Rozwód jak wojna 2 | [0] |
Rozwód jak wojna | [0] |
szalona20122012 | 19. Kwiecień |
parasol | 19. Kwiecień |
@hurricane | 19. Kwiecień |
naniby1 | 19. Kwiecień |
DzieciakSalut | 19. Kwiecień |
bardzo smutny | 00:12:39 |
Koralina | 01:40:25 |
Julianaempat... | 03:18:36 |
@ hurricane | 04:19:02 |
# poczciwy | 04:19:25 |
Cytat
Rozumiem emocje, ale może jednak ostrożniej ze słowami.
Sam fakt posiadania prezerwatyw ma byc dowodem ??
Przeciez jeżeli chciałaś z nim zamieszkać to musisz o nim cos wiedzieć, czy daje powody do takich podejrzen. To copiszesz to jedynie cienkie poszlaki. Postaraj sie o dowód... wtedy bedxziesz mogła cos postanowic.
Anasan, skoro jestescie razem, to chyba wskazana by byla najpierw rozmowa. jesne, ze moglby Cie oszukac, ale szanse na wyjasnienie moglabys jednak dac zamiast strzelac focha. teraz sama nie wiesz, gryzie Cie niepewnosc. istnieje opcja, ze faceta cholera wziela na Twoja nieufnosc, ze nie zapytalas, tylko przyjelas za fakt, iz Cie zdradzil. tlumaczenie, ze chcial Cie sprawdzic brzmi cokolwiek infantylnie, to prawda, ale jednak powazni ludzie rozmawiaja. zdaje sie, ze Wam to od szesciu lat nie wychodzi - stad te rozstania i powroty. slepa uliczka. skoro mu nie wierzysz, podejrzewasz, to co to za milosc? po co mowisz, ze kochasz, skoro nie wierzysz?
coś mi się wydaje, że ten podstarzały już co nieco playboy po przejściach, sam zdradzał i porzucał a nie jak tobie powiedział.
Kosztowny prezent nic nie znaczy, nieraz taki gest służy wywarciu wrażenia i podtrzymywaniu złudzenia, że delikwent ma poważne zamiary. Słyszałam już o daleko większych inwestycjach w związek, niż kosztowna biżuteria, które to okazywały się czymś niewiele znaczącym. Zresztą jego milczenie, jego zachowanie i fochy nie świadczą raczej o jakimkolwiek zaangażowaniu lecz traktowaniu cię przedmiotowo. Chyba dobrze że zamilkł...i niech tak zostanie, będzie ci lepiej. Taka młoda jeszcze jesteś, po co ci ten stary sfochowany pierdel?
Jak żyć panie premierze ja się pytam jak żyć
przypomina sobie o Tobie tylko wtedy kiedy ma taka potrzebę ale Twoje potrzeby go nie interesują hmmm
Czy cie zdradza? raczej nie aby Cię zdradzał musieli byście być w związku a on Waszej relacji tak nie traktuje
Takie jest moje zdanie ale być może wynika ono jedynie z niedostatecznych informacji
To był(jest) strzelec a ja sobie powtarzałam ze to tylko znaki zodiaku a mój taki nie jest !!!!!.Miłego weekendu dla wszystkich
Nie daj się robić w nogę i szukać wygodnych acz absurdalnych odpowiedzi na proste, choć niewygodne pytania. Prezerwatywy wkładał na prącie, a nie na głowę, choć pewnie wolałabyś ten drugi wariant. Użył ich do stosunków seksualnych z inną kobietą, bądź mężczyzną ewentualnie. Tak ,czy siak posłużyły do zabezpieczenia jego interesu , a nie waszego wspólnego.
"Prezerwatywy kupuje się w wiadomym celu"
Jeden myśli o niebie,drugi o chlebie.
Na tegoroczny dzień dziadka zrobiłem wnuczce takie ludziki z duralex-uw że pół przedszkola jej zazdrościło.
