Zdrada - portal zdradzonych - News: Od czego zacząć

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj siÄ™

Nie możesz się zalogować?
PoproÅ› o nowe hasÅ‚o

Ostatnio Widziani

bardzo smutny00:06:26
# poczciwy00:28:15
zona Potifara00:46:44
Crusoe01:07:34
BartekP01:17:22

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proÅ› o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to CiÄ™ zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.RozmawiajÄ…c nie koncentruj siÄ™ na sobie.
33.Nie poddawaj siÄ™.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Od czego zacząćDrukuj

Zdradzona przez mężaZwracam się do Was,bo jestem w kropce, nie wiem w którym kierunku ruszyć i co robić. Moja sytuacja wygląda tak: jakiś czas temu wyprowadziłam się z domu, gdzie mieszkałam razem z mężem i córką. Dlaczego? Małżeństwo było koszmarem-doświadczałam przemocy psychicznej oraz fizycznej, byłam kilka razy kopnięta, uderzona. Mąż traktował mnie bardzo źle, jednak nie mam jak tego udowodnić. Wyprowadziłam się, bo nie mogłam już zniesć fatalnej sytuacji, ponadto zostałam raz wyzwana i prawie uderzona przy córce (3 latka).Obecnie mieszkam w klitce z matką, która zgodziła się mnie przyjąć na jakiś czas. Zostawiłam za sobą piękny dom, w którym został mąż (jesteśmy małżeństwem od 15 lat), on płaci jedynie 500 zł dla córki. Mam bardzo silne podejrzenia, że jestem zdradzana, ponieważ podłemu traktowaniu mnie towarzyszyła dbałość o swój wygląd, ponadto mąż wykasował całą pamięć komputera, czyścił go za każdym razem gdy miałam z niego skorzystać. Obecnie toczy ze mną walkę kto kogo przetrzyma, na propozycję terapii małżeńskiej absolutnie nie przystał, założył mi sądowną sprawę o rozdzielność majątkową, chce mnie pozbawić praw do wspólnego majątku. Nie mam dostępu do jego komputera ani komórki, nie mam pojęcia co w ogóle mam zrobić w tej sytuacji aby uwolnić się od tego przemocowca. Mogę wchodzić do domu, w którym on został sam, w jaki sposób mogę mu udowodnić że ma kogoś? Myślałam nad podłożeniem dyktafonu, bardzo proszę o wsparcie i pomoc. Czy założenie GPS to droga sprawa? Warto to zrobić?
3739
<
#1 | Deleted_User dnia 11.06.2015 23:47
Najważniejsze, by Twoja psychika, jak najmniej, ucierpiała.
Skoro to taka przebiegła gnida i niebezpieczny drań, lepiej, byś powierzyła sprawę profesjonalistom. Detektyw, później adwokat. To, niestety wiąże się z kosztami.
Ale, na Twoim miejscu, nie robiłabym nic sama. Wróciłabym do tego, jak piszesz,
pięknego domu i udawała, że jest ok. I zaczęła prowadzić grę o wszystko.
Dowody musisz mieć; to podstawa, by Cię nie puścił z torbami. Sama ich nie zdobędziesz; gnój jest czujny. Aż boję się myśleć, co by było, gdyby odkrył, że go sprawdzasz, śledzisz. Więc bądź bardzo ostrożna. Ale dyktafon miej przy sobie. I nagrywaj go, np. gdy się awanturuje. A, jeśli do Ciebie doskoczy, dzwoń po policję. Nie bój się walczyć o swoje! Dziwny niepokój czułam, czytając Twój opis. Proszę, uważaj. Nie prowokuj go, uśpij jego czujność. I skontaktuj z detektywem. Czasem to jedyne wyjście. A, w tym wypadku, stawką jest Twoje życie.
12173
<
#2 | jagodalesna dnia 12.06.2015 00:13
witaj, dałaś tytuł "od czego zacząć"... od zabezpieczenia siebie, dziecka, generalnie zadbaj o bezpieczeństwo. Masz kogoś bliskiego, kto może Ciebie wesprzeć? Przyjaciele, rodzeństwo?

