeć i ocenić; tylko Ty wiesz, jakim jest człowiekiem, równie dobrze może być szują ostatnim, traktującym innych ludzi na swojej drodze życia instrumentalnie; ale nie dowiesz się tego, jak nie przyjrzysz się temu bliżej; i bliżej Waszej relacji; tak być mogła ocenić realnie co jest możliwe , a co możliwe nie jest; czego pragniesz Ty, a czego pragnie on; i czy istnieje możliwość pogodzenia pewnych rzeczy, znalezienie kompromisów; i nie podejmiesz wtedy decyzji, czy chcesz stracić i skreślić wszystko, bo nie ma sensu, czy jakieś sfery jednak zachować, bo dobrze funkcjonują; bo macie jednak wspólne dziecko; i ono potrzebuje i mamy i taty; więc nawet jakbyście mieli się rozstać, to na jakich zasadach? jakby to miało wyglądać? bo przecież maluch będzie Was cały czas łączył;