Zdrada - portal zdradzonych - News: Od pól roku moja żona mnie zdradza

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj siÄ™

Nie możesz się zalogować?
PoproÅ› o nowe hasÅ‚o

Ostatnio Widziani

bardzo smutny
# poczciwy00:24:37
Crusoe00:28:15
Koralina00:29:35
MarcusM02:14:31

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Zraniona378
08.03.2024 12:35:50
Bo cały wpis się nie zmieścił

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proÅ› o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to CiÄ™ zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.RozmawiajÄ…c nie koncentruj siÄ™ na sobie.
33.Nie poddawaj siÄ™.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Od pól roku moja żona mnie zdradzaDrukuj

Zdradzony przez partnerkÄ™/dziewczynÄ™
3739
<
#1 | Deleted_User dnia 04.05.2013 22:49
Coś mi tu nie pasuje.Taka zakochana,a nie chce mieszkać z kochasiem?:szoookBierz poprawkę na to co ona Tobie wciska.Wierz w same fakty.Czyżby miała jeszcze inny plan?Ponieważ on, jak piszesz jest,,goło****cem",może ona chce na Twoich plecach uszykować gniazdko dla nich.Otwórz oczy szeroko,zbieraj dowody i do prawnika.Pozabezpieczaj też wszystko.Dziwię się,że po takich wyznaniach ona jeszcze z Tobą mieszka.Pomóż się jej spakować,lub nie i konkretnie kopa w cztery litery.Przecież nie będziesz jej stawał na drodze do szczęścia,prawda?
Gość: kaz
<
#2 | Gość: kaz dnia 04.05.2013 23:15
Chmura dobrze ci radzi. Poczytasz trochÄ™ historii na tym portalu to zrozumiesz
3739
<
#3 | Deleted_User dnia 04.05.2013 23:21
Nie rozumiem Piotrze w jakim celu stan majątkowy kochanka sprawdzasz, czemu to służy? Chcesz sprawdzić w czyje ręce oddasz wkrótce żonkę? Nie martw się....on jej nie chce, co nie znaczy, że ona w związku z tym stanie się dobrą żoną.
Z całą pewnością, powinieneś gromadzić dowody jej winy.
Dobrze jest mieć, w razie rozwodu, poważne dowody zdrady, zatem nie trwoń cennego czasu.
Z uwagi na stopień "zaczadzenia umysłu" jakim wykazuje się twoja żona należałoby do sprawy podejść BARDZO poważnie.
Że też jeszcze nikt nie wynalazł antidotum na takie zaczadzenie! Nobel byłby gwarantowany!
Oczywiście, w żadnym razie nie bierz pod uwagę żadnych wyznań żony, one z definicji obarczone są poważnym błędem, wiarygodności w nich tyle, co kot napłakał.
3739
<
#4 | Deleted_User dnia 05.05.2013 01:07
Piotr nie patrz na jej kochasia,tylko na to czy zmieścisz jej dobytek do walizek jakie masz w domu.
Posłuchaj chmurki i wywal babę za drzwi,zanim ona nie wywali Ciebie.
Potem rutyna.Dowody,prawnik,pozew.
Nie szykuj się do żałoby po takim związku.Nie masz czego żałować,
Jeśli już to małym grillem uczcij ewakuację z toksycznego związku.
4498
<
#5 | rekonstrukcja dnia 05.05.2013 01:16
Nie żałuj, tylko się ciesz. Zrób imprezę, uczcij początek nowego życia.
A dobytek żony w worki foliowe, no ewentualnie w takie przepastne ruskie torby pasiaste , niech się wczuwa w nowe klimaty bycia kobietą goło****ca.
3739
<
#6 | Deleted_User dnia 05.05.2013 02:16

Cytat

Margaret dnia maj 04 2013 22:21:10
Nie rozumiem Piotrze w jakim celu stan majątkowy kochanka sprawdzasz, czemu to służy? Chcesz sprawdzić w czyje ręce oddasz wkrótce żonkę? Nie martw się....on jej nie chce


A ja bym się martwił właśnie tym, że on jej nie chce.