Staram się tylko uświadomić Ci, że facet chce coś z niewiadomego póki co powodu Tobie wynagrodzić. Gdyby kupił to zabezpieczenie by częściej się z Tobą kochać > to zwyczajnie by Ci o tym powiedział natychmiast po nabyciu. Dodatkowo jest niesamowicie oszczędny w słowach i/lub deklaracjach miłości. Zaproponował Ci np. kiedyś małżeństwo? Marnujesz się przy nim. Nie zabraniam Ci darzyć go uczuciem ale za jakieś 10 lat on bez viagry już nie pojedzie i co wtedy? To twarda rzeczywistość podetnie Waszej miłości skrzydła a nie moje słowa. Jeśli uważasz, że 42 lata to koniec życia i już nic Cię w nim nie spotka lub nie czeka to będziesz w tym stwierdzeniu bardzo podobna do większości kobiet Trochę szacunku do siebie drogie panie. Proszę. Inaczej będziecie się karmić pięćdziesięcio cztero letnimi ochłapami drugiego sortu. I nie ma cienia złośliwości w tym co piszę bo za dziesięć lat będę się zmagał z tym problemem. Jak mimo wieku nie zostać starym ramolem
Słuchaj tłuku, tak dobrze przeczytałeś, zanim zaczniesz ludzi obrażać ze względu na wiek, zastanów się, iż na tym portalu jest sporo starych ramoli oraz zapewne uzywając takiej samej nomenklatury ramolic, a już na pewno mnóstwo osób jak to ująłeś drugiego sortu, bo wszyscy są po przejściach. Poza tym nigdzie nie jest napisane, ze różnica wieku, nawet spora, to pierwszy pierwiastek zdrady. Instytucja gościa zobowiązuje Cie do przestrzegania zasad, takich jakie panują w życiu. Jeśli nie ogarniasz to po prostu nie komentuj.
tezeusz
Ponieważ tekst, który napisałem został przez Ciebie Tezeuszu potraktowany w taki a nie inny sposób > proszę o usunięcie go. Swój komentarz możesz zostawić. Szczególnie ten fragment o "tłuku"
Nick a jak niby mam się postarać mam go śledzić??Nie mieszkamy razem pozatym jakby mu zależało to już dawno by zadzwonił ,dziś widziałam go w mieście w aucie ja przechodziłam po drugiej stronie ulicy nie patrzyłam się w jego strone a widział mnie na 100% zero reakcji tak chyba nie postępuje facet który chce coś wyjaśnić!!!!
Tulia- kocham go i nie rzucam słów na wiatr na dniach chce zadzwonić lub napisać SMS z pytaniem czy mozemy sie spotkać na kawe i zapytać się czy skoro miał odwage mnie zdradzić czy teraz będzie miał ochotę mi to wyjaśnić znając życie powie że nie,nie będzie się tłumaczył oddam mu prezent i powiem zeby daj to tej kobiecie bo dzięki niej dostaałm taki prezent mnie cieszył bardzo krótko może koś innego ucieszy dłużej.
Masz racje Margaret wygląda bardzo dobrze obraca się wśród młodych ludzi więc można mu odjąć z 10 lat
HMM tak najlepszą obroną jest atak i mam to mu powiedzieć i fakt jak chciał w jakiś sposób mnie przeprosić zawsze coś wymyślij czasmi sami wpadliśmy na siebie.
Ewa 7407 krótko ale treściwie bo w zasadzie ile można ukrywać ze się kogoś kocha przecież to radość i szczęście znał mnie bardzo dobrze czasami wyprzedzał moje myśli była tak więż miedzy nami nie byłam mu obojętna ale to chyba za mało zeby spędzić reszte życia każdy chce kochać i być kochanym i usłyszeć to co jakis czas
Po raz pierwszy zobaczyłam to opakowanie całe zafoliowane na Andrzejkach powiedziałam mu potem o tym ale było zamknięte po miesiącu zostało już tylko puste opakowanie !!! Chciał sprawdzić czy sprawdze go drugi raz?Załosne
Tezeusz to co napisałeś " podświadomie bronią swojej niezależności, być może w tle funkcjonuje również sławetne sprawdzam" to fakt nie mieszkaliśmy razem dużo pracujemy mamy nienormowany czas pracy i czasami nie było jak się spotkać wieczorem przychodziłam on szedł do pracy (ma puczasami szłam z nim czasami nie .Każdy chce przynależeć do kogoś ale chce też zachować swoją wolność ja byłam w stanie ograniczyć w jakimś sensie swoją wolność on chyba nie.A prezerwatyw czy były zużyte czy nie tego nie wiem pudełko było puste!!!Porozmawiam bo on chyba się nie odezwie i znowu mam wyciągnąć ręke?Chce to zakończyć i z czystym sumieniem szukać kogoś z kim będe szczęśliwa.Może mi podpowiecie jak to rozegrać ?: