Rozwód jak wojna 2 | [0] |
szalona20122012 | 19. Kwiecień |
parasol | 19. Kwiecień |
@hurricane | 19. Kwiecień |
naniby1 | 19. Kwiecień |
DzieciakSalut | 19. Kwiecień |
bardzo smutny | 01:06:36 |
makasiala | 01:25:12 |
Julianaempat... | 02:51:09 |
Matsmutny | 04:06:25 |
Przegrana | 05:34:47 |
Cytat
Cytat
A co to ma być?Targ jakiś?
Troszke pachnie mi tu jakąś prowokacją bo az trubno uwierzyc ze są tacy ludzie...
Czego od nas oczekujesz?Pogłaskania?
Mnie az ręce opadły po przeczytaniu tego...:rozpacz
Micha
Po pierwsze zdradzasz-to juz dyskwalifikuje Cie w przedbiegach.
Po drugie-masz kochaną,mądrą kobiete a puszczasz sie z jakąs niedorozwinietą emocjonalnie istota.
Moja rada jest taka.
Idz na kolanach do Czestochowy aby zmądrzec.Bo to co robisz i wyprawiasz woła o pomste do nieba.I mam nadzieje ze narzeczona Twoja przejrzy na oczy jakie masz wartości,priorytety i zostawi cie jak najszybciej.
Wiecej nie bede ani ci radził ani nic z prostego powodu.
Przedstawiasz te cechy w człowieku,których bardzo delikatnie mówiąc,nienawidze.
A teraz musze szczenke znalezc bo mi opadła czytając tą historie...
Jestem zatracony w romansie z kochanka ale sytuacja z narzeczona tez spedza mi sen z powiek.
Martwie sie o nia czy po rozstaniu poradzi sobie finansowo, nie chce by miala problemy. Poki co ona jest spokojna (rozumiecie na pewno ze jest zraniona ale sytuacja juz opnowana) bo nie wie co dzieje sie we mnie, jak zalezy mi na kochance.
Ona mysli ze to nic nie znaczacy romans. A ten romans jest znaczacy...
Martwiące jest tez to ze jak sie dowiedziala o zdradzie i ja bylem gotowy na jej odejsice i tylko ja przeprosilem to ona sama stwierdzila ze zostaje ze mna, ze da mi szanse.
Jesli uporam sie z kochanka i to zakonczyczymy to chce byc uczciwy wobec narzeczonej ale... zdecydowanie wiecej czuje na chwile obecna do kochanki.
Narzeczonej daj święty spokój. A jeśli się tak martwisz o to , jak sobie poradzi, to jej pomagaj na odległość.
Komentarz doklejony:
Miało być :
Cytat
Micha (jeśli w ogóle jesteś postacią rzeczywistą..) to co zrobiłeś i robisz nadal.. jest porażające..
Micha Ty nie jesteś mężczyzną... Ty jesteś.... - w moim słowniku nie znajduję określenia na kogoś o takiego jak Ty...
Odejdź od obu i daj dziewczynom spokój .. bo ani jedna ani druga na takiego "faceta" nie zasługuje..
dwa trafiając na tego typu rodzaj kobiety czy człowieka który potrafi powiedzieć do kogokolwiek, że jest zerem... mnie tacy ludzie odrzucją... z drugiej strony, rozum spłynął głąb majtek...myślenie tym łbem od oddawania moczy zazwyczaj przynosi takie efekty... no i ona... ewidentny przypadek psychofaga...to że on zerwie może spotęgować psychopatyczne zachowania tej kobiety... może najlepiej zrobić przyczajkę, poczekać aż ona pana rzuci i dać sobie z nią spokój...zwiewać gdzie pieprz rośnie albo i dalej... osobiście sądę, że ta historia to jakaś ściema...ale...film pt. "milczenie owiec" oparty jest na faktach... mnie już nic nie zdziwi...nieee, pardon, donek mówiący prawdę o tym co sądzi o psychopacie putinie
Jej szczęście polega na tym, że dowiedziała się kim jest jej facet przed ślubem, najprawdopodobniej wszystko się sypnie i znajdzie kogoś kto na miano jej narzeczonego zasługuje bardziej niż TY, bo Tobie bardziej zależy na tym, żeby nie stracić kochanki niż narzeczonej.