Nie piszesz ile ta sytuacja trwa, ale już walczysz nie o nią tylko o siebie.
I tak trzymaj.:tak_trzymaj:tak_trzymaj
3739
<
#7 | Deleted_User dnia 05.05.2013 10:27
Wiem że nie jestem sam mam dzieci. Odnośnie stanu majątkowego
to chciałem sprawdzić w jakich warunkach będzie moje młodsze dziecko. Na razie przygotowuję się do nowego życia: założyłem swój rachunek bankowy.
Wcześniej miała o 6 rano świeży chlebek lub bułeczki na śniadanie,
robiłem zakupy, ona kupowała drogie ciuchy ja z lumpexu Uśmiech
Ale z tym koniec !!!
3739
<
#8 | Deleted_User dnia 05.05.2013 10:48
Trzy tygodnie -umknęło mi wcześniej.Idzie Ci szybko , naprawdę dobrze sobie radzisz. Przygotuj się na zwroty sytuacji.Jak nie wyjdzie coś z gachem może zacząć się teatrzyk "Strasznie się pogubiłam i nie wiem dlaczego" tylko , żeby zyskać na czasie.Teraz jesteś tylko jej wrogiem stojącym na drodze do szczęścia z miłością życia.Chmurka ma rację -jesteś na wojnie , na której wygrana to rozwód z jej winy.Wszystkie dowody ,prawnik i nie ujawniaj swoich zamiarów , ani tego co już masz.
Nie daj jej czasu ani możliwości obrony.Dowody trzymaj poza jej zasięgiem,najlepiej poza domem.
3739
<
#9 | Deleted_User dnia 05.05.2013 11:13
Mam przyjaciół którzy są psychologami oni mi dają siłę i rady.
Dowody - przyznała sie mnie, starszej córce znam dane kochanka, sprawa sądowa jest pod przysięgą niech tylko skłamie Uśmiech
Wyrok za fałszywe zeznania to wyrok na całe życie.
Gość: hubi
<
#10 | Gość: hubi dnia 05.05.2013 11:19
Nie sądzisz chyba że zostanie ukarana za składanie fałszywych zeznań. Nie w tym kraju.
Gość: rekonstrukcja
<
#11 | Gość: rekonstrukcja dnia 05.05.2013 11:20
To rozwód, a nie sprawa karna, zresztą nawet na karnej oskarżony może kłamać w zasadzie bez jakiś grubszych konsekwencji, zwłaszcza , że w tym wypadku nie byłoby mowy o szkodliwości wobec interesu społecznego.Fajne
Gość: Forgiver
<
#12 | Gość: Forgiver dnia 05.05.2013 12:04
Piotr. Durne są niektóre kobiety. Żeby przynajmniej wykazała odrobinę skruchy i zrozumiała ten złudny obraz poczucia bezpieczeństwa i zdjęła choć na chwilę różowe okulary.
Wyobrażasz sobie ich za 10 lat - Ona 46lat On 36 budzi się w niedzielny poranek obok starej rozmazanej baby.
Życz jej szczęścia bo naprawdę będzie jej bardzo potrzebne.
To tylko deszcz nie moje łzy - naprawdę życzę Ci- bądź szczęśliwa - szczęśliwa z nim . Głowa do góry, po twoich wpisach widzę, że się nie mażesz - to najważniejsze. Dasz radę, masz córki - one są teraz dla Ciebie - number ONE.
3739
<
#13 | Deleted_User dnia 05.05.2013 12:08
Bez względu na to jak rozwinie się sytuacja ,musisz zebrać dowody wystarczające do rozwodu z orzeczeniem o jej winie.Podsłuchy ,prywatny detektyw, w zależności od zasobności portfela.Co tylko możesz.Nie zaszkodzi kontakt z prawnikiem.Powinieneś być przygotowany na najgorszy/najlepszy scenariusz.
7194
<
#14 | Suchy64 dnia 05.05.2013 12:12
Jak by to napisać; wygląda na klasykę "ryczących czterdziestek". Pani hormonki buzują i jej rozumek przyćmiło. Do pewnego czasu sądziłem, że to mity, ale jak widać potencjał uzależnienia od tych narko-hormonków jest nie do przecenienia.
Jesteś w tej szczęśliwej (bądź nieszczęśliwej) sytuacji, że ten ich romans wyszedł na jaw po chyba niezbyt długim czasie. Po dłuższym czasie, gdy narkotyk przestaje działać, takie zdemaskowanie działa jak kubeł zimnej wody i sprowadza panie szybko na poziom twardych realiów i innych niż "motylki w brzuchu" wartości w relacji dwojga dorosłych osób. I nie mam na myśli tylko mamony czy ciepłego kąta, ale i wartości takie jak zaufanie, poczucie bliskości, pewność jutra.
Masz też szczęście, że nie musisz czekać w kolejce do psychologa i masz z kim o tym pogadać.
A mimo wszystko tych wspólnych lat nie da się, ot tak, wyrzucić za burtę. W sumie za podłe i niezrozumiałe nawet w amoku Twojej pani uważam oczywistość z jaką korzysta ona z waszego mieszkania. Ty nie masz przeczeż najmniejszego obowiązku partycypować w kosztach jej uzależnienia i niezależnie jaki masz długowfalowy cel; zakończyć związek czy sprowadzić panią z obłoków na ziemię; to w tej chwili pozew o separację lub rozwód z orzeczeniem o winie powinien już przynajmniej leżeć w sądzie.
Inaczej ryzykujesz, że będzisz sobie kiedyś stawiał zarzuty, że nie zareagowałeś adekwatnie do sytuacji; grozi Ci też zadawanie sobie pytania co dzieci i otoczenie o mnie myśli gdy pani z domu oficjalnie do kochasia wychodzi. Czyli rzeczy deczko obniżające samoocenę.
Możesz jej przecież wytłumaczyć, że ją bardzo kochasz, że chcesz by była szczęśliwa, że dziękujesz jej za wspólne lata, ale niech ma przynajmnej trochę szacunku do Ciebie i siebie i niech się wyniesie. Uśmiech
Gość: Nick
<
#15 | Gość: Nick dnia 05.05.2013 13:08
oprócz zdrady jest jeszcze jeden wątek - matki dającej przykład córce - 16 latka jest osobą której matka zwierza się z łajdaczenia ubierając to pewnie w słówka o cudownej miłości ktora daje przyzwolenie na każde świństwo.
Zadbaj o córkę - jest jej potrzebna detoksykacja.
Żeby w przyszłości nie była kolejnym zwichrowanym emocjonalnie egoistą.