To dziwne ale miałam to samo odczucie co Avenious - paniczny, paraliżujący strach, lęk.
3739
<
#3 | Deleted_User dnia 12.06.2015 00:40

Cytat

założył mi sądowną sprawę o rozdzielność majątkową, chce mnie pozbawić praw do wspólnego majątku. (...) w jaki sposób mogę mu udowodnić że ma kogoś?

Jedno z drugim wiele wspólnego nie ma.
Po pierwsze rozdzielność majątkowa nie działa wstecz. Na jakiej podstawie chce Cię pozbawić majątku wspólnego? W tej kwestii najlepiej, gdybyś zasięgnęła rady prawnika. Ważne, na czyjej działce pobudowany dom, za czyje środki etc.
Udowodnienie zdrady imo na tym etapie nie jest najważniejsze, choć oczywiście najlepiej uśpić czujność (bez przesadnej przymilności - to byłoby podejrzane) i skoro chata wolna, a masz do niej dostęp, wcześniej czy później przyprowadzi niunię do niego. Dyktafon i powinno być łatwo.
Jacyś świadkowie podłego traktowania?
Pracujesz?
12173
<
#4 | jagodalesna dnia 12.06.2015 00:43
problemem jest zastraszanie i postawa Stasi... Bez wsparcia bliskich + profesjonalistów będzie ciężko...
3739
<
#5 | Deleted_User dnia 12.06.2015 01:03
Stasia, przeczytałam kolejny raz Twój wpis i tak sobie myślę, że jeśli nie zdołasz udowodnić przemocy z jego strony, tylko udowodnienie zdrady może dać Ci rozwód z jego winy.
Na Twoją niekorzyść wg mnie działa to, że się wyprowadziłaś i zabrałaś córkę. Dlaczego niekorzyść? Jeśli nie udowodnisz, że się nad Tobą znęcał, przed sądem będzie wyglądać, że to Ty odeszłaś od niego, skazując córkę na stres związany z wyprowadzką i zamieszkaniem w klitce.
Zastanów się dobrze i najlepiej z prawnikiem, jak to rozegrać.
W pełni rozumiem, że dłużej żyć się z nim nie dało, z tego, co piszesz, ale wyprowadzka bez zebrania jakichkolwiek dowodów nie była dobrym pomysłem, jeśli chcesz mieć wyrok z jego winy.
Skup się więc na dowodach - znęcania, jeśli coś uda Ci się nagrać lub mieć świadków lub rzeczywiście zdrady.
12312
<
#6 | Stasia dnia 12.06.2015 09:34
Pracuję, ale zarabiam niewiele. Nie chodzi mi o uzyskanie orzekania o jego winie. Jedynym moim celem jest uzyskanie dla dziecka stałych alimentów, uzyskanie od niego chociaż środków na zakup mieszkania na godne życie i właściwie tyle. Innymi słowy chcę ugody nawet kosztem utraty dużego majątku, oby mieć godne życie. Jednak on na ugodę absolutnie nie pójdzie. Dlatego dowody są mi potrzebne aby mieć na niego "haka".
Na dedektywa mnie nie stać. Powtarzam-zostałam pozbawiona środków innych do życia niż moja słabo płatna praca. Mam wsparcie matki oraz znajomych.
Do domu nie wrócę - na to jestem za słaba. Zreszta on za mocny przeciwnik na mnie - nie umiałabym grać. Teraz minęło zbyt wiele czasu abym mogła wrócić bez jego podejrzeń, że jest to w celu zdobycia dowodów - od razu by się zorientował.
Nie mam za bardzo praw do zgromadzonego majątku - ponieważ była to moja praca dla nas bez umowy, po prostu prowadziłam naszą działalność, na co nie mam dowodów. Owszem, mogłabym wejść w bardzo długiie postępowanie, ale adwokat powiedział że różnie oże być i wcale nie musi tak być że udowodnię ponieważ bogaty mąż ma tzw znjomości. A ile wydam przez ten czas, ile czasu minie??
Wiem że wyprowadzka z córką z domu była błędem, ale on już został popełniony - to było zbyt niebezpieczne i męczące emocjonalnie aby tam dalej być.