Dla niej będzie lepiej jak zostawisz ją w spokoju i jeśli chociaż trochę zależy Ci na losie tej dziewczyny to daj jej święty spokój.
trzymam kciuki, żeby nie musiała brać udziału w tym cyrku w jakim żyjesz.
Zaręczyłes się, z tego co napisałeś wynika, że z normalną i poukładaną dziewczyną, która zdolna jest do budowania zdrowego związku i która dorosła do do założenia rodziny. Jednak Ty nie kochasz jej tak, jak powinien kochać kobietę facet, który chce związać się z kobietą.
W takim razie odejdź od niej.
Ona przez jakis czas będzie lizała swoje rany, ale wiecznie z Twojego powodu płakać nie będzie, Nie zasłaniaj się fałszywą troską o tę dziewczynę, bo bez przesady- ona prędzej czy później pozbiera się z da sobie radę.
Ty, tak czy siak, będziesz zdradzał tę dziewczynę, więc dla jej dobra i z uwagi na to, że ona była fair w stosunku do Ciebie, Ty też zachowaj się, jak odpowiedzialny człowiek i nie zawracaj komus doopy.
Nie rób sobie z dobrej i kochającej Cię kobiety koła zapasowego.
To nie są żarty.
Łatwo jest zmarnować komuś życie.
A na koniec co zrobisz?
Przeprosisz narzeczoną i myslisz, ze w ten sposób załatwisz spprawę.
Nie baw się uczuciami innych ludzi, bo źle skończysz.
Jeśli chodzi o boczniaczkę, to na podstawie tego, co nam tu opisałeś i przy założeniu, że to prawda, chcę uświadomić Cię, że trafiłeś na kopniętą i niezrównoważoną babę, która dobrze wprawdzie Ci daje, ale do życia na co dzień takich kobiet się nie zaprasza. chyba że jest się niedoświadczonym, niedouczonym i głupim facetem.
Już sam fakt, że baba ta weszła w osobiste relacje z czyimś narzeczonym ją skreśla, bo wiadomo, że gdyby to była porządna kobieta, ambitna i honorowa, to na pewno sumienie nie pozwoliłoby jej na puszczanie się z facetem, który ma wobec innej kobiety aż tak poważne zobowiązania. Jesli Ty nie potrafisz połączyć ze sobą pewnych, tak oczywistych faktów, to znaczy, że nie znasz się na ludziach i jesteś głupcem.
Dalej- ona robi Ci wodę z mózgu i uczyniła z Ciebie oraz z Bogu ducha jej winnej innej kobiety, marionetki, które skaczą wedle jej uznania i chwilowego kaprysu.
Złozyłeś stery swojego życia i życia narzeczonej w ręce wariatki, która sama nie wie, czego chce i skacze z chłopa na chłopa.
Jeśli i tego Ty tak nie postrzegasz, to znaczy, że jesteś głupcem.
a skoro tak, to sporo jeszcze wody uplynie nim zmądrzejesz, ale bądź przynajmniej na tyle uczciwy i odpowiedzialny, że nie wciągaj w swój syf narzeczonej.
Zostań sam i wtedy baw się z wariatką w kotka i w myszkę, choćby i do usranej śmierci, ale nie ciągaj za sobą narzeczonej.