Zadbaj też o swój wizerunek wobec dzieci.
Teraz dajÄ…c jej przyzwolenie na romans, za TwojÄ… wiedzÄ…, na oczch dzieci najbardziej tracisz Ty - tracisz szacunek dzieci.
Postaw szlaban.
Kochaś niech zabiera swoją lafiryndę albo ...chyba potrafisz jej obrzydzić mieszkanie pod jednym dachem ze zdradzanym mężem Uśmiech
Pełna jawnośc - dane kochanka do szanownej teściowej i reszty rodzinki niech się pochwali jaką to piękną miłość znalazła w kiewie wieku.

- Przestań tracić szacunek dzieci i zadbaj o ich detoksykacje po zatruciu wpływem ich matki.
Ta osoba ma zły wpływ na Twoją rodzinę. Wyautuj ją czym prędzej !
3739
<
#16 | Deleted_User dnia 05.05.2013 16:05
Skoro starsza córka jest wtajemniczona(wersja podana jej przez żonę może bardzo różnić się od faktycznej),nie pozostaje nic innego jak podjąć radykalne kroki,o których Ci wszyscy piszemy.Nie widzę powodu,dla którego miałbyś Ty brać na siebie, winę za rozpad małżeństwa.Wszak nie wiesz,z jakim przeciwnikiem się mierzysz.Chyba nie chcesz wyjść na faceta,który wobec faktów godzi się mieszkać w trójkącie.Pokaż córce,jaką ponosi się odpowiedzialność za takie prowadzenie się,a nie patrzycie jak ona szykuje się i wychodzi do kochasia.To może jeszcze pozwolisz jej przyprowadzić gogusia do domu?:szoookCzas założyć portki na pupę i zacząć to ogarniać.Nie ma to,tamto.
Gość: Nick
<
#17 | Gość: Nick dnia 05.05.2013 17:18
Piotr, teraz żona oficjalnie chodzi się łajdaczyć z kochankiem.
Ty "nic nie możesz zrobić":niemoc
Jak zacznie prowadzać go do domu i robić to w domu to też "nic nie będziesz mógł zrobić "? :szoook
Miedzy jednym a drugim scenariuszem praktycznie nie ma różnicy.
Działaj tak jakby miało miejsce to drugie.

Po pierwsze dowody, świadkowie, - np nagrania jej zeznań w obecności córki,
potem wniosek o rozwód. a najlepiej walizki i won.
Ale pamiętaj to nie Ty masz opuścić dom, bo wtedy spadnie na Ciebie ciężar rozpadu.
7236
<
#18 | Nick dnia 05.05.2013 17:28
przecież już teraz robi to na oczach Twojego dziecka !!!
jest tego świadome, to tak jakby za ścianą jęczała z rozkoszy będąc z nim a Wy musielibyście tego słuchać.
Przerwij to nie każ dzieciom i sobie w tym uczestniczyć.

Nie łudź się ze wszystko wróci do "normy", że będzie tak jak dawniej.
Jeżeli teraz zaakceptujesz ten stan rzeczy - dasz dzieciom zły przykład, a żona, jeżeli za parę miesięcy wróci (np facio się nią znudzi) to zafunduje Ci za jakiś czas znowu powtórkę.
Teraz dajesz jej przyzwolenie, coś tam niby marudzisz pod nosem, ale w końcu machasz zrezygnowany ręką.
Czyli akceptujesz.
7914
<
#19 | rogacz76 dnia 05.05.2013 17:48
A co mówi matce ta starsza córka?.
PrzyglÄ…da siÄ™ jej nie reagujÄ…c?
Ma już 16l więc dużo rozumie.
3739
<
#20 | Deleted_User dnia 05.05.2013 20:15
Córka dostała szału, powiedziała rozbiłas mi rodzinę.
Tata traktował cię jak gwiazdę, dałby się zabić za ciebie, tylko ty byłaś najważniejsza dla niego.
Ciebie chyba odbiło chce mieszkać z tatą, nie chcę widzieć na oczy tego s****la.
Jak zaczeła wychodzić przy nas leciały jej łzy, teraz jak widzę się gryzie z tym wewnątrz.