Liczyłam bardziej na konkretne od Was porady co mogę zrobić SAMA mając dostęp do domu. Jest niemożliwym, że młody przystojny mężczyzna bogaty, nieszanujący żony i szalejący w domu, który o siebie bardzo dba nie będzie prędzej czy później miał kogoś - dobrze myślę? Niekoniecznie musi to być jakaś konkretna kobieta - może agencje? Tylko jak to sprawdzić, kiedy dedektyw nie wchodzi w grę, a ja pracuję całymi dniami + muszę mieć chociaż troch czasu dla córci. Czy to sprawa beznadziejna?
Dodam, że jeśli ja nie podejmę kroków, on tak będzie w zawieszeniu, jemu to nie przeszkadza. On ma wszystko - pieniądze, dom, auto, czas, robi co chce -ja nie mam nic, poza dzieckiem dla którego muszę to wszystko mieć Smutek
3739
<
#7 | Deleted_User dnia 12.06.2015 09:49
Skoro na ugodę szans nie ma żadnych, moim zdaniem powinnaś właśnie walczyć o uznanie jego winy. Wtedy, prócz niewątpliwych alimentów na córkę, mogłabyś walczyć o alimenty dla siebie. W końcu z powodu jego działań, pogorszyła Ci się sytuacja materialna.
Co do udowodnienia poniesionych nakładów na wspólne życie - to nie tylko fizycznie przytargane pieniądze Z przymrużeniem oka A wszystko, co nabyliście/wytworzyliście w trakcie małżeństwa, jest wspólne.
Jeśli już brać pod uwagę powyższą kasę - z pewnością masz świadków na okoliczność tego, że firmę prowadziłaś. Dlaczego nigdy nie zostałaś oficjalnie zatrudniona?
btw, skoro nie chcesz orzekania o winie, na co Ci udowodnienie zdrady? Zamierzasz go szantażować tym asem w rękawie? Jeśli ma głowę na karku, będzie wywyjał, że romans (?) zaczął się dopiero po Twojej wyprowadzce. Zostawiłaś go i z żalu się zakochał Z przymrużeniem oka
5808
<
#8 | Nox dnia 12.06.2015 10:05
wyprowadziłaś się z domu/nie możesz udowodnić że on był tego powodem.Więc zostawiłaś męża...Teraz minęło zbyt wiele czasu abym mogła wrócić bez jego podejrzeń, że jest to w celu zdobycia dowodów ..." jak wiele ??? On może powiedzieć że go opusciłaś,przestałaś być żoną w kuchni,łóżku, jesteście w nieoficjalnej separacji /z twojej woli/a on ma swoje potrzeby.To ty nie dotrzymałaś małżeńskiej umowy.Stałe alimenty na dziecko to nie problem nie potrzebny ci rozwód.Wprowadzka nie musi być podejrzana/gdybyś się zdecydowała/można u mamy zrobić nieplanowany remont a to z powodu pękniętej rury czy generalnego malowania na które dziecko źle reaguje.Wracając jako żona masz prawo czepiać się zdrady.Dziwię się że prowadząc /siedząc w papierach/nie postarałaś się o zatrudnienie co dawało możliwość ,,wychowawczego",zbierania lat pracy no chyba że miałaś w tym czasie inne zatrudnienie.Dom jest wspólny? a firma założona po ślubie-może być wspólnym majątkiem?W domu możesz porozstawiać dyktafony ale ktoś tam sprząta skoro ciebie nie ma i może znaleźć .Możesz poprosić kogoś by go śledził/brata,kuzyna,kolegę/skoro sama nie możesz.Informatyk/chyba ze sama potrafisz może mu przejrzeć komputer,skrzynkę mailowa i pozgrywać ciekawostki.Może znajdziesz niewykasowane bilingi.Dlaczego mając dostęp do domu nie masz dostępu do komputera?

Komentarz doklejony:
Gps?właściciel firmy z każdego wybycia może się wytłumaczyć.Co ci da wiedza gdzie jest skoro fotek pikantnych mieć nie będziesz.Myślisz że zdrada to ,,hak"gdy opuściła go żona?

