Rozwód jak wojna 2 | [0] |
Rozwód jak wojna | [0] |
szalona20122012 | 19. Kwiecień |
parasol | 19. Kwiecień |
@hurricane | 19. Kwiecień |
naniby1 | 19. Kwiecień |
DzieciakSalut | 19. Kwiecień |
@ hurricane | 00:06:18 |
# poczciwy | 00:06:41 |
Julianaempat... | 09:02:29 |
bardzo smutny | 09:26:41 |
Pogubiony | 09:46:57 |
Komentarz doklejony:
:topic Ja nie mam uprawnień, więc niech ktoś z adminów wykasuje te dwie pozostałe zdublowane historie, zanim zrobi się bałagan w postach. Ten wątek jest w trzech egzemplarzach.
Wybzaczcie bałagan i bardzo dziekuje za wasze podpowiedzi napewno je przemyśle i zatrzymam sie aby sie zastanowić nad sobą.
a co myslicie o wątku mojej siostry pogadac z Nia jescze raz czy juz wszystko zakończyć i nie wracać do tej historii, dodam tylko,że mieszkam teraz w USAa siostra w Polsce tak więc nie zbyt czesto rozmawiamy ze soba ,zasanawiam się czy dopytywać Ja czy ona mnie tez oszukała nie chce starcic dobrych relacji jakie sobie wypracowałyśmy.
pozdrawiam Wiki
Zlosnica dnia październik 29 2013 06:15:35
On Cie zostawi. Musisz dac mu szanse i sobie samej. Kolega mojego meza mial to samo. malzenstwo sie rozpadlo. Narazie pokazujesz mezowi, ze jestes zakompleksiona i bardzo niedojrzala do zwiazku. Musisz zdac sobie spawe ze zycie bez faceta jest mozliwe, ze twoj maz jest tylko urozmaiceniem, ze jesli Cie zostawi to przeciez nnie bedzie zadna tragedia. MUSISZ STAC SIE NIEZALEZNA!!!! NIKT CI NIE JEST POTRZEBNY!!!!WMAWIAJ SOBIE TO CODZIENNIE PRZED LUSTREM. Skup sie n twoich zaletach.
Pawcom dnia październik 29 2013 07:54:08
Wiki9, w/g mnie Ty nie żyjesz teraźniejszością, cały czas przeżywasz traumę jakiej doznałaś w przeszłości i karmisz się nią. Postaraj się spojrzeć na to z boku. Nawet jeśli spotkało Cię coś dobrego, nie cieszysz się tym bo strach przed ewentualną utratą jest silniejszy niż szczęście, które jest teraz. I jeśli nie zmienisz swojego podejścia do życia to Twoja podświadomość wygra z Tobą i stracisz to co masz !!!
Może trafiłaś na ****owatego psychologa, nie poddawaj się w poszukiwaniach jeśli sama nie możesz sobie dać z tym rady.
Na początek polecam książkę Eckhart Tolle "POTĘGA TERAŹNIEJSZOŚCI".
Autor bardzo fajnie opisuje coś co nazywa się " ciałem bolesnym", i nie tylko to. Pamiętaj tylko, że żadna książka ani żaden psycholog nie zrobi za Ciebie nic, może pokazać jedynie drogę ale tą drogę musisz przejść sama.