Rozwód jak wojna 2 | [0] |
Rozwód jak wojna | [0] |
szalona20122012 | 19. Kwiecień |
parasol | 19. Kwiecień |
@hurricane | 19. Kwiecień |
naniby1 | 19. Kwiecień |
DzieciakSalut | 19. Kwiecień |
Julianaempat... | 03:43:36 |
bardzo smutny | 04:07:48 |
Pogubiony | 04:28:04 |
justynaaa | 04:54:56 |
Crusoe | 05:13:36 |
Ona ma do tego czasu prawo, a Ty obowiązek dać jej go tyle, ile ona będzie potrzebować.
Sam w tym czasie pomyśl jak jej to wszystko wytłumaczysz i co chcesz zrobić, żeby to wszystko naprawić.
To jakiś mechanizm obronny, co to jest? Czuje sie jak w domu wariatów, jej milczenie jest niezdrowe, jakby zamieniła się w ducha, zero kontaktu. W wyjątkowych sytuacjach pisze mi coś na kartce.
Wiem, że nawaliłem ale nie zdradziłem żony, pisałem tylko erotyczne smsmy z dawną kochanką bo zupełnie przypadkowo nawiazalismy kontakt. Zone kocham i nie myśle nawet o zdradzeniu jej...... mam 35 lat a moja żona tylko 24, jest bardzo młoda i może dlatego nie radzi sobie z tym co przeczytała, jak moge ją skłonić do rozmowy..... prosze o rady, jak bylo z Waszymi kobietami
Erotyczne smsy z dawną kochanką - miałeś kochankę?
To nie jest normalne zachowanie. chociaż czasy mamy jakie mamy.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy co teraz siedzi w głowie Twojej żony, myślisz, że ona wierzy, że nie było zdrady?
Nie znam jej, nie znam Ciebie, nie mamy za wiele szczegółów z Waszego życia, a daje sobie rękę uciąć, że ona nie wierzy, ze nie było zdrady.
Z resztą nie tylko pójście do łóżka jest zdradą,
zdradziłeś ją w pewnym sensie i to jest teraz dla niej najgorsze.
To, że Ty się niecierpliwisz nie znaczy, że ona ma w tej chwili przestać milczeć.
Masz dać jej czas.
hurricane
Zrobiłem to przez głupote, chwilowy impuls. Chciałbym aby żona zrobiła awanture, płakała wrzeszczała byle sie tylko odzywała bo ta cisza jest najwiekszym horrorem.
Żona znalazla smsy ze starej daty bo ok 10 dni wczesniej przestalem pisac z ta dziewczyna. Kochanka mnie naprawde nie interesowala, kocham tylko moja zone i chce ja odzyskac./ Nie wiem co znaczy ta cisza, chce miec moja zone z powrotem!!! Ona spi oddzielnie, je oddzielnie, zablokowała mój nr w telefonie, nie mam z nia żadnego kontaktu, jak do niej mowie to patrzy sie w jakis punkt nie w oczy, zero kontaktu to jest straszne!!!
Zaluje tych smsow ale w życiu sie nie spodziewałem takiej reakcji żony. Ciągle myśle o tym i doszedłem do wniosku, że jestem pierwszą miłością mojej żony i to jest jej pierwsze rozczarowanie dlatego chyba tak reaguje.
Czuje sie jakby mojej żony nie bylo ...
A teraz pomyśl. Nie znam treści ani ilości tych smsów ale gdybyś to Ty je znalazł w telefonie żony to co byś myślał? Luzik? Nic się nie stało? Ufałbyś jej?
Niestety nabroiłeś. Kuśka dygała jak pisałeś. Nakręcałeś się a potem spuszczałeś ciśnienie na żonie. Masz przesrane ale na własne życzenie. Teraz to ona podejmie decyzję.
P.S. Tak się zaczyna. Najpierw smsy a po jakimś czasie łóżko i motylki w brzuchu.
Cytat
Jakbym słyszała mojego męża.
Powiem Ci jak to może wyglądać z drugiej strony/ jak wygląda u mnie/ może coś z tego dla siebie wyciągniesz i może Ci to w czymś pomoże.
Mój maż podobnie jak i Ty twierdzi: "nic, a nic, do niej nigdy nie czułem", "to był TYLKO nic nie znaczący, przypadkowy, jednorazowy sex".
I do dzisiejszego dnia nie potrafi zrozumieć, że nas już nie ma.
Zabił tym ruchem , to co było między nami. Cokolwiek byśmy teraz razem wspólnie nie zbudowali, to już przenigdy nie będzie to samo. Nie ma już tamtych nas. Ja jestem już całkowicie gdzie indziej. Jestem inną osobą. Odebrał mi coś bezpowrotnie.
Złego słowa na niego nie powiem, bo to bardzo wartościowy człowiek. Dokładnie tak jest bardzo wartościowym, ujmującym facetem. Bo nawet jeśli popełnił głupotę w swoim życiu, nie stracił przecież tych wszystkich swoich zalet, które tak mnie urzekały, że został moim partnerem. Moglibyśmy "pomimo" żyć dalej długo i szczęśliwie, bo nasze małżeństwo było bardzo udane przyjaźnimy się, mamy bardzo dobre relacje.
Istnieje jeden mały problem. To nieszczęsne "tylko".
Ponieważ ja teraz mam świadomość tego, że to "tylko" w nim istnieje. Jest w nim. I jak na razie nic z tym nie zrobił. Nie dociera do niego w czym problem. On uważa, że przeprosiny, prezenty i noszenie teraz na przysłowiowych rękach załatwią teraz sprawę. Nie załatwią dopóki to "tylko" stanowi z nim integralną część.
I z powodu tego "tylko" nie jestem w stanie mu zaufać, bo zwyczajnie sobie tego nie zrobię.
