Rozwód jak wojna 2 | [0] |
martunia35 | 21. Kwiecień |
nika310 | 21. Kwiecień |
Pawel42 | 21. Kwiecień |
orgo25 | 21. Kwiecień |
telawiwjafa | 21. Kwiecień |
Roszpunka1988 | 01:18:19 |
# poczciwy | 03:39:26 |
zona Potifara | 08:38:08 |
Pogubiony | 09:16:26 |
Saddest | 11:58:12 |
Kiedyś trzeba było iść z kliszą do fotografa i trochę był wstyd; A teraz te aparaty w komórkach całkowicie zmieniły nawiązywanie kontaktów, od razu konkrety, bierzesz albo nie .
Mam wrażenie, że to teraz takie czasy, normalne fotki już na nikim nie robią większego wrażenia, niedługo na zetce będziemy zamieszczać takie fotki i łapka w górę albo w dół bo ile można pisać o tych zdradach
Komentarz doklejony:
Ciezko mi bo nie bylo miedzy nami jakos zle ja czulam sie szczesliwa i on chyba tez
Cytat
Nie jesteś gotowa na to co usłyszysz od niego? Boisz się? Tzn. że nie jesteś gotowa podjąć mądrej decyzji.
Odpowiedz sobie na pytanie czego siÄ™ boisz?
Jakie dla Ciebie ma znaczenie czy była fizyczna czy nie? Czy odpowiedź na to pytanie zmieni Twój nastrój albo Twoje dalsze postępowanie?
Gość dał ciała, zniszczył coś co jest w związki najcenniejsze, pozbawił Was intymności, zaufania itd. Co zmieni fakt tego czy doszło do zdrady fizycznej?
Komentarz doklejony:
Ale nic tam w weekend bedzie woz albo przewoz albo zostaniemy kumplami lokatorami bo mamy tyle razem wspolnych zobowiazan albo zostaniemy razem bez klamstw ale mimo wszystko ja nie zapomne i zawsze bede w strachu glupia sytuacja
Cytat
ja na Twoim miejscu bym się zastanowiła i bardzo starannie sprawdziła to, czy w momencie, kiedy tak silnie włączają Ci się atawizmy (w postaci potrzeby potwierdzenia, że to nie ona , a ty jesteś tą samicą) , to za tym jego "nigdy się nie spotkali i nie spotkają" nie siedzi jednak coś więcej; tak profilaktycznie;
bo nasze zmysły choć wiele wpychają w podświadomość, to czasem więcej wyłapują niżbyśmy chcieli;
To co do tej pory tworzyliście to jakieś pozory, proteza związku.
W jakim celu analizujesz jego myśli? Po co Ci to?
Masz postawić wyraźną granicę, oznajmić, że to w Twoim mniemaniu zdrada i albo zaakceptuje Twoje odczucia i zacznie Cię poważnie traktować z szacunkiem albo bye bye.
Nie zastanawiaj czym dla niego jest zachowanie, które Ciebie ewidentnie i jednoznacznie rani czyli wykroczenie za daleko poza ramy koleżeństwa z inną osobą. Koniec kropka.