Rozwód jak wojna 2 | [0] |
Rozwód jak wojna | [0] |
szalona20122012 | 19. Kwiecień |
parasol | 19. Kwiecień |
@hurricane | 19. Kwiecień |
naniby1 | 19. Kwiecień |
DzieciakSalut | 19. Kwiecień |
bardzo smutny | |
MarcusM | 00:18:24 |
BartekP | 00:30:35 |
Elizzza | 01:21:11 |
Koralina | 01:26:53 |
Powiedzieć można wszystko, mało ważne ile jest prawdy w tych słowach. Sprawdź kompa, telefony, rozkład jej dnia, nie daj znać przy tym co robisz i co wiesz, aby nie spłoszyć. Smutne jest, że jeśli chce cię zdradzić to jej nie powstrzymasz. Ale też nie musisz żyć w trójkącie jak teraz. Obecność tego kogoś w waszym to nie związek, to trójkąt na który chyba się nie zgodziłeś.
Komentarz doklejony:
Pytaj jak chcesz cos wiedziec ja jestem bezradny.
Komentarz doklejony:
Taka rzecz jeszcze powiedzialem jej ze jesli tak bardzo chce sie z nim zobaczyc i cos niby wyjasnic to zgodze sie na to pod warunkiem ze bede przytym. Jej odp. Jestes zalosny.
Bladego pojęcia nie mam co było między nimi kiedyś i co jest teraz. Wiem za to, że ma głęboko gdzieś Twoje uczucia mimo prób rozmowy z Twojej strony. Dalej wiele nie możesz zrobić. Zgadzając się na pogwałcenie Twoich uczuć zgadzasz się na ciąg dalszy. Pokazujesz również swoją słabość. A mało która kobieta kocha słabeuszy. Nawet szaleńczą miłością nie zmienisz drugą osobę. Zadbaj przynajmniej by cię szanowała.
Cytat
Tobie mówi, że Cię kocha bo od nie jeszcze nie uzyskała decyzji z chce z nią być, dlatego trzyma Cie "na wszelki wypadek" w odwodzie,.
Mowi, że chce zrobić "wszystko" by między Wami było dobrze, "chce" to udowodnić, ale tego nie robi robi kiedy Ty zadasz by to naprawde udowodniła mówi, że nie to Ty jesteś żałosny.
Widać "chce" ale nie potrafi....:niemoc
Ale, co Ty chcesz jej udowadniać?
Ze może naciskać Ci kłamstw, że Ty w zamian będziesz jej podnóżkiem....
Komentarz doklejony:
Z jej szacunkiem fo mojej osoby nie czuje zeby jakis byl w tym momencie. Teraz jestem wrogiem poblicznym nr.1. Nie ma dla niej znaczenia co jak i kiedy zrobie. Moze macie racje.! Moze jestem w tej chwili jak kolo zapasowe.? Nie czuje sie slaby i ona dobrze o tym wie. Udowodnilem Jej a przedewszystkim Sobie samemu kim jestem co chce i do czego zmierzam. Wydaje mi sie ze ja to przeroslo ze niema nikogo ani niczego o co mogla by byc zazdrosna obrazona smutna. Mysle ze to ja boli przerasta swiadomosc ze ona tego dac mi nie moze albo boi sie sprobowac.
Komentarz doklejony:
Mam nowosci. Stwierdzila ze musi byc u taty w domu bo ma przyjsc do niego wazna przesylka. Rano wstala okolo godz 8 podkresle ze przecietna pora wstawania jej jest miedzy 11 a 13 tak dobrze napisalem to sa jej godz wstawania bez wyjatkow. Czyli mi mowi o 8 ze idzie jeszcze spac bo jest zmeczona zadzwoni jak wstanie plus czeka na kuriera. Klamstwo o 9 jest juz w drodze do tego slynnego bylego. Teraz final. Chyba liczyla na takie wow nie z tej ziemi ale sie przeliczyla. Spotkalismy sie i nagle jest wow nie poznajej jej jest mila grzeczna rozmawia normalnie. Malo tego nie poruszylem tematu sama okreslila to jako jedna wielka kupe. Nawet kilka krotnie prowokowalem klotnie i jeszcze wczoraj bylo by ostro dzis nawet nic nie powiedzialas sposzczona glowa przyjete na klate.