To początek dopiero, ja jestem 1,5 roku po zdradzie, życie płynie. Żona jest chodzącym ideałem, no a mimo to nadal jestem słupem soli
Generalnie dla twojej POMOCY powiem że właśnie bardzo koncertowo skomplikowałeś sobie całe życie. No i w sumie to wcale mi Cię nie żal. Mimo wszystko trzymam kciuki za otrzeźwienie i zadośćuczynienie wyrządzonej Żonie krzywdy.
:cacy
Komentarz doklejony:
Cytat
Złego słowa na niego nie powiem, bo to bardzo wartościowy człowiek. Dokładnie tak smiley jest bardzo wartościowym, ujmującym facetem. Bo nawet jeśli popełnił głupotę w swoim życiu, nie stracił przecież tych wszystkich swoich zalet, które tak mnie urzekały, że został moim partnerem. Moglibyśmy "pomimo" żyć dalej długo i szczęśliwie, bo nasze małżeństwo było bardzo udane przyjaźnimy się, mamy bardzo dobre relacje.
Istnieje jeden mały problem. To nieszczęsne "tylko".
Ponieważ ja teraz mam świadomość tego, że to "tylko" w nim istnieje. Jest w nim. I jak na razie nic z tym nie zrobił. Nie dociera do niego w czym problem. On uważa, że przeprosiny, prezenty i noszenie teraz na przysłowiowych rękach załatwią teraz sprawę. Nie załatwią dopóki to "tylko" stanowi z nim integralną część.
I z powodu tego "tylko" nie jestem w stanie mu zaufać, bo zwyczajnie sobie tego nie zrobię.
Kurcze, normalnie jakbym to sam napisał, tylko opisując Żonę
Amor świetnie opisała swoje uczucia i motywy dla bycia z kimś po stracie zaufania. Ja bym dodał szacunek dla uczuć bliskiej osoby. I tutaj wymiar zdrady jest nieistotny. Bez znaczenia czy wymieniałeś smsy, czy używasz na całego jak leci. Problem prosty, Twoje uczucia, wręcz poczucie krzywdy są ważniejsze od uczuć i poczucia krzywdy żony. No sorry, ale kto kogo zawiódł.
Co zrobić abyś to zrozumiał i poczuł? Postaw się na jej miejscu. Masz żonę młodą, zapatrzoną w Ciebie. Nagle odkrywasz parę jej nagich fotek do obcego faceta. Uwierzysz, że to tylko błąd? A może myśl z kim ja żyję będzie silniejsza? To walka emocji a nie rozumu i logiki.
Cytat
Man! Już to zrobiłeś :cacy
:kapitulacja
milczenie żony niczego dobrego nie zapowiada ona czuje się jakbys nóż jej wbił prosto w serce to boli tak samo jak zdrada, ale jak jeszcze siebie lub ciebie nie spakowała to nie jest źle ale dobrze wcale ukarany bądź czujny bo cos czuje że czeka cię niespodzianka
Komentarz doklejony:
mechanik a jak myślisz
Klin na klina to częsta metoda. Będzie boleć.Zastanawiam się tylko po co to Tobie było.
A tak serio ... to skoro Ją kochasz to po co pisałeś erotyczne smsy chłopie?
No jak już pisałeś, to trzeba było skasować, albo zrobić tak, by żona nie miała dostępu do telefonu.
Możesz teraz jeszcze odezwać się do kochanki i odejść od żony - to będzie dla Niej najlepsze, bo i tak Ją prędzej czy później zaczniesz zdradzać. Gdybyś kochał to nie pisałbyś takich smsów - proste. Tobie się tylko wydaje, że kochasz.
Pytasz czemu żona się tak zachowuje? No weź ... zniszczyłeś Jej świat, więc się nie dziw. Pewnie Cię kochała.
I nie łódź się, że kiedykolwiek będzie jak wcześniej - nie będzie.
Będzie inaczej, może nawet lepiej, ale nie tak jak dawniej.
Gdy osoba, którą Cię kocha wywija Ci taki numer - tego się nigdy nie zapomni i nie odwróci, na zawsze zmienia się wizerunek w głowie.
Cytat
boszeee, padłam ze śmiechu i oplułam monitor :brawo
a tak na poważnie
Ukarany
może żona w szoku jest? jej serce walczy z rozumem? niedługo zobaczysz co wygrało
ukarany tez milczy,pewnie zbiera czÄ…stki siebie.
Wcześniej seks był po kilka razy dziennie z jej inicjatywy też.
Chodzi po domu w dresach, kiedyś była ładna bielizna teraz sie nie stara. Ubiera sie tylko ładnie jak wychodzi z koleżankami albo sama.
Pytałem ile czasu zamierza być w abstynencji od seksu to odpowiedz, ze zawsze bo mężczyźni zdradzają.
Myślałem, że mnie zdradza bo jak zaspokaja swoje potrzeby? Pokazała mi, że ma dildo. Pytam po co to dildo skoro jestem ja. Odsyła mnie do koleżanki z którą pisałem smsy ponad pol roku temu. Twierdzi, że nie jest dla mnie atrakcyjna. Zapewniam ją ciągle, że jest najpiękniejsza ale nie wierzy. Wmawia też, że na pewno jej nie kocham. Nie wiem już co mam robić.
Cytat
może chociaż spróbować zrozumieć i porozmawiać o tym , o ile będzie już na taką rozmowę gotowa
Cytat
No i jak to teraz rozgryźć
pół roku to jeszcze nie wiele,a tobie potrzeba jeszcze sporo cierpliwości i nie naciskać bądź blisko ale nie za blisko bo na razie działasz na nią,nie pociągająco ale jak płachta na byka...