Żonie powiedzałem że jak wyjdzie do niego to niech nie przychodzi w nocy, bo zamykam
drzwi na klucz że nie wejdzie bo jeszcze jest moją żoną i obowiązują nas jakieś zasady. Straszyła mnie policją powiedzałem jej że jak przyjdzie z policją to przez drzwi podam im adres kochanka.
(może jego mamusia i tatuś pozwolą przenocować w jego pokoju bo klucz do kawalerki zabrali)
Powiedziała że nie poznaje mnie, nie zna mnie takiego, atakuje mnie że to moja wina bo ją
zaniedbałem a ja w tym czasie harowałem w pracy.Ma się niby zastanowić czy wybiera nowe życie czy próbujemy cos odbudować. Ja i tak w to za bardzo nie wierzę.
Gość: milord
<
#21 | Gość: milord dnia 05.05.2013 20:55
To koniec Pietrek. Nie masz innego wyjścia jak pozwolić jej spieprzyć sobie życie do końca. tylko musisz się spieszyć. Nick już napomniał, ze jak ona się zorientuje w fakcie, że samą miłoscią się nie najesz > masz jak w banku odwodzenie Ciebie od rozwodu z orzeczeniem > z resztą szopki. Ciekaw jestem jak ona to sobie to ich wspólne gniazdko wyobrażaZ przymrużeniem oka No w sumie ciepło się zrobiło. pod mostem i na sianie po szopach też można lato wytrzymać > ale walcz o młodsze dziecko. To nie będą warunki dla sześciolatka. Dałem Ci argument. Fanatyzm i amok udawało się zwalczać do tej pory tylko rozsądkiem. Tego Ci życzę. Zaplecze masz.
Gość: chmurka
<
#22 | Gość: chmurka dnia 05.05.2013 21:03
Myślę,że Twojej córce będzie potrzebny psycholog.Mimo,że ona rozumie co się dzieje,to jednak cały bezpieczny świat,którym był dom rodzinny,runął jak domek z kart.Dla dorosłych są to problemy bardzo ciężkie,a co dopiero dla dziecka.Dzieci różnie manifestują swoją niemoc i na chaos,jaki panuje w domuSzokbniżenie się w nauce,lub jej porzucenie,narkotyki,papierosy,alkohol,ucieczki z domu.Popadają w nerwice,również depresje.Dzieci kochają bezinteresownie,zarówno mamę jak i tatę.I są bezsilne wobec tego,co dorośli im fundują.Nie mam słów,żeby opisać i nazwać Twoją żonę.Może spróbuj się z nią dogadać,co do terminu jej wyprowadzki,ze względu na spokój jaki powinny mieć dzieci i trzymaj się terminu.Powiem tylko jeszcze,że to nie żona,lecz TY STAWIASZ WARUNKI.To ona zerwała wszystkie przysięgi i ma czelność się stawiać?.Jak widać z tego co piszesz,nie ma żadnych hamulców,wstydu,zasad i żadnej empatii,ani zdolności logicznego myślenia.No i oczywiście dopisuje swoją ideologię do zdrady i zaczyna wymuszać na Tobie działania,jakoby miała prawo do jawnego kur...nia się.Już mi brak po prostu słów.
Gość: chmurka
<
#23 | Gość: chmurka dnia 05.05.2013 21:09
W miejscu emotki ma być dwukropek i obniżenie
3739
<
#24 | Deleted_User dnia 05.05.2013 21:20
Z tego co niby z jej wypowiedzi zrozumiałem to chce sie usamodzielnić żeby nie być zależną
od nikogo Uśmiech
Chce z nim prowadzić takie życie jak do tej pory spotykac sie w weekendy lub dodatkowo
w dni robocze w zależności chyba od chcicy.

