Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.
1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu. 5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.
Akcja powieści Piotra Adamczyka dzieje się we Wrocławiu, osadzona jest w poniemieckiej kamienicy, zamieszkanej przed wojną przez krewnych Gustava Freytaga, jednego z najsłynniejszych pisarzy niemieckich.
Właśnie ich życiu ciąg dalszy piszą nowi lokatorzy, polscy osadnicy, wkraczający w obcą sobie narodowo oraz kulturowo przestrzeń. Zamieszkują w nie swoich domach, śpią w cudzych łóżkach, z czasem traktując je jak własne, chociaż niekiedy budzą ich koszmary śnione przez poprzednich, niemieckich lokatorów.
Przed wojną głównym lokatorem kamienicy był wysoki rangą oficer SS, związany z owianym tajemnicą stowarzyszeniem Ahnenerbe, do dziś budzącym kontrowersje historyków. Z rozkazu Himmlera zajmował się m.in. grabieżą dzieł sztuki oraz poszukiwaniem artefaktów archeologicznych tak nieoczywistych jak kielich Graala czy Włócznia Przeznaczenia. Na trop ukrytych przez oficera wskazówek wpadają powojenni lokatorzy domu i rozpoczynają poszukiwania.
Tłem dla powieści są powojenne losy Wrocławia, nie bez powodu określanego przez historyka Normana Daviesa mikrokosmosem Środkowej Europy. Do dziś mieszają się tu wpływy wielu kultur i narodów, nie zawsze w zgodzie.
Powieść, która ukazała się pod patronatem Radiowej Jedynki, obfituje głównie w wątki obyczajowe, ale zawiera również elementy sensacyjne oraz kryminalne. Silnie zaznaczony jest także wątek erotyczny i miłosny. Uwagę zwraca świetny język, lekkość pióra i niezwykłe poczucie humoru autora, a także ciepły i dojrzały ton jego prozy, porównywalnej do pisarstwa Pawła Huellego i Brunona Schulza.
chciałabym zaproponować przeczytanie bloga osoby współuzależnionej.Pisze go 30 latka ,od 2 lat mężatka która boryka się z problemem ale opisuje go w sposób przyswajalny niepozbawiony humoru . Spostrzeżenia,cytaty zawarte w nim są trafne,opisy stanów emocjonalnych,terapia, ,sytuacja rodzinna/teść niepijący alkoholik,nadgorliwa teściowa/ insane-reality.blog
"Gwiazd naszych wina" Johna Greena - uważam, że to naprawdę piękna książka...
Poruszająca i dająca do myślenia...
I (z czego ostatnio jestem dumna ) mogłam się podzielić tą niegłupią lekturą z nastoletnimi dziećmi. Jest też film o tym samym tytule - być może się do niego wkrótce przymierzymy w ramach rodzinnego wieczoru filmowego... Chociaż z pewnością będziemy musieli przygotować baaaaaardzo dużo chusteczek...
Świat nie jest czarno-biały...
... chociaż chwilami tak się nam wydaje.
Lubię kryminały.
Teraz czytam sagę Camilli Läckberg, szwedzkiej pisarki.
Bohaterami przewodnimi są pisarka Erika Falck i policjant, a z czasem mąż Eriki Patrik Hedström.
W skład sagi wchodzą tomy
Księżniczka z lodu
Kaznodzieja
Kamieniarz
Ofiara losu
Niemiecki bękart
Syrenka
Latarnik
Fabrykantka aniołków
Pogromca lwów (2015)
Teraz czytam Pozostawieni.
Co się stanie, gdy nagle znikną tysiące ludzi? Znikną tak po prostu, nie wydarzy się katastrofa, nie będzie żadnego wypadku ani mordercy-szaleńca? Jak poradzą sobie z tym ci, którzy pozostali?
Trzy lata po tajemniczym zniknięciu dwóch procent ludzkości, mieszkańcy Mapleton muszą odnaleźć się w świecie pogrążonym w żałobie. Pogodzić się z utratą ukochanych, sąsiadów, przyjaciół. Nowy burmistrz, Kevin Garvey próbuje tchnąć w nich ducha walki i nową nadzieję, choć również jego własna rodzina rozpadła w wyniku tragicznych zdarzeń. Jego żona złożyła śluby milczenia i dołączyła do sekty religijnych fanatyków, syn rzucił studia i podążył za samozwańczym prorokiem, a córka w niczym już nie przypomina dawnej pilnej uczennicy.
jagodalesna napisał/a:
Yorik, Ramirez, a poczucie humoru jest? Czy w zaniku?:-))))
To trochę chyba jak tu, z tym zanikiem:
Pewien facet, trochę już łysy i starszy, zaczynał miewać zaniki...