Komentarz doklejony:
Może robi przekręty w firmie?
3739
<
#9 | Deleted_User dnia 12.06.2015 11:21
I myśl, dziewczyno, myśl. I działaj! To on Cię wbił w rolę ofiary!
Trudno, tak, z kapelusza, rzucać radami, gdy wiemy tak niewiele. Ty powinnaś wiedzieć, jakie masz atuty. A, jak nie przestaniesz myśleć, że chcesz od niego tylko ugody, tylko ciut, tylko troszkę, to Cię zniszczy! Wiesz, co tacy robią ze słabszymi? Dobijają!
Zbyt męczące emocjonalnie, by wrócić do domu? (Od kiedy w nim nie jesteś?) Jak nie zaczniesz myśleć konkretnie, a nie tylko biadolić, to zostaniesz z niczym i dopiero zmęczysz się emocjonalnie.
Dziewczyny pytały Cię: czyj jest dom? W ogóle, rzuciły tyle pomysłów, że zastanów się, ile możesz z nich wykorzystać. Prowadziłaś działalność; musiałaś być zatrudniona. Tyle lat razem, więc coś wspólnie wypracowaliście. Poza tym, na własnej działalności człowiek staje się bardziej kreatywny, bo musi. Pomyśl, co jeszcze możesz. Z tym śledzeniem przez znajomych też nie byłoby głupie. Choć, też nie rozumiem, po co Ci dowody zdrady. Póki, co, skup się na stronie materialnej. Docenisz wysiłek, jak wygrasz.
Nie daj się! Postaw mu się! Oczywiście, na zewnątrz, cicho sza; zagubiona szara myszka.
Jesteś mądra, jesteś silna. Pamiętaj: pycha idzie przed upadkiem. I licz na to, że to go zgubi.
Odpal enter i walcz!
3739
<
#10 | Deleted_User dnia 12.06.2015 19:44
Masz co najmniej 3 asy w rękawie.
To Ty sprawujesz opiekę nad dzieckiem. Alimenty masz zapewnione bankowo, a jaka kwota? To zależy jakie dochody ma mąż i chyba wiesz jakie. Postaraj się o wyciągi z kont, pity itp.
Jeśli nie macie jeszcze odrębności majątkowej to cały majątek jest wasz, czyli i Twój.
Pracowałaś na czarno w firmie męża? Wiesz przecież co grozi mu za to, oprócz kar nieustające kontrole.
Jeśli mąż jest i znany i bogaty , robi przekręty i do tego jest psycholem to idziesz do gazety, pierwszego lepszego szmatławca. Oni tam lubią takie historyjki. Jeśli zależy Ci tylko na jego kasie to powinna to być diabelnie skuteczna droga. Oczywiście wiąże się z pewnymi konsekwencjami. Jeśli zależy Ci na spokoju to bierz choćby i te 500 złotych. I uciekaj od niego, tak po prostu. Poczucie krzywdy to jedno, a normalne życie to drugie. Twoje bezpieczeństwo też. To wszystko kwestia priorytetów.
PS. Ten Twój adwokat to jakiś bojący. Nie poszłabyś do innego?
5808
<
#11 | Nox dnia 12.06.2015 19:50
mąż spotyka się z dzieckiem czy tylko daje kasę?Jak wyglądają ich kontakty?Powinnaś mieć dowody o znęcanie się.Mąż jest ogólnie wybuchowy/do rodziny,pracowników,dziecka/czy tylko do ciebie?Jeżeli dojdzie do rozwodu , on może zażądać opieki nad dzieckiem.Albo może cię szantażować dzieckiem by ugrać co chce,brałaś to pod uwagę?Tylko dlatego że może utrzeć ci nosa.
4498
<
#12 | rekonstrukcja dnia 12.06.2015 21:59
apologises

Cytat

Pracowałaś na czarno w firmie męża? Wiesz przecież co grozi mu za to, oprócz kar nieustające kontrole.
Jeśli mąż jest i znany i bogaty , robi przekręty i do tego jest psycholem to idziesz do gazety, pierwszego lepszego szmatławca.


Jeśli taki wpływowy i ma wejścia, to postara się aby zaczęto Stasię traktować jak psychicznie chorą i lekceważono jej doniesienia. Na dodatek przez najbliższe lata dziewczyna w sądach będzie musiała udowadniać , że nie jest wielbłądem, a to może wykończyć psychicznie nawet ... wielbłąda.


