Rozwód jak wojna 2 | [0] |
szalona20122012 | 19. Kwiecień |
parasol | 19. Kwiecień |
@hurricane | 19. Kwiecień |
naniby1 | 19. Kwiecień |
DzieciakSalut | 19. Kwiecień |
Crusoe | |
bardzo smutny | 00:10:42 |
Mateusz_wars... | 00:14:15 |
Matsmutny | 00:14:19 |
mela_a | 00:38:27 |
.Portal umarlych nadziei.
Z tego zdania widzę że nie masz zielonego pojęcia komu i czemu służy ten portal.Odwrotnie niż piszesz nadzieja na portalu nie umiera a na ogół (jeżeli jest taka wola
zainteresowanych) zmartwychwstaje.Kolejne sru tu tu,czyli Twoja
"Selekcja negatywna,podwojna negacja".Zło należy selekcjonować negatywnie (i temu rownież sluży ten portal) oraz negować nie tylko podwójnie ale wielokrotnie.
I jeszcze Twojerosze mi nie wmawiac agresji.Nie przeceniaj Siebie i nie rozśmieszaj mnie .To nie agresja a zwykłe szarpanie za nogawki
Jezeli dobrze pamietam to Margaret jako pierwsza zwrocila uwage na blad logiczny-falszywa alternatywe.Nieprawda ze masz do wyboru milosc do nieodpowiedniego faceta lub jalowe zycie.Poza tym nic nie wskazuje na milosc z Twojej strony .
Loner, twoje poglady to twoja sprawa,dla mnie to egzotyka.Nie badz uszczypliwy,jezeli juz to nazywaj rzeczy po imieniu,bo piszesz na zasadzie i chcialabym ,i bojesie.
Puentę może dać tylko Beti.
Prosze wszystkich o wyciszenie siÄ™.
Jeśli kogoś interesuje jałowa dyskusja, zachęcam do założenia odpowiedniego wątku w garażu.
Zdradzonawielokrotnie, zarejestruj się proszę. przydasz się ze swoim bagażem doświadczeń.
Czy czytasz to, co w wielkim bólu i ,niejednokrotnie, z oporami, piszemy o sobie? Jak odzieramy się z intymności, bo już nie dajemy rady i szukamy tutaj ratunku? Czy jesteś w stanie czuć to, co my? Czy jesteś jednym z nas?
A może bawisz się świetnie, rzucasz przynętę i karmisz naszymi emocjami?
Oceniasz, nie znając nas. Często są to oceny na podstawie jednego, wypowiedzianego w emocjach, zdania. Niestety, nie pozostajemy Ci dłużni. Smutne...
Może jesteś w stanie opowiedzieć nam coś o sobie? Może zrozumiemy?
Może zobaczymy człowieka. Bez pozerstwa i dziwnego napięcia, które ciągle w Tobie wyczuwam. Nie bój się, nikt Cię nie chce tu skrzywdzić...
Beti23
Miłość to mega siła. Ale u Ciebie to też już jest uzależnienie od tego człowieka. Dużo czytaj na ten temat, lektur już trochę jest na ten temat. Jak poznasz wroga, będziesz wiedziała, jak walczyć. Nie z nim, ale o siebie.
Póki, co, wytrwaj, nie ulegaj.
Komentarz doklejony:
Yorik
Nie zdążyłam przeczytać
Sorry
Cytat
Zadano Ci jedno proste pytanie, z którego się wymigałeś, mało tego oburzyłeś się jakim prawem. Przypominam, że brak odpowiedzi to też odpowiedź. I Twoja jest taka, że córce radziłbyś coś przeciwnego do tego, co poradziłeś Beti. Takie coś nazywa się dwulicowość . I tak się zastanawiam , który z Was : chłopiec , czy stateczny, dojrzały i odpowiedzialny ojciec radził Beti ?
Ja uważam, że każdy popełnia błędy a co za tym idzie musi ponosić ich konsekwecje. Wiem, że on bardzo cierpi - widziałam to, tego się nie da zagrać/udawać, ale jakby na sprawę nie spojrzeć - należy mu się.
Na ten moment moja decyzja jest nieodwołalna i mam dość chodzenia w złym humorze, wiecznie smutna z powodu człowieka, który zniszczył mi 2 lata życia. Zabieram się za poczukiwania nowej pracy, zapisałam się na kurs językowy. Maxymalnie chce zająć sobie czas, aby nie mieć casu na rozmyślanie.
Dziękuję Wam z calego serca, za wszystkie komentarze, które uświadomiły mi że nie jestem aż taka najgorsza i że kiedyś znajdzie się ktoś kochający szczerze i wart takiej samej miłości
Cytat
Otoz wlasnie.Dziekuje,binka, milo ze nie pisalem wszystkiego w proznie.