Kiedyś na spotkaniu z przyjaciółmi u niego w domu, zaczął opowiadać, że teraz leczy się u takiego dobrego lekarza. ...
Na to goście, że też by chcieli i pytają, jak się ten lekarz nazywa:
- No właśnie miałem na końcu języka... - Pamiętacie może, był taki grecki poeta, w starożytności, taki ślepy...
- Ano był, Homer. To co, ten lekarz ma na nazwisko Homer?
- Nie, nie! On napisał taką epopeję, o tym jak Grecy się tłukli pod takim miastem w starożytności, które próbowali zdobyć.
- No tak, zdobywali Troję. To co, ten lekarz się jakoś podobnie nazywa? Albo mieszka na takiej ulicy?
- Nie, nie, nie! Tam był taki wódz, tych, no, Greków, taki główny...
- Agamemnon?
- O, o, o! No i on miał brata...
- Menelaosa. Ale co to ma wspólnego z lekarzem?
- Zaraz mówię. I tam był taki wódz trojański, który temu Mene... jak mu tam, uprowadził żonę...
- Aaaa, Parys! Ten lekarz nazywa się Parys?!
- Nieeeee! Nie! Ta żona, co on ją uprowadził, to jak miała na imię?!
- Helena.
- No właśnie! Helenkaaaaaaaaa...!!!!!!
- woła do żony w kuchni.
- Jak się nazywał ten mój lekarz?!
"Historia Agnieszki i Pawła zaczyna się jak w bajce o Kopciuszku. On - bogaty przedsiębiorca, syn znanego prawnika. Ona - młoda dziewczyna z niewielkiej wsi, wychowana przez starszych i bardzo surowych rodziców. Ich drogi mogłyby się nigdy nie przeciąć, ale jednak...
Gdy pewnego dnia na wernisażu wystawy Paweł zachwycił się dziewczyną z obrazu, postanowił, że ją odnajdzie i się z nią ożeni. Agnieszka, kiedy go poznała, była przekonana, że dla tej miłości może poświęcić wszystko: więzi rodzinne, przyjaciół, miejsce, w którym dorastała. Nie miała znaczenia różnica wieku, status majątkowy czy wychowanie. Aż do dnia, w którym odkryła prawdę..."
"Jedna sroczka smutek wróży, dwie - radości pełne dni. Trzy to dziewczę urodziwe...
Utykam na "trzy", nie pamiętam co jest dalej.
Huczy mi w głowie, w ustach mam pełno krwi.
Trzy to dziewczę urodziwe. Słyszę sroki, ich głośne skrzeczenie - śmieją się, naśmiewają się ze mnie.
Całe stado: złe wieści. Widzę je teraz, są jak czarna plama na tle słońca.
Nie, to nie ptaki, to coś innego.
Ktoś nadchodzi.
Coś mówi
- I zobacz. Zobacz do czego mnie zmusiłaś."
anegdota napisał/a:
Czytalam tą książkę zanim stała się reklamowana. Ciekawa wartka akcja zakończenie niespodziewane. Ale doopy nie urwało
To na początek lekki off topic.
Jak chcesz ,żeby Ci doopę urwało to zajedź na kebab do Łomży.
A do przeczytania polecam klasykę.Każdy albo prawie każdy zna nazwisko autora , ale niekoniecznie już to dzięki czemu stał sie sławny.A warto przeczytać.Aktualne do dziś. Mikołaja Machiawella Traktat o Księciu
Ostatnio czytam "Zlego" byłem na musicalu i książka naprawdę super. No i autor krajowy.
Post doklejony:
Łomża, Biebrzański park piękne okolice. Mam tam rodzine, czasy mojego dzieciństwa gdzieś między Jedwabnym a Radzilowem (słynne z tych samych powodów)
"To nie jest zwykła książka. To nie jest również akademicki wykład o przemocy.
To jest wyjątkowe wydarzenie, które:
- jest szczerym wyznaniem 11 osób, które odważyły się opowiedzieć o dramatach jakie rozgrywały się w 4 ścianach ich domów
- daje konkretne odpowiedzi na nurtujące pytania dotyczące toksycznych związków
- pokazuje zjawisko przemocy od strony ofiar i sprawcy przemocy
- zawiera wskazówki jakie działania podjąć, by wyjść z tego schematu
- daje wsparcie i motywację w dążeniu do życia wolnego od przemocy"
Książka współautorstwa jednej z naszych użytkowniczek.