Jeśli ktoś chce wejść na wojenną ścieżkę z kimś pokroju Stasi męża, to musi mieć argumenty z grubej rury i twarde dowody na przekręty. I niczego się nie bać, cokolwiek by się zaczęło dziać.
8724
<
#13 | rado dnia 12.06.2015 23:19
Stasiu,
dla Ciebie bardzo dobrze, że założył sprawę o rozdzielność majątkową, nawet sama powinnaś to zrobić dla własnego bezpieczeństwa.
Jesteście małżeństwem 15lat i nikt nigdy nie widział jak Cię traktował? O znęcaniu psychicznym i rękoczynach z nikim nie rozmawiałaś?
Jakie były powody jego wściekłości-zupa za słona?
Możesz nawet teraz pójść na Policję i zgłosić fakt, że chciałabyś wprowadzić się do własnego domu ale się boisz. Dla zdobycia dowodu możesz poprosić ich o podsłuch i wprowadzić się do domu. (nie wiem na ile to możliwe ale porozmawiać można).
Masz drugą opcję, możesz zadzwonić na niebieską linę.
Trzecią jest olanie dziada, niech płaci na dziecko i tylko poprzez prawnika możesz mu oznajmić, że za połowę wartości domu ma kupić Ci mieszkanie.
Tylko Ty jesteś w stanie ocenić na co możesz sobie pozwolić, w obecnej sytuacji, żeby jak najmniej ucierpieć.
3739
<
#14 | Deleted_User dnia 13.06.2015 00:49
Właśnie z powodu braku odporności psychicznej Stasia musi wiedzieć na co się porywa. Stać ją na walkę z oszołomem przez lata i bez pardonu? Czy lepiej zyskać mniej ale szybciej ? Kobieta musi być świadoma co ją czeka. Nie tylko ją, jej dziecko też, bo jest więcej jak pewne, że stanie się kartą przetargową. Moim zdaniem warto zainwestować w dobrego prawnika. To prawnicy powinni się dogadać zamiast Stasi i jej męża. I to jeszcze zanim sądowa machina ruszy na całego. I tak pomimo "ważności " mężusia dziewczyna dostanie cześć z ich majątku. Powinna wykorzystać co ma , byle jak najszybciej uwolnić się od przemocowca. Inaczej może stracić przede wszystkim swoje zdrowie. Co jest ważniejsze ?
Na walkę bez pardonu trzeba być silnym psychicznie i zdecydowanym. Wtedy można walczyć i z całym światem. 25 lat temu moja matka taką walkę zaczęła. Ale to silna osobowość. Nie bała się ani biedy, ani wykluczenia społecznego czy rodzinnego. Poszła też do gazety, efektem czego spółdzielnia mieszkaniowa ruszyła tyłek. Ale szumu i gadki było sporo!
Mordęga z moim ojcem trwała prawie 15 lat. Każdy ma swoje priorytety, prawda?

Komentarz doklejony:
Swoją drogą ofiary przemocy zbyt często mają bardzo poszarpaną psychikę. Dobrze by było skorzystać z pomocy psychologicznej.
5808
<
#15 | Nox dnia 13.06.2015 14:54
...Możesz nawet teraz pójść na Policję i zgłosić fakt, że chciałabyś wprowadzić się do własnego domu ale się boisz. Dla zdobycia dowodu możesz poprosić ich o podsłuch i wprowadzić się do domu. (nie wiem na ile to możliwe ale porozmawiać można)..."ale w jakim celu drażnić męża policją?Co to ma dać skoro ona nie chce tam mieszkać a powrót miałby sens by zdobyć dowody przeciwko niemu.Nie słyszałam żeby policja zakładała podsłuch w mieszkaniu gdzie kiedyś ktoś się znęcał nad partnerem/na co nie ma zgłoszeń,dowodów/Co to dałoby prócz wypowiedzenia jawnej wojny?Niebieska linia ?skoro ona nie chce żyć z mężem to chyba dobry adwokat wystarczy/może konsultacja z innym niż obecny/...... poprzez prawnika możesz mu oznajmić, że za połowę wartości domu ma kupić Ci mieszkanie...."Niestety Stasia nie podejmuje z nami dialogu więc to gdybanie.Nie wiemy czy dom nabyli po ślubie czy jest to jego kawalerski wkład.Oczywiście to czego się dorobili wspólnie jest wspólne,lub do podziału.