Odniosłam wrażenie, że chcesz coś powiedzieć, ale nie możesz się przecisnąć przez tę, przepraszam " rozjuszoną gawiedź".
Dobrze zrobiłaś. Na inne decyzje przyjdzie jeszcze czas. Ta była najważniejsza. Będzie jeszcze bolało, jak cholera. Mnie, " starą" babę jeszcze "trzyma" i chyba długo potrzyma. Podziwiam Cię, że się odważyłaś. To nie było łatwe.
Co do Mtf, zgadzam się z binką. Poczuł się osaczony i bronił atakiem. A może ja już całkiem zgłupiałam! Lecę do "garów" i życzęvWszystkim spokojnego dnia
A Beti i tak zrobi po swojemu.
No i zrobiła.
Jednyna korzyść z MTF jest taka, że zaindukował bardzo sensowne wypowiedzi, a w sposób dziecinnie prosty, ubarwiony ogólnikami. Dobry jest Ciekawe czy bez monitora czy płotu by się odważył mieć te niepopularne poglądy ?
Ja, jak na razie, cieszę się z tego, że Beti podjęła mądrą decyzję, przynajmniej na ten moment, bo co będzie jutro, to ani ja, ani nikt inny nie przewidzi. Wiem, że takie sprawy są bardzo trudne, bo człowiek kłóci się sam ze sobą, i trzeba nie lada odwagi, żeby będąc bardzo zakochanym postawić jednak na siebie. Pół biedy by było, gdyby zerwała raz, a dobrze, on przyjąłby to do wiadomości,dał jej spokój, czas uleczyłby rany i jakoś powolutku człowiek wróciłby do równowagi. W tym jednak przypadku tamten facet nie daje za wygraną, może jego uczucia i rozpacz są nawet szczere? Któż to wie, nie znamy tego człowieka. Nie zmienia to jednak faktu, że Beti to widzi, żal jej widząc kogoś, kto cierpi i są momenty, kiedy najzwyczajniej w świecie ona mu współczuje. To jest właśnie najgorsze, bo jej chód, to teraz balansowanie na linie, nie wiadomo, jak ułożą się ich sprawy, tak w ogólnym finale. Ja powiem Beti tylko tak- bez względu na to, jak bardzo litujesz się teraz nad nim, to w najgorszych momentach, w chwilach słabości, Ty zawsze przypominaj sobie, jak on nie miał dla Ciebie, nawet cienia litości, gdy przyprowadził do domu "damulkę", ponadto- dlaczego masz zajmować się jego problemem alkoholowym? To jego sprawa, Ty zajmuj się sobą.
i pisz najpierw na brudno, bo to sie wszystko kupy nie trzyma.
Komentarz doklejony:
M,t,f nie mogę za Tobą nadążyć. Daj sobie spokój, to bez sensu.
Yorik- ja zupelnie powaznie mowilem o realu ,jesli nie zdrefisz-pisz na fokstrot @interia.pl. Ja zapraszam.
Beti23-życze powodzenie i wiary we własne siły.
Zdziwiłabyś się... Nie ma takiego uczucia, którego nie można byłoby udawać , popytaj ludzi stąd.
Co do Twoich postanowień, trzymaj się ich, a będzie dobrze.
Zarysowała mi się jedna rzecz, masz troszkę zaniżone poczucie wartości i pewnie stąd Twoje kłopoty. Ale na szczęście obrałaś świetny kierunek ( poszukiwanie nowej pracy, kurs ), także postępujesz w mądry sposób , aby je podnieść. Wogóle jesteś madra, wartościowa i co najważniejsze przytomna dziewczyna .
Życzę Ci dużo szczęścia i wytrwałości w postanowieniach.
Mtf wybierz inne kwiaty bo jeszcze zostaniesz o coÅ› posÄ…dzony.
Jako ze dalsza obecnosc na tym portalu uwazam za niecelowa,
Warto było czekać na te piękne czasy....... .
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Tych kilkoro milych ludzi ktorych tu poznalem przepraszam za powyzsze, mysle ze dzielo adekwatne do adresatow ,i w koncu to klasyk przyciez.Nie moglem sie kurcze powstrzymac
:kapitulacja
Jakiś ty naiwny.Jak dziecko dałeś się "namówić" na pokazanie prawdziwego oblicza.
Zastanawiam się.... czyżby pojawienie się innego zdania niż ma większość , zagrażało jakoś specjalnie ich własnemu zdaniu lub lub umniejszało im jako ludziom w jakiś sposób?
No i jakoś łatwiej atakować będąc częścią sfory.
Widać, że brak adminów, upadek obyczajów......BEZKRÓLEWIE...jednym słowem.
EDIT: wbrew pozorom admini sÄ…, wiele widzÄ… i sporo mogÄ… ... ;o)
Dar
Albo tekst o kapaniu z dziobów.
Rozumiem mieć własne zdanie i poglądy ale trzeba mieć jeszcze coś takiego jak inteligencja i wyczucie żeby wiedzieć kiedy oryginalność zmienia się w śmieszność. A wtedy pobrzękują dzwoneczki na czapce trefnisia a dookoła słuchać jeno ludzki śmiech
Komentarz doklejony:
Czy posiadanie własnego zdania wyraża się w dedykacji piosenki Pocałujcie mnie wszyscy w d...
Albo tekst o kapaniu z dziobów.
Rozumiem mieć własne zdanie i poglądy ale trzeba mieć jeszcze coś takiego jak inteligencja i wyczucie żeby wiedzieć kiedy oryginalność zmienia się w śmieszność. A wtedy pobrzękują dzwoneczki na czapce trefnisia a dookoła słuchać jeno ludzki śmiech
Cały post Margaret jak ulał pasuje do PRL-owskiego dow****u
.Jakie jest najsilniejsze Państwo świata i dlaczego jest nim Związek Radziecki.Porządek,najlepiej zadekretowany przez tych mądrzejszych musi zapanować w Warszawie czyli na portalu.Oczywiście piszmy swoje posty ale,najlepiej tak jak widzą to ci mądrzejsi.I w tym miejscu M ujawnia powód domniemanego bałaganu:Widać, że brak adminów,(czyli nie ma kontroli nad postami) a brak kontroli to.. (upadek obyczajów) i (BEZKRÓLEWIE...jednym słowem.) czyli totalne bum.
Mam wiadomość dla M.Wg mnie portal ma się dobrze,żadnego bałaganu tu nie widzę,(wiem co piszę,zawodowo przygotowuje roboty dla setek ludzi) admini ani lepsi od poprzedników,czyli tacy jakich ten portal potrzebuje.No i na koniec,takiego porównania: No i jakoś łatwiej atakować będąc częścią sfory.,po Margaret się nie spodziewałem.Taka delikatna i wrażliwa kobieta a tu atak,sfora czyli zabijanie i dobijanie rannych zwierząt.Nie pojmuję.
Komentarz doklejony:
Aha, to od drugiego zdania nie jest skierowane bezpośrednio do Rekonstrukcji, tylko do osób, które nagle oburzyły się, że ktoś ma swoje zdanie. A co mam mieć? Mam mieć cudze zdanie i dać robić sobie wodę z mózgu? Było tak przez wiele lat w moim życiu i nie wyszło mi to na dobre. Mnie nikt z tropu nie zbije, dalej będę myślała po swojemu, a osoby, którym ja zechcę coś doradzić, to albo odrzucą moje sugestie z kretesem, albo wezmą coś dla siebie. Czasem człowiek jest tak zagubiony, że słucha tego, co chce usłyszeć. Ja na własnej skórze przekonałam się, że nie jest to dobrym rozwiązaniem. Lepiej przyjąć do wiadomości, że nieraz prawda prosto w oczy bardzo boli.
Już z pierwszych Twoich postów widzę, że wzmocnisz partię portalowych radykałów.
Mam taką prośbę : opisz swoją historię. Masz na pewno spore doświadczenie w sprawach zdrady , ale także dużo pary w sobie i trzeba jej troszeczkę upuścić.
Czułybyś się zaszczuty, będąc na jego miejscu.....i otoczony sforą?
To był test na empatię.
Wyniku nie musisz podawać do publicznej wiadomości.
Brak adminów, upadek obyczajów......BEZKRÓLEWIE...jednym słowem.
Czy wasze ogólne niezadowolenie i złe samopoczucie też wynika z tego wpowodu ?
Myślę, że to przez te upały i jak się ochłodzi wszystko wróci do normy
Cytat
Wiekszosc juz osadzila i wydala wyrok,ale wiekszosc zwykle nie ma racji.Swiat nie jest dwuwymiarowy ani czarno-bialy.
To był pierwszy post w temacie w którym użytkownik użył ataku personalnego.Dodatkowo sofistyka.
Podważanie niemerytoryczne opinii użytkowników zabierających głos w dyskusji.Gdy dyskutuje się poważnie obowiązuje zasada : głoszący tezę musi ją udowodnić.W tym wypadku mtf pisze wprost ,że piszący nie mają racji natomiast nie pokazuje kto i gdzie.Pisze tezę bez dowodu.Nie jest wskazana żadna opinia żadnego z użytkowników .W związku z tym piszący są oskarżani o formułowanie błędnych opinii , ale nie mogą ripostować merytorycznie bo mtf nie podał , które opinie są błędne i dlaczego.