Poczytaj sobie o zaburzeniu bordeline, doucz się troszkę i wtedy podejmij decyzję czy rzeczywiście chciałbyś życ z taką kobietą i wiązać się z nią. Borderki od zarania wieków i na każdym kontynencie zawsze lubiły puszczać się na boku swoich związków, robią to i będą tak robiły, bo taka jest ich natura. Nigdy nie będziez mógł przewidzieć kto obudzi się rano w Twoim łóżku. Raz będzie taka ciepłą i kochającą kobietą, a następnego dnia dnia wstanie z wykrzywioną gębą i pretensjami do Ciebie, ledwie ochłoniesz, a ona znowu zamieni się w zrównoważoną kobietę, Ty znowu odetchniesz z ulgą, że może jednak jest dobrze i będzie coraz lepiej, a ona dowali Ci jakims boczniakiem albo może mieć skłonności do np.chlania i pewnego dnia znajdziesz ją uchlaną w trzy doopy. Allbo przyjdziesz do domu z roboty, a wariatka nagle wyskoczy do Ciebie z pięściami albo z patelnią, bo coś jej tam w danej chwili uwidzi. Bedziesz chodził skołowany i będziesz miał takie jazdy codziennie albo co tydzień już raz w miesiącu. Jeśli rajcuje Cię takie życie, to dalej walcz o tę wspaniałą kobietę - to Twój wybór. Żaden mądry mężczyzna, douczony i kumaty i taki, który ceni sobie święty spokój nie będzie wiązał się z powaloną na łeb babą. Miałeś szczęście, że ona była na tyle durna, że pokazała Ci swój charakter w całej okazałości, a Ty dzięki temu, masz wybór. Poczytaj sobie na temat przemocy domowej ze strony kobiet, to może wtedy, cos piknie Ci we łbie.
Jednak, czego byś nie zrobił, jakie realcje z boczniaczką by Ciebie nie rajcowały, to miej serce i nie wciągaj w taki syf swojej narzeczonej, bo ona była w stosunku do Ciebie uczciwa.
Przpominasz mi pijaka, który będąc nawalonym usiadł za kierownicą. To nic, że pajac naraża siebie na niebezpieczeństwo- mnie takich nie żal, gdy skończą w przydrożnym rowie. Jednak ciężko jest mi pogodzić się z tym, że idiota naraża życie innych i że tak łatwo szafuje on losem drugiego człowieka.
Podejdź do ściany i mocno walnij się w łeb- może poustawiają Ci się klepki na właściwe miejsca.
Jak na razie jesteś beznadziejnym żałosnym doopkiem.
Baba ma ewidentnie nierówno pod sufitem (tak sądzę na podstaiwe opisu michy i przy założeniu, że nie koloryzował), a on to taka doopa wołowa, która daje wodzić za nos jakiejs babie. I niech on robi ze swoim zyciem to na co ma ochotę- ja na jego głupocie nie stracę.
Żal mi jednak tej narzeczonej i dlatego tu napisałam.
A Ty pyro, nie przejmuj się już swoją sprawą, bo jak widzisz też byłaś takim następnym autobusem dla jakiegoś głupka.
On już sam się ukarał - wdepnął w kupę pt. związek z wariatką (Mona, diagnozowanie nie ma sensu; czy to border, czy psychopata, czy nałogowiec - zachowania te same, inne "intencje" wariata, ale po co je rozkminiać? Przy takich ludziach warto myśleć nie o przyczynie ich szajby, a jak się wyplątać z takiego związku).
Za to i za tworzenie historii z sufitu wziętych ban dla całej Trójcy.
Lisbet.
Są wymienieni na forum ogólnym w dziale Ostrzeżenia.
Jeśli ktoś myslący normalnie ma jakieś wątpliwości czy warto zawracać sobie głowę idiotami i tracić na nich czas, to ta trójca jest odpowiedzią.
Kura zarzucała kogutowi, że on bzykał się z nią tylko dla jaj.
Ot, poziom wysoki.
Zwróćcie uwagę na kompletnie różny styl autora.
Jako Micha choćby : brak polskich znaków , interpunkcja , ortografia.
Jako nutellaaxo : poprawna gramatyka i interpunkcja ,pisze starannie.
Tu jest mój tekst z tematu :
http://www.zdradzeni.info/forum/viewt...rowstart=0
Cytat
[url]http://www.zdradzeni.info/news.php?readmore=4501[/url
http://www.zdradzeni.info/news.php?readmore=4493
http://www.zdradzeni.info/news.php?readmore=3963
są zadziwiajaco do siebie podobne.
We wszystkich nadużywane jest stawianie kropek ....
We wszystkich opisywane zdarzenia już dawno się rozegrały.
We wszystkich widać od razu ,że autor/autorka dysponuje wiedzą na temat zdrady.