Mam wrażenie że w domu pojawiła sie osoba umysłowo chora bo to nie ta kobieta z którą sie poznałem a po czterech latach ożeniłem. Może **** kosmici mi ją podmienili. (tak jak faceci w czerni)
Psychologa dziecięcego też mam pod reką doradza mi a ta idiotka mówi że to pieprzenie
psychologów.
5427
<
#25 | takizly dnia 05.05.2013 21:37
łożesz jaka znana historia ! a ja myślałem że tylko ja tak miałem . Na otrzeźwienie i dla oczyszczenia atmosfery graty za próg i niech kochaś przejmuje twoje dotychczasowe obowiązki .pewnie ze chce się usamodzielnić ale przy twojej pomocy ( kasa ,kasa ,kasa ) i na jej warunkach , no ale jak zmienia na nowszy lepszy model no to po calaku pakuj się i wy..... ,nie za tydzień nie za miesiąc tylko teraz ,a że nie ma gdzie a co to cię interesuje ?! zobaczysz jak szybko otrzeźwieje z tego amoku .
Gość: chmurka
<
#26 | Gość: chmurka dnia 05.05.2013 21:37
To bardzo dobrzeUśmiechMy dorośli nie wiemy nawet,jakie spustoszenia i jaka traumą dla dzieci są tego typu sytuacje.Niejednokrotnie kładą się cieniem na ich dorosłe życie.Czasami też zastanawiam się,czy ludzie takiego pokroju jak nasi zdradzacze,nie są z innej planety.Po trupach,żeby tylko osiągnąć cel.No i zobacz,pomału zaczyna się wszystko układać-pisałam wcześniej,że ona ma inny plan.Jestem tylko ciekawa,kto ma być jej sponsorem,żeby ona się oduzależniła,bo chyba nie ten ,,goło****c".Zbieraj dalej dowody,bo moim zdaniem ona coś jeszcze ukrywa.
7914
<
#27 | rogacz76 dnia 05.05.2013 21:53
Piter
Widzę że,w miarę zaczynasz już to "coś"ogarniać więc dodam tylko jeszcze jedno.
Uważaj byś nie zostal "przyszywanym tatusiem" bo ten golas twojej żony raczej nie stanie na wysokości zadania a ona teraz jest zdolna dosłownie do wszystkiego w tym amoku.
Ps.Na tym portalu w wielu wÄ…tkach znajdziesz gotowe rozwiÄ…zania dla siebie i dzieci.
3739
<
#28 | Deleted_User dnia 05.05.2013 22:06
Szuka pracy ale znajduję na tych samych warunkach.Proponuję jej żeby poszła do prywatnej
firmy, bedzie pracowała za tą samą pensję ale po 12 godz. Ma jeszcze drugą możliwość dobrzepłatna bezstresowa praca na ulicy i przyjemność i forsa.(tylko klienci chcą chyba młodsze
w jej wieku to za taniochÄ™)

Mieszkania nie potrafi znaleść więc dostała propozycję mieszkania ze swoją matką, a jak jej rodzicielka dostanie rachunki za media to ją osobiście wy**** to gwarantuję.

W tej sytuacji szkoda mi tylko dzieci i tu rozpaczam ona może iść gdzie chce dlatego ma termin do końca maja.

Powiedzałem że jak ma kochającego partnera z którym nie bałaby się zajść w ciąże to niech
na niego liczy niech jej szuka mieszkania, przestawia meble, maluje tapetuje i dba o niÄ….
Nie zostanę "przyszywanym tatusiem" bo z nią od dawna nie sypiam gadała mi o "białym małżeństwie" Uśmiech
Gość: Nick
<
#29 | Gość: Nick dnia 05.05.2013 22:18
To nie ona ma si? zastanawiac ale Ty- czy chcesz z nia budowac od nowa to co rozpieprzyla i to na Twoich warunkach.
Je?eli ma watpliwosci ipotrzebuje czasu co wybrac rodzine albo kochanka , to niema o czym gadac.
Wybiera od razu bez zastanowienia rodzine albo pa pa.
Je?eli ktos potrzebuje czasu do namyslu to tylko Ty.
3739
<
#30 | Deleted_User dnia 05.05.2013 22:27
Sytuacja zmienia się u Ciebie jak w kalejdoskopie.Wobec możliwości wyprowadzki do matki,uważam,że nie ma sensu jej ,,przetrzymywać" do końca maja.Już teraz daj jej tę wolność,której tak pragnie.Będzie to lepsze rozwiązanie dla Ciebie i dzieci.I wszystkie decyzje jakie podejmiesz,rób z myślą o Was(Ty i dzieci).O tym jej dodatkowym zarobkowaniu,o którym piszesz,właśnie pomyślałam,pisząc poprzedni post.Tylko to nie będzie tzw.ulica,lecz jako dodatkowe zajęcie.Po to jej potrzebne jest osobne lokum.Wydaje mi się,że do końca nie wiesz,z kim masz do czynienia.Obym się myliła.Mój padalec również chciał,,białe małżeństwo",żeby zachować status quo.No chyba nie zgodzisz się być kołem zapasowym?
Gość: milord
<
#31 | Gość: milord dnia 05.05.2013 23:17
>>>>Psychologa dziecięcego też mam pod reką doradza mi a ta idiotka mówi że to pieprzenie
psychologów.<<<<<<
Ciekawe co powie w sądzie jak takie opinie będą przedstwione jako dowódZ przymrużeniem oka
>>>>bo z nią od dawna nie sypiam gadała mi o "białym małżeństwie"<<<<<<
Ten tekst jest cholernie niepokojący. Nigdy nie zapowiada nic dobrego. Starszą córkę też namów na wizytę u psychologa. Jej (onej) miłości już nie odzyskasz. Raczej to będzie coś w rodzaju wdzięczności za dach nad głową i miskę strawy lub nienawiści, że stanąłeś na drodze do szczęścia. Daję im czas do końca lata jak to się rozwali w drobny mak. Do tego czsu powinieneś mieć wszystko co się da > poukładane. Związałeś się ze zdzirą. Zdarza się. Niczego sobie nie wyrzucaj. Zostaw ją tak jak ją znalazłeś. W samych kalesonach. Stażysta? On dostanie swoją zapłatęZ przymrużeniem oka Bo beędzie ją rypał do najbliższej wspólnej wypłaty. Dalej nie pociągnie. Sprzedaj ten problem jak najszybciej temu stażyście. Zyskasz TY i dzieci.
7914
<
#32 | rogacz76 dnia 06.05.2013 07:10
Nie zostanę "przyszywanym tatusiem" bo z nią od dawna nie sypiam gadała mi o "białym małżeństwie"
Tak?.No to powiedz jak to udowodnisz w sądzie gdy ona będzie twierdzić że,dziecko jest Twoje?.
Oczywiscie są badania DNA ale to już po fakcie i można je zrobią w ograniczonym czasie,a dokładniej zaprzeczyć ojcostwu w ciągu 6 m-cy od chwili w której Ty dowiedziałeś się o ciąży.Potem to już tylko Prokurator może ale nie musi bo ważniejszy jest interes dziecka niż Twój.
Jeśli lubisz ciągać się po sądach i stać Cię na to to ok.Ale pomyśl też o własnych dzieciach.Jak one to przeżyją?.
Myśl zawczasu a nie po fakcie.