Następna sprawa to imputowanie piszącym ,że widzą wszystko w czarno białych barwach i dwuwymiarowo.Oczywiście znowu bez konkretów.
Tu jest ocena postawy sugerująca problemy poznawcze użytkowników.
Nie jesteście wystarczająco inteligentni ,żeby dostrzec całą złożoność problemu -właściwie taka jest treść zdania : "Swiat nie jest dwuwymiarowy ani czarno-bialy" w połączeniu z oskarżeniem użytkowników we wcześniejszym zdaniu o błędną ocenę.
W tym poście nie chodziło o merytoryczną dyskusję.
Większość osób czytając tego typu posta irytuje się.Wiedzą ,że jest w tym poście coś nie fair , czują ,że zostali zaatakowani , ale nie potrafią pokazać w którym miejscu zostal przeprowadzony atak i na czym dokładnie polegał.Mają rację , mają prawo czuć się zaatakowani bo naprawdę byli i był to atak świadomy.Ten atak w połączeniu z poglądami ,które są sprzeczne z wygłaszanymi przez użytkowników powoduje agresję- agresję celowo wywołaną przez mtf.
Mtf nie nawymyślał nikomu wprost od k...rew i chu,,,ów.
On to zrobił bardziej subtelnie.Czekając na nerwowe odpowiedzi ,żeby potem móc ustawić się w roli ofiary.
Potem już było z górki.Dorzucanie do pieca poprzez formułowanie kontrowersyjnych opinii i oskarżeń bez cienia dowodu oczywiście.
To typowy przykład trollingu.Yorik świetnie to zauważył
Na większości forów mtf powinien zostać czasowo zbanowany.
Na zdradzeni info panuje polityka większej swobody wypowiedzi.
I słusznie .Poziom większości osób tu piszących na to pozwala
Zresztą nie założenie konta tu pozwala mtf na unikanie bana.
Można sobie napisać jako gość
Yorik i Dar - dzięki za puszczenie tej dyskusji.
Dobra robota chłopaki
Mtf dyskusje merytoryczną przegrał ,właściwie nie wziął w niej udziału- co udało mu się trochę zamaskować prowokacjami.
Ale na marginesie przy obalaniu jego "argumentów " napisano kilka ciekawych wypowiedzi , które mam nadzieję ułatwią Beti23 podjęcie decyzji.
Cytat
Może jeżeli chcecie dyskutować na temat adminów to nie w tym temacie.
Załóżcie temat w garażu.
rogacz76
Atak personalny.Atakujesz nie podając konkretów.To nie fair.
Ja dla odmiany odwrotnie -doceniam ich pracę.To forum ma naprawdę farta jeżeli chodzi o adminów.To zajęcie na portalu o takiej tematyce to jak chodzenie po polu minowym.
Cytat
Odpowiedz mi proszę merytorycznie,czym udowodnili tę tezę(opinię) użytkownicy. Słusznie Mtf zauważył ,że już wydali osąd-alkoholik. Dalej Mtf napisał "zwykle nie mają racji" a to czyni różnicę w Twoim argumentowaniu((nie jest to twierdzeniem wprost). Sofizm czy niedopatrzenie? Dalej ktoś o odmiennej opinii w tym temacie,czytając to dotychczas zostało napisane również może się mocno zirytować i poczuć się zaatakowanym i co ?? Jedna strona usprawiedliwiona,ma prawo do agresji a druga nie?
Dalej Czy stwierdzenie ,że świat nie jest czarno -biały jest imputowaniem?
Ile jest imputacji w opiniach kontruserów? Tak z ręką na sercu Skoobi.
Cytat
Wiekszosc juz osadzila i wydala wyrok,ale wiekszosc zwykle nie ma racji.Swiat nie jest dwuwymiarowy ani czarno-bialy.Beti-skoro kochasz ,to idz za tym uczuciem,nawet gdybys miala sie sparzyc,nikt nie obiecywal ze bedzie latwo.Jesli nie sprobujesz nigdy nie dowiesz sie czy nie przepuscilas czegos najwazniejszego w zyciu.O tej panience nie mysl-wodka robi okropne rzeczy z glowa.Jezeli pozwolisz wracac tym myslom zrobisz sobie krzywde bo to sie utrwali w pamieci.Badz ostrozna i zachowaj dystans-na poczatek postawilbym twarde ultimatum,pol roku bez powachania alkoholu.Mniej wiecej cztery miesiace potrzeba zeby dojsc do siebie psychicznie po ciagach alkoholowych,potem bedzie coraz latwiej.Jezeli zacznie pic -odejdz chocby Ci pekalo serce i ewentualnie pozwol wrocic kiedy udowodni Ci zyjac sam ze jest abstynentem.Czasem czlowiekowi trzeba wsrzasu zeby sie pozbieral ,ale to ryzykowna terapia i ostatecznosc.Nie wiem jak z Jego psychika ,klub AA moze pomoc ale moze tez zaszkodzic,porozmawiaj z Nim o tym spokojnie.Gdyby zdecydowal sie na leczenie poszukajcie DOBREGO terapeuty, niech nie idzie byle gdzie po to tylko zeby pojsc.