Komentarz doklejony:
...,, Powinna wykorzystać co ma , byle jak najszybciej uwolnić się od przemocowca..."wygląda na to ze nic nie ma,i dlatego się tu znalazła.
3739
<
#16 | Deleted_User dnia 13.06.2015 20:37
Póki rządzi nią strach nie zdziała wiele, nawet prowadzenie za rękę będzie niewiele warte. To jest 15 lat bycia sterowaną przez męża.Nie widzi swoich szans , swojej wartości .A ma przecież spore szanse.
3739
<
#17 | Deleted_User dnia 13.06.2015 22:31
Spokój i życie w poczuciu bezpieczeństwa mają swoją bezcenną wartość... Kto radzi tutaj idź na policję itd., wyraźnie nie zaznał życia z przemocowcem i nic nie wie na ten temat.
Ja powiem Ci tylko tyle; Uciekaj!! Bierz ile Ci skapnie i uciekaj! Może ochłoniesz za jakiś czas, albo jeśli nie ochłoniesz, to Twoje dziecko ochłonie. Moja córka podała swojego ojca o alimenty za 17 lat plus odsetki!! Ja nie miałam na to siły.
Kiedys było mi żal kolorowego telewizora marki Rubin, którego wygrałam w ogólnopolskiej olimpiadzie pielęgniarskiej, a którego on mi zabrał.. Dziś się śmieję z tego... Ale wtedy rozpaczałam, bo mi go zabrał...
Weź się w garść i przestań oglądać się za siebie. Twój spokój jest ważniejszy niż kilka złotych. Idź i nie oglądaj się za siebie...
Z pozdrowieniami
M.
5107
<
#18 | Lw-i dnia 14.06.2015 01:22
Rozdzielność się przyda. Dobrze że wniósł.
Wszystko czego dorobiliście się wspólnie jest wasze 50/50 niezależnie ile kto zarabiał (II i III filar emerytalny również!!!). Wyłączone są z tego niektóre darowizny, spadki itp.
Nie można podzielić majątku dopóki nie macie rozdzielności (rozwód też daje rozdzielność). Więc zaraz po wyroku o rozdzielności trzeba dążyć do podziału majątku. Doradzam próby dogadania się notarialnie. Wiem że może być ciężko - mi ten "drobiazg" zajął prawie 4 lata... Ale w sądzie może to trwać o wieeeele dłużej.
Żaden "hak" na niego nic Ci nie da... Po wyprowadzce z domu masz mizerne szanse na wygraną wyłączną jego winę przy rozwodzie.
8724
<
#19 | rado dnia 16.06.2015 00:20

Cytat

Kto radzi tutaj idź na policję itd., wyraźnie nie zaznał życia z przemocowcem i nic nie wie na ten temat.

Maraykee zdziwiłabyś się, uczestniczyłem w takim życiu i dużo widziałem ale nieważne.
Co może zrobić ,,przemocowiec'' osobie, która nie ma już sił walczyć? Przecież jej już wszystko jedno. Strach? Do pewnego czasu jest ale później przychodzi walka o przetrwanie jak na wojnie. Zazwyczaj ,,przemocowcy'' są mocni w gębie, przeważnie też znęcają się nad osobami słabszymi dlatego potrzebna jest pomoc z zewnątrz (np psycholog czy policja) i wtedy ,,przemocowiec'' nagle staje się śmierdzącym tchórzem.

Cytat

Niestety Stasia nie podejmuje z nami dialogu więc to gdybanie.

Stasiu odezwiesz siÄ™?
12054
<
#20 | Andromeda dnia 16.06.2015 18:39
Ja osobiście bałabym się wracać do męża tyrana z obawy o swoje i dziecka zdrowie. Napisz jakim był/ jest ojcem, czy spotyka się z dzieckiem? Jeśli zabiera je na spacery to może mały dyktafon zaszyty w zabawce dziecka? A nuż może uda się nagrać jakąś rozmowę telefoniczną.

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?