Komentarz doklejony:
Jeszcze jedno
Mianowicie sprawy finansowo-majątkowe z żoną.Będąc małżeństwem macie ustawową wspólność małżeńską więc to co macie teraz jest wspólne(o ile nie pochodzi z darowizny).Biorąc pod uwagę fakt że,tamten jest gołodopcem a żona nie śmierdzi własnym groszem to możesz się liczyć że,narobi ci długów które będziesz musiał spłacać.To tylko teoria ale rożnie w życiu bywa jak wiesz.Prawda?.
Zabezpiecz przyszłość Twoją i dzieci bo o żonę nie musisz się już martwić.Poradzi sobie.
PS.Nie wiem czy wiesz ale dziedziczy się nie tylko majątek po małżonku vel rodzicu ale także jego długi.
Piszę to na wszelki wypadek bo życie niejednokrotnie pokazuje że,umierają także młode osoby a nie w podeszłym wieku,zostawiając małźonkom i dzieciom "kukułcze jajo"w postaci kredytów,itp obciążeń.
Przezorny zawsze ubezpieczony.
Gość: milord
<
#33 | Gość: milord dnia 06.05.2013 09:28
Co warto jeszcze dodać Rogaczu to to, żeby Piotr absolutnie przestał z nią sypiać:wykrzyknik Może się bowiem zdarzyć, że jak jego prywatna lafirynda zajdzie i jej gach się z tego powodu nie ucieszy > to będzie próbowała właśnie Piotra wrobić w to dziecko. No i jak test pokaże dwie kreski to będzie miał pewność, ze to nie jego. Dużo wcześniej niż z DNA. Dlatego też powinien co jakiś czas przeszukiwać dom czy nie znajdzie dodatkowych dowodów. Obserwować żonę czy nie ma typowych objawów z okresu wczesnej ciąży itd. Aż do pomyślnego dla niego i dzieci zakończenia.
3739
<
#34 | Deleted_User dnia 06.05.2013 09:50
Najgorsze że bierze ze sobą młodszą córkę może mi później utrudniać kontakt.
Gość: milord
<
#35 | Gość: milord dnia 06.05.2013 10:06
Mozesz spróbować ten fakt wykorzystać w sądzie bo dziecko ma już sześć lat. Użyjesz argumentu złego wpływu otoczenia i drugiego o rozdzielaniu rodzenstwa. A na to, że ona moze Ci grozić z ograniczeniem kontaktu to może sobie w tyłek wsadzić. Akurat komu jak komu > ale w jej przypadku to raczej na cuda nie powinna liczyć. Potraktuj to jako groźby tzw. niewykonalne.
3739
<
#36 | Deleted_User dnia 06.05.2013 10:33
Przypuszczam,że Twoja żona też działa w kierunku,aby jak najlepiej się zabezpieczyć i mieć jak najlepszy start w ,,nowym życiu".Mogę doradzić,że rozdzielność majątkową,można w ciągu kilku dni,załatwić u notariusza,jak również podział majątku.W trakcie sprawy rozwodowej,podział majątku może być dokonany,jeśli jest zgodność co do podziału.Jeśli nie,to oddzielna sprawa.Jeśli chodzi o dzieci,rób wszystko aby obydwoje zostało przy Tobie.Dokładnie nie wiem,gdyż ja w tym czasie miałam dzieci dorosłe.
3739
<
#37 | Deleted_User dnia 06.05.2013 10:49
hej PIOTR73, co sie dzieje na tym swiecie . Bardzo dobrze podszedles do sprawy chlodno i racjonalnie.Mialem podobnie ,moje decyzje byly inne ,teraz troszke zaluje.ale..... Szkoda dzieci ,moja starsza corka walczya sama ze swoimi myslami miala 11 lat i widziala jak inny caluje sie z mama.Stary dzis nie mam zupelnie kontaktu z corcia zostala tak przekabacona przez kiedys kochana zone (kasa ciuchy itp) Po 3 latach brzydze sie dotknac wlasnej zony ,nie cierpie jej obecnosci i staram sie jakos wytrzymac.Dzis mieszka u mnie ze wzgledu na dzieci tylko -nie wiem czy cos jeszcze kombinuje bo zupelnie jest mi to obojetne ZADNEGU UCZUCIA JUZ NIE MA - nawet nienawisci jest tylko obojetnosc-pozdrawiam mechanik
3739
<
#38 | Deleted_User dnia 06.05.2013 11:07
Jak pogłówkujecie z prawnikiem to znajdziecie argumenty na pozostawienie do rozwodu młodszej córki u Ciebie.Sprytnie zagraj i wyprowadz babę bez dziecka.Żadna policja nie odbierze ojcu małej w sytuacji kiedy matka opuściła rodzinę.Najważniejsze do rozwodu córa jest z Tobą a nawet sobie nie wyobrażasz ile się może zdarzyć do rozwodu i w jego trakcie.
Najważniejsze teraz Ty atakujesz,żona może się tylko odgryzać.
Gość: Nick
<
#39 | Gość: Nick dnia 06.05.2013 11:15
?eby zabrac dziecko z miejsca jego zameldowania trzeba Twjej zgody. Inaczej jest to zwykle porwanie. Czy zabierze dzieck czy porwie - to zalezy od Ciebie.
W przypadku porwania musisz miec udokumentowane zgloszenia.
Ponadto mozesz zazadac zbadania wplyu kochanka na wychowanuie dziecka.
Gość: milord
<
#40 | Gość: milord dnia 06.05.2013 11:52
No i jesteś w domu. Tak sobie jeszcze przemyślałem Twoje szanse Piotrek i warto do całości argumentów dorzucić fakt, że napisałeś przecież, że to kawalerka niby jest i na dodatek nie jegoZ przymrużeniem oka Jak wyobrażasz sobie wspólne mieszkanie / bzykanie + ...co Ci tam przychodzi do głowy na 20 metrach...? W obecności szesciolatki?Szok Hę? Nawet jeśli teraz lafirynda dziecko zabierze > za tydzień zrób jej nalot MOPS-u. Na mur beton nie zdążą się urządzić i warunki będą dość paskudne > mozesz to w pełni wykorzystać. Zresztą nie widzę powodu, dla którego miałbyś grać uczciwie. Pamiętasz Salomona? to taki król byłUśmiech Jeśli starsza córka stoi murem za Tobą to matka dla dobra młodszej powinna sama zaproponować by młodsza zamieszkała z Wami. Widzę tu pewną analogię do propozycji przepołowienia pewnego dziecka z czasów Salomona właśnieZ przymrużeniem oka Ciekaw jestem co wtedy w mamci przeważy. Miłość do dziecka czy motylki do kochasia. A jeśli trafisz na argument, ze facet moze sobie nie poradzić z dwiema córkami > to zwyczajnie odpowiesz, że robisz to już od momentu nim żona popłynęła i jakoś dzieciom krzywda się nie działa > więc takie stwierdzenie jest co najmniej nie na miejscuFajne
3739
<
#41 | Deleted_User dnia 06.05.2013 14:18
Byłem u prawnika rozwód jest gorszy droga krzyżowa tym bardziej jeżeli są dzieci.
Ktoś kto zdradził przed sądem traktowany jest jak szmata i nie znalazł się skład sendziowski który
by kierował się inaczej jeżeli na dodatek są dzieci.

Ona chce się usamodzielnić sama mieszkać z dzieckiem i wychodzić ze swoim kochasiem
jak do tej pory jako wolna panienka ( od lutego nie chodzi w obrączce tłumaczyła że z powodu
fitnesu -ciężarki przy cwiczeniach)
Chyba boi się że ten związek nie będzie trwał długo boi się dlatego prowadzi go na odległość.
Mnie traktuje nie jak męża tylko ojca, brata, przyjaciela ? Któremu opowiada o swoich problemach które mnie gówno obchodzą. Mam dorosłego świra w domu.
Gość: hubi
<
#42 | Gość: hubi dnia 06.05.2013 14:46
Sam sobie gotujesz ten los. Wez w końcu sprawy w swoje ręce i wywal ja za drzwi z walizkami. Albo to ja otrzezwi albo pozamiatane. Chłopie pokaż w końcu że masz jaja
7391
<
#43 | selena dnia 06.05.2013 16:13
kij ma zawsze dwa końce a co zrobisz gdyby chciała wrócić, gdy się już opamieta, gdy minie to jej całe szaleństwo bo z gówniarzem życia sobie raczej nie ułoży
Gość: Nick
<
#44 | Gość: Nick dnia 06.05.2013 18:11
Skoro tak si? przejmujesz tym ?e sad potraktuje zone tak jak na to zasluzyla to moze jako jej przyjaciel odpuscisz jej, zaprosisz kachanka do Waszego lozka a sam pojdziesz pod most ?eby ich nie krepowac Twoja obecnoscia ?
Ale najpierw pomysl czy to bedzie dobre dla dzieci kiedybeda musialy patrzec na lajdaczenie si? matki z obcym mlokosem, albo czy rozdzielenie rodzenstwa dla jej widzimisie to dobry pomysl.
3739
<
#45 | Deleted_User dnia 06.05.2013 21:58
Ja mam niepohamowaną ochotę w razie niewywiązania się terminu wyprowadzki, wykorzystać urlop spakować jej bety i zawieść je tam gdzie to wszystko się zaczęło - do jej pracy Uśmiech
Gość: ja
<
#46 | Gość: ja dnia 06.05.2013 22:10
rekonstrukcja