Cytat
Mtf jako pierwszy w dyskusji dopuścił się ataku personalnego.
Powyżej wkleiłem cały post mtf.W tym poście mtf nie kwestionuje konkretnego osądu użytkowników ,osądu w którym użytkownicy uważają partnera Beti za alkoholika-nigdzie tego nie ma w tym poście .Jest wręcz odwrotnie.To mtf sugeruje , ba jest pewien ,że partner Beti ma problem z alkoholem :
Cytat
Także Twój pierwszy kontrargument pudło.
Nic nie zmienia fakt użycie wyrażenia zwykle nie mają racji zamiast nigdy nie mają racji.Różnica jest jedna.Użycie w dyskusji tak zwanych dużych kwantyfikatorów jest podstawowym błędem taktycznym popełnianym przez początkujących manipulatorów.Duży kwantyfikator to wyrażenia na przykład takie : zawsze ,nigdy, cały czas ......
Chodzi tylko o nie ułatwianie interlokutorowi obalenie argumentów.
Jeżeli napiszę : binka zawsze robi błędy ortograficzne to łatwo obalisz moją tezę -wystarczy tylko jeden przykład w którym błędu nie zrobiłaś i już zdanie : binka zawsze robi błędy ortograficzne okaże się nieprawdą bo raz błędu nie zrobiłaś.Więc nie robisz ich zawsze.Natomiast jeżeli napiszę : binka zaskakująco często robi błędy ortograficzne to podanie jednego przykładu nie obala twierdzenia.Określenie zaskakująco często jest subiektywne i moze mieć inne znaczenie dla każdego z dyskutantów.
Różnica w twierdzeniu : zawsze i często jest czysto praktyczna.Trudniej jest udowodnić nieprawdziwość tezy gdy nie jest użyte słowo zawsze .
Agresję personalną zainicjował mtf. Obowiązuje zasada nie karania za obronę przekraczającą netykietę.Oczywiście lepszym wyjściem jest nie karmienie trolla -to najzupełniej słusznie sugerował Yorik -niż dyskusja z nim.Stało się inaczej bo większość obawiała się ,że Beti może ze "zbawiennych " rad Mtf skorzystać i czuli się w obowiązku do tego w miarę możliwości nie dopuścić.
Atakowany -
Nie dziwię się reakcji Mtf . Ja też odpuszczam:kapitulacja , to nie ma sensu.
Cytat
W postach są głównie dwa rodzaje opinii.Piewszy rodzaj to opinie dotyczące sytuacji w realnym świecie , który
jest opisywany przez autora wątku.Jeżeli autor pisze ,że żona go zdradza to inni userzy nie mają szans na udowodnienie
zarówno prawdziwości tego stwierdzenia jak i stwierdzenia przeciwnego.Musimy przyjąć założenie ,że autor pisze prawdę w
dobrej wierze i wszystkie fakty podane przez autora uznać za pewnik.Oczywiście do czasu , aż nie pojawią się okoliczności
forsujące rewizję założeń.W takim wypadku żaden z dyskutatów nie ma możliwości udowodnienia tezy bądź fałszu antytezy.
Drugi rodzaj opinii dotyczy komentarzy użytkowników.W tym wypadku komentarz uznajemy za fakt.Mój zarzut wobec argumentacji
mtf nie dotyczył jego interpretacji realnej sytuacji Beti.Zarzuciłem jemu oskarżenie użytkowników o błedne opinie i nie
przytoczenie konkretnie , które opinie ma na myśli razem z dowodem ich niepoprawności.
Zeby to było prostsze do zrozumienia.
Autor wątku pisze : moja żona trzyma telefon przy d... jak dzwoni zamyka się w łazience.Stroi się do pracy.
Zaczęła zostawać po godzinach.Unika seksu i okazywania bliskości.
Komentarz binki :
Wszystko wskazuje ,że Cię zdradza.
Komentarz Margaret : Kopnij szmatę w d..... jak używa dezodorantu to na pewno się puszcza.
Komentarz Mtf : Większość najczęściej pisze bzdury bo im się wydaje ,że wszystko jest biało -czarne.A tak
naprawdę to Twoja wina autorze bo nie dbałeś o nią.Kup kwiaty i walcz to może zechce Ci wybaczyć.
Zauważ ,że ani binka ani Margaret nie mają możliwości udowodnienia bądź obalenia faktów podanych przez autora.