Używane są zwroty popularne na portalu i tylko tu.To specyficzna nisza , społeczność której wytworzyła swój własny kod , który autorowi /autorce nie jest obcy.Bez problemu posługuje się sloganami będącymi w obiegu na portalu.
Częste używanie zwrotu : ech
Posty kończą się nijako.Niby autor pyta o coś , ale tak naprawdę zostawia post niedomknięty tak jakby nie chciał ograniczać dyskusji, a wciągniecie do dyskusji userów było głównym powodem tej radosnej twórczości :
a ja jestem coraz słabszy ... ku*wa to nie jest proste smiley
Czuje się zagubiona...
chciałabym zniknąć. ..może to byłoby rozwiązanie ; (
Między wierszami łatwo można się doczytać ,że autor/ autorka nie była nigdy zdradzona.
Wie o tych emocjach bo czyta portal , ale emocji tych nie rozumie.
Ponieważ zdaje sobie z tego sprawę to usiłuje brak autentyczności nadrabiać podawaniem
nadmiernej ilości trzecioplanowych detali - często gubiąc się w tym co pisze.
Praktycznie w każdym poście zdrada rozegrała się dawno temu ,ale próżno doszukać się cienia przyczyny dlaczego została opisana z takim opóźnieniem dopiero teraz.
W wypadku gdy pisze jako osoba zdradzona to ma pełną wiedzę na temat zdrady.
Kiedy , ile razy z kim ,co robili i gdzie i tak dalej.
I to wszystko ma zupełnie bez wysiłku.Wszyscy wiemy , ile kosztuje ustalenie nawet podstawowych faktów , nie mówiąc już o detalach.A tu wszystko jak pstryknięcie palcami.
Po prostu jest to wiadome i już.
Tu nie ma walki o związek , nie ma czasu teraźniejszego i błędów , które wszyscy prawie popełnialiśmy.Nie ma nadziei i samotnej walki , błędu popełnianego za błędem nie ma oporu gdy użytkownicy usiłują za wszelką cenę otworzyć zdradzanemu oczy.
Zamieszczenie tego postu ułatwi proceder, ale mam nadzieję ,że użytkownicy będą mieć oczy szerzej otwarte.
A Ci trzej namierzeni zdaje się ,że ktoś zapomniał o czymś
i portalowy system go namierzył
Szkoda, że tego człowieka nie można zapytać , po co to robi ? Może ma jakieś poważniejsze powody, niż zawracanie ludziom doopy.
A skoro tak, to ten portal staje się powoli fikcją, jeśli już nie jest fikcją i to od dawna?(jakiś czas temu napisałeś, że taki proceder trwa już sześć lat). Jeśli coś się radykalnie nie zmieni pod tym względem, to można zacząć zastanawiać się nad sensem pisania tutaj.
Do tej pory średnio interesowało mnie czy autor wątku jest trolem, czy nie, bo patrzyłam głównie na dość dużą poczytność tego portalu i uważałam, że tak czy siak, moja praca nie idzie przeciez na marne.
W tym jednak przypadku czuję niesmak, bo czuję się podpuszczona przez jakiegoś kretyna i zaczynam poważnie zastanawiać się nad tym portalem.
Jakiś niedowartościowany dow****s nieźle tu miesza.
Proszę przenieść dyskusję do garażu.
Dziękuję.
A psychole są wszędzie.
Cytat
User Micha występuje w trzech wcieleniach
Za to i za tworzenie historii z sufitu wziętych ban dla całej Trójcy.
Lisbet.
Choć tej "trójcy" nie znałam byłam pewna cytując słowa Michy że jest zerem bo cóż było tu dodać
Komentarz doklejony:
Cytat
To ktoś, kogo życie upływa tylko w sieci, boi się reala i ma takie marzenia aby być na łańcuchu
http://www.zdradzeni.info/news.php?re...rowstart=0
Micha, nutellaxo, Krs to jakiej on, ona, ono jest płci?
Kurcze chyba zaczynam rozumieć co znaczy gender
A swoją drogą, ma niezłe opowieści, ma talent do pisania :tak_trzymaj
Komentarz doklejony:
A komentarze nutellaxo też nie były pozbawione sensu