Cytat

To rozwód, a nie sprawa karna, zresztą nawet na karnej oskarżony może kłamać w zasadzie bez jakiś grubszych konsekwencji

tylko oskarżony w sprawie karnej może kłamać. Strona procesu cywilnego (także rodzinnego) nie może. Tyle teoria.

Praktyka jest taka, że prokuraturom nie chce zajmować się takimi sprawami i umarzają je np. pod pretekstem wniesienie zawiadomienia przez osobę nieuprawnioną (przy przestępstwie składania fałszywych zeznań za pokrzywdzonego uznaje się nie osobę fizyczną, lecz wymiar sprawiedliwości, zatem zawiadomienie powinien złożyć sąd, a te tego nie robią).
Gość: milord
<
#47 | Gość: milord dnia 07.05.2013 09:44
Zgadzam się z teorią, że za jakiś czas moze odbić jej w drugą stronę. To nawet bardziej niż prawdopodobne. Póki co ten jej amok Piotr moze wykorzystać dla własnej korzyści przy rozwodzie. Ale tamten związek nie ma praktycznie szans. Jeśli to do niej dotrze w trakcie którejś z rozpraw to może być niewesoło. Raczej póki co na razie bym jej nie pakował. niech ma do końca kontakt z dziećmi. Póki będzie miała wrażenie, ze wszystko idzie po jej myśli > to Piotr będzie miał przewagę > ale jeśli ona już w tym momencie odczuje brak młodszej córki > to zacznie walczyć. A wtedy bardzo pomoże mu starsza córka i zebrane dowody łacznie z opinią psychologa dziecięcego. A to ostatnie akurat trzeba zrobić jak najszybciej bo jak ona się cichaczem z młodszą córką wyprowadzi sama > to już tak łatwo nie pójdzie.
3739
<
#48 | Deleted_User dnia 07.05.2013 23:33
Byłem dzisiaj kolejny raz u psychologa, powiedziała że więcej nas łączy niż dzieli Uśmiech
W swoim nowym partnerze gdyby się jej powiodło będzie szukała mnie Uśmiech
Dziwne bo w domu była awantura że niby ja nie dbałem o dzieci o nią o dom,
powiedziałem a kto **** na wciąż nowe drogie ciuszki, robił zakupy, wcześnie rano
i wieczorem. Zapytała jaki obowiązek żony nie wykonała powiedziałem NR 1 WIERNOŚĆ.

CIEKAWE ŻE BABSKO JEST TAK BEZ SZCZELNE ZE DALEJ ATAKUJE.

Komentarz doklejony:
Muszę przyznać rację tym którzy pisali że na moich plecach chciała uwić gniazdko z kochankiem. Chyba pójdę mu podziękować za wolność i oderwanie się od psychopatki pozbawionej empatii.

Faktycznie po zdradzie jedynym wyjściem jest won z mego życia !!!

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?