Nie mogÄ… tego zrobic nie znajÄ…c realnej sytuacji.
Za to Mtf zarzucił błedną ocenę bince i Margaret.Ale nie podaje , co ocenił błędnie ani nie udowodnił dlaczego.
A powinien napisać tak:
Mtf: Margaret autor nigdzie nie napisał ,że żona używa dezodorantu.I poza tym to ,że używa dezodorantu nie oznacza automatycznie
,że Cię zdradza.
I problem jest taki,że Mtf często operuje ogólnikami.Nie donosi się do konkretnych wypowiedzi.
Nie stawia konkretnych zarzutów.To jest trolling.
Zjawisko to jest tępione na każdym forum , na którym piszę bądź pisałem.Trolling ma negatywne skutki dla
wspólnoty na portalu.W skrajnym przypadku dezintegruje.Wydobywa to co w ludziach najgorsze.Sprawadza dyskusję
na tory emocjonalne -rzeczowe argumenty znikają.Zobaczcie jeden taki Mtf i ile emocji wywołał.
Kilkanaście takich akcji i nasze ekrany będą ociekać krwią oponentów.
Tolerancja ma swoje granice.Nie chodzi wcale o różnice w poglądach , tylko sposób w jaki są artykulowane.
Jeżeli opinie odrębne stymulują dyskusję i poprzez próby obalenia ich podnoszą poziom to wszystko jest w porządku.
Gorzej jak był w tym wypadku gdy jest to trudno zauważalny atak trolla.
Opis dyskusji : żądna krwi niewinnej ofiary sfora internetowych kastratów intelektualnych kontra zaszczuta niewinna
ofiara nie przystaje do rzeczywistości.Tak naprawdę jest dokładnie odwrotnie.
Mtf nie podał żadnego konkretnego błędu logicznego.Napisał ogólnie.Więc nawet nie ma mowy o dowodzie.
Wiem że alkoholik może wytrzymać okres z góry założony do wytrzymania (znam z domu rodzinnego) może nie pić 6 mieisięcy , 4 itd
A potem znowu zacząć
Można dawać szansę , można wiele rzeczy robic
Tylko dlaczego należy usprawiedliwić coś co wydarzyło sie po alkoholu??? Czy ogolnie wydarzyło sie coś złego bez alkoholu?
Czy gdyby ktos (niie daj Boże ) MTF zabił Ci kogoś bliskiego i chciałby odpuszczenia litości i wyrozumiałości bo się napił i stracił kontrolę dałbyś szansę ?
Gupia wrzuciła tu jakiś czas temu post , na temat Śmiertelnych działań zdrady i uważam że się nie pomyliła
Zdrada zabija duszę , wiarę w ludzi już o aspektach zdrowotnych nie wspomnę
więc w imię czego nalezy dac szansę ?
Bo tak trzeba ?
Ja wiem że i binka chciałaby uczynić świat lepszym , ale nie da się
wiem jak bardzo ją boli że walczy na z góry przegranej pozycji
Ale czego spodziewać się na portalu zdradzonych???
że jeden drugiego będzie namawiał wybacz???
na innym powiedzmy Świętym portalu pomimo głębokiej wiary ludzie czasem radzą uciekaj
I niby tak nie powinno byc bo katolik wierzy w nierozelwalnośc małżeństwa , tyle że czasem ucieczka , odejście nie danie kolejnej szansy jest ratunkiem
Każdy ma prawo do poglądów jakie wyraża nikt nie wie czyje są słuszne
ale ja swojej córce nie radziłabym dać szansy tutaj opisanej sytuacji
Radziłabym uciekaj dziecinko póki czas
Życie jest jedno i jak ktoś zawodzi na początku drogi w tak bolesny sposób nalezy się ratowac
Pisze też tak , bo ja zostałam pobita pierwszy raz po miesiąc po slubie ...
byłam żona 23 lata , dawałam wielotysięczne szanse
i co?
Odchodzę z większym bagażem uczuc negatywnych , z obciążeniem cierpienia dzieci i innych
u mnie nie było alkoholu , ale była wiara w zmianę męża na lepsze
I zaraz napiszecie , ale to co u Ciebie nie musi się powtórzyć , owszem nie musi , natomiast jakoś tak wg mojej oceny powtarza się
Nikt z nas nie wie co go czeka , jaka decyzja będzie najlepsza
ja wiem że żałuję tych dawanych szans .....
Komentarz doklejony:
Autorka postu może dac szansę , ale nie ok wracamy do siebie
Tylko , udowodnij że jestes wart dania szansy
więc najpierw zmiana zachowania u gościa potem ewentualna szansa
żeby się kochac nie trzeba mieszkac razem
Nalezy się poznać ...
Tutaj obraz jest jak po katastrofie , więc wyciągnąc nalezy wnioski
skoro razem mieszkalismy stało się źle , po co do tego wracać?
Nowa szansa , ale na Jej warunkach , Czyli postaraj się o mnie chłopie ...
Zamknij oczy Loner i spróbuj się na moment wcielić w rolę M,t,f.
Czułybyś się zaszczuty, będąc na jego miejscu.....i otoczony sforą?
Niedługo minie rok od kiedy piszę na forum.Zaczynałem jako sale,po małej przerwie,w czasie której dochodziłem do siebie po zderzeniu z murem userów a właściwie userek,zmieniłem nick na obecny.Nigdy nie czułem się tu zaszczuty.Kiedy otaczali mnie rozgrzani adwersarze,przez myśl i klawiaturę mi nie przeszło że jestem w środku szczującej na mnie sfory.
M pisze dalej:To był test na empatię.Wyniku nie musisz podawać do publicznej wiadomości.
Empatia to stan duchowy nie materialny.Zinterpretować go miarodajnie może zawodowiec psycholog nie ja.
Z powodow czysto fizjologicznych okres czterech pierwszych miesiecy po odstawieniu jest niezwykle trudny.Najpierw euforia,potem kosmiczny dol.Z grubsza po czterech miesiacach ludzie dochodza do,nazwijmy to "stanu zero" ,w ktorym juz mozna ,ostroznie,zaczac wymagac odpowiedzialnosci za to co mowia i robia.Po okolo pol roku abstynencji ma sie podstawy do optymizmu.Nie wiem czy ten czlowiek jest alkoholikiem,czy popija z powodow srodowiskowych, idzie na latwizne w klopotach,czy cokolwiek badz.Po prostu go nie przekreslam,a definicji alkoholizmu wlasciwie nie ma,kazdy przypadek jest inny.
Po alkoholu czlowiek ma tak dalece zaburzona swiadomosc ,ze dopuszcza sie tego czego nigdy by sie nie dopuscil.Jesli ktos potrafi-rozgrzeszy,jesli nie-nie rozgrzeszy.Autorka postu juz podjela decyzje i mam nadzieje ze bedzie to dla Niej decyzja dobra.
Wiem tylko,ze kazdy,kiedys,robiac rozrachunek z zyciem, boryka sie czesto z watpliwosciami co do decyzji z dalekiej niekiedy przeszlosci,i decyzji tych konsekwencjami.Mam nadzieje ze decyzja podjeta przez Betii nigdy nie bedzie Jej uwierala,bo to potrafi obrzydzic zycie.Wiele rad udzielanych tutaj brzmailo rozsadnie-ale rozsadek nie daje gwarancji na szczescie,gdybyz to bylo takie proste.Poza tym-pietnujac kogokolwiek,pamietajmy ze sami jestesmy o włos od spraw ktore dzis nie przychodza nam do glowy.Wystarczy splot wydarzen,jeden nierozwazny krok,zeby znalezc sie w szeregu dzis pietnowanych.
Co do reszty-proponowalem Yorikowi real z przekasem,acz nie bez kozery.Komunikacja werbalna to o ile pamietam jakies 20 procent porozumiewania sie,stad czasem rozmowy tutaj przebiegaja tak jak przebiegaja.Pewna "proteze" komunikacji niewerbalnej stanowia emotikony,ale to narzedzie bardzo niedoskonale.Probowalem tu przemycic wiele tresci poza slowem-ale trudno,nie kazdy potrafi to czytac.Nie uzywaj,prosze,argumentow w rodzaju "a gdyby ci ktos zabil",bo to trÄ…ci Bareja -"a gdyby to wasza matka byla" ,nie gdybajmy,a swiat daje sie uczynic lepszym,w kazdym razie trzeba probowac.Piszesz ze swojej corce nie radzilabys dac nie szansy-ja o swojej nie pisalem dlatego,ze dobrym obyczajem jest dac czas ,aby sprawy prywatne wyszly same.
Tych ,u ktorych powoduje fizjologiczna i nieracjanalna (sic !) niechec prosze o to aby nie testowali mojej cierpliwosci- dla komfortu stworzylem sobie prywatny killfile i nie wszystko czytam.Natomiast przed merytorycznymi ,niestandardowymi "zaczepkami" drzwi i serce szeroko otwarte,chetnie sie "pokłoce"
Dlaczego tu jeszzce zajrzalem-a dlatego,ze mam w kapeluszu krolika,ktorego moze kiedys wyciagne.Teraz tego nie robie bo poleca na moja glowe nastepne gromy,a ja mam w domu hydraulika psuja, ktory wywolal u mnie egzystencjalna traume, rozdwojenie jazni i utopil fotel w wodzie po kostki.
Binka,Margaret-przesylam usmiech.
Na koniec zacytuje pewnego niepoprawnego mistyka ktory mawial:"Nie wazne co kto mowi ,wazne cow tym slyszysz,drogi sluchaczu"
Niegdys Mane,Tekel,fares.Dlaczego inaczej? Bo tak
na poparcie swojego zdania mam czyste serce i przezycia własne
Dawanie szansy i gdybanie właśnie
Ponieważ czasem nalezy popatrzec na życie przez inny pryzmat
Są pewne schematy i taki widze u chłopaka autorki postu
Są pewne rzeczy jak doświadczenie życiowe akurat moje bardzo duże ( nie ze wzgledu na wiek choć i ten juz sluszny) które pozwalaja dostrzec niewidoczne dla innych
Śmieszne , za chwilę wyciągniesz królika i będziesz się cieszyć jak to innych wpuściłes w maliny.....
Tyle że tutaj chodzi o emocje ludzi poobijanych , wykopanych z obiegu przemielonych i wyplutych
I rozgrywanie czegoś z królikiem w kapeluszu jest nie fer
Ja radzÄ™ sercem wspartym na rozumie , Ty prowadzisz grÄ™ na emocjach cierpiÄ…cych
i czekasz czy wynik wypadnie na korzyść dla Ciebie
Nikt słuchać moich rad nie musi , b o w końcu tylko pył marny jestem przelotem tutaj na ziemi , ale tez nikt nie zmusi mnie do tego żebym milczała jak widzę zło
I skoro coś wydarza się bez alkoholu jest gorsze w działaniu i skutkach czy nie jest ???? Mąz mój bijący mnie na trzeźwo jest gorszy czy nie od Beti chłopaka ?
Dawać szansę owszem , ale nie kosztem własnego życia własnego cierpienia i własnego sięgania dna
Znam tutaj takich co dali szansę i jest ok , ale też wiem jakim wysiłkiem woli jest okupione to żeby wytrwać w podjętej decyzji
ty pewnie za chwilę wyskoczysz ze Ja szanse dałem albo mi dano szanse i (ja ona ) nie żałuje tego ....
tyle że nie każdemu warto dac szansę i nie każdy umie ją wykorzystać
smutno mi sie czyta Twoje posty bo widze w nich gierkę prowokację ( a jeszcze cos dorzuce , zobacze co oni na to i pośmieję sie )
i świetną zabawę naszym kosztem ....
Tylko trafnych decyzji dla Ciebie , być może będziesz jedynym ktory niczego nie będzie żałować
a dlaczego nie mene tekel fares- podzieliłeś los króla Baltezara niestety.
Cytat
A wydawalo mi sie ze jestem czytelny,no coz.
Deklaracji,zapewnien, przekonywan z mojej strony nie bedzie-"wazne co w tym slyszysz,drogi sluchaczu."Ludzie skrzywdzeni nie potrafia zaufac ,ja na to nie znam lekarstwa.
O kroliku w rekawie mowilem ZARTOBLIWIE ,prosze nie oczekiwac fajerwerkow.
Dołączam do adminów i proszę nie dyskutujcie z tym trollem.
Nie odpowiadajcie na żaden jego post.On nie robi tego bo chce pomóc.
Chce tylko wywołać dyskusję prowadzącą do wzajemnych oskarżeń i ataków.Jedyna metoda walki z tym to ignorowanie.Poza banem oczywiście
dopóki Beti23 wyraźnie o to nie poprosi.
Ten skryypt pozwala dodac gosciowi post niezaleznie od uplywu czasu raz na kilkanascie podejsc,czy mozna cos z tym zrobic?
Blues dla Dot : otóż czasem, w niektórych wątkach zdarzały się drobne i krótkie dyskusje na temat metodologii pomocy, ale jeśli owe dyskusje przeradzały się w starcia , zalogowani userzy przechodzili z nimi do "garażu", bądź byli odgórnie przenoszeni. To było po to, żeby nikt nie czuł się zakneblowany w połowie zdania i mógł ciągnąć swoje wypowiedzi i ewentualne żale, czy nawet prowokacje , w miejscu specjalnie do takiego prania przeznaczonym . Garaż jest miejscem niemoderowanym , gdzie jest większa swoboda wypowiedzi i szczerze mówiąc , jak kogoś wkurzysz to może Ci nawet nawrzucać, zwłaszcza jeśli się będziesz tak usilnie dopominał. Chodziło o niezaśmiecanie wątku autora historii.
Zatem zarejestruj się , zgłoś do garażu i tam pokaż swoje króliki, kapelusz i może nawet białe myszki . Tylko ostrzegam, że publiczność będziesz miał okrojoną .
Cytat
Podziałało.
Blues dla Dot Niegdys Mane,Tekel,fares
Gratuluję wyróżnionym ale nie zazdroszczę